Moje wierszyki,moja poezja , wspaniałe piosenki =)
Moderatorzy: chochlik, Jacek-P
Moje wierszyki,moja poezja , wspaniałe piosenki =)
Założyłam se temacik i będe tu umieszczać to co pisze sama, texty piosenek któe wpłynęły na moje życie =) 
" Bywa czasem, że ogarnia nas bezgraniczne uczucie smutku, którego nie potrafimy opanować. Spostrzegamy, że magiczna chwila tego dnia dawno już minęła, a my jej wcale nie wykorzystaliśmy. A wtedy życie jakby ukrywa przed nami cały swój kunszt, cały urok.
Powinniśmy zawsze słuchać małego dziecka, którym niegdyś byliśmy- i które wciąż w sobie nosimy. Ono dobrze wie, co to są magiczne chwile."
*** PaULo CoHeLo ... =* ***
Powinniśmy zawsze słuchać małego dziecka, którym niegdyś byliśmy- i które wciąż w sobie nosimy. Ono dobrze wie, co to są magiczne chwile."
*** PaULo CoHeLo ... =* ***
- Anetchen
- gaduła
- Posty: 764
- Rejestracja: 2004-01-27, 20:08:07
- Gadu-Gadu: 3738162
- Lokalizacja: Ostroda/bawaria
- Kontakt:
cudownie Madziu
))
Pozdrawiam serdecznie.
http://www.radiobeatmus.serweryradiowe.pl
RBM Stworzone przez przyjaciol dla przyjaciol!!!
http://www.radiobeatmus.serweryradiowe.pl
RBM Stworzone przez przyjaciol dla przyjaciol!!!
Czasami świat jest naprawdę podły, nic sie nie udaje, a Ty czujesz się mały i stracony. Ale pamiętaj, że zawsze gdzieś wysoko w przestworzach świeci specjalnie dla Ciebie bardzo mała gwiazdeczka, która szepcze Ci cichutko do ucha ... "wszystko będzie dobrze" =**
*** Moja motywacja do dalszego życia, do dalszej walki, mimo że często cierpie, mimo że cały czas upadam i nie moge się podnieść wierze, że ona tam dla mnie świeci ... =) ***
*** Moja motywacja do dalszego życia, do dalszej walki, mimo że często cierpie, mimo że cały czas upadam i nie moge się podnieść wierze, że ona tam dla mnie świeci ... =) ***
** =(( **
Chcę iść przez życie z głową uniesioną ...
Chcę podołać wszystkim przeciwnościom
Nie chcę odwracać głowy i patrzeć wstecz,
rozpamiętywać dawnych błędów
Chcę sie na nich uczyć...
Chce patrzeć ludziom w oczy
Móc kiedyś powiedzieć:
"...Tak byłam szczęśliwa
przeżyłam to życie tak jak chciałam.."
A teraz ...
Teraz czuje jak życie ze mnie ulatuje
jak każdy dzień zabiera mi ostatnią cząstke radość
każda chwila zmywa z mojej twarzy uśmiech
Już nie cieszy mnie każda chwila
Już nie śmieje się z życia
Żyje, by żyć ...
Chcę podołać wszystkim przeciwnościom
Nie chcę odwracać głowy i patrzeć wstecz,
rozpamiętywać dawnych błędów
Chcę sie na nich uczyć...
Chce patrzeć ludziom w oczy
Móc kiedyś powiedzieć:
"...Tak byłam szczęśliwa
przeżyłam to życie tak jak chciałam.."
A teraz ...
Teraz czuje jak życie ze mnie ulatuje
jak każdy dzień zabiera mi ostatnią cząstke radość
każda chwila zmywa z mojej twarzy uśmiech
Już nie cieszy mnie każda chwila
Już nie śmieje się z życia
Żyje, by żyć ...






