Nie będzie komentarza do tego wierszyka. Wystarczy w najbliższych dniach oglądać telewizję.
Hej, ha, to ja,
szlachciura z podgoloną pałą.
Mam ci szerpentynę i wiechcie
w buciorach.
Wrzeszczę:" nie pozwalam"
- ambicja ma chora.
Wezmę ja Dżygita, Kozaka znad Donu,
będziem rżnęli Ruska
- niech woła pardonu.
Nikt nam nie podskoczy,
nam, mołojcom żwawym.
Za Katyń ich spiorę, powstańczą Warszawę,
za dwieście lat niewoli, komunę i smutę.
Niech się pieprzy Zachód
- ja robię porutę!
Objaśnienia
- szerpentyna - szabla noszona przez szaraczkową szlachtę
- wiechcie w buciorach - szlachta szaraczkowa nie nosiła skarpet, czy onuc - mościła buty sianem lub słomą
- Dżygit - dzielny gruziński wojownik - ostatnim, znanym przykładem dżygita był Grigorij Saakaszwili - przyjaźnił się z Szarikiem.
- Kozak- jeszcze dzielniejszy wojownik - w dawnych czasach,jako rosyjski najemnik, z przyjemnością wyrzynał dżygitów
- Rusek - pejoratywne określenie Rosjanina - sprawcy wszystkich nieszczęść Polski w pojęciu historii przez Kaczorów. Od Ruskiego gorszy jest tylko Tusk.
-mołojec - to samo co Kozak - sfederowany w kurzeniu
- Zachód - jeszcze gorsze nieszczęście niż Rosja( carska i sowiecka, razem wzięte)
- smuta - stan świadomości Rosjanina - smuta go ogarnia, gdy myśli o Polakach.
P.S.
Jam nie Rosjanin, a też łapie mnie smuta, gdy myślę o niektórych "wybitnych" przedstawicielach narodu.
- poruta - ogólnie zadyma