Swoją postawą wolni radni z koalicji pokazali, że dają się wodzić za nosy swoim przywódcom. Rozumiem NIE, jeżeli jest zasadne. Ale w tym przypadku?
A występowanie przeciwko "swojemu" Przewdniczącemu to tak przy okazji czy celowo?
nie, bo nie????
nie, bo nie????
Uchylenie się od zabrania, zgodnie z własnym rozumem, stanowiska w sprawach tak oczywistych? Nawyk z dawnych czasów?
Swoją postawą wolni radni z koalicji pokazali, że dają się wodzić za nosy swoim przywódcom. Rozumiem NIE, jeżeli jest zasadne. Ale w tym przypadku?
A występowanie przeciwko "swojemu" Przewdniczącemu to tak przy okazji czy celowo?
Swoją postawą wolni radni z koalicji pokazali, że dają się wodzić za nosy swoim przywódcom. Rozumiem NIE, jeżeli jest zasadne. Ale w tym przypadku?
A występowanie przeciwko "swojemu" Przewdniczącemu to tak przy okazji czy celowo?
jeśli ktoś wie więcej to niech mnie poprawi ale z tego co wiem to było tak:
Do rady miasta wpłynął wniosek pana Dąbrowskiego o zrzeknięcie się z mandatu radnego. Na sesji 1 grudnia ten wniosek miał byc rozpatrzony, prowadzący sesję chciał wiedzieć dlaczego radny Dąbrowski zrzeka sie mandatu - tylu mieszkanców mu zaufało a tu takie coś... a że w związku z tym iż rzeczonego Dąbrowskiego na tejże sesji nie było, poproszono go z gabinetu żeby się pofatygował. Wszakże rzecz działa sie na tym tym samym piętrze kilka metrów dalej. Pan Dąbrowski zapytał o co chodzi w ogóle bo on od 27 listopada jest znów wiceburmistrzem. I tu radni lewicy mało nie fikneli ze stołków z wrażenia bo wiadomo że to pan Kowalski miał zostać wiceburmistrzem w zamian za popracie SLD pana Nosewicza w wyborach.
Stąd też pewnie NIKT z radnych nie głosował ZA przyjeciem uchwały. Było 17 głosów przeciw 3 głosy wstrzymujące się.
W zeszłej Radzie 11 radnych było przeciwnych polityce pana Burmistrza Nosewicza a teraz zanosi się że cała Rada jest jemu przeciwna. Nawet radni z Lewicy sa przeciko niemu.
Jeśli mój przekaz jest niepełny to prosze o uzupełnienie
Do rady miasta wpłynął wniosek pana Dąbrowskiego o zrzeknięcie się z mandatu radnego. Na sesji 1 grudnia ten wniosek miał byc rozpatrzony, prowadzący sesję chciał wiedzieć dlaczego radny Dąbrowski zrzeka sie mandatu - tylu mieszkanców mu zaufało a tu takie coś... a że w związku z tym iż rzeczonego Dąbrowskiego na tejże sesji nie było, poproszono go z gabinetu żeby się pofatygował. Wszakże rzecz działa sie na tym tym samym piętrze kilka metrów dalej. Pan Dąbrowski zapytał o co chodzi w ogóle bo on od 27 listopada jest znów wiceburmistrzem. I tu radni lewicy mało nie fikneli ze stołków z wrażenia bo wiadomo że to pan Kowalski miał zostać wiceburmistrzem w zamian za popracie SLD pana Nosewicza w wyborach.
Stąd też pewnie NIKT z radnych nie głosował ZA przyjeciem uchwały. Było 17 głosów przeciw 3 głosy wstrzymujące się.
W zeszłej Radzie 11 radnych było przeciwnych polityce pana Burmistrza Nosewicza a teraz zanosi się że cała Rada jest jemu przeciwna. Nawet radni z Lewicy sa przeciko niemu.
Jeśli mój przekaz jest niepełny to prosze o uzupełnienie