Chciałem zamknąć świat w swych dłoniach
Wiedzieć więcej niż dziś wiem
Lek przed każdym dniem pokonać
Nie połykać snów na sen
Żebym poczuć mógł jak się czuje Bóg
Głodny tłum modlił się bym spadł
Każdy z nich chciał ściągnąć mnie w dół
Skrzydła me porozrywał wiatr
Moje serce pękło na pół
Patrzeć poprzez mrok i widzieć
Dostać więcej niż dziś mam
Cały w sobie krzyk wykrzyczeć
Z losem wygrać w to w co gram
Żebym poczuć mógł jak się czuje Bóg
Poszybować chociaż raz
Ponad śmierć, ponad czas
Wiecznie kochać, wiecznie żyć
Wolnym być, sobą być
Dziś wiem...
*** IkaR - Ira =)) ***
Wiedzieć więcej niż dziś wiem
Lek przed każdym dniem pokonać
Nie połykać snów na sen
Żebym poczuć mógł jak się czuje Bóg
Głodny tłum modlił się bym spadł
Każdy z nich chciał ściągnąć mnie w dół
Skrzydła me porozrywał wiatr
Moje serce pękło na pół
Patrzeć poprzez mrok i widzieć
Dostać więcej niż dziś mam
Cały w sobie krzyk wykrzyczeć
Z losem wygrać w to w co gram
Żebym poczuć mógł jak się czuje Bóg
Poszybować chociaż raz
Ponad śmierć, ponad czas
Wiecznie kochać, wiecznie żyć
Wolnym być, sobą być
Dziś wiem...
*** IkaR - Ira =)) ***
Coś na złość, coś na dość raz jeszcze weźmiesz
Nim obiecasz, że już skończysz z tym
Coś na nie, coś na źle tak by odnaleźć się
I tylko tyle Ci się chce
Ja wiem - nie będzie łatwo poczuć, że się żyje
Może jednak warto nie poddawać się
Masz siłę, masz wiarę - raz jeszcze pozbieraj się
Nie żyjesz za karę, nie...
Masz wiarę, masz siłę - choć siebie czasami dość
Twe serce znów bije, choć...
Tak jak ty podłych dni ciągle za dużo mam
Użalam się nad sobą sam
Nudzę się, jem i śpię i ciągle patrzę wstecz
Lecz nie dam się zamienić w rzecz
Ja wiem - nie będzie łatwo poczuć, że się żyje
Może jednak warto nie poddawać się
Masz siłę...
Tak jak ja - wiarę masz, tak jak ja - cel już znasz
** MoCny - IRa ** =)) Olcia ... Nasza Pioseneczka =**
Nim obiecasz, że już skończysz z tym
Coś na nie, coś na źle tak by odnaleźć się
I tylko tyle Ci się chce
Ja wiem - nie będzie łatwo poczuć, że się żyje
Może jednak warto nie poddawać się
Masz siłę, masz wiarę - raz jeszcze pozbieraj się
Nie żyjesz za karę, nie...
Masz wiarę, masz siłę - choć siebie czasami dość
Twe serce znów bije, choć...
Tak jak ty podłych dni ciągle za dużo mam
Użalam się nad sobą sam
Nudzę się, jem i śpię i ciągle patrzę wstecz
Lecz nie dam się zamienić w rzecz
Ja wiem - nie będzie łatwo poczuć, że się żyje
Może jednak warto nie poddawać się
Masz siłę...
Tak jak ja - wiarę masz, tak jak ja - cel już znasz
** MoCny - IRa ** =)) Olcia ... Nasza Pioseneczka =**
Życie nie jest szare. Czasem jest jaskrawe aż do bólu... a ta szarość to tylko tło, popatrz uważniej, zupełnie na środku kryje się czerwień bólu, na zewnątrz niebieskie plamy po łzach, po bokach zieleń nadziei... Nie jest szare, jest piękne, szarość równierz jest piękna. Te drobne chwile, którymi żyjemy, małe szczęścia i wzloty i upadki. Huśtawka. Wieczna huśtawka...
