Strona 6 z 9

: 2007-08-02, 11:51:25
autor: studentka
Anetchen pisze:Witaj witaj, szukalam w Ostrodzie wzrokiem mloda badaczke, chochlika, toledo ;> .....byc moze ze gdzies mijalismy sie, ale niestety......
najważniejsze,że urlop się udał! :-D :przytul:

: 2007-08-02, 12:17:09
autor: sceptyk
ze mną się mijałaś na Arizonie, nawet nie wiesz jak często :)

: 2007-08-02, 12:42:03
autor: studentka
to było trzeba się przywitać z Anetą, a nie udawać szpanera! :D :D
chociaż się domyślam, co tam robiłeś na tej Arizonie, więc mogłeś mieć zaburzony zmysł widzenia. :D :D
acha, czyli imprezujesz na Arizonie, nie na Dzikich Polach? :P

: 2007-08-02, 12:47:12
autor: sceptyk
Takim brzydki, ze nie chciałem jej wystraszyć :)
Na Arizonie tyż, a na Dzikie Pola dopiero się wybieram, ale muszę do końca opanować piękna dumkę Tarasa Szewczenki, żeby mieć czym zabłysnąć przed Kozakami,żeby im osełedce stanęły sztorcem. Jestem dopiero w połowie drogi :-D :-D :-D

: 2007-08-02, 13:02:29
autor: studentka
Acha, rozumiem... :D :D
wszystko jasne, nie mam pytań. :D :D

: 2007-08-02, 13:57:02
autor: toledo
A co to takiego owe osełedce co sztorcem stanąć mają?
Anetchen tyż Cię dostrzegłem, pozdrowienia.

: 2007-08-02, 14:11:19
autor: studentka
toledo pisze:A co to takiego owe osełedce co sztorcem stanąć mają?
też się zastanawiałam, ale nie śmiałam pytać, bo myślałam, że tylko ja nie wiem i wyjdę na nieuka. :D :D :D :D

tak więc, niezrozumienie tegoż wyrażenia skłania nas, drogi sceptyku, do prośby o wyjaśnienie.

: 2007-08-02, 14:29:38
autor: sceptyk
aj, fe, kompletna nieznajomość Ogniem i Mieczem, Cichego Donu i innych powieści sławiących Dzikie Pola. :o
Osełedec, Boże krówki, to kosmyk na czubku wygolonej głowy Kozaka.
Największą karą za występki była nie śmierć, ale obcięcie osełedca - największa hańba. :evil:
Sorry Anetko, że zajmujemy Ci miejsce prozą nie najwyższego lotu :D

: 2007-08-02, 14:39:29
autor: studentka
Dziękujemy za wyczerpującą odpowiedź. Już wiem, o co biega.
Nie powiem, Ogniem i mieczem nie należy do moich ulubionych książek.2 :?

: 2007-08-02, 15:39:35
autor: Anetchen
Miejsca Ci u Mnie dostatek ;> A czyta sie milo .....

: 2007-08-02, 17:18:40
autor: Anetchen
sceptyk pisze:ze mną się mijałaś na Arizonie, nawet nie wiesz jak często :)
a szkoda ze to bylo tylko mijanie...
sceptyk pisze:Takim brzydki, ze nie chciałem jej wystraszyć Uśmiech...
Nie uroda istotna, a dusza ....

: 2007-08-02, 21:44:23
autor: toledo
Uśmiechnij sie do cienia
Nieznajomo
Twój uśmiech rozjaśni
cienia mrok
Kontur się cienia zmienia
Nieznajomo
Od mroku do baśni
juz tylko krok

Uśmiechnij sie do cienia
on poczuje
Twój uśmiech pobudzi
serca puls
Niby nic się nie zmienia
lecz on próbuje
znaleźc w uśmiechu cudzie
do Ciebie kurs

Uśmiechnij sie do cienia
Nieznajomo
Twój uśmiech rozjaśni
cienia mrok
Pojawi się z tego cienia
Nieznajomo
Królewicz Twój z baśni
Wytęż wzrok

: 2007-08-03, 10:31:58
autor: Anetchen
rewelacyjnie ....:)

: 2007-08-04, 22:15:10
autor: Anetchen
Dla Was
duchem nie bylam,
Wielu mnie znalo
kazdy wiedzial
jak wygladalam,
To tylko ja
za duchami
sie ogladalam,
za tajemniczymi
spojzeniami,
za ocierajacymi sie
przechodniami ...
Spacerujac
po Ostrodzie
zauwazylam,
ze znikli z oczu
znajomi mi ludzie...
Kazdy sie obcy
jakis wydawal
idac tak miastem
samotna sie czulam,
aczkolwiek sama
nie bylam...
Ktoregos dnia
idac ulica,
Grajka
przy pasazu
wypatrzylam.
Byl jakis samotny,
zaniedbany,
zaspany i pewnie pijany.
Jednak nie byl sam...
Kazdy zwracal
na niego uwage,
siedzial na murku,
wsrod tlumow
przechodzacych ludzi,
na gitarze gral,
znane wszystkim akordy
w ucho wpadaly.
W ten sposob zapewne
na zycie zarabial
i flache gorzaly...
Po za tym grajkiem
niedostrzeglam nikogo.
Wzrok moj,
nie zawiesil sie na nikim,
na mnie tez nie poczulam
niczyjego wzroku.
I wcale przyczyna
nie bylo to,
ze wracalam
do domu o zmroku.
Poprostu,
Ostroda wydaje sie
obca mi juz byc..
Zeby ja znac
i ludzi w niej,
trzeba w Ostrodzie zyc.

