Pub w Chacie

[Anonymous]

Czasem zachodze na dyskoteke do Pubu w Chacie i szczerze sie dziwie ze wpuszczane sa tam malolaty w wieku mojej mlodszej siostry (spotykam jej kolezanki z klasy - 1 gimnazjum!!!!). Rozumiem obecnosc dziewczyn w wieku 17 lat, ale czternastki to chyba lekka przesada. Co by bylo, gdyby wpadly tam sluzby mundurowe i zaczely sprawdzac dowody? Nieletni musieliby uciekac przez zaplecze. A wlasciciel? Szybko pozegnalby sie z dzialalnoscia i gdzie bysmy sie bawili? Bo przeciez nie w Mlynie...... Tam to w ogole 5-10-15........

[veryfunnyjoke]

Podobnie jest w knajpie na zamku...na drzwiach karteczka "wstęp od 21 lat" ale jak na razie nikt tego nie respektuje...niestety

[Mały Mistrz]

Na Zamku insze prawa są stanowione, a które dotyczą Kościoła łacińskiego.
Z woli Komtura, któren jeno sługą bożym jest i kanon 1083 dlań najwyższym rozkazaniem:
„Nie może zawrzeć ważnego małżeństwa mężczyzna przed ukończeniem szesnastego roku życia i kobieta przed ukończeniem czternastego roku”.

[Marcelina]

ale rycerze Zakonu czystość ślubowali i niewiast na zamek prowadzać nie mogą?

[Mały Mistrz]

Jak kto zbroję z siebie zrzuci, to na onczas już ci nie rycerz i śluby żadne nie obowiązują...
- Tak to jest. Nie są to żadne dla brata-rycerza arkana!

[Marcelina]

Może tak szczegóły .

[pewien ekolog]

...a jednak w stolicy zakonu Malborkiem zwanej miały swoje miejsce odrębne kurtyzany, czy jak kto woli prostytutki...i trzymane one były na zamku, bo gdzieś by inaczej...i jeszcze jedna ciekawostka...kobieta nie mogła wejść na ten zamek, bo zakaz był okrutny...no cóż to wtedy je wnoszono...ale czy to źle?...hołk...

[dr Jamajczyk]

paranoja..........głupie blondyny

[Marcelina]

Prawda. Głupie blondyny i niestety nie tylko blondyny. Rude też.
Tylko jeszcze szatynki fason trzymają.

A tak poważnie.

Kobiety wpadają w swoje własne szpony. Na przykład:
Emancypacja i seks.

Wyzwolenie, a raczej pseudowyzwolenie spowodowało, że erotyzm stał się wszechobecny.
Do związku coraz częściej wchodzi się poprzez seks. jest to wręcz w dobrym tonie.
Zewsząd zerkają gotowe do "wzięcia" niewiasty.
Sztuka uwodzenia panny przez kawalera w zasadzie zanikła.
To dziewczyny wdzięczą się i nadskakują.
Mężczyźni ograniczyli się w zasadzie do brania.
Oczywiście ten stan rzeczy odbija się na jakości związków...
ale przecież brak czasu...
a poza tym to takie wygodne.

[Mars]

Rycerskie zasady

(...)

Damy
Wybawienie damy lub panny z ciężkiej sytuacji stanowiło powinność rycerza. W literaturze dworskiej i częściowo w praktyce kobiety były inspiracją różnych działań rycerzy. Wielu rycerzy oddawało swe serca kobietom i nie miało znaczenia, czy były one mężatkami czy pannami. Spełnieniem miłości dworskiej wobec panny miało być małżeństwo. Zwykle ten rodzaj miłości polegał na adorowaniu kobiety i dokonywaniu dla chwały jej imienia czynów chwalebnych tak w bojach jak i na turniejach. Jednym z dziwniejszych zjawisk epoki to miłość dworska wyrażająca się w stwierdzeniu że prawdziwa miłość to wieczna tęsknota za kimś, kogo nie można poślubić.