I martw się teraz, kiedy jest Ci smutno, ale raduj się wtedy kiedy na to czas przyjdzie. Przyjdzie. Jestem tego pewna. Nic nie trwa wiecznie, nawet jeśli każda chwila wydaje Ci się wiecznością ...

I martw się teraz, kiedy jest Ci smutno, ale raduj się wtedy kiedy na to czas przyjdzie. Przyjdzie. Jestem tego pewna. Nic nie trwa wiecznie, nawet jeśli każda chwila wydaje Ci się wiecznością ...

Życie ...
Droga pełna wyboistych zakrętów i wąskich ścieżek ...
Droga przez którą przechodzi każdy - bez wyjątku ...
Często zatrzymujemy sie na niej, szukamy drogowskazów ... jednak one nie zawsze się pojawiają.
Kiedy ich zabraknie przeżywamy ogromny smutek, ból ... =(
Kraina tysiąca wylanych łez jest nieodzowną częścią tego cierpienia ...
... Jednak nadchodzi czas, w którym znaki pojawiają się na każdym życiowym zakręcie; wskazują nam drogi do raju, twarze pokrywa delikatny uśmiech,a serca budzą sie do ponownego życia ...
... Nadzieja na dobro powraca, jednak i ona często bywa zgubna.
Z krainy szczęścia w mgnieniu oka trafiamy tam "gdzie" jest tak szaro i bezsensu =( ponownie ogarnia nas pustka i smutek ... =(
... Nadchodzi dzień "zbawienia" ... jakaś nieopętana siła wyciąga nas z dna, nie pozwala nam zginąć "na wieki".
Wszystko znowu jest takie piękne, ale ile można tak wytrzymać??
Ile odżywczej mocy należy czerpać ze źródła wspomnień, mocy która odwraca nasze kroki od doliny nieukojonego smutku??
Jak długo można to wszystko znosić wychodząc z radością z jednej "przepaści" i ponownie stając na krawędzi życia??
Na te pytania nie uzyskamy odpowiedzi ...
Życie to jedna wielka niewiadoma ... =(
Napisałam to kiedy było mi naprawde ciężko ... pamiętam tą date ... 2 czerwca ... tydzień po jego śmierci .... =((
Droga pełna wyboistych zakrętów i wąskich ścieżek ...
Droga przez którą przechodzi każdy - bez wyjątku ...
Często zatrzymujemy sie na niej, szukamy drogowskazów ... jednak one nie zawsze się pojawiają.
Kiedy ich zabraknie przeżywamy ogromny smutek, ból ... =(
Kraina tysiąca wylanych łez jest nieodzowną częścią tego cierpienia ...
... Jednak nadchodzi czas, w którym znaki pojawiają się na każdym życiowym zakręcie; wskazują nam drogi do raju, twarze pokrywa delikatny uśmiech,a serca budzą sie do ponownego życia ...
... Nadzieja na dobro powraca, jednak i ona często bywa zgubna.
Z krainy szczęścia w mgnieniu oka trafiamy tam "gdzie" jest tak szaro i bezsensu =( ponownie ogarnia nas pustka i smutek ... =(
... Nadchodzi dzień "zbawienia" ... jakaś nieopętana siła wyciąga nas z dna, nie pozwala nam zginąć "na wieki".
Wszystko znowu jest takie piękne, ale ile można tak wytrzymać??
Ile odżywczej mocy należy czerpać ze źródła wspomnień, mocy która odwraca nasze kroki od doliny nieukojonego smutku??
Jak długo można to wszystko znosić wychodząc z radością z jednej "przepaści" i ponownie stając na krawędzi życia??
Na te pytania nie uzyskamy odpowiedzi ...
