Polacy-Niemcy

[Maria]

Jak uważasz czy obecnie stosunki pomiędzy Polakmi i Niemcami można uważać za dobre. Czy mozesz podać jakieś przykłady?

[Mikołaj]

Podaję przykład: Polacy za kasę od Niemców bedą dbać o "krajobraz historyczny" w Ostródzie.

[Maria]

Widzę, że trudno internautom znaleźć przykłady dobrych stosunków pomiędzy Polakami a Niemcami.
Wszystko sprowadza sie do pieniędzy? Jak Niemcy je dadza to będzie dobrze a jak nie to co dalej bedziemy niszczyć niemieckie cmentarze i kraść im w Polsce drogie samochody?

[heniek]

Stosunki pomiędzy Polakami i Niemcami uwżam za dobre'a mogły być by lepsze.Ddobrze znam nimcow'to tacy sami ludzie jak mi polacy.Mmają tylko iną kulture 'język'troche inaczej patrzą na świat.Miałem ich w rodzinie;i mam.Mój wójek Helmut Dregr mieszkał w Korsztynie;gmina Grunwald.Moja siostra wyszła zamąż za niemca;mieszka na stale w niemczech w Herford.Mieszkałem posród nich wychowywalem z nimi razem Mieszkałem w Dylewie;gmina Grunwald.Oto kilka nazwizk;Fechner'Szulc'Malessa'Witt Szmit Lowin i wilu inych.To dobrzy ludzie a nazwiska widać nimickie.Wielu z nich wyjechalo do nimiec zachodnich. Los tak chciał że wyjechałem na śląsk do pracy, do kopalni.I tu poznałem wielu ludzi pochodzienia nimieckigo.I tu nasuwa śie pytanie;dlaczego wielu znich wyjechało; choć dla nich to było[FATERLAND] to znaczy ojczyzna Henryk BartnickiMaria napisał(a):
>
> Jak uważasz czy obecnie stosunki pomiędzy Polakmi i Niemcami
> można uważać za dobre. Czy mozesz podać jakieś przykłady?

[heniek]

heniek napisał(a):
>
> Stosunki pomiędzy Polakami i Niemcami uwżam za dobre'a mogły
> być by lepsze.Ddobrze znam nimcow'to tacy sami ludzie jak mi
> polacy.Mmają tylko iną kulture 'język'troche inaczej patrzą
> na świat.Miałem ich w rodzinie;i mam.Mój wójek Helmut Dregr
> mieszkał w Korsztynie;gmina Grunwald.Moja siostra wyszła
> zamąż za niemca;mieszka na stale w niemczech w
> Herford.Mieszkałem posród nich wychowywalem z nimi razem
> Mieszkałem w Dylewie;gmina Grunwald.Oto kilka
> nazwizk;Fechner'Szulc'Malessa'Witt Szmit Lowin i wilu
> inych.To dobrzy ludzie a nazwiska widać nimickie.Wielu z nich
> wyjechalo do nimiec zachodnich. Los tak chciał że wyjechałem
> na śląsk do pracy, do kopalni.I tu poznałem wielu ludzi
> pochodzienia nimieckigo.I tu nasuwa śie pytanie;dlaczego
> wielu znich wyjechało; choć dla nich to było[FATERLAND] to
> znaczy ojczyzna Henryk Bartnicki napisał(a):
> >
> > Jak uważasz czy obecnie stosunki pomiędzy Polakmi i Niemcami
> > można uważać za dobre. Czy mozesz podać jakieś przykłady?

[Maria]

Panie Henryku! Wiemy wszyscy o tym, Oberland zamieszkiwali i Niemcy i Mazurzy. Wielu z nich uciekło przed Armią Czerwoną w 1945 roku a Ci którzy zostali nigdy nie byli akceptwoani przez ludność przybyłą z środkowej Polski i z Kresów. Paradoks: Niemcy nie uważali za swoich, mówiących po polsku Mazurów i Warmiaków, ale Polacy także ich nie akceptowali, mówiąc: "autochtoni". Szykanowali przez komunistyczny aparat administracji, wyjeżdżali opuszczając gospodarstwa od wieków zamieszkałe przez ich rodziny. Dziś po wielu latach wracając do swojego Faterland zastają okradzione i zniszczone groby swoich ojców. Kto ich wypędził i kto zniszczył mogiły ich rodzin?
My o tym wiemy, ale pytanie to stawiam do dalszej dyskusji dla innych.

[Skomand]

>dlaczego wielu znich wyjechało; choć dla nich to było[FATERLAND] to znaczy ojczyzna

Wyjechali do normalnego swiata. Poza tym po wojnie przestala to byc ich ojczyzna. Zniknela cala infrastruktura spoleczna i gospodarcza. Rozgrabiono majatki, zburzono miasta. Oni chyba nie mogli na to patrzec...

