Strona 1 z 1
Ludzie, zlitujcie się !!!!!!!
: 2005-07-22, 13:45:21
autor: lidka_park
wiadomo, że wakacje są fajne
ale niestety nie dla wszystkich
otóż wiele czworonogów przeżywa w tym czasie koszmar, gdyż właściciele nie mając co z nimi zrobić, wyrzucają je bestialsko z samochodu albo przywiązuja do drzewa w lesie, pomyślcie co te zwierzaki muszą przeżywać
przecież jest coś takiego jak hotel dla zwierząt
!!! Ludzie, zlitujcie się nad stworzeniami i jeśli ich naprawde nie chcecie, oddajcie do schroniska, może znajda nowy dom i kochających właścicieli... ostatnio była taka sytuacja, że w lesie znaleziono kotkę z młodymi w worku foliowym
!! gdyby ich nie znaleziono, z pewnościa padłyby z pragnienia lub głodu
rodzinka ta trafiła do naszego schroniska, więc jesli ktoś ma ochote i warunki może zapewnić im dom i troche miłości...
pozdrawiam
!!
: 2005-07-29, 14:52:47
autor: lidka_park
tia ....
Re: Ludzie, zlitujcie się !!!!!!!
: 2005-07-29, 18:50:07
autor: xCIUREKx
biedne zwierzątka
: 2005-07-30, 21:50:01
autor: Zgryżliwy
Miła Lidko-przepraszam za poufałość-chcę się trochę pomądrzyć na temat bezpańskich,porzuconych piesków.Miło,że bardzo Ci żal tych biednych stworzeń,ale czy Ty aby nie przesadzasz??A może popatrzmy na ten temat z punktu widzenia takiego pieska?? Siedzi otóż to zwierzątko w mieszkaniu całymi dniami,bo właściciele-kochające żywe stworzenia-pracują cały dzień.Ale oszem,jest wyprowadzane na dwórek,żeby nie nabrudziło w pokoju-czytaj w łazience lub na balkonie.Najczęściej wyje bidula przez kilka godzin dziennie,lub naszczekuje w nadziei,że pan lub pańcia się pojawi.W schronisku tłok jak przed trybuną dożynkową,bezpańskich piesków całe sfory biegają po mieście,aTy prawisz tu o miłości do zwierząt??Otóż nie moja droga!!!W 90% to moda na posiadanie pieska.To się stało "trendy" jak określa to mój znajomy"buraczek".To tak jak z wizytą w saunie lub na siłowni-trzeba tam być i trzeba mieć piesia.Ja,choć bardzo lubię zwierzęta,nie odważyłbym się mieć psa lub kota.I nie dlatego,że jestem wygodny lub leniwy.Poprostu żal by mi było męczyć to biedne stworzenie poprzez trzymanie tego w mieszkaniu i wyprowadzanie jedynie na spacerki.Wszak jest to absolutnie sprzeczne z naturą zwierząt.Tak więc niestety nie jestem Twoim sprzymierzeńcem odnośnie przygarnięcia pieska,czy innego zwierzątka.Ma to sens jedynie w przypadku posiadania własnej posesji,aby nasz ulubieniec mógł się czuć prawie całkowicie wolny,tak jak go natura stworzyła.Pozdrawiam.ZGRYŻLIWY
: 2005-07-31, 19:01:12
autor: Marcelina
Jestem z tych, co "kochają" pieski, kotki tudzież inne stworzonka. Celowo słowo kochają ujęłam w czudzysłów. Dlaczego? Bo chyba nie o słowa tu chodzi.....Co to znaczy kochać kotka? Przekładać jego towarzystwo nad towrzystwo ludzi, a może lubić jego mruczenie, lub jego miękką sierść, a jeżeli kotek w obronie własnej (np. wystraszy się odkurzacza)i boleśnie podrapie opiekuna? Przeżyłam taką historię. "Wybaczyłam" mojej ulubionej Artystce, chociaż szeroka blizna juz do końca moich dni będzie szpeciła moją dłoń, ale gdyby sprawa dotknęła moje dziecko? Czy bym wybaczyła? Miłość do drugiego człowieka jest tak bardzo trudna, a cuż dopiero miłość do zwierząt. Chyba ta miłość wymaga jeszcze więcej cierpliwości i wyrozumiałości. Niestety, Zgryżliwy ma rację. Ludzie biorą pieska, bo to jest trendy, lub z braku towarzystwa, albo przeprowadzają się, ze wsi do miasta... ale miasto to nie jest miejsce dla zwierząt typu pies czy kot.
: 2005-07-31, 19:23:39
autor: xCIUREKx
prawda jest taka ze zwierzxaka moze miec w domu kazdy a nie kazdy sie nadaje czy to ze wzgledu na odpowiedzialnosci czy uczucia trzeba pameitac ze kazde zwierze ma wlasne odczucia i nie ejst to zabawka taka jak pluszowy misiek tkrury jak sie znudzi zostanie walniety w kąt dlatego moim zdaniem jesli chodzi o posiadanie zwierzat powiny byc narzucone odgurne zakazy kture np zezwalaly by na zakupy zwierzakuw w sklepach od 18 roku zycia (nie wiem czy to rozwiozalo by problem poprostu rozwarzam to ale sa lduzie kturzy biora kase i to duza za wymyslanie ustaw i to raczej oni powinli sie tym zajac chac znajac zycie spier.... to)
tak czy innaczej trzeba zastanowic sie czy bioraC zwierzaka nadajemy sie do tego bo pies czy kot nie zyje rok czy dwa trzeba sie liczyc z tym ze to decyzja na kilkanascie lat
: 2005-07-31, 22:23:08
autor: lidka_park
no dobra