Życie to jedna wielka niewiadoma ... =(
Napisałam to kiedy było mi naprawde ciężko ... pamiętam tą date ... 2 czerwca ... tydzień po jego śmierci .... =((
- Anetchen
- gaduła
- Posty: 764
- Rejestracja: 2004-01-27, 20:08:07
- Gadu-Gadu: 3738162
- Lokalizacja: Ostroda/bawaria
- Kontakt:
A jednak nie jestes jak sama o sobie mowisz "diabelkiem"
przemawia przez Ciebie tyle milosci
nie zyjesz tylko piekielkiem
to co piszesz da nie jednemu wiele radosci...
dobrze ze sie otworzylas, pokazalas siebie...
nie chowaj juz sie nigdy za ciemnosci zgielkiem...
Pamietaj, na te slowa ktore piszesz-czakaja Twoi przyjaciele
Ktorym przeciez wbrew pozorom, dajesz tak wiele
dlatego nie przerywaj Twego przeslania....
Swoje przyzycia, odczucia, marzenia...wylewaj na papierze
pisac jak by nie bylo, nikt nikomu nie zabrania...
w milosc, przyjazn, dobro, wierza wszyscy...ja wierze...
ale teraz nie marudze, zabieram sie do Twych wierszy czytania
przemawia przez Ciebie tyle milosci
nie zyjesz tylko piekielkiem
to co piszesz da nie jednemu wiele radosci...
dobrze ze sie otworzylas, pokazalas siebie...
nie chowaj juz sie nigdy za ciemnosci zgielkiem...
Pamietaj, na te slowa ktore piszesz-czakaja Twoi przyjaciele
Ktorym przeciez wbrew pozorom, dajesz tak wiele
dlatego nie przerywaj Twego przeslania....
Swoje przyzycia, odczucia, marzenia...wylewaj na papierze
pisac jak by nie bylo, nikt nikomu nie zabrania...
w milosc, przyjazn, dobro, wierza wszyscy...ja wierze...
ale teraz nie marudze, zabieram sie do Twych wierszy czytania
Pozdrawiam serdecznie.
http://www.radiobeatmus.serweryradiowe.pl
RBM Stworzone przez przyjaciol dla przyjaciol!!!
http://www.radiobeatmus.serweryradiowe.pl
RBM Stworzone przez przyjaciol dla przyjaciol!!!
Tak rodzi sie miłość...
Najpierw uśmiech nieśmiały,
Zbyty może milczeniem,
Potem spojrzenie delikatne,
Przepełnione pragnieniem,
Tak rodzi się miłość...
Pierwsza taka rozmowa,
Bez żadnego tematu,
Podświadome wyczucie
Ocieplenia klimatu,
Tak rodzi się miłość...
Krążą myśli po głowie:
Czy to aby na pewno?
Czy to tylko wyobraźnia
Głowy mojej wewnątrz?
Tak rodzi się miłość...
Pierwsza chwila rozpaczy -
Uśmiech nieodwzajemniony.
Fala ulgi w mej duszy -
Wypadek niepowtórzony.
Tak rodzi się miłość...
Wspólne wyjazdy, noclegi,
Mocno we mnie wtulony,
A gdy oczy zamykam -
Równie piękny, wyśniony.
Tak rodzi się miłość...
Wreszcie dotyk tej twarzy,
Od mgły delikatniejszej
Powoli, by nie uronić
Chwili nawet najmniejszej,
Tak rodzi się miłość...
Wciąż pewniejszą się staje,
choć nie padło ni słowo,
Że to właśnie z Nim
Rozpocznę swe życie na nowo.
Tak rodzi się miłość...
Następnie taniec dłoni,
Które kończą splecione
I chęć przeogromna, by wspólnie
Zatańczyć tak lekko jak one.
Tak rodzi się miłość...
I choć wciąż nie pada słowo,
Wszystko dzieje się w milczeniu,
Już się niczego nie obawiam,
Pewna w swym upojeniu,
Tak rodzi się miłość...
Wciąż spotkania kolejne,
Coraz bliżej i więcej,
A przy każdym spotkaniu
Robi się coraz goręcej,
Tak rodzi się miłość...
