Urodziny..
: 2005-01-18, 19:10:54
Urodziny
Kiedy byłam o połowę młodsza
byłam też o wiele słodsza.
Chłopców młodych podrywałam,
całe noce balowałam.
Przyszły jednak starsze lata,
zdrowie figle płata.
W domu siedzi mąż niemiły
co balować nie ma siły.
Może to się wkrótce zmieni,
może wyślę go do Kenii
Stamtąd szybko nie powróci
Niech tam słonie smuci.
Zacznę życie swe na nowo.
Miło, lubo kolorowo.
Tylko dręczy mnie pytanie:
Czy potrzebne starsze Panie?
Kiedy byłam o połowę młodsza
byłam też o wiele słodsza.
Chłopców młodych podrywałam,
całe noce balowałam.
Przyszły jednak starsze lata,
zdrowie figle płata.
W domu siedzi mąż niemiły
co balować nie ma siły.
Może to się wkrótce zmieni,
może wyślę go do Kenii
Stamtąd szybko nie powróci
Niech tam słonie smuci.
Zacznę życie swe na nowo.
Miło, lubo kolorowo.
Tylko dręczy mnie pytanie:
Czy potrzebne starsze Panie?