Po 17 latach definitywnie zamykamy Forum Online. Formuła została wyczerpana. Wiedząc, jak cenne jest to źródło informacji o historii naszego miasta pozostawiamy forum w trybie do odczytu. Choć rejestracja i publikowania zostały wyłączone, nadal możecie przeglądać wpisy. Przy tej okazji Serdecznie Dziękujemy wszystkim osobom, które przez lata udzielały się na forum i moderowały działy.
Na Placu Tysiąclecia Państwa Polskiego trwają prace zmierzające do usunięcia betonowych syrenek. Usunięcie syrenek jest związane z przygotowaniami do powrotu starego pomnika, iglicy, która pierwotnie zdobiła fontannę. W maju na nowym pomniku zostaną odsłonięte herby.
Jakie są wasze odczucia w związku z tą zmianą?
Więcej informacji o fontannie na stronie działu Warto zobaczyć
No to pytanie zna odpowiedż kolega. To jego powiedzenie.
Za kazdym razem, gdy na niego spojrzę przypominają mi się syrenki.
Nie mogę opanowac (u)śmiechu (niestety)
Palc 1000 leciaPaństwa polskiego, bo tak się przeziez to miejsce nazywa kojarzy sie jak myślę większości z dwoma obrazkami.
1. To "syrenki" stojące tam od lat 60-tych i przypominające o tym, że cegła podobno pojechała z kamienic zplacowych i ratusza na odbudowe Warszawy.
2. Pocztówki z przedwojennej Ostródy, których nie można inaczej kojarzyć z przedwojenną ostródą. Teraz albo zrozumiemy przedwojenny charakter naszego miasta albo staniemy się zagłąbiem laminatu!
Turystyka musi być produktem przewodnim miasta- oczywiście nie głównym jak pokazuje ekonomia, potrzeba jeszcze lakiego przemysłu.
Cieszy mnie powtrót tego elementu.
Powrót "elementu" tak, ale czy na pierwotne miejsce?
Skoro przywrócenie przedwojennego charateru calego placu jest przynajmniej w najblizszym 30-leciu niemozliwe, to moze nalezaloby zostawic plac takim jakim jest, jakim go stworzyl komunizm i albo go nie eksponowac dla turystów, albo "zrobic" z niego "komunistyczna atrakcje turystyczna", a dla iglicy znalezc miejsce w innej czesci miasta, po prostu ladniejszej.
Morag ma swojego Herdera i nie sadzę aby był zainteresowany NASZYMI Cesarzami, ale gdyby jednak....mamy wspaniałych rycerzy, ktorzy z Małym Mistrzem na czele wspieranym całym sercem (i chusteczką) przez Marcelinę, stawi na pewno czoło najeżdzcy.
Tak iglica powinna wrócic na swoje pierwotne miejsce, tak samo jak ratusz, kamieniczki i owczarek coli wraz ze swoim panem w szarym garniturze, ale czy na pewno teraz, czy wkomponuje sie w szara rzeczywistość, niestety komunistyczną (to nie moja wina, że uzywam tego słowa, to nie ja tak nazwałam minioną epokę)
Plac 1000 lecia jest po prostu brzydki. Tak niestety budowano, szybko, byle jak, bez poczucia estetyki i ładu przestrzennego, nie licząc się ze zdaniem i opinią architektów i konserwatorów zabytków (tych prawdziwych). W ten sposób zeszpecono wiele polskich miasteczek (np. Miedzyzdroje wciskajac w luki miedzy domami "klocki" lub stawiajac przybudówki i kompleksów parkowo-dworskich (np. stawiajac w Dobrocinie w parku przy palacu internat-klocek).
PS. Moze czas pomysleć o innym miejscu dla cesarzy, ratusza i owczarka coli. Czy to calkowicie niedorzeczny pomysł?
... jestem za iglica ... syrenki bardziej kojarzyly mi sie z tandetna imitacja warszawy, ktorej notabene tez za bardzo nie trawie ... jednak popieram wszelkie pomysly mogace choc w czesci upiekszyc nasze miasteczko ...
Nie wiem czy widzieliście "nowe" Syrenki? Po remoncie Syrenki z Tysiąclecia staneły na przystani tzw Morlińskiej. Zostały pieknie odnowione i postawianoe na prawie 4 metrowym cokole, przy pomosytach. Jedyna rzecz jaka mnie trochę zdziwiła, to lampa parkowa u stup owych syrenek świeconca jak myślę po w bardzo orginalny a może dość szkaradny sposób? Nie jestem w stanie tego stwierdzić, bo w zasadzie nie widziałem ów Syrenek w nocy ale przy nadażającej się okoazji nie zaniecham spojrzenia i podzielenia się opiną.
Z INFORMACJI umieszczonych na oficjalnej stronie miasta:
"Ostródzkie "Trzy Syrenki", po opuszczeniu Placu Tysiąclecia Państwa Polskiego, znalazły "bezpieczną przystań" nad wodami jeziora Drwęckiego. Metalowa konstrukcja, usytuowana na miejskim terenie sąsiadującym z pomostami Klubu Żeglarskiego Ostróda i wykonana przez ostródzką firmę "DROMO", będzie odtąd elementem ciągu spacerowego miejskiego nabrzeża. W ten sposób "Trzy Syrenki" powinny stać się kolejną atrakcją dla turystów i żeglarzy, widoczną nie tylko w dzień, ale również (dzięki podświetleniu) w nocy."
Odpadam :"W ten sposób "Trzy Syrenki" powinny stać się kolejną atrakcją dla turystów i żeglarzy, widoczną nie tylko w dzień, ale również (dzięki podświetleniu) w nocy."Ten fragment zostawiam bez komentarza.Dziękuje Marcusiu za czujność literacko-turystyczną.
Widziałam to cudo, latarnię – światełko dla zbłąkanych owieczek (baranków) żeglarzy.....
Chciałabym poznać autora projektu, który subtelnie podkreślając największą wadę syrenek – mały biust, wydobył największe ich piękno, ekstrawersyjne wnętrze.
Po 17 latach definitywnie zamykamy Forum Online. Formuła została wyczerpana. Wiedząc, jak cenne jest to źródło informacji o historii naszego miasta pozostawiamy forum w trybie do odczytu. Choć rejestracja i publikowania zostały wyłączone, nadal możecie przeglądać wpisy.
Przy tej okazji Serdecznie Dziękujemy wszystkim osobom, które przez lata udzielały się na forum i moderowały działy.