Wargi nasze spierzchnięte,
Krążą wokół siebie,
A im mniejsza odległość,
Tym bliżej chcę być Ciebie,
Tak rodzi się miłość...
Dłonie razem splecione,
Mocno w siebie wtuleni,
Pocałunek pieczęcią,
Oddechem wspólnym złączeni,
Tak właśnie rodzi się miłość...
Zbyty może milczeniem,
Potem spojrzenie delikatne,
Przepełnione pragnieniem,
Tak rodzi się miłość...
Pierwsza taka rozmowa,
Bez żadnego tematu,
Podświadome wyczucie
Ocieplenia klimatu,
Tak rodzi się miłość...
Krążą myśli po głowie:
Czy to aby na pewno?
Czy to tylko wyobraźnia
Głowy mojej wewnątrz?
Tak rodzi się miłość...
Pierwsza chwila rozpaczy -
Uśmiech nieodwzajemniony.
Fala ulgi w mej duszy -
Wypadek niepowtórzony.
Tak rodzi się miłość...
Wspólne wyjazdy, noclegi,
Mocno we mnie wtulony,
A gdy oczy zamykam -
Równie piękny, wyśniony.
Tak rodzi się miłość...
Wreszcie dotyk tej twarzy,
Od mgły delikatniejszej
Powoli, by nie uronić
Chwili nawet najmniejszej,
Tak rodzi się miłość...
Wciąż pewniejszą się staje,
choć nie padło ni słowo,
Że to właśnie z Nim
Rozpocznę swe życie na nowo.
Tak rodzi się miłość...
Następnie taniec dłoni,
Które kończą splecione
I chęć przeogromna, by wspólnie
Zatańczyć tak lekko jak one.
Tak rodzi się miłość...
I choć wciąż nie pada słowo,
Wszystko dzieje się w milczeniu,
Już się niczego nie obawiam,
Pewna w swym upojeniu,
Tak rodzi się miłość...
Wciąż spotkania kolejne,
Coraz bliżej i więcej,
A przy każdym spotkaniu
Robi się coraz goręcej,
Tak rodzi się miłość...
Wargi nasze spierzchnięte,
Krążą wokół siebie,
A im mniejsza odległość,
Tym bliżej chcę być Ciebie,
Tak rodzi się miłość...
Dłonie razem splecione,
Mocno w siebie wtuleni,
Pocałunek pieczęcią,
Oddechem wspólnym złączeni,
Tak właśnie rodzi się miłość...
Re: Tak rodzi sie miłość...
To jest jeden z moich ulubionych wierszy...
Miłość jest jak ten strumień w swym spadku gwałtowny,
Co się z źródeł nieznanych rzuca w kraj czarowny,
Ileż się w nim nadbrzeżnych piękności odbija,
Ileż wdzięków go nęci - on wszystko przemija.
I jeden tylko obraz, w czyste łowiąc tonie,
Zawsze toż samo słonce w swojem niesie łonie;
Z niem się chmurzy, rozjaśnia lata, wieki płynie
Z niem wszystkie mija losy i z niem w morzu ginie.
-- F. Morawski
Miłość jest jak ten strumień w swym spadku gwałtowny,
Co się z źródeł nieznanych rzuca w kraj czarowny,
Ileż się w nim nadbrzeżnych piękności odbija,
Ileż wdzięków go nęci - on wszystko przemija.
I jeden tylko obraz, w czyste łowiąc tonie,
Zawsze toż samo słonce w swojem niesie łonie;
Z niem się chmurzy, rozjaśnia lata, wieki płynie
Z niem wszystkie mija losy i z niem w morzu ginie.
-- F. Morawski
Podziękowanie...
