Wywiad w Głosie Ostródy z zastepca szefa policji o Ostrocku!
Moderator: Jacek-P
Wywiad w Głosie Ostródy z zastepca szefa policji o Ostrocku!
Bardzo się uśmiałem kiedy przeczytałem , że policja powiatowa wystawiła na ostatnią wakacyjną sobotnią noc 4 policjantów do pilnowania porządku na terenie 38.tyś miasta. To nawet nie jest komedia, lecz tragikomedia. Pan Zastępca Komendanta mówi , że to rodzice powini wychowywac młodzież?
Pięknie ale chyba na szkoleniu pan Zastepca nie słyszał , że dresiarze nie słuchaja rodziców.
Pytania i treści odpowiedzi w wywiadzie z nim to, tendencyjna ukladanka, przykrywająca wszelkie braki kompetencji.
Do tego wszystkiego p.Zastępca wprowadza w błąd czytelników sugerując złe przygotowanie ochrony na Ostrocku. Świadomie zamydla oczy o obowiązku zabezpieczenie imprezy przez organizatora. Zdodnie z polskim prawem impreze ochraniała Agencja Ochrony z ważną licencją na tego typu usługi wedaną przez Ministra Administracji I Spraw Wewnetrznych.
ULICA NA KTÓREJ DOSZŁO DO BÓJKI NIE BYŁA ZABEZPIECZONA PRZEZ POLICJE A MIEJSCE POD "śWIATEM ALKOHOLI" BYŁO POD OCHRONA USTAWOWĄ POLICJI. TAK NAPRWDE NIE BYŁO TAM NAWET JEDNEGO RADIOWOZU.
4 policjantów miało słuzbe, w drugim co do wielkości mieście województwa, w ostanią sobote wakacji, do tego otrzymało pismo o dużej imprezie ogólnopolskiej w murach ostródzkiego zamku ale przecież po co?
Wszystko wskazuje na to , że trzeba zmienić organizacje pracy w komendzie powiatowej. Pan Zastepca sugeruje zamkniecie imprezy, to może policja po 22 będzie zamykać miasto i gasić światło na noc? "Oczywiście" przecież policja musi się wyspać nocą!
To kpina i farsa, za co policja bierze pieniadze?
Pięknie ale chyba na szkoleniu pan Zastepca nie słyszał , że dresiarze nie słuchaja rodziców.
Pytania i treści odpowiedzi w wywiadzie z nim to, tendencyjna ukladanka, przykrywająca wszelkie braki kompetencji.
Do tego wszystkiego p.Zastępca wprowadza w błąd czytelników sugerując złe przygotowanie ochrony na Ostrocku. Świadomie zamydla oczy o obowiązku zabezpieczenie imprezy przez organizatora. Zdodnie z polskim prawem impreze ochraniała Agencja Ochrony z ważną licencją na tego typu usługi wedaną przez Ministra Administracji I Spraw Wewnetrznych.
ULICA NA KTÓREJ DOSZŁO DO BÓJKI NIE BYŁA ZABEZPIECZONA PRZEZ POLICJE A MIEJSCE POD "śWIATEM ALKOHOLI" BYŁO POD OCHRONA USTAWOWĄ POLICJI. TAK NAPRWDE NIE BYŁO TAM NAWET JEDNEGO RADIOWOZU.
4 policjantów miało słuzbe, w drugim co do wielkości mieście województwa, w ostanią sobote wakacji, do tego otrzymało pismo o dużej imprezie ogólnopolskiej w murach ostródzkiego zamku ale przecież po co?
Wszystko wskazuje na to , że trzeba zmienić organizacje pracy w komendzie powiatowej. Pan Zastepca sugeruje zamkniecie imprezy, to może policja po 22 będzie zamykać miasto i gasić światło na noc? "Oczywiście" przecież policja musi się wyspać nocą!
To kpina i farsa, za co policja bierze pieniadze?
Re: Wywiad w Głosie Ostródy z zastepca szefa policji o Ostro
...sam pan zastępca, bo to o nim mowa, mówi, że lepiej zamknąć imprezę, która spowodowała to całe zamieszanie...tak na prawdę gdyby to był koncert punkowy i ludzie by usłyszeli, że dzięki "pitbullom z jaracza" koncert został odwołany to byśmy mieli takie dymy jak w wa-wie, gdzie górnicy pokazali na co ich stać...i co w tegy zrobisz durny policjancie?...wyślesz tych czterech gliniarzy na pewną śmierć?...a może stworzyć w Ostródzie jednostkę AT?...i wtedy będzie na mieście sześciu gliniarzy...hołk panowie i pamietajcie czas w nocy należy teraz do nas...bo nikt nas nie złapie...nastał czas przemocy i bezprawia...
