Forum Online

Mnie zastanawia czy dużo osób z Ostródy gra na maszynach o niskiej zawartości wygranej produkowanych przez firmę "FORTUNA"? Napiszcie co myślicie o graniu na takich maszynach ?

Mnie zastanawia czy dużo osób z Ostródy gra na maszynach o niskiej zawartości wygranej produkowanych przez firmę "FORTUNA"? Napiszcie co myślicie o graniu na takich maszynach ?

z wszystkich automatów najbardziej lubię automatyczne pedały w postaci rowera(land rovera)

sceptyku ja widzę ze Ty lubisz odpisywać na moje posty no nie :D

Hazard to debilizm.Tyle na temat.

hehe studentka mozna wiedziec gdzie studniujesz bo mam 2 siostry które studiuji i moze znasz jedna z nich :D Debilizmem sie nazywa to jak sie wrzuca cała wyplate a potem sie od kogos porzycza i znowu idzie sie grac i cały miesiac siedziec na głodnego i nie oplacic rachunków to jest klasyczny debilizm

uzależnienie od hazardu, to nie debilizm, to bardzo ciężka i trudna do wyleczenia choroba. znam kilkoro młodych ludzi, którzy przez ten niby niewinny nałóg wpędzili w kłopoty rodzinę- finansowe kłopoty. Terapia, bardzo trudna, rzadko jest skuteczna

po to piszesz,zeby ktos z tobą pogadał, aja mam dzisiaj gadane. nawet bym zaśpiewał z Górniak hymn. ona podobno trenuje do mistrzostw europy

ja na bank jak ona nie będzie śpiewać wyśle tym ludziom odpowiedzialnym za to kto ma śpiewać normalnie gratulacje od mieszkańców miasta Ostródy

słusznie proponuję kaczorka - on brzmi lepiej

noo jak by Lech Kaczyński założył Grupe Brother to Sistars by nie miało szans (Grupa Operacyjna - bądź sobą, czy coś takiego :P:P:P:P:P)

ja zagrałem raz i nic nie wypadło ale gram systematycznie w stsie i tam idzie mi do przodu.

jeśli czepiacie się kasyna to powinni też zamknąć sts'a, profesionał i totolotka

i o wszystkich kościołach tez zapomniałeś ja tam co niedziele wrzucam pieniądze i ani razu jeszcze nie wygrałem

OSTRreprezentant pisze:hehe studentka mozna wiedziec gdzie studniujesz bo mam 2 siostry które studiuji i moze znasz jedna z nich :D

Nie można wiedzieć, tajemnica państwowa.

sceptyk pisze:uzależnienie od hazardu, to nie debilizm, to bardzo ciężka i trudna do wyleczenia choroba. znam kilkoro młodych ludzi, którzy przez ten niby niewinny nałóg wpędzili w kłopoty rodzinę- finansowe kłopoty. Terapia, bardzo trudna, rzadko jest skuteczna

Mnie nie chodziło o uzależnienie. To rzeczywiście jest wielka tragedia, masz rację..
Mnie chodziło o sam fakt, o hazard jako zjawisko, jako coś co ludzi pociąga i fascynuje..Dać się w to wciągnąć do tego stopnia, żeby się uzależnić, to dla mnie jest debilizm.
Ale każdy robi co chce, żeby nie było że jestem moherowy beret i nienawidze ludzi, jak mi to ostatnio zarzucono..
Dobra, bo znowu nie na temat..

OSTRreprezentant pisze:i o wszystkich kościołach tez zapomniałeś ja tam co niedziele wrzucam pieniądze i ani razu jeszcze nie wygrałem

No no kolego, całkiem dobry dżołk!!!!

Hmmm...może kiedyś uśmiechnie się do Ciebie szczęście i wygrasz zawartość niedzielnej tacy, kto wie???

Wątpię, że coś uda mi sie wygrać :D Proboszcz sam narzeka, że nie mógł sobie kupić BMW 7 tylko musiał kupić 5 to wiesz na dużą wygraną bym nie liczył :D

he he a majbacha nie chciał kupić???
hmm...cierpliwości, może jadnak coś tam Ci się uda wygrać, może proboszcz doceni Twoją gorliwość.

jak to jest jakiś lewy interes bo zawsze wygrywają ministranci (którzy oczywiście sami opróżniają maszynę (tace) )

e, to może zostaniesz ministrantem..

Kiedyś niestety bawiłem się w to badziewie z kumplami. Doszliśmy do tego że grało się długo a co za tym idzie zostawiało się sporo kasy. Oczywiście niekiedy się też sporo wygrało ale w ogólnym rozrachunku nie sądzę aby ktoś mógł być na plusie. Myślę że taka maszynka może przeciętnie ze 100 zł oddać około 20. Na szczęście udało mi się to rzucić i nie wracam do hazardu. Nawet w STS itp. nie gram-obsatawiam na sucho

i to mi sie podoba

Automaty do gry wygrywają kasę dla właściciela, inaczej by ich nie było, albo gralibysmy dla żetonowej satysfakcji. interes jest na tyle dochodowy, że najazdy na tzw. salony konkurencyjnych (nazwijmy to "firm") do rzadkości n ie należą, o czym prasa (nie mylić jej z GO) od czasu do czasu donosi. Ale ten interes to także łatwa "pralnia" brudnego szmalu. Lewy pieniądz opodatkowany dzięki "wsypaniu" do automatu staje się legalnym dochodem, który juz bezpiecznie można zainwestować np. w kupno gruntów czy obiektów. I tak też rośnie nam klasa biznes.

OSTRreprezentant pisze:Mnie zastanawia czy dużo osób z Ostródy gra na maszynach o niskiej zawartości wygranej produkowanych przez firmę "FORTUNA"? Napiszcie co myślicie o graniu na takich maszynach ?

kto chce to gra,
poszedłem sobie na pizze zagrałem raz i miałem 3 pizze do przodu

RobertP pisze:

OSTRreprezentant pisze:Mnie zastanawia czy dużo osób z Ostródy gra na maszynach o niskiej zawartości wygranej produkowanych przez firmę "FORTUNA"? Napiszcie co myślicie o graniu na takich maszynach ?

kto chce to gra,
poszedłem sobie na pizze zagrałem raz i miałem 3 pizze do przodu

a potem haftowałem 5 pizz do tyłu