Ten wiersz także dużo dla mnie znaczy... Domyślcie sie dlaczego 
Dziękuję Ci za spędzone z Tobą chwile,
Za Twój radosny uśmiech i spojrzenie miłe,
Za Twoją czułość i zrozumiałość,
I w trudnych chwilach pocieszenie,
Za Twą cierpliwość i wytrwałość,
Za Twych gorących ust rozkosz całą,
Za ciepło Twego wtulonego ciała,
Za to, że gdy ja się poddałem,
Ty się nie poddałaś,
A najbardziej dziękuję Ci za miłość
I proszę Boga by to się nigdy nie skończyło
Dziękuję Ci za spędzone z Tobą chwile,
Za Twój radosny uśmiech i spojrzenie miłe,
Za Twoją czułość i zrozumiałość,
I w trudnych chwilach pocieszenie,
Za Twą cierpliwość i wytrwałość,
Za Twych gorących ust rozkosz całą,
Za ciepło Twego wtulonego ciała,
Za to, że gdy ja się poddałem,
Ty się nie poddałaś,
A najbardziej dziękuję Ci za miłość
I proszę Boga by to się nigdy nie skończyło
Nigdy za mało miłości...
Może być uważany za motto życiowe 
Nigdy nie jest za mało miłości,
Więc nie bój się że dasz jej za wiele
Tobie nic się nie stanie
A kogoś innego możesz uratować
Od żalu, od zamknięcia się
W samym sobie.
Miłość jest czymś czego potrzebuje każdy.
Więc daj jej nawet napotkanemu nieznajomemu,
A zobaczysz że to Cię uszczęśliwi,
Że dałaś komuś coś
Czego nigdy od nikogo
Nie dostał!
Nigdy nie jest za mało miłości,
Więc nie bój się że dasz jej za wiele
Tobie nic się nie stanie
A kogoś innego możesz uratować
Od żalu, od zamknięcia się
W samym sobie.
Miłość jest czymś czego potrzebuje każdy.
Więc daj jej nawet napotkanemu nieznajomemu,
A zobaczysz że to Cię uszczęśliwi,
Że dałaś komuś coś
Czego nigdy od nikogo
Nie dostał!
Tłumaczenie jednej znanej piosenki...
1. Halo, cześć, ja jestem, twój rycerz
I proszę cię, moje kochanie, przyjmij szczęście moje.
2. Halo, halo, ja jestem Picasso
Dałem Ci znak I jestem supermanem
Ale uwierz mi nic nie żądam...
Refren(x2):
Chcesz odejść, nie chcesz, nie chcesz mnie zabrać
Nie chcesz, nie chcesz mnie zabrać, nie chcesz, nie chcesz mnie zabrać
Twój image i promieniująca miłość
Przypominają mi twoje.
3. Dzwonię powiedzieć Ci co czuję teraz,
Halo, moje kochanie to ja, twoje szczęście.
4. Halo, hello, znów ja, Picasso
Dałem Ci znak, jestem supermanem
Ale uwierz mi nic nie żądam
Refren(x4):
Chcesz odejść, nie chcesz...
Zgadnijcie co to za piosenka

I proszę cię, moje kochanie, przyjmij szczęście moje.
2. Halo, halo, ja jestem Picasso
Dałem Ci znak I jestem supermanem
Ale uwierz mi nic nie żądam...
Refren(x2):
Chcesz odejść, nie chcesz, nie chcesz mnie zabrać
Nie chcesz, nie chcesz mnie zabrać, nie chcesz, nie chcesz mnie zabrać
Twój image i promieniująca miłość
Przypominają mi twoje.
3. Dzwonię powiedzieć Ci co czuję teraz,
Halo, moje kochanie to ja, twoje szczęście.
4. Halo, hello, znów ja, Picasso
Dałem Ci znak, jestem supermanem
Ale uwierz mi nic nie żądam
Refren(x4):
Chcesz odejść, nie chcesz...
Zgadnijcie co to za piosenka

Co to znaczy być kochanym?
Co to znaczy być kochanym?
Czy to jakiś specjalny stan, czy jest to tylko sama świadomość tego, że jest się potrzebnym? Jaką moc daje czyjaś miłość?
