Psy na wolności
Moderator: Jacek-P
Psy na wolności
Witam
Jestem właścicielką psa, jak wielu ludzi w naszym mieście, ale to co widzę doprowadza mnie do białej gorączki. Coraz więcej psów chodzi bez smyczy i nawet w okolicy nie widac właściciela. Kiedy wychodze ze swoim małym pieskiem ciągle muszę się rozglądać czy jakiś wielki pies bez smyczy i kagańca nie kręci się w okolicy, już kiedyś mialam taką sytuację że musialam bronić swojego psa przed jakimś owczarkopodobnym agresywnym wolno chodzącym psem. Całe szczęście że mnie nie pogryzl tylko drasnął, a właściciela niestety nie udalo mi sie zlokalizować.
Czy w końcu w naszym mieście ktos się tym zaintresuje?, czy ciągle musimy się bać, a zwłaszcza rodzice małych dzieci czy kiedyś takie wolnochodzace bydle nie zaatakuje?
Mam marzenie żeby kiedyś taki agresywny wolnochodzący stwór ugryzł strażnika miejskiego albo policjanta moze wtedy zaczną egzekwować przepisy, że nie wolno puszczać psów luzem.
Jestem właścicielką psa, jak wielu ludzi w naszym mieście, ale to co widzę doprowadza mnie do białej gorączki. Coraz więcej psów chodzi bez smyczy i nawet w okolicy nie widac właściciela. Kiedy wychodze ze swoim małym pieskiem ciągle muszę się rozglądać czy jakiś wielki pies bez smyczy i kagańca nie kręci się w okolicy, już kiedyś mialam taką sytuację że musialam bronić swojego psa przed jakimś owczarkopodobnym agresywnym wolno chodzącym psem. Całe szczęście że mnie nie pogryzl tylko drasnął, a właściciela niestety nie udalo mi sie zlokalizować.
Czy w końcu w naszym mieście ktos się tym zaintresuje?, czy ciągle musimy się bać, a zwłaszcza rodzice małych dzieci czy kiedyś takie wolnochodzace bydle nie zaatakuje?
Mam marzenie żeby kiedyś taki agresywny wolnochodzący stwór ugryzł strażnika miejskiego albo policjanta moze wtedy zaczną egzekwować przepisy, że nie wolno puszczać psów luzem.
- DarioLee
- średnio gadatliwy
- Posty: 387
- Rejestracja: 2004-05-13, 22:59:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: niestety Ostróda :/
- Kontakt:
Ktoś wreszcie musi zrobić z porzadek z tymi psami. Ile rzy biegając dookoła Kajkowa napotykam po drodze takie psy, bez kagańca i smyczy. Kilka się już za mną "urwało" dopiero wtedy właściciel zareagował ale kiedyś moge nie wytrzymać i takiego pieska poczęstować małą niespodzianką. Widać potrzebna jest u nas jakaś tragedia żeby ktoś zrobił z tym porządek. Panowie zróbcie coś, chcecie mi wszystko zostawić na głowie
?? Jeśli tak to po cholere siedzicie na swoich stołkach
?? Lepiej odrazu oddajcie urząd.
... moze pomoze...
.. a moze miasto powinno wskrzesic rakarzy .. o ile kiedykolwiek tacy ludzie pracowali w ostrodzie ... bo jak nie to zawsze to jakas szansa dla bezro botnych a i na ulicach zrobiloby sie czysciej ... no i wlasciciel takiego pieska o ile go bardzo kocha zawsze bedzie mogl go odebrac za odplata ... no chyba ze sie z tym spozni i piesek zapadnie w gleboki sen ...
Habip
Lubie psy ale wszystkim i tak nie pomozemy
Habip
Lubie psy ale wszystkim i tak nie pomozemy
- DJ_Zbycho
- początkujący
- Posty: 53
- Rejestracja: 2004-05-15, 10:38:12
- Gadu-Gadu: 8736988
- Lokalizacja: z czata
- Kontakt:
Psy na wolności
Powiem jedno, instytucja o nazwie HYCEL, który w sumie może sam na siebie zarobić pobierając opłatę za zgarnięcie psa bez dozoru, wlepiając mandat za nie posiadanie kagańca czy luzactwo bez smyczy, jast jak najbardziej wskazana i warto ją powołać do życia.
Popieram pomysł dla bezrobotnych albo nawet alimenciarzy z których nie mozna zciągnąć kasy dla dzieci. Może będzie to jaden z atrakcyjnieszych zawodów w naszym mieście
-----------------------------------------------------------------------
Nie czekajmy na tragedię, lepiej zapobiegać niż ............... zostawiam to wam.
