Strona 4 z 6

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2007-12-22, 15:36:14
autor: studentka
toledo pisze:

Czyli coś z chłopakiem na rzeczy?
a co jesteś zainteresowany? :lol: że sie tak dopytujesz? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


serio: brakowało mi tych rozmów intelektualnych przez ostatni czas :lol: :lol:

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2007-12-22, 17:30:55
autor: chochlik55
serio :!: Toledo, gratulacje :!: Awans prawie jak u Dorna :lol:

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2007-12-22, 18:05:03
autor: studentka
chochlik55 pisze:serio :!: Toledo, gratulacje :!:
siermiężny to był żart chochliku :lol:

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2007-12-22, 20:02:50
autor: chochlik55
to z zazdrości :-( Poza tym Dorn pisze fajne bajki dla dzieci patrzę na niego z tej perspektywy :)

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-08-17, 15:03:26
autor: kaczor
bez rozgłosu została otwarta sieciowa pizzeria Da Grasso (na Mickiewicza na parterze Hotelu Hindenburg).

http://www.dagrasso.pl/

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-08-17, 16:07:23
autor: Milek45
Ile już tych pizzerii w Ostródzie, 20, 50, czy więcej, a gdzie można zjeść pożądny obiad za przyzwoitą cenę.

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-08-17, 16:44:06
autor: kaczor
chcesz porządny obiad ?? zrób go sam. idąc do knajpy na taki obiad z rodziną (niech będą 4 osoby) to zapłacisz z 80zł. za 80zł to masz obiad no powiedzmy na 3 dni. i najesz się do syta.

a jak chcesz na mieście zjeść to Kresowa, bar przy stacji Shell, Gospodaa Sajmino, albo w Idzbarku w Młynie.

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-08-17, 19:42:28
autor: studentka
kaczor pisze:chcesz porządny obiad ?? zrób go sam. idąc do knajpy na taki obiad z rodziną (niech będą 4 osoby) to zapłacisz z 80zł. za 80zł to masz obiad no powiedzmy na 3 dni. i najesz się do syta.
święta racja. dadzą Ci porcyjkę, zjesz i za godzine znowu głodny jestes... a jeszcze przy tym zabulisz za to... :evil:

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-08-18, 17:25:59
autor: Milek45
Dziękuje za Wasze odpowiedzi, nie pójdę na miasto jeść, chyba że na pizzę, bo za cenę niby obiadu wyżywię rodzinę przez tydzień, wszak to miasto turystyczne i usługi są w cenie.

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-08-22, 03:09:48
autor: Mister_MR
Z tego co pamiętam tanio i nieźle można było w Ostródzie w takim barze niedaleko szlabanów kolejowych jak się szło stamtąd w stronę Pl.1000-lecia do Szkoły Muzycznej (nie wiem na jakiej to ulicy, czy to może Zamkowa?). Bywałem tam kiedy w Ostródzie mieszkałem. Byłem tam także podczas moich wycieczek do Ostródy w latach 2002 i 2005. Może niezbyt luksusowe wnętrze przypominające raczej bary PRL-owskie(bo i chyba od tamtych lat się nic nie zmieniło), ale porządny polski obiad za ok.10-15 zł dało się zjeść. Istnieje to to jeszcze? :-D

P.S. Pamięta ktoś taką małą budkę z frytkami na Czarnieckiego naprzeciw Przedszkola nr 1? :-)

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-08-22, 13:53:23
autor: studentka
najlepiej to w Mc Donalds spotkajmy sie... :twisted:
tam to dopiero jest hardkor... nie dosc ze jesz smierdzace rakotwórcze g.... to jeszcze za jakie pieniedze! :D
godne polecenia! :D

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-08-22, 14:51:16
autor: kaczor
@ Mister_MR
tu chodzi chyba o Bar Maciek. przy postoju taksówek na Zamkowej. a bar istnieje.

@ studentka
a najlepsze jest to że od 6 rano do 1 w nocy jest ruch. ludzie koczują przed wejściem do Mc Donalds jeszcze przed otwarciem. i tak jeszcze im mało. najlepiej jak by był otwart całą dobe.

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-08-22, 14:55:55
autor: Mister_MR
najlepiej to w Mc Donalds spotkajmy sie...
Nawet w małej Ostródzie McShita otworzyli... :o jak z frekwencją? :-)
@ Mister_MR
tu chodzi chyba o Bar Maciek. przy postoju taksówek na Zamkowej. a bar istnieje.
Tak właśnie to miałem na myśli... :-D wnętrze lokalu takie samo jak 20 lat temu, ale ceny i posiłek znośne. Przynajmniej podczas moich wojaży do Ostródy tam lądowałem.