[Anonymous]

.....poza tym nie byli tu bezpieczni. Już podczas tzw. "wyzwalania" Prus wschodnich przez Armię czerwoną autochtoni - zarówno Niemcy, Polacy jak również tzw. Mazurzy doznali wielu przesladowań. o tym można mówić otwarcie dopiero od niedługiego czasu. O wyczynach bolszewików można przeczytać naprzykład w książce "Olsztyn 1945" Stanisława Piechockiego, lub materiałach wspomnieniowych "wypędzonych". W podobny sposób "wyzwalanie" przebiegało w innych miejscowościach Prus wschodnich i Pomorza. Na porządku dziennym były gwałty, rabunki, rozstrzelania, potem po zakończeniu wojny szczera i wyrażna niechęć nowej władzy i napływowych sąsiadów. Trudno, naprawdę trudno zasymilować się w takich warunkach.

[Nokia]

Przez okres PRL-u w Polakach narastała nienawiść do Niemców, za krzywdy i zbrodnie II Wojny Światowej, podsycane takimi serialami jak Czterej pancerni i pies czy Stawka wieksdza niż życie. Stereotyp Niemca zbrodniarza był powszechny także w literaturze. Nikt nie pisał ani nie mówił o tych Niemcach, którzy pomagali Polakom czy Żydom. Moja mama znała takich właśnie Niemców, którzy w Lubawie pomagali polskiej rodzinie. Niestety do dziś często spotykamy sie z przejawami nietolerancji wobec Niemców lub Polaków narodowości niemieckiej. I z pewnością trwać będzie to jeszcze długo.

[Anonymous]

pytanie?
niejest , lepiej tego typo rozmowy prowadzidz na czacie?????
!!!!!!!!!!!!! .......

[Marian]

Co kolega z tym czatem? raz na jednym forum raz na drugim. Czasami lepiej podyskutować w ten sposób. Forum to forum a czacik to ... czacik. I proszę tego nie nazywać głupotą.

[Kraas]

Ale niestety Niemcy jednak byli zbrodniarzami! Jak mozna wytlumaczyc tyle ofiar IIWS? Poza tym Kloss i Pancerni powinni byc emitowani jako komedie. Jezeli tak nie jest, to powinno sie wyjasniac wszelkie klamstwa w tych filmach.!

[Anonymous]

Życie nie jest takim fajnym snem jak nam by się wydawało ! W histori jakiego narodu nie było totalnych przegięć ? Tak naprawdę nawet jeżeli się o tym nie mówi to każdy narud był kiedyś agresorem. Kwestie wartości człowieka a naridowością i to wszystko co za tym "idzie" t.j. Być kimś a wydać np.Żyda własnemu sąsiadowi to są takie same rzeczy. Myślę, że byciem Polakiem i oczywiście człowiekiem dla którego życie ludzkie jest najwiekszą wartością to to samo. Znam ludzi którzy w chwilach siły "białej" wysłali by mie pierwszym pociągiem do Oświęcimia. Choć spotykam takie w.w. fakt nadal widzę ten inny obraz POLAKA na pierwszym miejscu stawia człowieka. Jestem człowiekiem pokoju i urodziłem się po wojnie i dziękuje Bogu, że wojny jak narazie widzieć nie muszę. Czynnależy wyjaśnić prawdę filmów ? Każdy film to kawałek kłamstwa dla tego to filmy. Oczywiście jest tam też prawda, ale nie wiem jakiej prawdy szukasz ? Pancerni to naprawdę komedia może trochę w tragicznym przebigiem ale wygrali !

[Przemysław]

Widzę że dyskusja odbija trochę w kierunku filmów. Miał to być tylko mały przykład jak można oddziałowywać na psychikę ludzi. Dzis na ekaranach małych i dużych, możemy zobaczyć historię II WŚ widzianą oczami niemieckich żołnierzy. Film "Stalingrad, Stalingrad" wyświetlany niedawno w TV byłby tu dobrym przykladem, że nie wszyscy Niemcy byli zbrodniarzami. Choć pewnie znajdą sie głosy, że to są kłamstwa.

[Anonymous]

Jestem człowiekiem wierzącym nie będę nakłaniał w co i dlaczego, powiem tylko tyle choc możę się potwierdze "Każdy ma swoją prawdę, ale prawda jest jedna". Tak właśnie jest z tymi historiami, które widziane oczami Niemca,Polaka czy Żyda są zupełnie inne. Myślę, że wojna to jedna z największych głupot. Najważniejsze aby w tym wojennym chaosie i dziś kiedy o wojnie uczymy się na szczęście z filmów, zachowali się jak ludzie a reszta będzie wporządku.
Chodzi mi o to , że ludzie nie powini zapominać, że są ludzmi, ja dodam od siebie, że każdy jest w obliczu Boga równy.