Śladem szpitalnych publikacji.....

Moderator: Jacek-P

JJ23
średnio gadatliwy
średnio gadatliwy
Posty: 286
Rejestracja: 2007-04-20, 14:42:54

Re: Śladem szpitalnych publikacji.....

Post autor: JJ23 »

"Zarząd powiatu wezmie pod uwagę wszystkie okolicznosci-zapewnia starosta Pampuch.'

Jestem bardzo ciekaw ile kasy pobrał pan starosta Pampuch z budżetu ostródzkiego ZOZu kiedy doradzał pani prezes.?

A komisja konkursowa uznała, że najlepszą kandydatką jest osoba z zarzutami prokuratorskimi.
To są chyba te szczególne okolicznosci, dzięki którym pani prezes w oczach komisji jest the best.
Jeśli pan Pampuch jest członkiem P.O. to sprawą powinien zainteresować się zarząd regionu.Sprawa wydaje się być lekko śmierdząca.
Walter
średnio gadatliwy
średnio gadatliwy
Posty: 273
Rejestracja: 2007-09-22, 20:28:50

Re: Śladem szpitalnych publikacji.....

Post autor: Walter »

JJ23 wiadomo że w Polsce żaden konkurs na jakiekolwiek stanowisko nie jest przeprowadzany zgodnie z uczciwością prawna jak i moralną. Brak paragrafów na takie postępowanie. To wszystko powoduje że młodzi i zdolni ludzie opuszczaja ten kraj a takie gnidy na tym żerują.
sprawiedliwy
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 199
Rejestracja: 2007-05-27, 09:55:11

Re: Śladem szpitalnych publikacji.....

Post autor: sprawiedliwy »

Brawo JJ23, myślisz i działasz jak prawdziwy "bolszewik" kto nie z linią partii tego wyciąć. Jedynie linia partii jest słuszna.
Dlaczego ma się zająć tylko zarząd regionu? Od razu władze centralne - JJ23 bądź twardy, bądź nieustępliwy - ale nie bądź głupi.
NIE

Re: Śladem szpitalnych publikacji.....

Post autor: NIE »

Jak przyrządzić ludzką wątróbkę cd.Autor: Bożena Dunat
Strona: 12
Jak przyrządzić ludzką wątróbkę cd.

PO chciałaby sprywatyzować większość szpitali, a nie potrafi zarządzać nawet jednym.

Tak opowiada PO:

Szpitale będą się miały dobrze, jak zostaną sprywatyzowane. Na razie jest kicha, bo spółki samorządowe i prywatne mają tylko 5 proc. łóżek.

Szpital w Ostródzie został sprywatyzowany 7 lat temu. Samorządem, który ma 100 proc. udziałów w szpitalnej spółce akcyjnej, kierują od kilkunastu miesięcy ludzie Tuska.

* * *

Przez wiele lat szpitalem nie zajmował się pies z kulawą nogą. Bo co może być ciekawego w 200 łóżkach obciążonych 10-milionowym długiem, który każdego miesiąca powiększa się o kolejne 350 tys. zł? W 2001 r. rządzony przez SLD powiat ostródzki przekształcił szpital w spółkę akcyjną. Sprzedano część długów Sławomirowi Janowiczowi, który zajął się zarządzaniem.

Janowicz dorobił się na automatach do gry. Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku podejrzewała, że się brzydzi podatkami i przez to mija z prawem. Przeciwnicy polityczni uznali, że zainteresowanie Janowicza szpitalem nie mogło być efektem nudy, chęcią sprawdzenia się w nowej branży czy napędem patriotyzmu lokalnego. Musiało chodzić o handel organami albo przerabianie nienarodzonych na pachnidła.

Prezes Janowicz ciął koszty, racjonalizował wydatki i kontraktował lekarzy fachowców oraz dzielił się obserwacjami z władzami starostwa, te zaś z „NIE”. Chodziło o absurdalne wielomilionowe inwestycje czynione przez poprzedników i bezsensowne zakupy sprzętu, którego nie sposób było wykorzystać w tak małej placówce. Przychody szpitala zaczęły rosnąć.

* * *

W 2003 r. Janowicz wrócił do swoich interesów. Fotel prezesa objęła Mirosława Bilińska. Szpital wypracowywał środki na inwestycje i remonty, a nawet zaczął osiągać zyski. Kilkanaście miesięcy po tym, jak Janowicz ustąpił z funkcji szefa szpitala, białostocka prokuratura głośno wyartykułowała podejrzenia wobec biznesmena i zastosowała areszt.

Na drugą siłę polityczną obok SLD wyrastała w Ostródzie PO. Punktowała konkurentów wskazując na związki z przestępcą Janowiczem. Prokuratura nie nadążała z rejestracją donosów o małomiasteczkowych powiązaniach, które z perspektywy Białegostoku wyglądały na mafijne.

20 czerwca 2005 r. nad ranem CBŚ wtargnęło do chałupy Bilińskiej. Przekopano dom, oderwano babę od 4-letniego dzieciaka i zapakowano do samochodu.

