Forum Online

Jak się chce, to można wiele nawet z uszanowanie cieków wodnych.
..ale jak to mówią na wsi w du..e byli i gó..o widzieli

Każdy pomysł ma swoje granice. W pierwszej kolejności powinno się myśleć rozsądnie. Na temacie "Tory" nie jeden mądry i mądrala już zęby zjedli. I nie znam żadnego, który zbiłby na tym temacie kapitał.

Problem w tym, że komuś brakuje wyobrażni......lipa

dziś szlaban na przejazdach będzie zamykał się częściej z powodu puszczenia pociągów pośpiesznych okrężną trasą z powodu wykolejenia się pociągu w Stawigudzie.

Prorok jaki czy co?

KRewa pisze:Prorok jaki czy co?

nie prorok NUBKU
wykoleił sie pociąg który wjechał na tira... podawali w wiadomościach.. ale jak ktos ma zbyt ciężki tyłek żeby wstać z krzesła przed komputerem na krzesło przed telewizorem to nie wie

ha to nawet w necie było o tym.

nie wątpie tak samo nie wątpie w lenistwo tamtego goscia... dla niego internet służ pewnie tylko do tego, aby połączyć się w quake ze swoimi znajomymi z jednej piaskownicy

zaczyna się

jak dla mnie to nic nie zdziałają tym.

Samorządy, czyli my! Najlepiej z kieszeni podatników! Widać fundusze UE są Nieosiągalne dla Ostrody Panie Nosewicz i Brodiuk!

Warszawa, Gdańsk i inne większe miasta mają ronda, gdzie pośrodku jezdza tramwaje a my będziemy mieli pośrodku pociągi. Dla mnie to jest debilizm przez wielkie D. Jak już coś robić z przejazdami to raz a dobrze a nie jakieś rozwiązanie połowiczne. Czy tak trudno opracować plan obliżenia torów i podniesienia ulicy albo odwrotnie I tak trudno oszacować koszty takiej inwestycji

Panie Dario Lee (...) to Pan jesteś i to (...) przez bardzo duże "D" Pana zdaniem lepiej nic nie robić niż robić coś na miarę swoich możliwości.

KRewa pisze:Panie Dario Lee (...) to Pan jesteś i to (...) przez bardzo duże "D" Pana zdaniem lepiej nic nie robić niż robić coś na miarę swoich możliwości.

przygadał kocioł garnkowi
czy twoim zdaniem wywalić 4bańki to super profesjonalizm? na początku wymyślono temat , a pózniej góra urodziła mysz , gdyby ktokolwiek z twoich kompanów zainteresował się , to zauważył by że unia europejska daje 70% inwestycji , i to bez robienia jakichkolwiek problemów , ale to przerasta możliwości takich jak WY . lepiej odtrąbić w nOstródzkiej "wielką " inwestycje , która i tak nic nie zmieni

:brawo: dobre.
Ale realne jest tylko rozwiązanie nad trzecim przejazdem. trochę współpracy między miastem i powiatem (starosta taką propozycję skierował, póki co bez odzewu) i moznaby sie pokusic o pozyskanie środków unijnych. Bez inicjatywy miasta i pomocy powiatu i województwa możemy tylko sobie pogadać nad unikalnym "rondem". owo "rondo" jest jednak jakąś próba rozwiązania korków.

toledo jakie rozwiązanie ? niby ułatwienie zjazdu z Czarneckiego w dół , o ile sygnalizacja pozwoli , dodatkowo 2( DWA) przejścia dla pieszych przez Słowackiego i 11 listopada dodatkowo sygnalizacja świetlna na JP II czyli podjazd pod górę to będzie masakra !!!!!!!!!!

Kiedy pojawiły sie tak zwane mini-ronda krytyka była wielka, a propagatorów takiego rozwiązania wyzywano też od debili. Efekt - dziś wprowadza się je nawet tam, gdzie nie trzeba usprawniać płynności ruchu.

U nas można kłóopot pozostawić i narzekać na korki, albo spróbować korek rozładować na miarę możliwośći. PKP zwisa i powiewa ostródzki problem, więc na ich współpracę nie ma co liczyć. Budowa wiaduktu nad trzecim przejazdem wymaga współpracy, a tej nie uświadczysz - zwłaszcza ze strony miejskiej elity. Podjęto więć próbę, co zauważcie jest też jakąś namiastką współpracy - której koszty poniesie też w jednej-trzeciej budżet centralny. To już warto było. A praktyka pokaże resztę.

KRewa pisze:Panie Dario Lee (...) to Pan jesteś i to (...) przez bardzo duże "D" Pana zdaniem lepiej nic nie robić niż robić coś na miarę swoich możliwości.

(...) przez jeszcze większe D siedzi gdzieś w urzędzie i wymysla takie rozwiązania. Wydamy 4mln na jakieś pomylone rozwiązanie, które jakoś ma usprawnić ruch w mieście. Zamiast zrobić coś raz a dobrze będziemy się bujać z przejazdami np. dopóki nie wymyślą latających samochodów. Przez takie właśnie "rozwiązania" Ostróda schodzi na psy. I nikt o zdrowym rozumie nie powie mi, że nie ma innego rozwiązania eliminującego przejazdy.