Re: Wywiad w Głosie Ostródy z zastepca szefa policji o Ostro
rozbawił mnie wywiad z komendantem policji...to jest żenująca obrona pracy ostródzkiej policji..."ochrona imprezy należy do organizatora"-i myśli pan,że tylko pan o tym wie???...bezpieczeństwa na imprezie(czyli na zamku)strzegło 8 agentów ochrony(a ilu było policjantów?) z licencją na wykonywanie tego typu działalności...pan również o tym wie,że dostarczyli do policji szczegółowy plan ochrony imprezy,łącznie z informacją o ilości uczestników...sugeruje pan rezygnację z organizacji imprezy...a czy nie warto samemu zastanowić się nad swoją rezygnacją...tak doświadczonego policjanta-komendanta chętnie przyjmą na posterunek w miłomłynie lub małdytach...pozdrawiam i życzę w przyszłości bardziej trafnych i przemyślanych decyzji
Re: Wywiad w Głosie Ostródy z zastepca szefa policji o Ostro
Wstyd, że komendant - od public relations - udziela tak żenującego wywiadu. To jest jakieś populistyczne gadanie o niczym - bez konkretów. A do szewskiej pasji może doprowadzić dywagacja o rezygnacji z organizacji festiwalu. Jakoś inne miasta (Węgorzewo, Giżycko Iława) organizują różne koncerty i tam policja nie ucieka się do negacji zasadności imprezy. Może brak ochoty do pracy to powoduje?
Jednak na koniec pochwała - za sobotni koncert w Paragrafie, tym razem policja stanęła na wysokości zadania - i tu duży plus dla całej instytucji (ale chyba dla innego komendanta).
Jednak na koniec pochwała - za sobotni koncert w Paragrafie, tym razem policja stanęła na wysokości zadania - i tu duży plus dla całej instytucji (ale chyba dla innego komendanta).
Radarowcy w cenie? Czas na sen w komendzie?
Postawili w paru punktach miasta statywy na swoją nowa zabawkę.Teraz nie będą musieli nawet stać na drodze.Wprowadzą w kilku miejscach ograniczenia do 20km/h i będzie raj...Kasa się będzie sypać i wszystko cacy..To jest coś pięknego-na całym świecie , aby zwiększyć bezpieczeństwo buduje się drogi, wiadukty , itp, a u nas wystarczy wprowadzać nowe ograniczenia i zasadzki na kierowców.Tylko patrzeć jak sobie ktoś przypomni , że jeszcze nie tak dawno były skuteczne wilcze doły w dziedzinie zmniejszania prędkości napastnika...Boże , a jeszcze przeczytałem o brygadzie antycośtam..Boje się , że za przekroczenie prędkości będą dawali klapsa..
Policja przyznaje się do błędów!
Cytuje pana Marcina Tchórza: ....."Szefostwo ostródzkiej policji zapewnia, że ci funkcjonariusze zajmą się również zwalczaniem zorganizowanych grup młodzieży, które od kilku miesięcy systematycznie zakłócają porządek publiczny w Ostródzie. To jednak wydaje się być najprostszym zadaniem oczekującym ostródzkich antyterrorystów." ....
Bardzo fejnie ale będą ,jak co tydzień ktoś z przechodniów dostanie pod Bistro w zęby? Gdzie będzie policja? w McDonaldzie czy na flakach w 'rafinerii"?
Bardzo fejnie ale będą ,jak co tydzień ktoś z przechodniów dostanie pod Bistro w zęby? Gdzie będzie policja? w McDonaldzie czy na flakach w 'rafinerii"?
Re: Wywiad w Głosie Ostródy z zastepca szefa policji o Ostro
policja bierze pieniądze bo musi i od kogo sie da . Spać lubi , lubi spokój , harmonię - ale to nie miasto spokoju i harmonii. więc co ich tu trzyma , to proste - pieniądze .
Szkoda że taki fajny koncercik tak smutno się skończył .
Myślę że za rok pobawię się na ostroku i będzie spokój.
pozdrowionka dla petary
!
Szkoda że taki fajny koncercik tak smutno się skończył .
Myślę że za rok pobawię się na ostroku i będzie spokój.
pozdrowionka dla petary

Re: Wywiad w Głosie Ostródy z zastepca szefa policji o Ostro
Czego oczekujecie. Policja jest nieumiejętnie zarządzana i kierowana. Kto do służby nocnej wystawia 4 policjantów w tym pewnie dyżurny i zastępca. Ktomuś zabrakło wyobraźni. Obowiązkiem organizatora jest zapewnić ochronę na koncercie ale nie na ulicy. Popatrzcie, w Ostródzie po dawnych komendantach jeszcze MO, czyli od 1996 roku było 4 komendantów. Pan Mirek z Tychów, Pan Adam z Pasłęka, po drodze Pan Marek z Ostródy i ostatnio panujący Pan Wacław z Olsztyna. Co to oznacza? Jak muślicie ..............? Bezspornym pozostaje, że jednostka jest nieumiejętnie kierowana. W komendzie pracuje wiele osób w mundurach w tym kobiety. Jest dużo różnych kierowników. Na ulicę nie ma ludzi.
