Kontrolerzy komunikacji miejskiej

Awatar użytkownika
kwiatuszek
początkujący
początkujący
Posty: 18
Rejestracja: 2006-01-30, 14:25:28

Kontrolerzy komunikacji miejskiej

Post autor: kwiatuszek »

Dzień dobry bilety do kontroli mówił dzis rano do mnie "pachnacy" na odległośc pan podający się za kontrolera biletów. Po wylegitymowaniu w/w pana FAKTYCZNIE !! okazuje się że jest kontrolerem - o zgrozo !!. Pan ten bardziej pasuje mi na bezdomnego stojącego w kolejce po zupke (broń boże nie chciałbym tu nikogo urazic) niż na jakby nie było przedstawiciela organu kontrolującego. Czy Komunikacji Miejskiej nie zależy na własnym wizerunku ?? Czy osoby zajmujące to stanowisko nie powinny byc staranniej dobierane ??
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Post autor: toledo »

Powinien.
I na marginesie tego przypadku. Zastanówmy się co się dzieje dalej. Nie jest to, oczywiście, komentarz do tej konkretnej sprawy. Na takie kwiatuszki opisane przez Kwiatuszka natrafiamy dość często, ale nie ragujemy. I nic nie robiąc natrafiamy na nie po raz wtóry i kolejne. I po raz wtóry i kolejne - wkurzamy się. Nie reagujemy, bo uważamy - i często słusznie - że tylko wpedzimy się w kłopoty. Tymczasem wystarczy napisać prośbe do szefostwa danej instytucji, by zwrócila uwage na stró, wygląd, "zapach", etc. podwładnych. Druga mozliwośc to zwrócenie sie do radnego o interpelację w określonym temacie.

My wolimy z reguły tylko narzekać. Kwiatuszku nie bierz tego do siebie. to stwierdzenie ogólne.
Awatar użytkownika
studentka
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1155
Rejestracja: 2006-10-31, 13:44:14
Gadu-Gadu: 0

Post autor: studentka »

Kwiatuszek ma rację. Często jeżdżę MPKami i rzeczywiście przysłowiowe kanary to menele( bynajmniej tak wyglądają, z całym szacunkiem dla nich, ale pasażerowie nie będą zastanawiali się, jaką osobą jest kanar, tylko zwrócą uwagę na jego powierzchowność, a ta jet pożal się boże...) Jeszcze jak taki pan poprosi o wylegitymowanie się( Ulga jest???) to już całkiem nie wiadomo czy dawać czy uciekać przez okno. Może przesadzam trochę w tej chwili, ale rzeczywiście, sprawa wygląda średnio...Fakt, że oni się zmieniają, ale cały czas jak sie na nich patrzy, to wątpliwości ogarniają... kiedyś wpadało dwóch takich panów, z których jeden miał powierzchowność przestępcy, teraz wpada dwóch z których jeden wygląda jak kanałowiec...
Jestem młodą badaczką.
Kogo zbadać, kogo?
;D
Awatar użytkownika
studentka
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1155
Rejestracja: 2006-10-31, 13:44:14
Gadu-Gadu: 0

Post autor: studentka »

toledo pisze:

My wolimy z reguły tylko narzekać. .
A mnie się wydaje, że taki przeciętny zjadaczyk chleba powszedniego średnio coś tu zmieni...Można próbować, ale obawiam się, że uwagi przeciętnego szaraczka dotyczące spraw MPKów kierownictwo będzie miało głęboko w d....
Jestem młodą badaczką.
Kogo zbadać, kogo?
;D
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Post autor: toledo »

To powszechna opinia. Jej następstwem jest zaniechanie działania, co z kolei prowadzi do panoszenia się różnej trapiącej nas zarazy. Sceptyk napisał mi kiedyś, że jestem idealistą. Być może ma rację, ale to właśnie idealiści zmieniaja świat. I -jak Studentko - nazwałaś przeciętni zjadaczkowie chleba. W myśl chińskiej prawdy: kropla drąży skałę. Tak szaraczkowie (my) mogą zmienić rzeczywistość, która im doskwiera.
Awatar użytkownika
studentka
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1155
Rejestracja: 2006-10-31, 13:44:14
Gadu-Gadu: 0

Post autor: studentka »

Wierzysz w to co mówisz?

Ja po doświadczeniach mojego krótkiego życia :D wiem, że to średnio możliwe, taka trochę walka z wiatrakami...( ach, jak to literacko zabrzmiało.. :D )

Idealisto Ty jeden.. :D :D Dobrze wierzyć w ideały, ale z niczym nie wolno przesadzać..Bo można się srodze zawieść, a świat, mimo, że piękny, bywa okrutny....Tak już jest po prostu...
Nie wiem, jakieś głupie skojarzenia mam idealista- Stanisław Wokulski ( Stanisław Wokulski- romantyk czy pozytywista? hę...) Przepraszam, takie moje odchylenie ta literatura... :D :D
Jestem młodą badaczką.
Kogo zbadać, kogo?
;D
obserwator
początkujący
początkujący
Posty: 127
Rejestracja: 2006-10-21, 21:56:49

Post autor: obserwator »

Nie szata czyni człowieka.
A "kanar" ma być skuteczny. Uprzedzając wypowiedzi obrońców demokracji, "kanar " ma być skuteczny w granicach prawa. A najlepiej gdyby był przystojny jak Michał Żebrowski, uśmiechnięty i lekko opalony jak Ken (partner Barbi) i dociekliwy jak minister Ziobro. Woda kolońska obowiązkowo markowa, żadna podróba z Iławy, garnitur minimum z Vistuli. Czyli Belmondo.
Nie ma niewinnych, są źle podsłuchani!!
Zablokowany