Szanowny Moderatorze.
W związku z tym, iż pewien redaktor

pewnej gazety

ma ojca, który jest wysokim funkcjonariuszem w pewnej specyficznej instytucji Państwowej (Nie mówię o Policji), to czy ten fakt i informacja o nim dla wielu z nas forumowiczów słyszana po raz pierwszy, nie powinna nas zaniepokoić?
Piszę to w kontekście możliwej identyfikacji nas forumowiczów przez wyżej wymienioną gazetę bo jednak ten Pan ma rzeczywiście duże możliwości pozyskiwania takich informacji i obawiam się, że my forumowicze możemy się zacząć niepokoić o swoją wolność wypowiedzi (oczywiście w granicach przyzwoitości i odpowiedzialności za swoje słowa).
Przykładowo mój szef nie wie jakie mam poglądy, (a mam odwrotne od jego) i wiem że ma on znajomości z tą całą "sitwą" ostródzką, medialną i rządową (bliskie znajomości

).
I teraz przykładowo, uwaga, jak wyrażam swoje opinie na forum, gazeta się dowiaduje kto ja taka zacz i jeden z tych redaktorów przekazuje to mojemu szefowi jako przyjacielski donos i trochę po złości za to, że też nie lubię tej gazety i oczywiście wyrażam to na tym forum i z przyjemnością ją atakuję

, a mój szef w ramach "przyjacielskiej" pomocy zwalnia mnie i udowadnia gazecie jaki jest The best. To wszystko hipotetycznie oczywiście. Na razie?
W związku z powyższym pytanie zasadnicze.
Czy mamy się czego obawiać?