wierszyki
Moderatorzy: chochlik, Jacek-P
-
- początkujący
- Posty: 3
- Rejestracja: 2006-01-08, 22:32:21
- Gadu-Gadu: 0
- Kontakt:
Re: wierszyki
stanąć z chochlikiem oko w oko
lub jak kto woli face to face
to bardzo emocjonujące jest!
i nawet wybitny kaznodzieja
przyznać musi że tylko w realu
jest treść i nadzieja
a spotkania "facebook to facebook"
bywają jak kurzy zbuk
tam tylko ogłoszenia
i przez szybę zaglądanie
nie ma to jak twarzą w twarz
spotkanie
lub jak kto woli face to face
to bardzo emocjonujące jest!
i nawet wybitny kaznodzieja
przyznać musi że tylko w realu
jest treść i nadzieja
a spotkania "facebook to facebook"
bywają jak kurzy zbuk
tam tylko ogłoszenia
i przez szybę zaglądanie
nie ma to jak twarzą w twarz
spotkanie
Re: wierszyki
Znużenie.
wędrować już nie potrafię
choć jeszcze budzi się we mnie pragnienie
drogi
szukam utraconych dni
rozgrzebując śmietnisko minionych
przeżyć
cyrk w którym gram clowna bitego po twarzy
nosi głupia nazwę:
życie.
wędrować już nie potrafię
choć jeszcze budzi się we mnie pragnienie
drogi
szukam utraconych dni
rozgrzebując śmietnisko minionych
przeżyć
cyrk w którym gram clowna bitego po twarzy
nosi głupia nazwę:
życie.
Re: wierszyki
Nie powiedziałem: odejdź.
Nie mówię także: zostań.
Ale przecież nie milczę - przecież krzyczę w tej ciszy,
która dzieli nas jak ocean.
Mówisz: przypłyń do mnie - może uda ci się
nie utonąć.
Tylko że brzeg twojej akceptacji oddala się
i znika za horyzontem ciszy,
a mnie trwoży to coraz dalsze nieznane,
o którym myślałem, że wiem już właściwie wszystko.
Zostanę na moim brzegu,
jak rozbitek,
z nikłą nadzieją na ocalenie.
Nie mówię także: zostań.
Ale przecież nie milczę - przecież krzyczę w tej ciszy,
która dzieli nas jak ocean.
Mówisz: przypłyń do mnie - może uda ci się
nie utonąć.
Tylko że brzeg twojej akceptacji oddala się
i znika za horyzontem ciszy,
a mnie trwoży to coraz dalsze nieznane,
o którym myślałem, że wiem już właściwie wszystko.
Zostanę na moim brzegu,
jak rozbitek,
z nikłą nadzieją na ocalenie.
Re: wierszyki
...................................................................Irkowi Betlewiczowi poświęcam
był człowiek
w swoim trudnym bycie
lecz może jeszcze jest
jest w swoich dokonaniach
w dobru lub złu
w swoich wierszach obrazach
w tym co po sobie pozostawia
czy pamięć wystarczy by jeszcze
istnieć
?
P.S.
Jego wiersz- piękny...
***
Jutro
znowu będę cichy
Jutro skromnie spuszczę oczy
Wyjdę z pieskiem
zmyję szklanki
i na poczcie wpłacę ratę
Nie dzisiaj
Dzisiaj chcę poszaleć
tańczyć krzyczeć
niczym dzikie morskie fale
i tęgo popić
choćbym miał wszystko
w lombardzie zastawić
Ja...
Ja tak długo za firanką
w oknie drętwiałem
był człowiek
w swoim trudnym bycie
lecz może jeszcze jest
jest w swoich dokonaniach
w dobru lub złu
w swoich wierszach obrazach
w tym co po sobie pozostawia
czy pamięć wystarczy by jeszcze
istnieć
?
P.S.
Jego wiersz- piękny...
