Wybory samorządowe 2006!!!
Moderator: Jacek-P
-
- rozkręcający się
- Posty: 184
- Rejestracja: 2006-02-16, 22:35:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gmina Ostróda
Wybory samorządowe 2006!!!
Wielkimi krokami zbliżają się kolejne wybory samorządowe. Dla każdego mieszkańca wybory do samorządu terytorialnego powinny być bardzo ważnym wydarzeniem. Osobiście nie prezentuję poglądów większości forumowiczów, którzy odcinają się jednoznacznie od polityki, twierdząc że zaangażowanie w wyborach samorządowych nic nie zmieni. Polityka zawsze była, jest i będzie. Trzeba to przyjąć jako pewnik i zamiast wiecznie mówić, że polityka jest be, fe itp. należy podjąć jakieś kroki aby to zmienić. Wieczne gadanie, że jest źle nikomu nic nie przyniesie, no może poza frustracją
Pokuszę się o małą przedwyborczą analizę. Moim zdaniem w Ostródzie i okolicach liczyć będą się wyłącznie 3 ogólnopolskie ugrupowania. Mam na myśli oczywiście PiS, SLD i PO. Ponadto jak zawsze w tego typu wyborach jest szansa dla różnego rodzaju stowarzyszeń (np. Dobro Wspólne), koalicji i komitetów wyborczych wyborców.
W temacie tym dyskusja obejmuje oczywiście zarówno bezpośrednie wybory wójta, burmistrza jak i wybory do organów stanowiących samorządu (gmina, powiat, sejmik wojewódzki). Jest oczywiste, iż najlepszy klimat istnieje wówczas, gdy burmistrz i rada nie muszą egzystować w tzw. kohabitacji, czyli generalnie powinni wywodzić się z tej samej opcji politycznej.
Najbardziej z pewnością intryguje nas stanowisko burmistrza miasta. Za wcześnie jest by mówić o kandydatach oficjalnych, gdyż jest to wręcz niezgodne z prawem. Na nieoficjalnej giełdzie chodzą jednak już dość prawdopodobne nazwiska.
Ze strony SLD będzie to pewnie NOS, choć dochodzą zewsząd słuchy, że tzw. partyjne doły nie są zadowolone z niego, a już w szczególności z jego zastępcy, który de facto na drugie powinien nazywać się pomyłka. Możliwa jest więc kandydatura Ryszarda Kowalskiego (tego ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego czy jak to się tam zwie). Pewnie zwycięży opcja NOSa ale pod warunkiem zrezygnowania z usług Olgierda D.
PO moim zdaniem wystawi Brodiuka, choć słyszałem coś o Wajzerze. Moim zdaniem zwycięży pierwsza opcja. Osobiście jednak ani jeden ani drugi nie budzi mojego zaufania. Wajzer jest kontrowersyjny i niepewny moralnie a Brodiuk wydaje się nijaki, mało wyraźny i miętki:-)
PiS ma trzy opcje: Czesław Najmowicz, Zbigniew Babalski, Dariusz Bonisławski. Tu raczej jak można sądzić po wywiadzie "GO" zwycięży kandydatura Najmowicza, zaś Babal zawalczy o sejmik.
Pozostałe nazwiska pojawiające się regularnie na giełdzie to Grzegorz Wróbel bądź Tadeusz Bera (obaj Dobro Wspólne) oraz Jacek Dudzin. Wszyscy kojarzą się raczej z jedną opcją więc możliwe że "prawica" zdecyduje się na ograniczenie liczby kandydatów przynajmniej do dwóch.
Zapraszam do rzeczowej dyskusji i proszę o w miarę możliwości przyzwoite komentarze
Pokuszę się o małą przedwyborczą analizę. Moim zdaniem w Ostródzie i okolicach liczyć będą się wyłącznie 3 ogólnopolskie ugrupowania. Mam na myśli oczywiście PiS, SLD i PO. Ponadto jak zawsze w tego typu wyborach jest szansa dla różnego rodzaju stowarzyszeń (np. Dobro Wspólne), koalicji i komitetów wyborczych wyborców.
W temacie tym dyskusja obejmuje oczywiście zarówno bezpośrednie wybory wójta, burmistrza jak i wybory do organów stanowiących samorządu (gmina, powiat, sejmik wojewódzki). Jest oczywiste, iż najlepszy klimat istnieje wówczas, gdy burmistrz i rada nie muszą egzystować w tzw. kohabitacji, czyli generalnie powinni wywodzić się z tej samej opcji politycznej.
Najbardziej z pewnością intryguje nas stanowisko burmistrza miasta. Za wcześnie jest by mówić o kandydatach oficjalnych, gdyż jest to wręcz niezgodne z prawem. Na nieoficjalnej giełdzie chodzą jednak już dość prawdopodobne nazwiska.
Ze strony SLD będzie to pewnie NOS, choć dochodzą zewsząd słuchy, że tzw. partyjne doły nie są zadowolone z niego, a już w szczególności z jego zastępcy, który de facto na drugie powinien nazywać się pomyłka. Możliwa jest więc kandydatura Ryszarda Kowalskiego (tego ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego czy jak to się tam zwie). Pewnie zwycięży opcja NOSa ale pod warunkiem zrezygnowania z usług Olgierda D.
PO moim zdaniem wystawi Brodiuka, choć słyszałem coś o Wajzerze. Moim zdaniem zwycięży pierwsza opcja. Osobiście jednak ani jeden ani drugi nie budzi mojego zaufania. Wajzer jest kontrowersyjny i niepewny moralnie a Brodiuk wydaje się nijaki, mało wyraźny i miętki:-)
PiS ma trzy opcje: Czesław Najmowicz, Zbigniew Babalski, Dariusz Bonisławski. Tu raczej jak można sądzić po wywiadzie "GO" zwycięży kandydatura Najmowicza, zaś Babal zawalczy o sejmik.
Pozostałe nazwiska pojawiające się regularnie na giełdzie to Grzegorz Wróbel bądź Tadeusz Bera (obaj Dobro Wspólne) oraz Jacek Dudzin. Wszyscy kojarzą się raczej z jedną opcją więc możliwe że "prawica" zdecyduje się na ograniczenie liczby kandydatów przynajmniej do dwóch.