...ale ja mówie o ludziach którzyzostawiają zwierzaki w lasie aby miło spędzic czas a nie o tym zebyście je brali...zresztą, jeśli umie sie dbać o psa to w zwykłam M-3 bedzie mu jak w niebie...ja to wiem o moja sunia też

: 2005-07-31, 22:30:33
autor: xCIUREKx
no ja powiedziałem co mysle o takich ludziach co kociaki w foliowy worek wsadzili: kula w łep a moze lepiej foliowy worek na łep zwiozać łapy i do rzeki? wybiesz sama:)
: 2005-08-01, 06:14:25
autor: Marcelina
lidka_park pisze:no dobra

...ale ja mówie o ludziach którzyzostawiają zwierzaki w lasie aby miło spędzic czas a nie o tym zebyście je brali...zresztą, jeśli umie sie dbać o psa to w zwykłam M-3 bedzie mu jak w niebie...ja to wiem o moja sunia też

a gdzie ona robi siusiu i kupkę?
: 2005-08-01, 11:50:46
autor: lidka_park
xCiurekx wiem, że takie zwierzaki lepiej zabić niż traktować w tak bestalski sposób...ale i to należy zrobić w humanitarny sposób...
Marcelina... wiadomo ze załatwia się na dworzu, chciałam tylko powiedzieć, że mimo tego, iż mieszka w bloku, czuje się tu dobrze...nie łapcie mnie za słówka

!!
: 2005-08-01, 12:50:28
autor: xCIUREKx
lidka_park pisze:xCiurekx wiem, że takie zwierzaki lepiej zabić niż traktować w tak bestalski sposób...ale i to należy zrobić w humanitarny sposób...
zle mnie zrozumiałas nie chodzi mi o zabijanie zwierzakuw tylko ludzi co odpier... z nimi takie skurwy ....

zwierzeta sa niewina i nie zaluguja n smierc wrecz przeciwnie na ochrone
: 2005-08-01, 15:22:17
autor: lidka_park
xCiurekx no to się źle zrozumieliśmy

fajnie że jesteś po mojej stronie

ale sam przyznasz ze jeśli maja sie tak znęcać nad zwierzakami to juz lepiej załatwic to w ten sposób...
: 2005-08-01, 16:27:49
autor: xCIUREKx
no tak kula w łep dla skurwie... li

kazda zywa istota ma prawo do zycia i nietykalnosci jesli ktos tego prawa nie przestrzega tracji je uspyianie zwierzat nie przyniesie zadnego rezultatu trza niszczyc przyczyny a nie zacierac skutki
: 2005-08-01, 17:42:59
autor: Marcelina
To oczywiste, że na dworzu,

ale gdzie konkretnie?