***
Jutro
znowu będę cichy
Jutro skromnie spuszczę oczy
Wyjdę z pieskiem
zmyję szklanki
i na poczcie wpłacę ratę
Nie dzisiaj
Dzisiaj chcę poszaleć
tańczyć krzyczeć
niczym dzikie morskie fale
i tęgo popić
choćbym miał wszystko
w lombardzie zastawić
Ja...
Ja tak długo za firanką
w oknie drętwiałem
Re: wierszyki
napisałem ten wiersz tak dawno, że już nie pamiętam kiedy...
W poszukiwaniu Mesjasza
Nie każdemu dany jest dar umierania
za życia.
Posiadłem go i teraz
szukam Mesjasza Ożywiciela.
Ktoś powiedział, że Mesjasz
już był.
To skąd wziąć nadzieję, by stwierdzić,
że żyję ?.
W poszukiwaniu Mesjasza
Nie każdemu dany jest dar umierania
za życia.
Posiadłem go i teraz
szukam Mesjasza Ożywiciela.
Ktoś powiedział, że Mesjasz
już był.
To skąd wziąć nadzieję, by stwierdzić,
że żyję ?.
Re: wierszyki
Wszystkim odwiedzającym ten portal składam najserdeczniejsze życzenia z okazji Świat Wielkanocnych
ja jak zawsze przekornie
Boże, na pewno chcesz abyśmy wszyscy,
tak jak Twój Syn,
kiedyś zmartwychwstali ?
A wytrzymasz te ciągłe pretensje i jazgot?
ja jak zawsze przekornie
Boże, na pewno chcesz abyśmy wszyscy,
tak jak Twój Syn,
kiedyś zmartwychwstali ?
A wytrzymasz te ciągłe pretensje i jazgot?
Re: wierszyki
Maj.
niekiedy
gdy zapadnie chłodny zmrok
ogarnia mnie zniechęcenie
zapewne już niewiele dokonam w życiu,
i nie napiszę też zbyt wielu wierszy
jestem jak przysłowiowy dzban
w połowie pusty
kiedy jednak witam majowy poranek
i w cieple promieni słońca
otacza mnie zapach rozkwitłego bzu
spostrzegam że mój dzban jest jednak ciągle
aż w połowie pełny
niekiedy
gdy zapadnie chłodny zmrok
ogarnia mnie zniechęcenie
zapewne już niewiele dokonam w życiu,
i nie napiszę też zbyt wielu wierszy
jestem jak przysłowiowy dzban
w połowie pusty
kiedy jednak witam majowy poranek
i w cieple promieni słońca
otacza mnie zapach rozkwitłego bzu
spostrzegam że mój dzban jest jednak ciągle
aż w połowie pełny
Re: wierszyki
poznałem Monikę Tauber, świetną niemiecka poetkę
Złączona
Tu chcę być
ze swoim bólem
bycia obcą
niczym cichnące fale,
z potrzebą
bycia ciężką,
niczym złamane skrzydła,
z niebezpieczeństwem
bycia nocą
pośród wydłużających się cieni,
ze świadomością
bycia pyłkiem
w sypiącym się kurzu.
Tu chcę być,
żyć przypływem i odpływem,
oddana im obu:
złączona z lądem,
zaprzysiężona morzu,
pewnie wypatrując
brzegów,
które są nam jeszcze
dalece obce.
I wiersz dla niej
..................................................................................Monice Tauber poświęcam
Klejnot
malujesz wiersz
delikatnym piórkiem
słów
subtelną materię życia
ujmujesz w myśli
lśniące jak najczystszy brylant
oślepiony
blaskiem klejnotu
zamieram
w zachwyceniu
Złączona
Tu chcę być
ze swoim bólem
bycia obcą
niczym cichnące fale,
z potrzebą
bycia ciężką,
niczym złamane skrzydła,
z niebezpieczeństwem
bycia nocą
pośród wydłużających się cieni,
ze świadomością
bycia pyłkiem
w sypiącym się kurzu.