Na pewno kojące słowa, na pewno ciepły i pełen słodyczy dotyk, a także możliwość spełniania pragnienia - bycia z drugim człowiekiem. Bycia - bardzo bliskiego, intymnego... Uzupełnieniem miłości namiętnej staje się daleka podróż poprzez nagość kochanej osoby. Na przystankach erogennych miejsc, czas zdaje się zatrzymywać i pozostaje tam przez chwilę nie objętą zegarami, by chłonąć i by dawać rozkosz tak długo jak potrzeba. Dla zakochanych odległość może być przyczyną cierpienia, a bywa również, że jest tylko liczbą określonych kilometrów, których wielkość i tak nie ma znaczenia, gdyż uczucie zdaje się być ponad czas i przestrzeń - ponad czas i przestrzeń...
Lata mijają, a zakochanie w sercu pozostaje. Ciepło wspomnień jak butelka markowego wina dojrzewa. Nie otwieramy jej, by aromat pozostał na zawsze pod okrywą szkła. Winnice naszych miłości stoją w piwnicach serc i nabierają aromatu, kiedy zaś uraczymy już ich smakiem nasze podniebienia, rozkosz z tych doznań pozostaje w pamięci na zawsze.
Być zakochanym, to właśnie mieć winnice i mieć świadomość tego, że zawsze możemy się upić. Wyobraźnia nie zawsze chce kosztować, lecz wystarczy dotyk życia, bruzda ziemi zwilgotniałej rosą łez, by wszystko zrozumieć i samego siebie przekonać o tym, że miłość do pełnego szczęścia jest nieodzowna.
Człowiek ma wielki dar, ma moc w sobie ogromną i aż dziw bierze, że sprawy z tego sobie nie zdaje. Zakochanie jest tak wielkim i niespożytym bodźcem, że ma się siłę w sobie, by nawet góry przenosić. I są tacy, którzy je przenoszą.
Nie potrzeba bać się cierpienia, które miłości towarzyszy od zawsze. Łzy są potrzebne jak deszcz dla wysuszonej ziemi. Ból, jeśli potrafi się go przyjąć, uszlachetnia. A świadomość tego, że piękno przemija, nie winna zabraniać nam kochać. Warto darować uczucia, chociażby na jedną z najpiękniejszych chwil, a potem paść głową w trawę i wąchać ślady ukochanej osoby, mając nawet tę świadomość, że ona odeszła już na zawsze...
Miłość uszlachetnia człowieka.
Czy to jakiś specjalny stan, czy jest to tylko sama świadomość tego, że jest się potrzebnym? Jaką moc daje czyjaś miłość?
Na pewno kojące słowa, na pewno ciepły i pełen słodyczy dotyk, a także możliwość spełniania pragnienia - bycia z drugim człowiekiem. Bycia - bardzo bliskiego, intymnego... Uzupełnieniem miłości namiętnej staje się daleka podróż poprzez nagość kochanej osoby. Na przystankach erogennych miejsc, czas zdaje się zatrzymywać i pozostaje tam przez chwilę nie objętą zegarami, by chłonąć i by dawać rozkosz tak długo jak potrzeba. Dla zakochanych odległość może być przyczyną cierpienia, a bywa również, że jest tylko liczbą określonych kilometrów, których wielkość i tak nie ma znaczenia, gdyż uczucie zdaje się być ponad czas i przestrzeń - ponad czas i przestrzeń...
Lata mijają, a zakochanie w sercu pozostaje. Ciepło wspomnień jak butelka markowego wina dojrzewa. Nie otwieramy jej, by aromat pozostał na zawsze pod okrywą szkła. Winnice naszych miłości stoją w piwnicach serc i nabierają aromatu, kiedy zaś uraczymy już ich smakiem nasze podniebienia, rozkosz z tych doznań pozostaje w pamięci na zawsze.
Być zakochanym, to właśnie mieć winnice i mieć świadomość tego, że zawsze możemy się upić. Wyobraźnia nie zawsze chce kosztować, lecz wystarczy dotyk życia, bruzda ziemi zwilgotniałej rosą łez, by wszystko zrozumieć i samego siebie przekonać o tym, że miłość do pełnego szczęścia jest nieodzowna.