Zapraszam do rzeczowej dyskusji i proszę o w miarę możliwości przyzwoite komentarze
-
- rozkręcający się
- Posty: 184
- Rejestracja: 2006-02-16, 22:35:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gmina Ostróda
Chwileczkę. Pokusiłem się o przeprowadzenie dyskusji na temat najważniejszej dla miasta Ostródy i nie tylko sprawy w tym roku. Jestem tym zainteresowany z wielu powodów. Po pierwsze jak wspominałem sprawy miasta i regionu bardzo mnie interesują. Po drugie jest to związane z moim wykształceniem. Dlaczego jako mieszkaniec Gminy Ostróda interesuję się wyborami na burmistrza. Powód jest prosty. Urodziłem się i wychowałem na terenie Ostródy. 10 lat temu wyprowadziłem się dosłownie kilkaset metrów poza teren miasta aby prowadzić tam działalność. Uważam, iż w przypadku gminy sprawa jest jasna. Na giełdzie są dwa nazwiska i sądzę że sprawa rozegra się między nimi, a najprawdopodobniej reelekcja GMB stanie się faktem. Ponadto obecne władze gminy spisują się nieźle więc zmiany nie są konieczne, czego o mieście powiedzieć się nie da.
Zależało mi na przeprowadzeniu konstruktywnej dyskusji o najbardziej prawdopodobnych kandydatach ale widzę, że Mod uznał to za bezsensowne. Przecież nie chciałem organizować wyborów tylko podyskutować o ludziach, którzy mogą rządzić naszym miastem już na jesieni. A czy wyobrażacie sobie sytuację kiedy ktoś z kandydatów miałby co nieco za uszami? Gdyby wyszło to wcześniej możnaby jeszcze coś z tym zrobić. Możliwe że ktoś na forum ma informacje, które powszechnie nie są dostępne. Myślę że w większości jesteśmy młodymi ludźmi, dla których podjęcie inicjatywy obywatelskiej nie sprawiłoby problemów.
Czemu ma służyć to forum skoro nie można podyskutować o kluczowych dla miasta sprawach????????????????
Zależało mi na przeprowadzeniu konstruktywnej dyskusji o najbardziej prawdopodobnych kandydatach ale widzę, że Mod uznał to za bezsensowne. Przecież nie chciałem organizować wyborów tylko podyskutować o ludziach, którzy mogą rządzić naszym miastem już na jesieni. A czy wyobrażacie sobie sytuację kiedy ktoś z kandydatów miałby co nieco za uszami? Gdyby wyszło to wcześniej możnaby jeszcze coś z tym zrobić. Możliwe że ktoś na forum ma informacje, które powszechnie nie są dostępne. Myślę że w większości jesteśmy młodymi ludźmi, dla których podjęcie inicjatywy obywatelskiej nie sprawiłoby problemów.
Czemu ma służyć to forum skoro nie można podyskutować o kluczowych dla miasta sprawach????????????????
Moja "zaczepka" udała się. Właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałam.Łysy pisze:(...)10 lat temu wyprowadziłem się dosłownie kilkaset metrów poza teren miasta aby prowadzić tam działalność. (...)
Szanowny kolego, Twoja sytuacja (miejsce zamieszkania i prowadzenia działalności kilkaset metrów za granicą miasta) jest jednym z dowodów na "ograniczenia" co do tematu współpracy z miastem pana Wójta.
Niektóre miejscowości jak Kajkowo czy Wałdowo powinny znaleźć się w granicach miasta. Z gminą wiejską mają wspólnego tylko tyle, że są ich "krowami dojnymi".
- Jacek-P
- moderator
- Posty: 688
- Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:13
- Gadu-Gadu: 3035627
- Lokalizacja: Ostróda
- Kontakt:
Nie uznałem, jedynie usunąłem ankietę. Pojawi się ona jak będzie znana lista wszystkich kandydatów na fotel burmistrza.Łysy pisze:...Zależało mi na przeprowadzeniu konstruktywnej dyskusji o najbardziej prawdopodobnych kandydatach ale widzę, że Mod uznał to za bezsensowne. Przecież nie chciałem organizować wyborów tylko podyskutować o ludziach, którzy mogą rządzić naszym miastem już na jesieni...
Poza tym brak ankiety nie przeszkadza w rzeczowej dyskusji.
_____Pozdrawiam____
..:: Jacek-P ::..
..:: Jacek-P ::..
-
- rozkręcający się
- Posty: 184
- Rejestracja: 2006-02-16, 22:35:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gmina Ostróda
Skoro Mod uznał, że ankieta przed ostatecznym ujawnieniem się kandydatów nie jest sprawą właściwą to może i ma rację. Po zastanowieniu się doszedłem do wniosku, że ankietę można przeprowadzić w stosownym czasie. Jeżeli jednak ktoś będzie miał jakieś poważne wątpliwości do osób pojawiających się w "kuluarach" jako kandydaci na mera to proszę o dzielenie się wiedzą. Z tego co pamiętam przed poprzednimi wyborami sztab obecnego burmistrza rozesłał na dużą skalę ulotkę kompromitującą jego kontrkandydata tuż przed głosowaniem, czyli bez szans na obronę, co z pewnością ograniczyło jego szanse na wyborczy sukces. Nie wiem jak ta sprawa się zakończyła ale z przyzwoitością nie miała wiele wspólnego.
Co do "zaczepki" Marceliny to twierdzę, że nie dałem się sprowokować jak być może sądzi. W dyskusji nie lubię zasłaniać się anonimowością i mówić, że jestem z marsa. Jak będzie trzeba mogę podać pełne personalia włącznie z poglądami politycznymi, stosunkiem do służby wojskowej, orientacją seksualną itp.
Co rozumiesz pod pojęciem "dojnych krów". Czy chodzi Ci o aspekt ekonomiczny (podatkowy) czy coś więcej? Włączenie podmiejskich miejscowości to temat niezwykle trudny. Czy gdybyś pełniła obowiązki wójta to zależałoby Ci na pomniejszeniu terenu gminy o bardzo wartościowe tereny? Wiadomo, iż Wałdowo, Kajkowo, Międzylesie to tereny najczęściej rozrastające się poprzez "emigrację" mieszczuchów i to z reguły tych bogatszych. Natomiast nie ma tam chyba jakiś znaczących podatników instytucjonalnych, wnoszących krocie do budżetu.
Niedawno uczestniczyłem w spotkaniu wójta GMB z mieszkańcami, na którym pojawił się pewien pan mający ogromne pretensje do wójta o to, że musi płacić gigantyczne podatki do miejskiej kasy bo tereny gminy zostały kiedyś uszczuplone na korzyść miasta. Człowiek miał uzasadnine pretensje tylko, że pod niewłaściwym adresem. O tym decyduje minister właściwy do spraw administracji, czyli obecnie minister Arkadiusz Czartoryski, które notabene gościł w Ostródzie dwukrotnie
Co do "zaczepki" Marceliny to twierdzę, że nie dałem się sprowokować jak być może sądzi. W dyskusji nie lubię zasłaniać się anonimowością i mówić, że jestem z marsa. Jak będzie trzeba mogę podać pełne personalia włącznie z poglądami politycznymi, stosunkiem do służby wojskowej, orientacją seksualną itp.