Tu chcę być,
żyć przypływem i odpływem,
oddana im obu:
złączona z lądem,
zaprzysiężona morzu,
pewnie wypatrując
brzegów,
które są nam jeszcze
dalece obce.
I wiersz dla niej
..................................................................................Monice Tauber poświęcam
Klejnot
malujesz wiersz
delikatnym piórkiem
słów
subtelną materię życia
ujmujesz w myśli
lśniące jak najczystszy brylant
oślepiony
blaskiem klejnotu
zamieram
w zachwyceniu
Re: wierszyki
Urodzinowo
życie
mydlana bańka
lewituje
w nieodgadnionej przestrzeni czasu
mieni się tęczowo
barwami pragnień i rozczarowań
aż rozpryśnie się
w niebycie
życie
mydlana bańka
lewituje
w nieodgadnionej przestrzeni czasu
mieni się tęczowo
barwami pragnień i rozczarowań
aż rozpryśnie się
w niebycie
Re: wierszyki
Pusta tykwa
biję
w tę pustą tykwę
tłukę
ciężkim obuchem
nieposkładanych myśli
szukam czystego dźwięku
logiki
znajduję
głuchy odgłos
absurdu
biję
w tę pustą tykwę
tłukę
ciężkim obuchem
nieposkładanych myśli
szukam czystego dźwięku
logiki
znajduję
głuchy odgłos
absurdu
Re: wierszyki
zawsze jest jakaś cena
chociaż nie chcę
płacę
za lichwę nazywaną
życiem
ten lichwiarz
tam
w niebiesiech
każe mi płacić odsetki
od bezwartościowego kapitału
który mi dał
bez mojej zgody
chociaż nie chcę
płacę
za lichwę nazywaną
życiem
ten lichwiarz
tam
w niebiesiech
każe mi płacić odsetki
od bezwartościowego kapitału
który mi dał
bez mojej zgody
Re: wierszyki
zwisa ta kropla
choć rosa dawno odeszła
lśni
mieni się
a przecież słońce nie świeci
pulsuje
i drga
mimo że pozbawiona emocji
trwa
a ja drżę
o ostatnią kroplę
wszystkiego
choć rosa dawno odeszła
lśni
mieni się
a przecież słońce nie świeci
pulsuje
i drga
mimo że pozbawiona emocji
trwa
a ja drżę
o ostatnią kroplę
wszystkiego
Re: wierszyki
dla D.
nad ranem
tylko twoje ciało jest ucieczką
od niespokojnych myśli
wtulony
w ufne ciepło spokojnego snu
zbieram siły
w nieprzyjaznym chłodzie
codziennego mozołu
nie będziesz już mogła mnie chronić
przede mną
nad ranem
tylko twoje ciało jest ucieczką
od niespokojnych myśli
wtulony
w ufne ciepło spokojnego snu
zbieram siły
w nieprzyjaznym chłodzie
codziennego mozołu
nie będziesz już mogła mnie chronić
przede mną
Re: wierszyki
Wesołych Świąt życzę wszystkim forumowiczom
Teraz, kiedy nienawiść świata
nachalnie wciska się do naszych serc,
pozostaje tylko On, jeśli się tego pragnie.
Ta coroczna nadzieja nie jest tylko
odruchem Syzyfa.
Teraz, kiedy nienawiść świata
nachalnie wciska się do naszych serc,
pozostaje tylko On, jeśli się tego pragnie.
Ta coroczna nadzieja nie jest tylko
odruchem Syzyfa.