– Przesiedziałam 24 godziny bez chusteczki do nosa i bez podpasek. Zrobiono wszystko, żeby mnie upo-korzyć. Miałam swoje 5 minut – na pierwszej stronie gazety zdjęcie z opaską na oczach – opowiadała kobieta.

Przedstawiono jej dwa zarzuty. Poważniejszy dotyczy skorumpowania starosty kwotą 2156 zł. (Chciał jak najszybciej jechać do sanatorium. Znalazłam miejsce, ale ponieważ turnus zaczynał się za parę dni, zażądali natychmiastowego przelania pieniędzy. Był poza Ostródą, więc założyłam ze swoich. Później zostały mi zwrócone – opowiada Bilińska). Drugi zarzut jest związany z podjęciem przez Bilińską pozaprawnych działań przy otwarciu szpitalnej pracowni tomografii komputerowej. W ocenie organów Bilińska miała podżegać szefa miejscowego sanepidu do załatwienia zgody na uruchomienie placówki, choć nie dopełniła niezbędnych formalności. (Pozytywną decyzję podjął wcześniej wojewódzki sanepid, powiatowy nie był w ogóle stroną – wyjaśnia podejrzana).

PO, a w ślad za nią media uznały, że Bilińska i SLD są z tej samej mafii, co Janowicz. Najjaskrawiej wyartykułowała to red. Patrycja Kotecka (dziś szerzej znana jako Pati Koti – ulubienica Ziobry) w programie „Detektor” wyemitowanym 28 września 2005 r. w TV 4. Była w nim mowa o młodym traktorzyście wypatroszonym w miejscowym szpitalu w celu pobrania organów. Redaktorka z histerią odpytywała miejscowego posła PO Stanisława Gorczycę, czy się nie boi. No oczywiście, że się boję! Ale poseł nie jest tylko od przecinania wstęg na różnych uroczystościach, ale musi interweniować tam, gdzie ludziom dzieje się krzywda – oświadczył parlamentarzysta („Jak przyrządzić ludzką wątróbkę”, „NIE” nr 48/2005).

* * *

Relacja Koteckiej tyle miała wspólnego z faktami, co ja z księciem Walii, ale pacjenci zaczęli się szpitala bać. Nawet rodzące wolały taszczyć swoje brzuchy poza miasto. Czerwony zarząd powiatu wniósł do sądu sprawę o zniesławienie.

Zbliżały się wybory samorządowe. O fotel burmistrza ubiegał się Włodzimierz Brodiuk, powiatowy szef PO, znajomek posła Gorczycy. Brodiuk miał doświadczenie w zarządzaniu, bo prowadził maleńki sklepik papierniczy. Wybory na tatusia miasta wygrała lewica. Dzięki argumentowi, że szpital zawłaszczyła mafia, PO odniosła pełen sukces w walce o powiat. Zdobyła wystarczającą liczbę szabel, żeby zrobić z Brodiuka starostę.

Szpitalem nadal rządziła Bilińska i wykazywała zysk. Rada nadzorcza, w której zasiadały lokalne autorytety finansowe, dałaby się za nią pokroić. Brodiuk miał problem, bo kojarzył się obywatelom jako demaskator szpitalnego zła i oczekiwano, że odetnie smoczy łeb. Parę miesięcy po wyborach zwołał walne zgromadzenie akcjonariuszy szpitala, czyli podległy sobie zarząd powiatu. Zdecydowano, że trzeba wymienić radę nadzorczą. Nowa, z Białegostoku, wysłała Bilińską i jej współpracowników na bruk, choć byli na kontraktach gwarantujących sute odprawy w razie zerwania umowy z winy pracodawcy. Obowiązki Bilińskiej sprawuje mający zerowe doświadczenie w zarządzaniu służbą zdrowia mieszkaniec Gdyni. Znowu jest normalnie. Szpital przynosi straty.

* * *

Szpital musi zapłacić Bilińskiej 172 tys. zł. Tak zdecydował sąd. Za tę kwotę można by zatrudnić na 5 lat dodatkową pielęgniarkę. Najpewniej odszkodowania osiągną 500 tys. zł, bo o pieniądze ubiega się spuszczony razem z prezeską dyrektor techniczny i prokurent ds. medycznych. Nie wiadomo, czy nie zażądają szmalu członkowie odwołanej rady nadzorczej. Na razie w procesie karnym domagają się, aby sąd ukarał starostę Brodiuka za to, że ich zniesławił.

To złe wiadomości dla mieszkańców. Dobra jest taka, że rządząca powiatem ekipa boi się jawnej rezygnacji z roszczeń przeciwko telewizji, choć PO zainspirowała dziennikarzy i delektowała się przygotowanymi przez nich konfiturami przy obejmowaniu władzy w regionie.

Kilka miesięcy temu zreorganizowano prokuratury i sprawę Bilińskiej bada dziś Wydział Prokuratury Kra-jowej w Białymstoku. Zapytałam naczelnika Marka Zajkowskiego, kiedy należy się spodziewać aktu oskarżenia przeciwko szpitalnej prezesce. Okazuje się, że nie wiadomo, czy akt oskarżenia w ogóle powstanie. Sprawa się wyjaśni w ciągu pół roku.