Co rozumiesz pod pojęciem "dojnych krów". Czy chodzi Ci o aspekt ekonomiczny (podatkowy) czy coś więcej? Włączenie podmiejskich miejscowości to temat niezwykle trudny. Czy gdybyś pełniła obowiązki wójta to zależałoby Ci na pomniejszeniu terenu gminy o bardzo wartościowe tereny? Wiadomo, iż Wałdowo, Kajkowo, Międzylesie to tereny najczęściej rozrastające się poprzez "emigrację" mieszczuchów i to z reguły tych bogatszych. Natomiast nie ma tam chyba jakiś znaczących podatników instytucjonalnych, wnoszących krocie do budżetu.
Niedawno uczestniczyłem w spotkaniu wójta GMB z mieszkańcami, na którym pojawił się pewien pan mający ogromne pretensje do wójta o to, że musi płacić gigantyczne podatki do miejskiej kasy bo tereny gminy zostały kiedyś uszczuplone na korzyść miasta. Człowiek miał uzasadnine pretensje tylko, że pod niewłaściwym adresem. O tym decyduje minister właściwy do spraw administracji, czyli obecnie minister Arkadiusz Czartoryski, które notabene gościł w Ostródzie dwukrotnie
Jasne
I oczywiście Marcelina uważasz że Kajkowo i Wałdowo powinno być dojnymi krowami Miasta tak?
No cóż w takim razie jeśli uważasz że Kajkowo i Wałdowo to dojne krowy dla gminy no to rzeczywiście masz śmieszne pojęcie o gospodarce.
Według mojej wiedzy największe perełki w gminie jeśli chodzi o dochody z podatków m.in. od nieruchomości to od niedawna Wysoka wieś, a dalej Morliny (chociaż nie wiadomo jak długo , Samborowo i parę innych miejscowości, gdzie w ciągu ostatnich paru lat powstały najróżniejsze zakłady pracy z Eris na czele. I zapewniam cię Marcelina na pewno nie dzięki współpracy z miastem to wszystko powstało i nie dzięki miastu ludzie gminy mają tam pracę, bo jeśli od miasta by to zależało to było by tak jak w Ostródzie. A więc wszystko obiecujemy gruszki na wierzbie z centrum konferencyjnym na czele za 300 mln euro a jak nie powstaje to wszyscy są winni tylko nie władze miasta. Niech każdy odpowiada za swoją działkę i będzie dobrze. Dla mnie jest jasne władze miasta muszą się zmienić. Jesteśmy jako mieszkańcy przyciśnięci pod murem niekompetencji, złych decyzji, niespełnionych obietnic i wszechobecnych igrzysk, których zwieńczeniem jest fontanna. Sukces który jak Bóg da przyćmi wszystkie inne niepowodzenia i powiedzmy to sobie w końcu szczerze - król jest nagi i nie kryjmy się za tymi obłudnymi ah i eh– tandetna fontanna. Jeśli ktoś widział prawdziwą fontannę, a nie tylko tę, to wie o czym mówię. I proszę naprawdę nie mówić zaraz że to jest kwestia gustu, gust nie miał tutaj żadnego wpływu, na pierwszym miejscu była cena najniższa cena i to wszystko, co w odniesieniu do tego typu inwestycji powinno być brane pod uwagę dopiero na końcu. Powinna być powołana kompetentna komisja do oceny estetycznej i tym podobne. Jeśli kasy by nie starczyło, to trzeba było rozłożyć na dwa lata, a nie robić cokolwiek, żeby zdążyć przed wyborami. Takie jest moje zdanie. Kobiety powinny rządzić
No cóż w takim razie jeśli uważasz że Kajkowo i Wałdowo to dojne krowy dla gminy no to rzeczywiście masz śmieszne pojęcie o gospodarce.
Według mojej wiedzy największe perełki w gminie jeśli chodzi o dochody z podatków m.in. od nieruchomości to od niedawna Wysoka wieś, a dalej Morliny (chociaż nie wiadomo jak długo , Samborowo i parę innych miejscowości, gdzie w ciągu ostatnich paru lat powstały najróżniejsze zakłady pracy z Eris na czele. I zapewniam cię Marcelina na pewno nie dzięki współpracy z miastem to wszystko powstało i nie dzięki miastu ludzie gminy mają tam pracę, bo jeśli od miasta by to zależało to było by tak jak w Ostródzie. A więc wszystko obiecujemy gruszki na wierzbie z centrum konferencyjnym na czele za 300 mln euro a jak nie powstaje to wszyscy są winni tylko nie władze miasta. Niech każdy odpowiada za swoją działkę i będzie dobrze. Dla mnie jest jasne władze miasta muszą się zmienić. Jesteśmy jako mieszkańcy przyciśnięci pod murem niekompetencji, złych decyzji, niespełnionych obietnic i wszechobecnych igrzysk, których zwieńczeniem jest fontanna. Sukces który jak Bóg da przyćmi wszystkie inne niepowodzenia i powiedzmy to sobie w końcu szczerze - król jest nagi i nie kryjmy się za tymi obłudnymi ah i eh– tandetna fontanna. Jeśli ktoś widział prawdziwą fontannę, a nie tylko tę, to wie o czym mówię. I proszę naprawdę nie mówić zaraz że to jest kwestia gustu, gust nie miał tutaj żadnego wpływu, na pierwszym miejscu była cena najniższa cena i to wszystko, co w odniesieniu do tego typu inwestycji powinno być brane pod uwagę dopiero na końcu. Powinna być powołana kompetentna komisja do oceny estetycznej i tym podobne. Jeśli kasy by nie starczyło, to trzeba było rozłożyć na dwa lata, a nie robić cokolwiek, żeby zdążyć przed wyborami. Takie jest moje zdanie. Kobiety powinny rządzić
Moim skromnym zdaniem
Pan NOS nie był burmistrzem Ostródy. Od tego trzeba zacząć. Faktyczne obowiązki burmistrza i podejmował decyzje był pan OG To dyskredytuje wg mnie całkowicie kandydaturę pana NOS O reszcie kandydatów niewielle wiem więc się nie wypowiadam ale skrytym parówkożercom mówimy NIE!!!!
-
- początkujący
- Posty: 40
- Rejestracja: 2006-07-02, 20:40:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
- Kontakt:
Kandydatem PiS na burmistrza będzie Czesław Najmowicz. Potwierdził to sam Jarosław K. podczas swojej niedawnej wizyty w Ostródzie. Osoba niekontrowersyjna (Najmowicz, nie Kaczyński), ale trzeba się uważnie przyglądać - w końcu to PiS. Mam nadzieję, że ogólnopolskie zwyczaje "prawych i sprawiedliwych" nie zostaną przeniesione na nasze lokalne podwórko.