Re: wierszyki
Zadziwiajace - skoro Bóg to dobro, to wszystko co człowiek czyni w imię Boga powinno być dobrem. Niedawno zetknąłem się z ludźmi kierowanymi ręką Boga ( żyję ).A perzeciez w tym samym czasie inni zasłaniali się imieniem Boga; ale czy w imię dobra?
dłonie
uwalane krwią
trzymają ufne pulsujące serce
i zadają mu ból
dla życia i nadziei
inne
trzymają chłodną stal
by zniszczyć życie
ufność i nadzieję
nienawiść
nie wymaga wiedzy
wystarczy chłodna stal by zabijać
w imię boga
który nie istnieje.
dłonie
uwalane krwią
trzymają ufne pulsujące serce
i zadają mu ból
dla życia i nadziei
inne
trzymają chłodną stal
by zniszczyć życie
ufność i nadzieję
nienawiść
nie wymaga wiedzy
wystarczy chłodna stal by zabijać
w imię boga
który nie istnieje.
Re: wierszyki
Nieufność
Zanim uznam, że jest jakaś prawda,
spytam: czyja prawda?
Zanim uznam, że podlegam prawu,
spytam: czyjemu prawu?
Zanim uznam, że istnieje Bóg,
spytam: czy to jest mój Bóg?
Zanim zacznę kierować sie sercem,
sprawdzę: czy to jest na pewno moje serce?
Zanim uznam, że jest jakaś prawda,
spytam: czyja prawda?
Zanim uznam, że podlegam prawu,
spytam: czyjemu prawu?
Zanim uznam, że istnieje Bóg,
spytam: czy to jest mój Bóg?
Zanim zacznę kierować sie sercem,
sprawdzę: czy to jest na pewno moje serce?
Re: wierszyki
spostrzegłem to zbyt późno
obcość
upokarza ciebie
albo innych
dla których też jesteś obcy
i co
zamknąć się w klatce
swojskości
przeciez to powolne umieranie
w beznadziei
obcość
upokarza ciebie
albo innych
dla których też jesteś obcy
i co
zamknąć się w klatce
swojskości
przeciez to powolne umieranie
w beznadziei
Re: wierszyki
Napisałem ten wierszyk impulsywnie - obejrzałem film, który mnie bardzo poruszył...
Ech, życie!
Czemu mnie bijesz po ryju, życie?
Szyderczo mówisz, że dostałem już tyle;
nawet życie już drugie dostałem
od życia.
I pustkę i chłód, i nieczułość
też dostałem
w nadmiarze.
Proszę, bądź jak czuła kochanka,
albo chociaż jak dziwka sprzedajna,
interesownie też czuła, niestety.
Na pewno ci za to zapłacę;
moim życiem zapłacę,
życie.
Ech, życie!
Czemu mnie bijesz po ryju, życie?
Szyderczo mówisz, że dostałem już tyle;
nawet życie już drugie dostałem
od życia.
I pustkę i chłód, i nieczułość
też dostałem
w nadmiarze.
Proszę, bądź jak czuła kochanka,
albo chociaż jak dziwka sprzedajna,
interesownie też czuła, niestety.
Na pewno ci za to zapłacę;
moim życiem zapłacę,
życie.
Re: wierszyki
przeklęta dojrzałości
dlaczego zadajesz tyle pytań
skoro wiesz że nie ma na nie odpowiedzi
skąd u ciebie tyle nieufności
przecież już dobrze znasz życie
a może właśnie dlatego
daj mi odrobinę spokoju
i tak niewiele zmienisz w mym życiu
na szczęście
dlaczego zadajesz tyle pytań
skoro wiesz że nie ma na nie odpowiedzi
skąd u ciebie tyle nieufności
przecież już dobrze znasz życie
a może właśnie dlatego
daj mi odrobinę spokoju
i tak niewiele zmienisz w mym życiu
na szczęście
Re: wierszyki
***
Żyje się, jak liście na drzewach
jesienią.
..................................... Giuseppe Ungaretti
Żyje się, jak liście na drzewach
jesienią.