Ktoś ma rację, najproście jest łapać kierowców za niezapięty pas lub za przekroczenie szybkości (zamiast 40 jedzie 50 km/h). Siwy tylko ustawia fotoradar i nic więcej. Gdy mi ktoś trzepnął w samochód to na wezwanie przyjechał siwy. Gdy poprosiłem aby sprawcę wykrył to nie jego sprawa. Jego n-k ruchu drogowego powiedział, że nie ma ludzi do roboty. Gdy mu powiedziałem aby sam dupę ruszył bo pierw jest policjantem a potem ruchowcem i jakimś naczelnikiem wtedy ten ludek był zdziwiony jak mu jakiś cywil śmie coś takiego mówić. Dyżurny też nie miał kogo wysłać. Gdy sam znalażłem samochód sprawcy i poprposiłem telefonicznie aby ustalili personalia i zabezpieczyli ślady lakieru jako materiał dowodowy, to wcale nie przyjechali. Gdy ustaliłem sprawcę sam i w końcu mi się przyznał, zapłacił słuszne odszkodowanie, to po 8 godzinach zadzwonił do mnie duzurny mówiąć, że wyśle ekipę po te ślady (palant mineło 8 godzin). Odpowiedziałem leniom, że sprawcę znalażłem, to chciał, żebym go przywiozł a oni go ukażą. Dobrze, że nie kazał mi go więzić i samemu sądzić. Czego oczekiwać po takich pracownikach, przecież jak oni znajdą zwłoki z siekierą w plecach to umorzą postępowanie i napiszą w uzasadnieniu że jest to podręcznikowy przykład zamachu samobójczego.
Ktoś ma rację, najproście jest łapać kierowców za niezapięty pas lub za przekroczenie szybkości (zamiast 40 jedzie 50 km/h). Siwy tylko ustawia fotoradar i nic więcej. Gdy mi ktoś trzepnął w samochód to na wezwanie przyjechał siwy. Gdy poprosiłem aby sprawcę wykrył to nie jego sprawa. Jego n-k ruchu drogowego powiedział, że nie ma ludzi do roboty. Gdy mu powiedziałem aby sam dupę ruszył bo pierw jest policjantem a potem ruchowcem i jakimś naczelnikiem wtedy ten ludek był zdziwiony jak mu jakiś cywil śmie coś takiego mówić. Dyżurny też nie miał kogo wysłać. Gdy sam znalażłem samochód sprawcy i poprposiłem telefonicznie aby ustalili personalia i zabezpieczyli ślady lakieru jako materiał dowodowy, to wcale nie przyjechali. Gdy ustaliłem sprawcę sam i w końcu mi się przyznał, zapłacił słuszne odszkodowanie, to po 8 godzinach zadzwonił do mnie duzurny mówiąć, że wyśle ekipę po te ślady (palant mineło 8 godzin). Odpowiedziałem leniom, że sprawcę znalażłem, to chciał, żebym go przywiozł a oni go ukażą. Dobrze, że nie kazał mi go więzić i samemu sądzić. Czego oczekiwać po takich pracownikach, przecież jak oni znajdą zwłoki z siekierą w plecach to umorzą postępowanie i napiszą w uzasadnieniu że jest to podręcznikowy przykład zamachu samobójczego.
Re: co to za antyterroryści?
cóż się dzieje, do zwykłych chuliganów mają interweniować antyterroryści, jak tak dalej pójdzie to na patrole policjanci będą jeździć czołgiem, jeden z nich jest przeszkolony, był dowódcą plutonu czołgów. Kiedyś za reżymu totalitarnego, kiedy byliśmy zniewoleni, rządziła junta wojskowa, był przymus pracy, pracodawcy musieli przestrzegać prawa pracy i inne tam duperele, to funkcjonariusz reżymu (milicjant) zjadł flaki w barze, wypił 1/2 litra wódki, poszedł w teren pieszo i złodzieja zatrzymał. Teraz policjant zje flaki, trzeźwy, jeździ samochodem, ma łaczność satelitarną, pałkę "tompha" i inne narzędzia represji łącznie z podsłuchem, podgladem, prowokacją i z chuliganem nie moze sobie poradzić. Gdyby takie narzędzia prawne i techniczne mieli reżymowi funkcjonariusze to też było by źle bo pozamykali by nawet owady i reżym totalitarny byłby do dzisiaj i niemoglibyśmy sobie popisać głodne kawałki.
Tyle na teraz.
Tyle na teraz.
Re: Który to N(n)owy pisał?
Który to z Panów pisał?
Już sie pogubiłam.
Wielbicielka N(n)owego
Już sie pogubiłam.
Wielbicielka N(n)owego
Re: Wywiad w Głosie Ostródy z zastepca szefa policji o Ostro
o ile wiem to ostróda nie jest drugim miastem co do wielko.ści w naszym województwie jest jeszcze elbląg i ełk
Re: Wywiad w Głosie Ostródy z zastepca szefa policji o Ostro
..........fakt już nie jest w wojewódzctwie warmińsko-mazurski ale w olsztyńskim była........
Re: Wywiad w Głosie Ostródy z zastepca szefa policji o Ostro
precz z pitbulami niech żyje policja
Re: Wywiad w Głosie Ostródy z zastepca szefa policji o Ostro
i nie ma 38 tyś mieszkanców