Z tamtych czasów "zachował" się jeden z nich na cyplu obok Rybaczówki.
O kopcu pisał Tow.Historyk Tadeusz Peter w książce "OSTRÓDA". Od jakiego czasu czyli 2-3 lat kopiec za Rybaczówką znikł.
Został zepchnięnty spychaczem do jeziora Drwęckiego.
Nie wiem czy był on wpisany na mape pomników historii ale na pewno był jednym z ostatnich świadków tamtej historii.
Po Kopcu nie został ślad po za pamiecią mieszkańców. Historycy są na łasce Nowych Panów Mamony.