..................................... Giuseppe Ungaretti
Re: wierszyki
Stwórca
jeśli ciebie nie ma
to nie ma też twojego piekła
pozostaje tylko moje
i mój szatan strachu zwątpień
i małości
jeśli ciebie nie ma
to jesteś
bo sam ciebie stworzyłem
bo muszę z kimś przestawać
muszę mieć gdzie się schronić
i w kimś pokładać nadzieję
będziesz ze mną
i ze mną odejdziesz
chyba że jesteś
jeśli ciebie nie ma
to nie ma też twojego piekła
pozostaje tylko moje
i mój szatan strachu zwątpień
i małości
jeśli ciebie nie ma
to jesteś
bo sam ciebie stworzyłem
bo muszę z kimś przestawać
muszę mieć gdzie się schronić
i w kimś pokładać nadzieję
będziesz ze mną
i ze mną odejdziesz
chyba że jesteś
Re: wierszyki
to frustrujące
że zawsze jesteś
jesteś wśród ludzi którzy mnie kochają
wśród przyjaciół też jesteś
i pośród ludzi całkowicie mi obojętnych
zawsze
staram się
ale pozbyć się ciebie nie mogę
chwilami jednak cieszę się
że jesteś
moja ty samotności
że zawsze jesteś
jesteś wśród ludzi którzy mnie kochają
wśród przyjaciół też jesteś
i pośród ludzi całkowicie mi obojętnych
zawsze
staram się
ale pozbyć się ciebie nie mogę
chwilami jednak cieszę się
że jesteś
moja ty samotności
Re: wierszyki
tylko
tyle mnie
ile jest w sercach
i umysłach bliskich mi ludzi
nie rozpycham się brutalnie
walcząc o przestrzeń
która do mnie nie należy
cierpliwie czekam na odrobinę miejsca
tam
gdzie chciałbym być
na zawsze
tyle mnie
ile jest w sercach
i umysłach bliskich mi ludzi
nie rozpycham się brutalnie
walcząc o przestrzeń
która do mnie nie należy
cierpliwie czekam na odrobinę miejsca
tam
gdzie chciałbym być
na zawsze
Re: wierszyki
Najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych przesyła wraz z wierszykiem wszystkim Państwu chochlik
Kurczaczek z Barankiem na jednym stali stole.
Baranek bekał zgodliwie,
a Kurczaczek darł dziubek, jak - nie przymierzając - kura
w gorącym rosole.
Westchnął Baranek i rzekł:
nigdy się nie nauczysz Kurczaczku w towarzystwie bywać,
ale trudno od drobiu ogłady oczekiwać.
Kurczaczek z Barankiem na jednym stali stole.
Baranek bekał zgodliwie,
a Kurczaczek darł dziubek, jak - nie przymierzając - kura
w gorącym rosole.
Westchnął Baranek i rzekł:
nigdy się nie nauczysz Kurczaczku w towarzystwie bywać,
ale trudno od drobiu ogłady oczekiwać.
Re: wierszyki
na marginesie tego, co w Polsce, i nie tylko, się dzieje
lubię
jestem lubiany
nienawidzę
jestem znienawidzony
to takie ludzkie
nieludzko jednak
nienawidzimy zbiorowo
ich - nieokreślonych obcych
i tych nieokreślonych
nie lubimy
bo jak lubić ich - nieokreślonych obcych
pozostaje tylko
nienawiść
wzmocniona obojętnością tych
którzy
nie nienawidzą
zbiorowość
spojona jest mitem
nie człowieczeństwem
lubię
jestem lubiany
nienawidzę
jestem znienawidzony
to takie ludzkie
nieludzko jednak
nienawidzimy zbiorowo
ich - nieokreślonych obcych
i tych nieokreślonych
nie lubimy
bo jak lubić ich - nieokreślonych obcych
pozostaje tylko
nienawiść
wzmocniona obojętnością tych
którzy
nie nienawidzą
zbiorowość
spojona jest mitem
nie człowieczeństwem