Platforma?? Ostródzka PO z "prawdziwą PO" ma niewiele wspólnego. Gdyby lokalni "platformersi" poczekali trochę ze zmianą nazwy z UW, to spokojnie mogliby się nazywać PD, a jak wiadomo demokraci.pl na polskiej scenie politycznej nie znaczą nic. U nas jeszcze trochę, ale poczekajmy do wyborów. Moim zdaniem kandydatem "udecji" na burmistrza będzię Brodiuk, choć Wajzer pewnie też będzie się pchał po władzę.
SLD postawi zapewne na Ryszarda Kowalskiego. Duet Nosewicz-Dąbrowski tracił z każdym dniem, głównie za sprawą tego drugiego, a więc nadszedł odpowiedni moment, by tym Panom podziękować. Dotychczasowe stanowisko pana Kowalskiego pozwala rokować nadzieję, że uda mu się dogadać z radą miejską.
A tak poza tym uważam, że nie ma co patrzeć na kolory kandydatów. To są wybory samorządowe. Wybierzmy ludzi wykształconych, kompetentnych i, co będę powtarzał aż do dnia wyborów, młodych!!!
Platforma?? Ostródzka PO z "prawdziwą PO" ma niewiele wspólnego. Gdyby lokalni "platformersi" poczekali trochę ze zmianą nazwy z UW, to spokojnie mogliby się nazywać PD, a jak wiadomo demokraci.pl na polskiej scenie politycznej nie znaczą nic. U nas jeszcze trochę, ale poczekajmy do wyborów. Moim zdaniem kandydatem "udecji" na burmistrza będzię Brodiuk, choć Wajzer pewnie też będzie się pchał po władzę.
SLD postawi zapewne na Ryszarda Kowalskiego. Duet Nosewicz-Dąbrowski tracił z każdym dniem, głównie za sprawą tego drugiego, a więc nadszedł odpowiedni moment, by tym Panom podziękować. Dotychczasowe stanowisko pana Kowalskiego pozwala rokować nadzieję, że uda mu się dogadać z radą miejską.
A tak poza tym uważam, że nie ma co patrzeć na kolory kandydatów. To są wybory samorządowe. Wybierzmy ludzi wykształconych, kompetentnych i, co będę powtarzał aż do dnia wyborów, młodych!!!
-
- rozkręcający się
- Posty: 164
- Rejestracja: 2006-02-10, 07:21:45
-
- rozkręcający się
- Posty: 184
- Rejestracja: 2006-02-16, 22:35:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gmina Ostróda
Zdecyduj się wreszcie na jakieś stanowisko bo najpierw mówisz, że trzeba uważnie przyglądać się kandydatowi, bo w końcu z PiS-u a później uważasz, iż w wyborach samorządowych nie ma co patrzeć na przynależność partyjną. Czy jest to spójna wypowiedź?? Oczywiście masz rację, że każdemu kandydatowi należy patrzeć na ręce i dlatego uważam, że bardzo dobrze iż wiemy już na 100% kto z prawej strony. Jak słusznie zauważyłeś związek pomiędzy PiS-em w skali kraju a ostródzkim jest jedynie symboliczny ale np. ja nigdy nie oddam głosu na Sojusz Lewicy Defraudacyjnej, nawet jak z ostródzkiej listy SLD wystartuje Benedykt XVIeurostródzianin pisze:Osoba niekontrowersyjna (Najmowicz, nie Kaczyński), ale trzeba się uważnie przyglądać - w końcu to PiS. Mam nadzieję, że ogólnopolskie zwyczaje "prawych i sprawiedliwych" nie zostaną przeniesione na nasze lokalne podwórko.
A tak poza tym uważam, że nie ma co patrzeć na kolory kandydatów. To są wybory samorządowe. Wybierzmy ludzi wykształconych, kompetentnych i, co będę powtarzał aż do dnia wyborów, młodych!!!
-
- rozkręcający się
- Posty: 184
- Rejestracja: 2006-02-16, 22:35:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gmina Ostróda
Sorki, że nie wyszalałem się w poprzednim poście ale jeszcze chciałem dodać z przykrością, że moim zdaniem młodzi sobie nie poradzą. Oczywiście do Rady powinno wejść odrobinę świeżej krwi ale jak sobie wyobrażasz młokosa na stanowisku burmistrza. I co nawet gdybyś został wybrany to postawisz na kolegów z podwórka? Do urzędu trzeba wejść z dość młodą ale już zaprawioną w politycznych bojach ekipą. Żółtodzioby się zagubią i uważam tak mimo że sam mam 24 lata.
-
- początkujący
- Posty: 40
- Rejestracja: 2006-07-02, 20:40:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
- Kontakt:
Na wstępie pragnę uspokoić forumowiczkę Marcelinę - nie zamierzam startować w wyborach. Pisząc o młodych miałem na myśli ludzi około trzydziestki, posiadających doświadczenie w zarządzaniu (nazwałem to kompetencją). Dobrze byłoby, gdyby kilku takich zasiadło w radzie miasta. O zmianie pokoleniowej na stanowisku burmistrza nie wspomniałem ani słowem.
Podtrzymuję także stanowisko, że samorządy nie są odpowiednim miejscem do prowadzenia sporów politycznych. Wiadomo, co na arenie ogólnopolskiej wyprawia partia braci Kaczyńskich (szukanie haków, przodków w obcej armii, ograniczanie wolności, zawłaszczanie państwa, koalicja z populistami i katolickimi nacjonalistami). Nie chciałbym, aby zwyczaje te przeniknęły do naszej społeczności lokalnej. Uważam, że na obecnym etapie swojego rozwoju PiS jest partią antyobywatelską, ale to co dzieje się na szczytach władzy nie koniecznie musi mieć przełożenie na samorządy. Dlatego też będę bacznie przyglądał się kampanii kandydata PiS. Poza tym mam nadzieję, że Prawo i Sprawiedliwość jest dla pana Czesława jednynie grupą odniesienia porównawczego, zaś jego celem nie jest zdobywanie kolejnego przyczółka władzy dla PiSu, tylko ciężka praca na rzecz Ostródy i jej mieszkańców.