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-08-28, 19:50:54
autor: cruc
Ostatnio tam byłem ale było zamknięte jakiś remont (cały budynek) kiedyś robili tam dobrą pizze i zapiekanki ale też flaczki itp,a środek faktycznie tak z 20 lat do tyłu ale ogólnie daje 8/10 ;)

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-08-30, 10:39:57
autor: dr Jamajczyk
(piekny aparat) a na marginesie to PIWOSZ to by£o miejsce chyc w PAKAMERZE by£o czesto pieknie
teraz kiedy wbijam do Ostródy to zawsze do PIKa choc wyglonda jak lokal z mazowsza to jest tam laptop na stliku i wazne Znajomy za barem i POLSKIe piwo

Obrazek

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-09-01, 19:21:37
autor: Milek45
Laptopem się nie najesz tym bardziej ogniem, mimo, że fotka jest ekstra.

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-09-02, 14:15:12
autor: dr Jamajczyk
jak chce zjesc to ide do "COLUMBA"

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-09-14, 18:26:28
autor: Henryk G.
Powstałą nie tak dawno pizzerię "Da Grasso" odwiedziłem z ciekawością Przecież właśnie tu na ul. Mickiewicza w dawnym hotelu wielokrotnie nocował sam von Hindenburg. Cieszy fakt , że powstają nowe miejsca gdzie można posiedzieć, popatrzyć jak pracują wprawne ręce kucharza ale ich produkt nie trafił do mnie smakowo cóż o smakach i gustach niby się nie pisze. Wystrój, muzyka i nieco inny klimat nowej pizzerii nie oddadzą smaku pizzy z Kresowej. Jest jeszcze jedno miejsce warte odwiedzenia na ul. Piastowskiej też powstała pizzeria. :)

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-09-15, 11:13:46
autor: Da Grasso
Widzę że poruszono temat restauracja Da Grasso. Właśnie w sobotę bowiem odwiedziłem z rodzinką nowo powstałą pizzerię Da Grasso. Dzieciak chciał frytki więc i my przy okazji postanowiliśmy zjeść pizzę. Miejsce mało atrakcyjne, ale chociaż zaraz przy ulicy. Klientów kilku. Wystrój taki sobie. Bar mleczny z lat mojego dzieciństwa. Ale co widzę w menu Nic poza pizzami. Cóż, czego można się spodziewać jeśli to tylko zwykła pizzeria "Należymy do sieci, więc sami nie możemy dodawać do menu nic, na co nie zgodzi się góra", wyjaśniła pani za ladą. Trudno, obiecane frytki dla dziecka kupimy w MCDonaldzie. Zamówiliśmy pizzę, colę, zimny sok dla mnie i ciepły dla dzieciaka. Ciepłego niestety nie mieli. To pizzeria a nie sklep z sokami, myślę, nie można za dużo wymagać. Była jednak herbatka więc nie jest tak śle. Zaniosłem wszystko do stoliczka no i czekamy na pizzę. W oczekiwaniu z nudów zacząłem się przyglądać szklankom. Nie dość że niedomyte i z plamami, to na dodatek szklanka z herbatą dziecka była pęknięta. Poprosiłem o wymianę. Wymienili, a jakże, na półlitrową, też brudną, ale nie można za dużo wymagać od "tylko pizzerii. Zostałem jaśnie oświecony, że małą szklankę mają tylko jedną. Teraz to już chyba nie mają bo pęknięta. Brał mnie coraz większy niesmak.
Konsumpcję czas zacząć
Jedyny pozytyw to duża pizza. Dwie osoby się najedzą. Moja żona nawet nie dojadła, postanowiliśmy zatem zabrać resztę na wynos. Podchodzę do baru z talerzykiem z prośbą o zapakowanie pizzy. Zwykle w restauracjach bywa tak, że dostaję zapakowane to, czego żołądek pomieścić nie mógł i wychodzę. Tam dostajesz pudełko i pakujesz sam. Pomijam już fakt, że kasjerka rozmawia przez telefon biorąc ode mnie zamówienie. W sumie to nawet fajnie, usłyszałem bowiem relację z imprezy z poprzedniego dnia. Oj działo się. Wychodząc z tej pizzerii", słyszałem tylko prośbę jednego z klientów o wymianę zaplamionej szklanki. Barmanka wymieniła, odrywając się od rozmowy z kolejną koleżanką. Tym razem relacjonowały imprezę na żywo. Twarzą w twarz. Odpowiadając więc na pytanie gdzie zjeść powiem, a raczej napiszę krótko. Jeśli ktokolwiek ma ochotę eksperymentować z napojami w pękniętych i zaplamionych szklankach oraz posłuchać opowieści dziwnych treści, zapraszamy na ul. Mickiewicza do nowej Pizzerii Da Grasso. Wrażenia murowane.

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-09-18, 18:37:48
autor: olka
byłam ... szklaneczki czyste ... 0,3 czy jakoś tam (objętościowo) ...obsługa super sympatyczna ... pizza wielka :o ( na 2 osoby jedna to max , a nawet 3 się najedzą :twisted: ) ... jedyny minus to troszkę długi czas na oczekiwanie ( 4 pizze czekały w kolejce przed naszą, więc może to dlatego :?: ) ...

a no i ubikacja czyściuchna jeszcze jest ...