Człowiek ma wielki dar, ma moc w sobie ogromną i aż dziw bierze, że sprawy z tego sobie nie zdaje. Zakochanie jest tak wielkim i niespożytym bodźcem, że ma się siłę w sobie, by nawet góry przenosić. I są tacy, którzy je przenoszą.
Nie potrzeba bać się cierpienia, które miłości towarzyszy od zawsze. Łzy są potrzebne jak deszcz dla wysuszonej ziemi. Ból, jeśli potrafi się go przyjąć, uszlachetnia. A świadomość tego, że piękno przemija, nie winna zabraniać nam kochać. Warto darować uczucia, chociażby na jedną z najpiękniejszych chwil, a potem paść głową w trawę i wąchać ślady ukochanej osoby, mając nawet tę świadomość, że ona odeszła już na zawsze...
Miłość uszlachetnia człowieka.
Kobiety-kwiaty
Kobiety - Kwiaty
Kobiety są jak kwiaty...
kwitną w promieniach męskich spojrzeń,
a w sercach ich dwa światy:
jeden zewnętrzny - elegancki, cichy...
drugi tajemy, skryty, posłuszny namiętności.
Kobiety są jak kwiaty...
barwami krzyczą, nęcą zmysły,
mężczyzn jak owady wabią spojrzeniem, słowem, wszystkim.
Kobiety...
Kobiety są jak kwiaty...
kwitną w promieniach męskich spojrzeń,
a w sercach ich dwa światy:
jeden zewnętrzny - elegancki, cichy...
drugi tajemy, skryty, posłuszny namiętności.
Kobiety są jak kwiaty...
barwami krzyczą, nęcą zmysły,
mężczyzn jak owady wabią spojrzeniem, słowem, wszystkim.
Kobiety...
** ŁZy ** ;(
Resztki dnia błąkają sie po pokoju.
Przymykam oczy... Łzy...
Nie!niebędę płakać!!Jestem sama...
Jest tylko ze mną szary smutek...
Zniknęło wszystko!!!! Przyjażń-miłość!
Nie mam już nic!
Prócz bólu i tęsknoty....
Przymykam oczy... Łzy...
Nie!niebędę płakać!!Jestem sama...
Jest tylko ze mną szary smutek...
Zniknęło wszystko!!!! Przyjażń-miłość!
Nie mam już nic!
Prócz bólu i tęsknoty....

** Ucieczka ... **
Chciałabym zniknąć ...
Gdzieś daleko ...
I chodź przez chwilę,
Zapomnieć o wszystkim
Co sprawia mi ból...
Gdzieś daleko ...
I chodź przez chwilę,
Zapomnieć o wszystkim
Co sprawia mi ból...

" Czy podobnym być do skały,
Posypując solą ból
Jak posąg pychy samotnie stać,
Gdy ktoś kto mi jest światełkiem,
Zgaśnie nagle w biały dzień ...
Gdy na drodze za zakrętem.
Przeznaczenie spotka mnie,
Czy w bezsilnej złości łykając żal,
Dać się powalić
??!!!
Czy się każdą chwilą bawić
Aż do końca wierząc,że ...
Los inny mi pisany jest
..."
**** PeRfECt ... NiePokOnaNi .... *** [`]
Posypując solą ból
Jak posąg pychy samotnie stać,
Gdy ktoś kto mi jest światełkiem,
Zgaśnie nagle w biały dzień ...
Gdy na drodze za zakrętem.
Przeznaczenie spotka mnie,
Czy w bezsilnej złości łykając żal,
Dać się powalić
Czy się każdą chwilą bawić
Aż do końca wierząc,że ...
Los inny mi pisany jest
![Uśmiech z "równa się" =]](./images/smilies/icon_menu.gif)
**** PeRfECt ... NiePokOnaNi .... *** [`]