I wreszcie na koniec: rzeczywiście użyłem dość niefortunnego sformuowania, że nie należy patrzeć na kolory kandydatów. Chodziło mi raczej o stan idealny, gdzie wszyscy kandydaci są skrajnie niekontrowersyjni, prowadzą ze sobą merytoryczny dialog, a przynależność partyjna nie ogranicza pola kompromisu i nie przesłania najważniejszego celu - dobra miasta. No cóż. Trochę mnie poniosło:)
Podtrzymuję także stanowisko, że samorządy nie są odpowiednim miejscem do prowadzenia sporów politycznych. Wiadomo, co na arenie ogólnopolskiej wyprawia partia braci Kaczyńskich (szukanie haków, przodków w obcej armii, ograniczanie wolności, zawłaszczanie państwa, koalicja z populistami i katolickimi nacjonalistami). Nie chciałbym, aby zwyczaje te przeniknęły do naszej społeczności lokalnej. Uważam, że na obecnym etapie swojego rozwoju PiS jest partią antyobywatelską, ale to co dzieje się na szczytach władzy nie koniecznie musi mieć przełożenie na samorządy. Dlatego też będę bacznie przyglądał się kampanii kandydata PiS. Poza tym mam nadzieję, że Prawo i Sprawiedliwość jest dla pana Czesława jednynie grupą odniesienia porównawczego, zaś jego celem nie jest zdobywanie kolejnego przyczółka władzy dla PiSu, tylko ciężka praca na rzecz Ostródy i jej mieszkańców.
I wreszcie na koniec: rzeczywiście użyłem dość niefortunnego sformuowania, że nie należy patrzeć na kolory kandydatów. Chodziło mi raczej o stan idealny, gdzie wszyscy kandydaci są skrajnie niekontrowersyjni, prowadzą ze sobą merytoryczny dialog, a przynależność partyjna nie ogranicza pola kompromisu i nie przesłania najważniejszego celu - dobra miasta. No cóż. Trochę mnie poniosło:)
Witam wszystkich
Jestem nowy i od niedawna śledzę forum. Chciałbym powiedzieć, że wybory samorządowe, moim zdaniem i wielu moich znajomych, są najważniejszymi wyborami, choćby dlatego, że właśnie w nich mamy największy wpływ na właściwy wybór swoich przedstawicieli. Jestem przeciwnikiem mieszania wielkiej polityki z polityką lokalną. W tych wyborach głosujemy najczęściej na ludzi, których znamy,wiemy co wcześniej zrobili, co sobą reprezentują. Bardzo ważna jest przy tym nasza ocena kandydata pod kątem jego uczciwości i pojmowania przez niego roli jaką ma spełniać jako radny, burmistrz, wójt itp. Jeżeli jest zawsze, tzn. przez okres całej kadencji,uprzejmy, "ludzki" i konkretny oraz pojmuje swoją funkcję jako "służbę" wobec ludzi, którzy obdarzyli go zaufaniem to taki człowiek zasługuje na szacunek i ponowny wybór. Niestety, śledząc, nawet pobieżnie nasze lokalne życie, często widać radnych, którzy poznają nas (niektórzy raczą nas laskawie zauważać) tylko przed wyborami, a tuż po nich - nagle ślepną. Ja i spora gromada moich znajomych jesteśmy za tymi, którzy chcą służyć innym nie okazjonalnie - tuż przed wyborami, lecz przez całą kadencję. Wiemy, że mamy poważny wpływ na dobór właściwych ludzi do samorządu lokalnego.
Nie "wieszałbym psów", jak to często słychać z różnych stron, na całych samorządach, bowiem pracuje w nich sporo ludzi porządnych. Często zła opinia kształtuje się dzięki radnym, którzy znaleźli się w samorządach, żeby załatwić coś sobie i znajomym lub po prostu cirpią na chorobę zwaną - "WŁADZA". Tylko w wyborach do samorządu możemy realnie decydować o wyborze tych dobrych i eliminowaniu z życia publicznego tych złych bo wybieramy spośród ludzi, których widzimy codziennie, choć oni często zauważają nas tylko raz na cztery lata.
PS.1
Jeżeli mogę ocenić "władców" lokalnych, w okresie kilkunastu lat działania samorządów, to naprawdę dobrzy byli:
- w mieście: Zbigniew Babalski (ach, jak to miasto piękniało z dnia na dzień za jego rządów),
- w gminie: Gustaw Brzezin - (wodzowie innych miast i gmin mogliby uczyć się od niego jak pozyskiwać środki z UE na różne inwestycje, przy bardzo skromnym, własnym budżecie).
2. Dochodzą słuchy (o zgrozo!!!), że zawiązują się już koalicje towarzyskie, a nie programowe, na terenie miasta i gminy. Mam nadzieję, że to tylko jakieś głupie ploty bo wierzyć się nie chce, że jeszcze przed wyborami niektórzy dzielą się już stanowiskami. Powtarzam - mam nadzieję, że to nieprawda. Podział w gminie (wójt - Fijas, sekretarz - Wiczkowski (chyba obecny radny), nowi kierownicy wydziałów - Woźny (kiedyś radny w powiecie), Dąbrowski (czyżby O...?).
Pozdrawiam wszystkich i wzywam do głosowania na uczciwych.
Beny.S
Jestem nowy i od niedawna śledzę forum. Chciałbym powiedzieć, że wybory samorządowe, moim zdaniem i wielu moich znajomych, są najważniejszymi wyborami, choćby dlatego, że właśnie w nich mamy największy wpływ na właściwy wybór swoich przedstawicieli. Jestem przeciwnikiem mieszania wielkiej polityki z polityką lokalną. W tych wyborach głosujemy najczęściej na ludzi, których znamy,wiemy co wcześniej zrobili, co sobą reprezentują. Bardzo ważna jest przy tym nasza ocena kandydata pod kątem jego uczciwości i pojmowania przez niego roli jaką ma spełniać jako radny, burmistrz, wójt itp. Jeżeli jest zawsze, tzn. przez okres całej kadencji,uprzejmy, "ludzki" i konkretny oraz pojmuje swoją funkcję jako "służbę" wobec ludzi, którzy obdarzyli go zaufaniem to taki człowiek zasługuje na szacunek i ponowny wybór. Niestety, śledząc, nawet pobieżnie nasze lokalne życie, często widać radnych, którzy poznają nas (niektórzy raczą nas laskawie zauważać) tylko przed wyborami, a tuż po nich - nagle ślepną. Ja i spora gromada moich znajomych jesteśmy za tymi, którzy chcą służyć innym nie okazjonalnie - tuż przed wyborami, lecz przez całą kadencję. Wiemy, że mamy poważny wpływ na dobór właściwych ludzi do samorządu lokalnego.
Nie "wieszałbym psów", jak to często słychać z różnych stron, na całych samorządach, bowiem pracuje w nich sporo ludzi porządnych. Często zła opinia kształtuje się dzięki radnym, którzy znaleźli się w samorządach, żeby załatwić coś sobie i znajomym lub po prostu cirpią na chorobę zwaną - "WŁADZA". Tylko w wyborach do samorządu możemy realnie decydować o wyborze tych dobrych i eliminowaniu z życia publicznego tych złych bo wybieramy spośród ludzi, których widzimy codziennie, choć oni często zauważają nas tylko raz na cztery lata.