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-09-22, 19:20:45
autor: ostródziak
Nie ma jak pizza własnej roboty i do tego zimna cola. Mniam, mniam :-)
Czasem sie stołuję w barach, ale tylko jak jestem z dala od domu, bo nie mam innego wyjścia.
Piwko w barze owszem, w dobrym towarzystwie, ale cięźko znaleźć coś dla niepalących. Wszędzie siekiere można powiesić , a już o dyskotekach w bunkrze wole sie nie wypowiadać. Wszystkie ciuchy do prania i kac dwa dni :-)

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-10-01, 10:49:45
autor: buzdygan
czesc wszystkim
a są w ostródzie jakies kluby nocne?
nie chodzi mi o dyskoteki, tylko o klasyczny night club w którym pracuja ładne panienki :)
teb koło gorzelni nadal jest czynny?
był tam ktos ostAtNIO?
warto tam zajrzeć?

pozdr.

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-10-14, 17:55:57
autor: Gość
Da Grasso pisze:Widzę że poruszono temat restauracja Da Grasso. Właśnie w sobotę bowiem odwiedziłem z rodzinką nowo powstałą pizzerię Da Grasso. Dzieciak chciał frytki więc i my przy okazji postanowiliśmy zjeść pizzę. Miejsce mało atrakcyjne, ale chociaż zaraz przy ulicy. Klientów kilku. Wystrój taki sobie. Bar mleczny z lat mojego dzieciństwa. Ale co widzę w menu Nic poza pizzami. Cóż, czego można się spodziewać jeśli to tylko zwykła pizzeria "Należymy do sieci, więc sami nie możemy dodawać do menu nic, na co nie zgodzi się góra", wyjaśniła pani za ladą. Trudno, obiecane frytki dla dziecka kupimy w MCDonaldzie. Zamówiliśmy pizzę, colę, zimny sok dla mnie i ciepły dla dzieciaka. Ciepłego niestety nie mieli. To pizzeria a nie sklep z sokami, myślę, nie można za dużo wymagać. Była jednak herbatka więc nie jest tak śle. Zaniosłem wszystko do stoliczka no i czekamy na pizzę. W oczekiwaniu z nudów zacząłem się przyglądać szklankom. Nie dość że niedomyte i z plamami, to na dodatek szklanka z herbatą dziecka była pęknięta. Poprosiłem o wymianę. Wymienili, a jakże, na półlitrową, też brudną, ale nie można za dużo wymagać od "tylko pizzerii. Zostałem jaśnie oświecony, że małą szklankę mają tylko jedną. Teraz to już chyba nie mają bo pęknięta. Brał mnie coraz większy niesmak.
Konsumpcję czas zacząć
Jedyny pozytyw to duża pizza. Dwie osoby się najedzą. Moja żona nawet nie dojadła, postanowiliśmy zatem zabrać resztę na wynos. Podchodzę do baru z talerzykiem z prośbą o zapakowanie pizzy. Zwykle w restauracjach bywa tak, że dostaję zapakowane to, czego żołądek pomieścić nie mógł i wychodzę. Tam dostajesz pudełko i pakujesz sam. Pomijam już fakt, że kasjerka rozmawia przez telefon biorąc ode mnie zamówienie. W sumie to nawet fajnie, usłyszałem bowiem relację z imprezy z poprzedniego dnia. Oj działo się. Wychodząc z tej pizzerii", słyszałem tylko prośbę jednego z klientów o wymianę zaplamionej szklanki. Barmanka wymieniła, odrywając się od rozmowy z kolejną koleżanką. Tym razem relacjonowały imprezę na żywo. Twarzą w twarz. Odpowiadając więc na pytanie gdzie zjeść powiem, a raczej napiszę krótko. Jeśli ktokolwiek ma ochotę eksperymentować z napojami w pękniętych i zaplamionych szklankach oraz posłuchać opowieści dziwnych treści, zapraszamy na ul. Mickiewicza do nowej Pizzerii Da Grasso. Wrażenia murowane.
Masz rację byłem tam dziś z moją mamą zobaczy jak tam jest i co ? po ok.7 min. moja mama wyszła z tej restauracji wkurzona na maxa! Bardzo nie profesjonalna obsługa!

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-10-21, 15:09:39
autor: cruc
Mikstura- nie polecam, na pizze trzeba czekać ok. 30 min mimo,że za barem obsługi nie brakowało,sos czosnkowy masakra czosnek to pewnie nożem kroili jeszcze rano czuć było czosnek jak cholera :twisted: smak pizzy bez komentarza :x .
Byłem tam pierwszy i ostatni raz. 0/10

Re: Ostródzkie bary i restauracje.

: 2008-10-21, 19:16:56
autor: sceptyk
podzielam po stokroć. Trzeba być kompletnym antytalentem kulinarnym, żeby ze znakomitych składników robić klopsy, które tam nazywają pizzami. Zmarnowałem kasę :o