: 2007-08-05, 08:40:30
autor: chochlik55
Anetko, bardzo piękny i mądry wierszyk :)

: 2007-08-05, 09:27:17
autor: Anetchen
Dziekuje ! :)

: 2007-08-05, 23:56:28
autor: toledo
Refleksja z serca i zadumy
Ostróda dziś nie jest tą z przeszłości
nawet dla tych, którzy tu mieszkają
cóż dopiero dla przyjeżdżających po wspomnienia.
Ale refleksja trafna choć nieco gorzka.
Jak życie............

: 2007-08-06, 09:38:49
autor: Kamcia
Dla osoby która czesto przebywa na tym forum ...


Uczyniłeś wiele, bym się zbliżyła do Ciebie....
Minął czas...
Przelałeś na mnie swój smutek.
I patrzyłam razem z Tobą Na Twój zły świat...
Na Twój zły los...
Objęłam Cię moim skrzydłem
I poczułeś się bezpieczniejszy
I cieszyłeś się moim pięknem
Mówiłeś mi to przecież...
I wznieśliśmy się razem ponad ziemię
I patrzyliśmy w niebo
Minął czas... Otuliłeś się szczelnie moim skrzydłem
I powoli zacząłeś je odrywać
Zapomniałeś o mnie
Zabrałeś je tylko dla siebie Stałam z boku...
Mija czas.
Odchodzę od Ciebie po cichu
Jeszcze o tym nie wiesz...
Ale masz rację
Miedzy nami nigdy nic nie było
Jedynie samotność: Moja samotność Twoja samotność,
Która łączy i dzieli...
To jest ikarowy lot
Dlatego odchodzę.
Nim w spadaniu z Tobą.
Uderzę o ziemię.

: 2007-08-06, 09:44:53
autor: toledo
:brawo: :brawo: :brawo:

: 2007-08-06, 15:45:53
autor: Anetchen
wow.... :brawo:

Zachod Slonca w Ostrodzie!

: 2007-08-10, 18:10:04
autor: Anetchen
Ohh... Ostroda...

Tu najpiekniejsze na Swiecie,
Sa zachody slonca,
Gdzie kolwiek pojedziecie
Nigdzie takich nie znjadziecie.

Widzac owa kule czerwona,
Ognista, na jezioro spadajaca,
W falach wody sie mieniaca...
Dech zatyka...

Zobaczyc to zjawisko mozna,
O okreslonej godzinie.
Zachodzi w mgnieniu oka
I predko za lasami ginie...

Przy ostatnim blasku
Zamknij na chwile oczy..
On wzbudzi w tobie fantazje
Cieplo Kolorow Cie zauroczy.

Tobie widok ten, natura podarowala
Zatrzymaj go w glowie...
Slonca promieniami malowala.
"Zachod" On sie Zowie...

Cisza....

: 2007-08-15, 18:16:43
autor: Anetchen
Nie lubie ciszy,
Mam wrazenie ze cos
W powietrzu wisi.
W glowie jakas burze
Rozpeta
Jakas nieziemnska pleta..
Ze stanie sie
Cos nieoczekiwanego
Cos nieporzadanego,
I zazwyczaj tak bywa
Ze umysl ciagnie za soba
Lancucha ogniwa...
Po ciszy burza nastanie,
Skonczy sie
Z myslami igranie.
Przeleci przez glowe
Jak klisza filmowa,
Ta dobra i ta zla,
Zycia polowa.
Na wadze obydwie
Beda zwazone,
Twe lica nagle
Zrobia sie czerwone.
A ze slonce po burzy
Z reguly wychodzi,
Nowe, mile mysli
W twej glowie
Umysl narodzi.

: 2007-08-15, 20:54:30
autor: toledo
a po burzy przychodzi słońce
a po nocy dzień
miłość bywa po życia krańce
smutek zostawia cień

młodość trwa do starośći
starość tylko dzień
wspomnienie sięga młodości
nie zna rozkazu - zmień

wczoraj otwierasz szeroko
zamknięciem oczu na dziś
dzieciństwo wnikło głęboko
w jażń, serce i w myśl

zachody słońca i wschody
spacery z pierwszym kochaniem
bolą z wspomnieniem rozwody
choć cieszy do dziś wstawanie

chociaż i jutro miewa uroki
smuci kierunkiem istnienia
gdziekolwiek skierujesz kroki
zmierzają w stronę cienia

jednak i tak wzejdzie słońce
po nocy obudzi się dzień
wspomnień nie będzie końca
nie skryje je żaden cień

: 2007-08-15, 21:24:51
autor: Anetchen
Slicznie:)

ten twój gif!!!

: 2007-08-25, 12:41:00
autor: kingamodest
normalnie wymiękam- jak ty, kobieto, te gify robisz? Świetnie , świetnie świetnie!!!