jak zachować tolerancję

[Adrian]

jak zachować tolerancję w świetle ostatnich wydarzeń w Palestynie, albo wczesniejszych w USA ?

[Anonymous]

Tolerancji można się nauczyć. To nie jest cecha wrodzona, która jest, albo jej nie ma. Niektórzy wynoszą poglądy z domu, a inni nabywają własne w ciągu całego życia. Być tolerancyjnym to być wyrozumiałym dla jakiegoś zachowania, czy postępowania, choć uważa się je za niewłaściwe. Ale słownikowe pojęcia nie zawsze udaje się wprowadzać w życie... I chyba dobrze - w końcu nie da się przymykać oczu na każde zachowanie, które wydaje się człowiekowi niewłaściwe. Ja uważam, że nie wolno nam jednego - oceniać ludzi. Nikogo, kogo nie znamy tak dobrze, żeby wydawać o nim ocenę. A już tym głupsze jest szufladkowanie całych grup ludzi i nadawanie im wspólnych cech. Każdy z nas jest tak indywidualny, inny ma charakter, inne marzenia, pasje, upodobania. Naprawdę tego nie rozumiem - może ktoś mi to zechce wytłumaczyć - na jakiej podstawie jednego człowieka ocenia się tylko dlatego, że jest przedstawicielem takiej a nie innej nacji?

[Adrian]

Muszę dodać, że częściej występuje zjawisko, kiedy ocenia się całe grupy ludzi albo nawet narody czy rasy na podstawie działalności jakiejś małej grupy ich przedstawicieli np. okresla się islam, czy też świat muzułmański jako zły na podstawie działalności Alguaidy, albo naród niemiecki utożsamia się faszyzmem. Czasami spotyka się jeszcze większe nonsensy np. określenia Zydokomuna, Żydomasoneria, Polak-katolik. Chodzi mi o określenia, zawierające sugestię, że istnieje ścisły związek między tworzącymi je słowami. prawda, że to śmieszne ?

[Anonymous]

Polska to kraj katolicki w 99 %. owszem jest troche innych wiar np. ewangelicy i baptyści i są tez jehowcy ale zawsze sa czarne owce.

[Anonymous]

Gdyby wszyscy ludzie byli jednej wiary, mieli takie same poglądy, tak samo by się ubierali i wyglądali, to samo by mówili... nasz świat byłby jeszcze bardziej szary, byle jaki i beznadziejny niż jest.

[Adrian]

Właśnie jak tu można mówić o tolerancji w przypadku, gdy pacyfikuje sie ludzi "w myśl walki z teroryzmem". To tylko pretekst. Tak naprawdę chodzi i konflikt religijny i wydaje mi się, że obydwie strony wcale nie myślą o dialogu czy porozumieniu

[Hary]

Jak zachować tolerancję? Krótko, zwięźle i na temat: poznać inne kultury. Bez tego nie jesteśmy przecież w stanie zrozumieć innych ludzi. Pierwszych chrześcijan posądzano o kanibalizm nie rozumiejąc na czym polega symbolika mszy. Większość głosów nietolerancyjnych jest spowodowana niezrozumieniem ludzi, a niestety człowiek jest tak zbudowany, że boi się tego, co inne i niezrozumiałe. Często ci ludzie zapominają, że jednak Bóg nas obdarzył "urządzeniem" zwanym rozumkiem, którego można użyć i pomyśleć i poznać to, co nieznane. W Polsce udawało nam się to jakoś od prawie tysiąca lat, czego wynikiem była bardzo specyficzna kultura polska, która w zasadzie nie miała bliższego odpowiednika w innych krajach. Z takiego "tygla" kulturowego wyewoluowało państwo, które było jedną z potęg europejskich. A nietolerancja generalnie zawsze prowadziła do konfliktów i wojen, które owocowały tysiącami bezsensownych ofiar.

[Anonymous]

jednym słowem komunistyczna Korea. W pełni się zgadzam.

[stiff]

chyba nie tyle chodzi o konflikt religijny, co o walkę o ziemię

[petaramen]

Człowiek jest taką istotą, iż myśli czasem egoistycznie przechodząc wszelkie granice logiki. Ten etap nazywam upodleniem sprowadzającym człowieka do formy zwierzakoluda.Brak myślenia.Twój podział na nacje jest tylko kawałkiem"góry lodowej",tak naprawdę "Matrix" pokazujący paranoje ludzkiego losu jest mega wielki to inaczej treść wszystkich książec,filmów czy emocji mówiących o bólu.Bardzo pięknie pokazane jest to w filmie "5 Element"kiedy bochaterka ogląda historie świata i płacze.Myśle, że każdy czlowiek uczestniczy w takim małym epizodzie i jeżeli jest mądry umie z niego wyjść im żyć godnie bez większego bólu dla innych.

[petaramen]

Pewnego dnia myślalem sobie o Templariuszach.
Wszystko było proste cel,kierunek,sens.Potrafiłem zrozumieć wszystko i zadałem sobie pytanie dlaczego ich zabito ? Odpowiedz była prostrza niż pytanie -dla kasy !
Można mieć różne światopoglądy jedni wieżą drudzy nie jakoś to rozumie w sumie kupujemy w tym samym sklepie.
Ideologie debili typu hitler,czasem leper czy pana (jaki Ci pasuje),biorą górę nad logiką i nie jest to kwestia wiary choćby byli oni ateistami zawsze chodzi o to samo pieniądze.Człowiek w swym realiżmie zawsze chce mieć coś !
Problem w tym , że najłatwiej zrobić to cudzym kosztem,kiedy idę do sklepu każdy płaci za swój chleb z własnej kieszeni a gdyby im zabrakło ,to zapewne bym im dałorzył z własnych dudków.Jestem dobry, jestem wierzący i Boga wychwalam,że nie zostałem tyranem mamony i wyznawcą "Matrixa".Przecież żyje w tej formie tylko raz.