
Jasne,ze Pan Ch. ma rację, te wierszyki są w może w charakterze limerykowe, ale rzeczywiście bliżej i d o pamflecików, chociaż też nie całkiem. Ale jakie to ma znaczenie, frajda z pisania jest równie duża. Napisanie klasycznego limeryku jest trochę nudne, aczkolwiek formalistom moze sprawiać duuużą przyjemność.
Na potwierdzenie limerykowaty wierszyk dla studentki.
Taki "remake" poprzedniego.
Jedna studentka z Ostródy,
co studia zaoczne ma za nic,
w postach dotarła do granic tego co się naumiała.
Szczęśliwie dorwała mentora- formalistę z polonistyki,
co na forumowiczów zastawia purystyczne wnyki.
I zamiast z jakimś przystojnym facetem wyć
do księżyca piękne miłosne wyznania,
po forum gania, robiąc błąd oczywisty.
Bo gadki z mentorem i grupką sympatycznych tetryków,
nie dadzą niestety żadnych miłosnych wyników.
Bójcie się, na każdego coś mam