PS.1
Jeżeli mogę ocenić "władców" lokalnych, w okresie kilkunastu lat działania samorządów, to naprawdę dobrzy byli:
- w mieście: Zbigniew Babalski (ach, jak to miasto piękniało z dnia na dzień za jego rządów),
- w gminie: Gustaw Brzezin - (wodzowie innych miast i gmin mogliby uczyć się od niego jak pozyskiwać środki z UE na różne inwestycje, przy bardzo skromnym, własnym budżecie).
2. Dochodzą słuchy (o zgrozo!!!), że zawiązują się już koalicje towarzyskie, a nie programowe, na terenie miasta i gminy. Mam nadzieję, że to tylko jakieś głupie ploty bo wierzyć się nie chce, że jeszcze przed wyborami niektórzy dzielą się już stanowiskami. Powtarzam - mam nadzieję, że to nieprawda. Podział w gminie (wójt - Fijas, sekretarz - Wiczkowski (chyba obecny radny), nowi kierownicy wydziałów - Woźny (kiedyś radny w powiecie), Dąbrowski (czyżby O...?).
Pozdrawiam wszystkich i wzywam do głosowania na uczciwych.
Beny.S
Uwierz dopiero jak zobaczysz lub dotkniesz.
- Tytus Andronikus
- średnio gadatliwy
- Posty: 496
- Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:19
- Gadu-Gadu: 997
- Lokalizacja: Kolonia Ostródzka - Anglia
- Kontakt:
śmiechu warte........
Nie będę pisał o Władzy w mieście i to ze wzglądu na Przyjaciół i nie tylko, ale co do gminy, to mogę powiedzieć tylko a może aż tyle:
1.Za odwagę i kretynizm w sprawie kominów KRONOSPAMU (haha) należy zgłosić Pana Wójta do nagrody WIOSKOWEGO DZIAD.
2.Za pozyskiwanie środków unijnych i to raczej przypadkiem, ale niech mu będzie Pan Wójt powinien być zgłoszony do nagrody ŚPIOCHA REGIONU.3. Za stanowcza postawę w każdej sprawie Pana Wójta należy zgłosić do nagrody CHŁOPA ROKU praktycznie dialog i kompromis to słowa dalekie dla Pana Wójta ja to by powiedział "Chłop żywemu nie przepuści".
Generalnie to w jego gminie jest jeden wielki bajzel, ale co może zrobić skoro na wsi większość ma wszystko w d.....
Patrząc na ścieżki i drogi rowerowe i itd.
P.S. Gmina wiejska praktycznie jest pasożytem miasta większość ludzi budujących się w mieście stawia swoje domy na terenie gminy wiejskiej mieszkańcy chcąc czy nie płacą podatki do gminy a nie do miasta, w którym żyją i pracują, ale cóż chyba należałoby przesunąć granice administracyjne MIASTA OSTRÓDA po 5 km w każdą stronę.
Nie myśl co Wójt zrobił dla Ciebie- pomyśl co krowa może zrobic dla Wójta
1.Za odwagę i kretynizm w sprawie kominów KRONOSPAMU (haha) należy zgłosić Pana Wójta do nagrody WIOSKOWEGO DZIAD.
2.Za pozyskiwanie środków unijnych i to raczej przypadkiem, ale niech mu będzie Pan Wójt powinien być zgłoszony do nagrody ŚPIOCHA REGIONU.3. Za stanowcza postawę w każdej sprawie Pana Wójta należy zgłosić do nagrody CHŁOPA ROKU praktycznie dialog i kompromis to słowa dalekie dla Pana Wójta ja to by powiedział "Chłop żywemu nie przepuści".
Generalnie to w jego gminie jest jeden wielki bajzel, ale co może zrobić skoro na wsi większość ma wszystko w d.....
Patrząc na ścieżki i drogi rowerowe i itd.
P.S. Gmina wiejska praktycznie jest pasożytem miasta większość ludzi budujących się w mieście stawia swoje domy na terenie gminy wiejskiej mieszkańcy chcąc czy nie płacą podatki do gminy a nie do miasta, w którym żyją i pracują, ale cóż chyba należałoby przesunąć granice administracyjne MIASTA OSTRÓDA po 5 km w każdą stronę.
Nie myśl co Wójt zrobił dla Ciebie- pomyśl co krowa może zrobic dla Wójta
Beny.S pisze: Jeżeli mogę ocenić "władców" lokalnych, w okresie kilkunastu lat działania samorządów, to naprawdę dobrzy byli:
- w mieście: Zbigniew Babalski (ach, jak to miasto piękniało z dnia na dzień za jego rządów),
- w gminie: Gustaw Brzezin - (wodzowie innych miast i gmin mogliby uczyć się od niego jak pozyskiwać środki z UE na różne inwestycje, przy bardzo skromnym, własnym budżecie).
2. Dochodzą słuchy (o zgrozo!!!), że zawiązują się już koalicje towarzyskie, a nie programowe, na terenie miasta i gminy. Mam nadzieję, że to tylko jakieś głupie ploty bo wierzyć się nie chce, że jeszcze przed wyborami niektórzy dzielą się już stanowiskami. Powtarzam - mam nadzieję, że to nieprawda. Podział w gminie (wójt - Fijas, sekretarz - Wiczkowski (chyba obecny radny), nowi kierownicy wydziałów - Woźny (kiedyś radny w powiecie), Dąbrowski (czyżby O...?).
Pozdrawiam wszystkich i wzywam do głosowania na uczciwych.
