Śmiać się, czy płakać?
Moderator: Jacek-P
-
- rozkręcający się
- Posty: 215
- Rejestracja: 2007-01-19, 13:07:39
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
- Kontakt:
ta zielona chmura to wynik moich znajomych którzy namiętnie ćwiczą inhalacje
Straight Edge - Bo Życie Jest Tylko Jedno I Należy Je Szanować
Arkę wybudowani amatorzy a Titanica profesjonaliści.
http://s9.bitefight.pl/c.php?uid=97937
Arkę wybudowani amatorzy a Titanica profesjonaliści.
http://s9.bitefight.pl/c.php?uid=97937
Ku uciesze:
Niebo, czasy współczesne.
Einstein, Newton i Pascal bawią się w chowanego.
Einstein kryje. - Raz, dwa, trzy... - mruczy z wysiłkiem.
Pascal chowa się za chmurkę.
Newton nie rusza się z miejsca. Wokół siebie rysuje na chmurce
kwadrat: metr na metr.
- Dziewięćdziesiąt dziewięć, sto, szuuukam! - wrzeszczy Einstein.
Odwraca sie i widzi Newtona. - Raz, dwa, trzy, Newton! - wrzeszczy znowu i klepie w chmurkę.
- A (...) prawda! - odkrzykuje Newton. - Jam jest Newton na metr kwadrat.
Czyli Pascal
Niebo, czasy współczesne.
Einstein, Newton i Pascal bawią się w chowanego.
Einstein kryje. - Raz, dwa, trzy... - mruczy z wysiłkiem.
Pascal chowa się za chmurkę.
Newton nie rusza się z miejsca. Wokół siebie rysuje na chmurce
kwadrat: metr na metr.
- Dziewięćdziesiąt dziewięć, sto, szuuukam! - wrzeszczy Einstein.
Odwraca sie i widzi Newtona. - Raz, dwa, trzy, Newton! - wrzeszczy znowu i klepie w chmurkę.
- A (...) prawda! - odkrzykuje Newton. - Jam jest Newton na metr kwadrat.
Czyli Pascal
Ja powoli przekonuję się do płakania - państwo wyznaniowe się nam szykuje!!!
http://www.gazetawyborcza.pl/1,76842,4205887.html
http://www.gazetawyborcza.pl/1,76842,4205887.html
Prezydent mówi, Sarkozy baaaardzo zainteresowany, zwłaszcza korzeniami.
http://wideo.gazeta.pl/wideo/0,0.html
http://wideo.gazeta.pl/wideo/0,0.html
- Tytus Andronikus
- średnio gadatliwy
- Posty: 496
- Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:19
- Gadu-Gadu: 997
- Lokalizacja: Kolonia Ostródzka - Anglia
- Kontakt:
I Arka i Titanic zbudowane zostały dobrze, czyli zgodnie ze sztuką. Różnicą tkwiła w nawigatorach. Jeden zdał się na utrzymanie na wodzie, byle trzódkę ocalić. Drugi, rewolucjonista, pogwałcił zasady ostrożności by pobić rekord szybkości i wylądował na dnie. W polityce amatora od zawodowca nie odróżnisz, ale rewolucjonistę poznasz od razu. Dzoiś żądzą nami rewolucjoniści.