W lesie, w parku, na zieleńcu przy bloku...?

A W JAKICH MIEJSCACH POZWALASZ JEJ POBIEGAĆ (bez smyczy)?
: 2005-08-02, 08:19:32
autor: mmgg
[quote="lidka_park"]xCiurekx wiem, że takie zwierzaki lepiej zabić niż traktować w tak bestalski sposób...ale i to należy zrobić w humanitarny sposób..
czy jakiekolwiek zabijanie jest humanitarne

??????????? skoro uważasz że jeden zastrzyk załatwi sprawe to gratuluje
: 2005-08-02, 09:35:13
autor: lidka_park

mmgg...uważam ze zastrzyk jest lepszy niz smierć głodowa... ale oczywiście nie załatwi to problemu, ponieważ tacy ludzie są tak bardzoooooooo zacofani, iz trzeba wiele sił i nerwów aby do nich dotrzeć ( bo to wszystko ich wina

!!! ) ... na zachodzie mieliby przechlapane bo tam prawo jest na poziomie a jak jest u nas to sami wiecie...oczywiście w Polsce też tacy ludzie dostali za swoje ale wydaje mi sie ze to tylko kropla w morzu

:(:(
:arrow:Marcelina... oczywiscie chodze z moim psiakiem na spacery na polane za osiedlem...tam tez biega bez smyczy bo na osiedlu mogłaby kogoś porzadnie nastraszyć (ma wredny charakter jak na takiego małego psa

) oczywiście nie jest rogułą ze tylko tam z nia chodze bo np. gdy jest chora, jest straszny upał albo tez ulewa spaceruje z nia po osiedlu...
sorry
: 2005-08-02, 09:44:31
autor: jezuita
....na sprawę zabijania i katowanie nie mozna spojrzec w podobny sposób. Zwązane jest przeciez tylko z tym czy człowiek ma swiadomośc czy jest debilem. Ja do zwerząt podchodze w sposób prosty TO SĄ NASI MNIEJSI BRACIA istoty czyjące ból i miłość Oczywiście kiedy widzi sie jak człowiek traktuje drugiego człowieka można na chwile pomyśleć , że zwierząta są niżej ale czy to usprawiedliwia (...)??????????
: 2005-08-02, 18:49:24
autor: Marcelina
lidka_park pisze:
mmgg...uważam ze zastrzyk jest lepszy niz smierć głodowa...
? ? ? ? ?
I TY PODSUWASZ TAKIE ROZWIĄZANIE ?
lidka_park pisze::
:arrow:Marcelina... (...) bo na osiedlu mogłaby kogoś porzadnie nastraszyć (...)
TYLKO DLATEGO?
: 2005-08-02, 20:27:48
autor: lidka_park
Marcela ... powodów jest wiele... moze ja samochód potrącić... może sie pogryść z innymi psami... no i oczywiscie lepiej aby "nie nabrudziła" pod oknami innych... wiecej powodów nie pamietam

a co do "zastrzyków" to tez mam wiele zastrzeżeń ale uwazam ze są one lepsze niż tygodniowa meczarnia w lesie i ostatecznie również smierć

co wy na to

?? oczywiście nie musicie mi powtarzac ze trzeba uswiadamiac ludzi... ja to wiem, tylko jak do nich dotrzeć skoro to takie prymitywy