Beny.S
czy to nie tego Babalskiego próbowało odwołać więcej mieszkańców niż dostał głosów ( w geniuszu przebłysku zafundował festiwal disco polo i chyba to go uratowało ) , a o roli wojewody w Olsztynie to wszyscy (ci z lewa jak i z prawej strony) chcieli by jak najszybciej zapomnieć
jeśli chodzi ci o dzielenie łupów przed wyborami , to nie powinno cię to dziwić to" normalna"praktyka, wiadomo przed wyborami wszyscy są uczciwi i wszyscy są najlepsi( chyba że jakiś desperat wciśnie ulotki o swoich rywalach )
najgorsze w tym wszystkim jest to że , do urn pójdzie garstka mieszkańców i ci co są najbardziej zainteresowani
-
- rozkręcający się
- Posty: 184
- Rejestracja: 2006-02-16, 22:35:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gmina Ostróda
Z tym dzieleniem stanowisk to mnie rozbawiliście Wydaje mi się, że postulowany obraz polityki jaki do Was dociera jest lekko przez media wyidealizowany. To bardzo dobrze, że ktoś pracuje nad zbudowaniem wokół siebie sztabu ludzi gotowych do objęcia sterów w samorządzie. Media mogą to nazwać dzieleniem stanowisk czy jak im jeszcze nepotyzm dopasuje to tym lepiej. Oni szukają taniej sensacji. Zobaczcie jakie gazety najlepiej schodzą? Bynajmniej nie te ambitne. Przykładem mogą być "ROZMAITOŚCI OSTRÓDZKIE", które posiadały bardzo dobre i kształcące teksty m.in. o lokalnej historii i jakoś się najlepiej nie sprzedawały. Życzyłbym sobie i Wam aby każdy kandydat przed wyborami przedstawił koncepcję i ludzi, wraz z którymi ma zamiar ją realizować.Przecież wraz z nową władzą musi przyjść nowe spojrzenie na funkcjonowanie urzędu. Co z tego, że głosowaliście na Nosewicza jak decyzje podejmował Olgierd Dąbrowski i Cezary W. Funkcja sekretarza w urzędzie jest niezwykle ważna, gdyż w większości przypadków właśnie sekretarz rządzi urzędem a nie wójt czy burmistrz. Dlatego B. Fijas szuka człowieka na to stanowisko. Byłoby źle gdyby wygrał wybory i nie mógł realizować swych pomysłów bo nie znalazłby odpowiedniego człowieka do współpracy. Mam nadzieję, że przekonałem Was, iż personalia w polityce są ważne i najlepiej gdyby były jawne przed wyborami. Na koniec dodam, że w USA administracja prezydencka ma przywilej obsadzenia około 3000 stołków i osoby kandydujące na najbardziej eksponowane z nich muszą być znani i odpowiednio wcześniej przedstawieni.
Pozdrawiam Forumowiczów
Pozdrawiam Forumowiczów
Romek i Atomet
Widać że niektórym forumowiczom nie w smak jest używanie tak świetnego przykładu zarządzania i pozyskiwania środków z UE jakim jest Gmina Ostróda do walki z niekompetencją obecnej władzy miasta Ostródy. Tutaj rzeczywiście brak wszelkich argumentów Pana Tytusa Andronikusa w tej kwestii i zaprzeczanie na opak wszelkim pozytywnym faktom w temacie sukcesów gminy i kompletnej klapy miasta pokazuje jak w ostatnich konwulsjach obecna władza miasta próbuje wszelkimi możliwymi sposobami obrzydzać i przekręcać istnienie bezsprzecznych faktów, takich jak 5mnl zł pozyskanych przez gminę (według Tytusa przypadek) szkoda że takiego przypadku nie miało miasto, a przecież ma o wiele większy budżet. Po drugie Kronospan gdzie zamiast miasto rozmawiać poszło na totalną wojnę z taką śmieszną gminką i co się stało? obrzydziło inwestorów dla których jesteśmy zielonymi oszołomami, wylano po prostu dziecko z kąpielą. Po trzecie używanie argumentów że gmina powinna oddać część terenów i rozumiem, że przez to Tytus mówisz że to było by dobre dla gminy tak? No to ja czekam który z kandydatów na Wójta wysunie taki postulat jako obietnicę wyborczą i zobaczymy czy zostanie wybrany taki ktoś. Po czwarte jeśli miasto jest dojną krową dla gminy to ja zwracam uwagę że około 20% zdolnych do pracy mieszkańców Ostródy dojeżdża codziennie poza miasto do pracy, a tą pracę niestety ma nie dzięki obstrukcyjnej działalności obecnych władz, tylko dzięki dobremu zarządzaniu przez radę gminy i wójta przez ostatnie parę lat. (Przede wszystkim infrastruktura i ulgi w podatkach). To tam niewątpliwie dokonał się w ostatnich latach olbrzymi skok gospodarczy w przeciwieństwie do Ostródy. Nie pozwólmy się my mieszkańcy Ostródy oszukać znowu takim fałszywym mesjaszom jak Tytus Andronikus. Ostródą powinien rządzić ktoś z wizją, pomysłami, a przynajmniej ktokolwiek kto nie jest z obecnego układu. Już to będzie wielkim sukcesem. Bo przyjdzie taki dzień, że wszyscy będziemy jeździć do pracy w zapadłe zakamarki gminy bo tylko tam będzie praca, albo patrzeć się jak szpaki w fontannę bo nic innego nie będzie do roboty.
Drogi Tytusie.
1.Po Twoim poście widać, iż destrukcję i krytykanctwo masz we krwi. Twoja selektywność w przedstawianiu dokonań gminy jest aż nadto wyraźna i tendencyjna, wprost porażająca. Wiadomo, ze nie myli się ten, co nie robi nic. Ciekaw jestem jakie Ty masz typy wyborcze. Coś mi się wydaje, że jesteś osobą związaną ze starymi układami i bardzo ich bronisz albo, co jeszcze byłoby gorsze, jesteś wieloletnim, nieudacznym pretendentem do sięgnięcia po władzę i stąd ta Twoja zgorzkniałość.
Jeżeli jest tak jak przypuszczam, to proponuję Ci, żebyś uderzył się raz w pierś i raz w głowę, a następnie zastanowił się czy Ciebie byłoby stać na podjęcie jakiegokolwiek działania na rzecz ogółu, nie bacząc na korzyści osobiste.
Co do Twojego pomysłu rozszerzenia granic miasta o 5 km w każdą stronę, powiem tylko tyle, że jest to „świetny pomysł”, z gatunku tych, które wysuwa co chwilę nasz pan wicepremier i minister rolnictwa w jednej osobie. Tak na marginesie, jestem ciekaw czy jesteś też tak pięknie opalony jak on?
2.Odpowiadając towarzyszowi – mmgg – powiem tylko tyle, że są miasta, w których nie dzieje się nic lub prawie nic i ludzie tam jakoś żyją. Jeżeli disco polo drażniło Twoje wysublimowane poczucie estetyki to trzeba było w tym dniu zamknąć okna, siąść przed telewizorem i oglądać swój ulubiony serial. Gdyby jednak Twoje zniesmaczenie nie minęło – trzeba było następnego dnia powołać społeczny komitet organizacyjny jakiegoś festiwalu muzyki poważnej lub coś w tym stylu. Wtedy zaspokoiłbyś swoje gusta i wykazał się działaniem. Proponuję Ci – przejdź od krytykanctwa do działania. Od razu się lepiej poczujesz i co najważniejsze – dowartościujesz.