Popieram pomysł dla bezrobotnych albo nawet alimenciarzy z których nie mozna zciągnąć kasy dla dzieci. Może będzie to jaden z atrakcyjnieszych zawodów w naszym mieście
![Very Happy :-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
-----------------------------------------------------------------------
Nie czekajmy na tragedię, lepiej zapobiegać niż ............... zostawiam to wam.
- lidka_park
- początkujący
- Posty: 48
- Rejestracja: 2005-06-27, 19:05:53
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
hmmm...
jesli mamy pewnosć, ze dany pies jest bezdomny to takie sytuacje należy zgłaszać do naszego schroniska...
Przepraszam bardzo, co to znaczy bezdomny pies?
Kiedy można uznać, że PIES JEST BEZDOMNY?
Przeżyłem taką sytuację. Kilka lat temu.
To nie była Ostróda, ale teren "podległy" pod ostródzkie schronisko.
W pobliżu siedliska "kręciła się " grupka psów. Zadzwoniłem do straży, podano mi numer schroniska. Zadzwoniłem do schroniska, usłyszałem "dopóki nie atakują ... ". W końcu zaatakowały mojego syna, jadącego na drodze kategorii powiatowej.. Był na rowerze. Uciekł. Zadzwoniłem zaraz do schroniska. Po trzech dniach (i jeszcze kilku telefonach) psy zostały wyłapane.. W międzyczasie zginąl mój pies w walce z dziką sforą, oczywiście w obronie DOMU...
Być może Pani ... ale to nie ma większego znaczenia.
NIC NIE JEST TAKIE PROSTE, JAKBY SIĘ NA "PIERWSZY RZUT OKA" WYDAWAŁO.
Kiedy można uznać, że PIES JEST BEZDOMNY?
Przeżyłem taką sytuację. Kilka lat temu.
To nie była Ostróda, ale teren "podległy" pod ostródzkie schronisko.
W pobliżu siedliska "kręciła się " grupka psów. Zadzwoniłem do straży, podano mi numer schroniska. Zadzwoniłem do schroniska, usłyszałem "dopóki nie atakują ... ". W końcu zaatakowały mojego syna, jadącego na drodze kategorii powiatowej.. Był na rowerze. Uciekł. Zadzwoniłem zaraz do schroniska. Po trzech dniach (i jeszcze kilku telefonach) psy zostały wyłapane.. W międzyczasie zginąl mój pies w walce z dziką sforą, oczywiście w obronie DOMU...
Być może Pani ... ale to nie ma większego znaczenia.
NIC NIE JEST TAKIE PROSTE, JAKBY SIĘ NA "PIERWSZY RZUT OKA" WYDAWAŁO.
- lidka_park
- początkujący
- Posty: 48
- Rejestracja: 2005-06-27, 19:05:53
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
PS. Oczywiście, to co napisałem nie wyklucza potrzeby apelowania o "naukę" dbania o psa na wsi. Powiem więcej
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![Exclamation :!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
- lidka_park
- początkujący
- Posty: 48
- Rejestracja: 2005-06-27, 19:05:53
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
.....
Pieski bez smyczy i kaganca są niebezpieczne i to bardzo.Ale co daje smycz i kaganiec na pysku rodwailera(czy jak tam sie go pisze) jak prowadzi go 80letnia(1.50m i 45kg)kobieta.??To nie zart,,powaznie mowie,,bo myslalam ze umre jak prowadzilam swojego pieska na smyczy(pies 7kg
) a ten rodwailer nerwowy jakis ciagal swoja Pania po ulicy.To tez powinno byc karalne,,,narazanie zycia staruszki.
![LOL :lol:](./images/smilies/icon_lolek.gif)
....
Witam. No troche poźno cos piszę, ale chce powiedzieć o jednym zdarzeniu. Wracając pewnego wieczorka od koleżanki (bylo juz pusto na mieście) nagle zza rogu wyskoczył na mnie pies bez kagańca! Naszczęście był na smyczy, także w jednej chwili jego pan odciągnął go do siebie. Ja to myślałam że dostane zawału. A gdyby tak ten piesek był spuszczony ze smyczy? A jakiz był wielki, prawie sięgał mi do pasa, wyglądał na pieska z tego dobrego domku, bo był zadbany a sam właściciel dobrze ubrany. Żałowałam że nie miałam wtedy ze sobą komórki, bo bym zadzwoniła na straż. Ludzie, a gdyby to tak w biały dzień taki piesek był na spacerze i skoczył by na małe dziecko??? W ogóle właścieciel swojego psa nie ma żadnej wyobraźni, sądzi że jego pies nigdy nic nikomu nie zrobi. Do czasu....