na czym zagrac?

Moderator: Jacek-P

szacilka

na czym zagrac?

Post autor: szacilka »

Rysiu B. może grać na wszystkim. Była ściana, wielkie bębny, dziś garnuszki - kulinarny wybryk muzyczny. Co by tu jeszcze wymyślić dla zdolnego człowieka? Może teraz koncert na szczudłach, nartach wodnych, do góry nogami pod pomostem, w balonie ... teraz wy pokombinujcie :))) na czym ma zagrać Rysiu?
nie szacillka

Re: na czym zagrac?

Post autor: nie szacillka »

a moze szcilka da dobry przyklad i pokaze ze glowa to nie tylko wieszak na kapelusz
jezeli brak Tobie pomyslow, talentu i inwencji
to nie znaczy ze mozna spokojnie jezdzic po inych jakpo lysej kobyle

i odrobine szacunku dla Ryszarda
Rysiu to tylko dla przyjaciol

w koncu sporo w Ostrodzie zrobil
nie tylko warsztaty bebniarski przez kilka lat
hejnal i koncert na scianie

a jak Rysiu bedzie mial jakis nowy ekstra pomysl
to na pewno swoj
a nie jakies zakompleksionej osobki
bez zadnych pomyslow
Anonymous

Re: na czym zagrac?

Post autor: Anonymous »

...hehehehehehehehehe...ostro, ostro...
szacilka

Re: na czym zagrac?

Post autor: szacilka »

No przykro mi, że moje słowa zostały tak odebrane. Ja się z nikogo nie naśmiewam a to co napisałam było z największą sympatią dla Pana Ryszarda. Moim zdaniem to co robi jest niesamowite i cudowne. Czy wszystko na tym forum musi być odbierane w atmosferze nabijania się z kogoś? Myślałam, że można tu swobodnie i przyjaźnie pogadać.
Jan

Re: na czym zagrac?

Post autor: Jan »

Nie chyba tak , jak myślisz.Pisz dalej te fajne teksty, a i Pan Rysiu niech sobie gra na czym tylko chce. Są jeszcze ludzie , którym i jedno i drugie się bardzo podoba.
one more time nie szacilk

Re: na czym zagrac?

Post autor: one more time nie szacilk »

Niestety kpiny i ironi nie da sie tak łatwo ukryc
Samo rozpoczęcie od Rysiu B. juz moze o czyms świadczyc
jezeli nie chcesz zeby opatrznie rozumiano Twoje słowa
to sie zdecyduj
piszesz za albo przeciw
szarosc zawsze bedzie roznie odbierana przez ludzi
jezeli bedziesz pisala konkretniej
wtedy kazdy bedzie mogł sie ustosunkowac do Twojej wypowiedzi
a tak bez sensu bez wyrazu i najczesciej bez tresci
(bo ona wtedy umyka)
piszesz cos bez celu
tak sobie aby napisac
moze lepiej kup sobie zeszycik
i prowadz w formie dziennika albo pamietnika
a za 50 lat to opublikuj

a teraz pokaz ze masz jaja
(tylko nie ikre - bo to sa male jajeczka)
i napisz cos porzadnego
najlepiej wlasne zdanie
i od siebie (nie pod publike)
szacilka

Re: na czym zagrac?

Post autor: szacilka »

Bardzo dziękuję za cenne uwagi. Od siebie dodam - jeśli będę chciała pisać tak, by podobało się wszystkim, popadnę w komercję.
Rysiu pojawił się wczoraj w redakcji na moje zaproszenie i bardzo się ucieszył, że ktoś tak sumiennie go broni, choć całkiem bez potrzeby.
Acha.. od początku byłam za.
Jeśli zaś chodzi o OPACZNE rozumienie i dostrzeganie IRONII tam, gdzie jej nie ma - odsyłam do "teorii" definicji sytuacji (szukaj - słownik socjologii).
rysio

Re: na czym zagrac?

Post autor: rysio »

FAJNIE CZYTA SIE TE WASZE PIERDOŁY...HIHIHI
third times no szacila

Re: na czym zagrac?

Post autor: third times no szacila »

Zastanwia mnie
______________________________________
lewatywa czy lobotomia
--------------------------------------------
moglaby pomoc
zeby to nadymanie i pyche wypuscic

bo zaden slownik nie zmieni tego
a tymbardziej slownik socjologiczny
jezeli mialas takowy w dloniach


i pisz sobie dzieciaku
byle uczciwie a nie zawistnie
A slowa I R O N I A nie bedziesz jeszcze dlugo w stanie zrozumiec
ale pewnie zobaczysz ironiczne usmieszki .....


i troszeczke pokory
krytyka jest po to zebys zauwazyla
swoje braki w warsztacie
i cos z tym zrobila
przekuwanie mysli na slowa
to nie jest prosta rzecz i nie kazdy do tego sie nadaje


a niektorzy wrecz nie powinni sie za to brac
(moze to jest ironia !!!!)
x-petara

Ludzie ludziom- wilkiem!!!

Post autor: x-petara »

Jak Ktos nie kuma odjazdu pisania to niech nie panikuje z tego powodu, że Dziewczyna ma taki a nie inny pomysł na pisanie. Bardzo mnie to cieszy, bo inaczej była by, to prowincjonalna wiocha (ostróda) a przecież tego nie chcem ani nie oczekuje od życia. Amen
xxx

Re: na czym zagrac?

Post autor: xxx »

zagrajmy w kapsle
zenn

Re: na czym zagrac?

Post autor: zenn »

A moze w ping ponga w kieszeniach :))))))
wacek

Re: na czym zagrac?

Post autor: wacek »

na kieliszkach, widziałem grę na szklankch z różną ilością cieczy. Czy zagra?
marta

Re: na czym zagrac?

Post autor: marta »

najpierw wypije ,a potem zagra.
zendar

Re: na czym zagrac?

Post autor: zendar »

niech nam i jemu będzie na zdrowie z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego 2004 roku
Awatar użytkownika
pewien ekolog
początkujący
początkujący
Posty: 46
Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:20
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Miasto nad Rzeką i Jeziorem Ostródą zwane

Re: na czym zagrac?

Post autor: pewien ekolog »

...rysiek nie pije...
...obywatelu dołóż starań!!!
...My ci też dołożymy...
+1"

Re: na czym zagrac?

Post autor: +1" »

Rysiu , wesołych świąt. mam prośbę, skończ z instrumentem perkusyjnym bo to głosne i dokuczliwe, graj np. na organkach hydraulicznych to będzie trochę ciszej
Zablokowany