Porozmawiałam z Wojciechem Gudaczewskim, rzecznikiem prasowym starosty Brodiuka. Podkreślił, że obecny szef szpitala Tomasz Jacek Kubis z Gdyni wcześniej uzdrowił Polskie Linie Oceaniczne i parę innych firm. Szpital wynajął znako-mitą kancelarię adwokacką, powinnam więc bardzo uważać, co piszę. Starostwo nie ma nic wspólnego z odwołaniem Bilińskiej, bo zrobiła to rada nadzorcza placówki. Nie ma też nic wspólnego z odwołaniem starej rady nadzorczej, bo zrobiło to zgromadzenie akcjonariuszy. Przyznał mi rację, że zgromadzeniem akcjonariuszy jest zarząd powiatu, który ma 100 proc. udziałów w szpitalnej spółce, ale ostrzegł, żeby pod groźbą sprostowania nie utożsamiać tych ciał.
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Re: Śladem szpitalnych publikacji.....

Post autor: toledo »

Szczekaczka NIE sprzed ponad roku. Jakoś ani słowem o zmianie umowy tuż przed wyborami. szara propaganda. Pani Dunat lubu obiadki i jak najniższe koszty własne.
euroostrodzianin
początkujący
początkujący
Posty: 111
Rejestracja: 2007-08-20, 09:39:47

Re: Śladem szpitalnych publikacji.....

Post autor: euroostrodzianin »

Awatar użytkownika
Bond
początkujący
początkujący
Posty: 86
Rejestracja: 2009-02-04, 08:53:06
Gadu-Gadu: 0

Re: Śladem szpitalnych publikacji.....

Post autor: Bond »

No niestety dopuki całe to towarzystwo nie pójdzie siedzieć to nic się tu nie zmieni :-(
proponuję co niektórych prokuratorów przenieść w inne rejony, może Bieszczady, wtedy będzie :aniol:
Albowiem Bóg stworzył ludzi,
ale to Samuel Colt uczynił ich równymi.
Awatar użytkownika
kaczor
gaduła
gaduła
Posty: 816
Rejestracja: 2004-01-01, 23:52:35
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Re: Śladem szpitalnych publikacji.....

Post autor: kaczor »

czerwony pasek Oberlandii

..Sąd: starosta Włodzimierz Brodiuk nie pomówił byłych członków rady nadzorczej PZOZ w Ostródzie...........
Sąd: byli członkowie Rady Nadzorczej PZOZ muszą pokryć koszty procesu oraz honorarium adwokata starosty Brodiuka...........
Sąd Okręgowy w Elblągu uwzględnił apelację starosty ostródzkiego w sprawie o pomówienie...........
Sąd: starosta Włodzimierz Brodiuk nie pomówił byłych członków rady nadzorczej PZOZ w Ostródzie.
Awatar użytkownika
Bond
początkujący
początkujący
Posty: 86
Rejestracja: 2009-02-04, 08:53:06
Gadu-Gadu: 0

Re: Śladem szpitalnych publikacji.....

Post autor: Bond »

W Polsce zdarza się też prawidłowa interpretacja rzeczywistości i prawa, podobnie jak wyroki sądów :brawo:
Co niektórzy będą musieli odszczekać kilka wypowiedzi....
Albowiem Bóg stworzył ludzi,
ale to Samuel Colt uczynił ich równymi.
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Re: Śladem szpitalnych publikacji.....

Post autor: toledo »

Bond pisze:W Polsce zdarza się też prawidłowa interpretacja rzeczywistości i prawa, podobnie jak wyroki sądów :brawo:
Co niektórzy będą musieli odszczekać kilka wypowiedzi....
Stało się jak przypuszczałem. Sąd nie mógł wydac innego werdyktu. W ogóle skandalem był wyrok sądu w Ostródzie. W cywilizowanym demokratycznym kraju nie zdarza się ciąganie kogolwiek przez dwa lata za brak zaufania i wyrażenie negatywnej opinii, zwłaszcza o nadzorujących publiczny majątek ze strony tego, który ma oceniać ich pracę, zwłaszcza, gdy czynią to tak jak czynili.

Bondzie, nie sądzę, żeby ktokolwiek odszczekiwał swe wypowiedzi. Tak może uczynic tylko człowiek honorowy.
Awatar użytkownika
Bond
początkujący
początkujący
Posty: 86
Rejestracja: 2009-02-04, 08:53:06
Gadu-Gadu: 0

Re: Śladem szpitalnych publikacji.....

Post autor: Bond »

zgadzam się z toledo w całej rozciągłości. Faktycznie nie ma co liczyć na honor w tej kaście. Teraz będzie pretekst żeby sobie wypić, daję im dyspensę na tydzień mogą pić nawet w pracy do śniadania :piwo: :zdrowie:
Albowiem Bóg stworzył ludzi,
ale to Samuel Colt uczynił ich równymi.
Zablokowany