??!!!!
: 2005-08-02, 20:30:53
autor: mmgg
[quote="lidka_park"]

mmgg...uważam ze zastrzyk jest lepszy niz smierć głodowa... ale oczywiście nie załatwi to problemu, ponieważ tacy ludzie są tak bardzoooooooo zacofani, iz trzeba wiele sił i nerwów aby do nich dotrzeć ( bo to wszystko ich wina

!!! ) ...
im dalej ciągniesz ten temat to coraz mocniej się pogrążasz !
tych zacofanych ludzi trzeba uświadamiać

!!, jeżeli zabijesz psa czy kota to dla tych ludzi niebędzie różnicy w jaki sposób pozbędziesz się kłopotu, tu poprostu idziesz na skróty.
styrylizacja zwierzaka mogła by częściowo rozwiązać temat ,
: 2005-08-03, 06:26:49
autor: Marcelina
i to jest właśnie to.
Lidko, Ty po prostu nie znasz życia.
Ten co decyduje się na "zastrzyk" to juz nie prymityw. Robi to z "innych" powodów. Zauważ, zastrzyk kosztuje. Jeżeli prymityw wogóle odważy się pomyśleć, to wybierze pierwsze podsunięte przez Ciebie rozwiązanie tj. schronisko. Oczywiście, "nie wejdzie do środka" - podrzuci.
I na tym poprzestańmy.
PRYMITYWIE podrzuć "zbędne" zwierzę pod schronisko.
ŚWIADOMY POSIADACZU zwierzęcia pomyśl o styrylizacji.
PS. Wątek o wyprowadzaniu pieska odpuszczamy, ale nie zaprzeczam, marzy mi się chwila.... no wiesz, te .... wcale nie są miłom widokiem.
: 2005-08-03, 10:47:35
autor: lidka_park
dobra... powiem tak... prymityw dla mnie to ten kto zostawia zwierzaka w lesie i pozwala mu umrzeć z głodu...ten, kto podrzuci pod schronisko to jeszcze ma olej w głowie... a uwierz mi Marcel że, nie raz znalazłam porzuconego zwierzaka w lesie i we własnym zakresie znalazłam mu dom... wiem jak te zwierzki cierpiały (bo prawie wszystkie żebra moznabyło im policzyć i za nic nie chciały odejść ode mnie

!!) dlatego apeluje o to aby tak nie robić... a kwestia zastrzyku jest taka iz jest on lepszy niż właśnie tego typu cierpienie... powtarzam, ze on nie załatwi problemu

!!
: 2005-08-03, 17:49:48
autor: Marcelina
Marcelina pisze:(...)
ŚWIADOMY POSIADACZU zwierzęcia pomyśl o styrylizacji(...)
Oczywiśnie nie o "styrylizacji" lecz "
STERYLIZACJI" Za ten "czeski" błąd, jak równiez za inne np. "cóż" (31 lipca) napisane przez "u" otwarte,
serdecznie przepraszam. To wszystko przez pośpiech (powiedzmy).
Lideczko myślę, że czas skończyć dyskusję. Niewątpliwie masz WIELKIE SERCE dla zwierzat. Chwała Ci za to. Masz równiez pratyczne podejście do życia... czy to dobrze..? Może tak.
PS. Nie ma wierniejszego z najwierniejszych psów niż ten pokaleczony, wygłodniały i zziębnięty bo przywiązany kolczastym drutem do drzewa na bezludziu, szczęśliwie odnaleziony ....
Gdybyś nie oddała tych "odwiązanych", niewątpliwie przezyłabyś coś niepowtarzalnego...Ten piesek wychowany od szczeniaczka, nawet bardzo oddany nie jest w stanie dać "tego czegoś" co tamte....
: 2005-08-03, 23:23:55
autor: lidka_park
wiem Marcelinka że te zwierzaki mają wielkie serca bo mieszkają w mojej okolicy i mam na nie oko

:D:D, a sama niestety nie mogłam żadnego z nich przygarnąć bo już miałam psiaka... dzięki za dobre słowa i wsparcie

... pozdrawiam