Nie będę się zabijał
: 2005-06-11, 17:15:00
Mały Mistrzu Mierzwa jest i będzie (niestety) bo każdy ma to gdzieś, chociaż jeszcze liczę na pewną normalną reakcję, ale pożyjemy zobaczymy. Mały Mistrzu po tym co napisałem już każdy dobrze wie gdzie to jest, a i z tego co do mnie dotarło to dzięki tylko tym tutaj moim pisankom już parędziesiąt osób to miejsce zobaczyło w tym parę poważnych osób. Także cieszę się bardzo że miałem możliwość spełnić swój obywatelski obowiązek poinformowania o tym opinię publiczną i z tego naprawdę jestem dumny, gdybym miał może więcej odwagi walczył bym w tej sprawie bardziej oficjalnie bo to przecież nasze ukochane środowisko.
Natomiast co do białych koszar, ja nic nie poradzę Mały Mistrzu że ta aktualna władza w urzędzie miasta na której czele stoi właśnie twój przełożony (tak sądzę nie wyprowadziłeś mnie z błędu jeszcze) Mały Mistrzu, a więc ta władza jest tak nieudolna i aż boję się nawet pomyśleć o jakiejś celowej nieudolności. Te wszystkie sprawy żywotne dla miasta bardzo mnie interesują i jeśli miałeś nadzieję że jestem zaślepiony tylko i wyłącznie Aferą Mierzwy Morlińskiej i stanę się ślepy na inne nieprawidłowości (zaznaczam według mnie) no to masz pecha Mały Mistrzu. Ja bardzo lubię wymianę argumentów i faktów. Na tej płaszczyźnie możesz ze mną podyskutować ponieważ tylko w ten sposób możesz przekonać mnie i innych do swoich racji, chyba że twoje racje i twoje fakty będą nieprawdziwe, a to wtedy licz się z tym Mały Mistrzu że ja to zdemaskuję, a to udeży w ciebie i osłabi już i tak minimalną twoją wiarygodność nadszarpniętą m.in. przez co najmniej dwa ordynarne kłamstwa na których już cię złapałem
. Jednego nie rozumiem dlaczego ty tak osobiście do tego wszystkiego podchodzisz, przecież ja staram się jak najbardziej żeczowo podchodzić do każdego tematu i przy tym jak najmniej personalnie. Czy zauważyłeś że w tym poście nie użyłem imienia twojego bosa? . Tak więc postaraj się mnie nie obrażać, to jest zachęta narazie z mojej strony. Niech moc będzie z tobą mały Yodo.
Natomiast co do białych koszar, ja nic nie poradzę Mały Mistrzu że ta aktualna władza w urzędzie miasta na której czele stoi właśnie twój przełożony (tak sądzę nie wyprowadziłeś mnie z błędu jeszcze) Mały Mistrzu, a więc ta władza jest tak nieudolna i aż boję się nawet pomyśleć o jakiejś celowej nieudolności. Te wszystkie sprawy żywotne dla miasta bardzo mnie interesują i jeśli miałeś nadzieję że jestem zaślepiony tylko i wyłącznie Aferą Mierzwy Morlińskiej i stanę się ślepy na inne nieprawidłowości (zaznaczam według mnie) no to masz pecha Mały Mistrzu. Ja bardzo lubię wymianę argumentów i faktów. Na tej płaszczyźnie możesz ze mną podyskutować ponieważ tylko w ten sposób możesz przekonać mnie i innych do swoich racji, chyba że twoje racje i twoje fakty będą nieprawdziwe, a to wtedy licz się z tym Mały Mistrzu że ja to zdemaskuję, a to udeży w ciebie i osłabi już i tak minimalną twoją wiarygodność nadszarpniętą m.in. przez co najmniej dwa ordynarne kłamstwa na których już cię złapałem
. Jednego nie rozumiem dlaczego ty tak osobiście do tego wszystkiego podchodzisz, przecież ja staram się jak najbardziej żeczowo podchodzić do każdego tematu i przy tym jak najmniej personalnie. Czy zauważyłeś że w tym poście nie użyłem imienia twojego bosa? . Tak więc postaraj się mnie nie obrażać, to jest zachęta narazie z mojej strony. Niech moc będzie z tobą mały Yodo.