3.Z kolegą Łysym w zasadzie zgadzam się w kwestii wcześniejszego ujawniania przez kandydatów na władców - swoich przyszłych współpracowników. To naprawdę nie jest głupie. Niestety, jeżeli potwierdzi się skład ekipy przyszłych współpracowników p. Fijasa – znając ich dotychczasowe: poczynania, dokonania i przekonania (bufonada, nie liczenie się z ludźmi, układziarstwo, nepotyzm, mistrzostwo w działaniach destrukcyjnych, intryganctwo itp. itp. itp. ...) – wróżę mu marnie. Szkoda, że p. Bogdan nie ma daru dobierania sobie współpracowników. Ci wszyscy, którzy znają tych panów, pewnie dadzą na mszę, żeby ta ekipa nie doszła do władzy. Co bardziej pokrzywdzeni lub zawiedzeni dotychczasowymi „sukcesami” przyszłych współpracowników p. Fijasa – będą pielgrzymować do świętych miejsc z prośbą o nie zsyłanie jeszcze jednej plagi na ziemię.
Ps. Ponawiam apel do forumowiczów i wszystkich rozsądnych wyborców – „ Nie po słowach lecz po czynach oceniajcie kandydatów na wszelkie stanowiska i funkcje”. Oceniajcie ich działalność lub jej brak za okres całej kadencji a nie ostatnie 2 miesiące przed wyborami.
Pozdrawiam
Beny.S
1.Po Twoim poście widać, iż destrukcję i krytykanctwo masz we krwi. Twoja selektywność w przedstawianiu dokonań gminy jest aż nadto wyraźna i tendencyjna, wprost porażająca. Wiadomo, ze nie myli się ten, co nie robi nic. Ciekaw jestem jakie Ty masz typy wyborcze. Coś mi się wydaje, że jesteś osobą związaną ze starymi układami i bardzo ich bronisz albo, co jeszcze byłoby gorsze, jesteś wieloletnim, nieudacznym pretendentem do sięgnięcia po władzę i stąd ta Twoja zgorzkniałość.
Jeżeli jest tak jak przypuszczam, to proponuję Ci, żebyś uderzył się raz w pierś i raz w głowę, a następnie zastanowił się czy Ciebie byłoby stać na podjęcie jakiegokolwiek działania na rzecz ogółu, nie bacząc na korzyści osobiste.
Co do Twojego pomysłu rozszerzenia granic miasta o 5 km w każdą stronę, powiem tylko tyle, że jest to „świetny pomysł”, z gatunku tych, które wysuwa co chwilę nasz pan wicepremier i minister rolnictwa w jednej osobie. Tak na marginesie, jestem ciekaw czy jesteś też tak pięknie opalony jak on?
2.Odpowiadając towarzyszowi – mmgg – powiem tylko tyle, że są miasta, w których nie dzieje się nic lub prawie nic i ludzie tam jakoś żyją. Jeżeli disco polo drażniło Twoje wysublimowane poczucie estetyki to trzeba było w tym dniu zamknąć okna, siąść przed telewizorem i oglądać swój ulubiony serial. Gdyby jednak Twoje zniesmaczenie nie minęło – trzeba było następnego dnia powołać społeczny komitet organizacyjny jakiegoś festiwalu muzyki poważnej lub coś w tym stylu. Wtedy zaspokoiłbyś swoje gusta i wykazał się działaniem. Proponuję Ci – przejdź od krytykanctwa do działania. Od razu się lepiej poczujesz i co najważniejsze – dowartościujesz.
3.Z kolegą Łysym w zasadzie zgadzam się w kwestii wcześniejszego ujawniania przez kandydatów na władców - swoich przyszłych współpracowników. To naprawdę nie jest głupie. Niestety, jeżeli potwierdzi się skład ekipy przyszłych współpracowników p. Fijasa – znając ich dotychczasowe: poczynania, dokonania i przekonania (bufonada, nie liczenie się z ludźmi, układziarstwo, nepotyzm, mistrzostwo w działaniach destrukcyjnych, intryganctwo itp. itp. itp. ...) – wróżę mu marnie. Szkoda, że p. Bogdan nie ma daru dobierania sobie współpracowników. Ci wszyscy, którzy znają tych panów, pewnie dadzą na mszę, żeby ta ekipa nie doszła do władzy. Co bardziej pokrzywdzeni lub zawiedzeni dotychczasowymi „sukcesami” przyszłych współpracowników p. Fijasa – będą pielgrzymować do świętych miejsc z prośbą o nie zsyłanie jeszcze jednej plagi na ziemię.
Ps. Ponawiam apel do forumowiczów i wszystkich rozsądnych wyborców – „ Nie po słowach lecz po czynach oceniajcie kandydatów na wszelkie stanowiska i funkcje”. Oceniajcie ich działalność lub jej brak za okres całej kadencji a nie ostatnie 2 miesiące przed wyborami.
Pozdrawiam
Beny.S
Uwierz dopiero jak zobaczysz lub dotkniesz.
- Tytus Andronikus
- średnio gadatliwy
- Posty: 496
- Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:19
- Gadu-Gadu: 997
- Lokalizacja: Kolonia Ostródzka - Anglia
- Kontakt:
elokwencja matrixa
Nie prowadze dialogu bo jestem oczywisty.
Ale zapytajcie się ile miał dostać Pan Wójt i co niektórzy radni za kronospan bez watu oczywiście i jakie były inne poszlaki w tym całym kiblu. Co do środkow unijnych to tez jest kpina ale żadne argumenty was nie interesują (szczegóły) więc o nich nie będe pisał ale Pan Wójt jest ostatnim który ma świadomość o co w tym chodzi. Jeszcze dużo wody upłynie w drwęcy za nim zrozumiecie , że większośc ludzi we władzach to śmiech ale po co ja wam to mówie skoro jesteście ślepo wierzącymi w ich kompetencje.
Ale zapytajcie się ile miał dostać Pan Wójt i co niektórzy radni za kronospan bez watu oczywiście i jakie były inne poszlaki w tym całym kiblu. Co do środkow unijnych to tez jest kpina ale żadne argumenty was nie interesują (szczegóły) więc o nich nie będe pisał ale Pan Wójt jest ostatnim który ma świadomość o co w tym chodzi. Jeszcze dużo wody upłynie w drwęcy za nim zrozumiecie , że większośc ludzi we władzach to śmiech ale po co ja wam to mówie skoro jesteście ślepo wierzącymi w ich kompetencje.
- Tytus Andronikus
- średnio gadatliwy
- Posty: 496
- Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:19
- Gadu-Gadu: 997
- Lokalizacja: Kolonia Ostródzka - Anglia
- Kontakt:
Słomiarze
Sorry zapomniałem pojawiło się nazwisko F.... ludzie to jest Samoobrona w innym ubraniu i dlatego tyle słomy jest na korytarzach czy wo w gminie czy powiecie