Strona 2 z 4

: 2007-12-05, 23:56:28
autor: Pan.Ch
mmgg pisze:jasne,może zbudujmy kilka przystanków autobusowych nich tam młodzież spędza wolny czas
jużci wszyscy pędzą na boisko grać w piłę i inne tego typu zabawy!

toż to naiwność rzędu wręcz haniebnego

: 2007-12-06, 01:25:25
autor: bor
hmmm nie FC !!!

Tylko K.S Sokół !
szkoda że obecnie to cienizna
mnie ojciec brał na mecze to były pełne trybuny
ja swego syna zabrałem chyba ze 2 lata temu to ziewał a ja z nim
a kibiców to wtedy było z 1/3 jednej trybuny
temu klubowi brakuje PROMO takiego jak nasze ostródzkie imprezy RegEE czy dni morza etc
każdy mecz powinien być promowany plakatami , spotami w kablówce etc
promo nr 2
bilety rodzinne super tanie
parking przy sokole ?! brak
i jak wyżej mecz jest meczem ale zaplecze - usługi gastronomia itd
BRAK
sam mieszkam w dzielnicy gdzie nie ma kablówki i skąd mam wiedzieć co sie dzieje ? może jakieś ostródzkie wiadomości online
pzdr bor

: 2007-12-06, 04:49:37
autor: mmgg
Pan.Ch pisze:
mmgg pisze:jasne,może zbudujmy kilka przystanków autobusowych nich tam młodzież spędza wolny czas
jużci wszyscy pędzą na boisko grać w piłę i inne tego typu zabawy!

toż to naiwność rzędu wręcz haniebnego

następny po euroostrudzianinie znawca , Sokół to nie tylko 1drużyna , jeśli nie widziałeś grających dzieci chociaż na stadionie miejskim to szczerze współczuje ,
proponuje zlikwidować drużynę tenisa stołowego , wszelkiej maści sztuki walki , kajakarzy -nie ma kibiców ,zawodników jak na lekarstwo ,
proponuje niech każdy dzieciak dostanie komputer będzie trenował co najwyżej palce przy klawiaturze

: 2007-12-06, 07:49:46
autor: piter
bor pisze:hmmm nie FC !!!

Tylko K.S Sokół !
szkoda że obecnie to cienizna
mnie ojciec brał na mecze to były pełne trybuny
ja swego syna zabrałem chyba ze 2 lata temu to ziewał a ja z nim
a kibiców to wtedy było z 1/3 jednej trybuny
temu klubowi brakuje PROMO takiego jak nasze ostródzkie imprezy RegEE czy dni morza etc
każdy mecz powinien być promowany plakatami , spotami w kablówce etc
promo nr 2
bilety rodzinne super tanie
parking przy sokole ?! brak
i jak wyżej mecz jest meczem ale zaplecze - usługi gastronomia itd
BRAK
sam mieszkam w dzielnicy gdzie nie ma kablówki i skąd mam wiedzieć co sie dzieje ? może jakieś ostródzkie wiadomości online
pzdr bor
takie promo było swojego czasu...niestety nie dało sie tego ciągnąć dłużej ze względu na koszty(prywatne)

a wszystkim znawcom klubu powiem: Malkontenci i Demagodzy...nie macie pojecia co sie w klubie dzieje a gadacie jakbyscie tam byli...w końcówce 2003 roku powstał pierwszy w historii klubu zarząd, który ładuje własne pieniądze w ten klub...wiecie o tym ile Prezes, Viceprezes, członkowie zarządu wkładaja kasy w to przedsiewzięcie? nie wiecie...a dają...nie bedę upubliczniał danych...sytuacja w klubie spowodowana jest ogólnym brakiem zainteresowania piłką nożna w naszym mieście...nie mamy tradycji piłkarskich(patrz. iława, olsztyn)...może gdybysmy grali w 3 lidze mogłoby to sie zmienić...ale, na 3 ligę trzeba mieć min 700 tyś rocznie...skąd to wziąć, skoro jeden madry pisze o 100 tys od miasta, to niech powie skad wziąc resztę...zawodnicy nie chca grać za darmo, stawiaja warunki i to nie byle jakie...sam słyszałem jak kiedyś jeden ze słabszych zawodników negocjował zapis w kontrakcie dotyczący jego ewentualnego odejścia z klubu...myslałem, że spadnę z krzesła...paranoja, koles kopie teraz piłkę w A klasie...

ogólnie w klubie mogłoby byc lepiej gdyby znalazł się sponsor...podobno ma być i to ostródzianin...ale nie!!!przeciez jak można, przestępca sponsoruje klub, osmiornica ostródzka itp...proponuję ostre walniecie łbem w scianę...przejdzie na pewno...

: 2007-12-06, 09:00:09
autor: FC Ostróda
japa pisze:FC Ostróda podał link do youtuba
_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=FiOZxqdmG0I


no obejrzałem sobie te klipy i nasuwaja się takie wnioski i pytania:

- czy ta grupa kibiców (?) posiada zgode od burmistrza na używanie herbu miasta Ostróda?
- Wasze zdjęcia nasuwają skojarzenia - delikatnie ujmując - jak ze spotkań młodzieży wszechpolskiej
- jeśli to wszyscy kibice - to gratuluję
- krótko ostrzyżone głowy - to wizytówka ostródzkich kibiców?
-po co się pytać burmistrza czy możemy używać herbu Ostródy, mieszkamy w tym mieście i je reprezentujemy, oczywiste
-jaka młodzież wszechpolska człowieku ogarnij się :shock: jesteśmy kibicami jednej drużyny i to nas łączy
-jeśli się patrzy na ostrzyżone głowy to gratuluje Ci, ty pewnie masz dredy? Co ma do tego fryzura...

w tym temacie lepiej już się nie wypowiadaj a szczególnie w sprawach FC Ostróda bo to jest chyba trochę inny temat do dyskusji: Wybory w Klubie " Sokół"

: 2007-12-06, 10:00:12
autor: toledo
Nie będę wdawał się w szczegółowe rozważania, ale uzależnianie sytuacji w klubie od "ogólnego braku zainteresowania piłką nożną w naszym mieście" to naturalne tłumaczenie kelnera: to nie ja to kolega.
Jak sukces - to ja, jak porażka - to oni: normalka w naszym kraju.

Trzeba rzeczywistych umiejętności menadżerskich by przerwac zaklęty krąg: brak pieniędzy - brak sukcesów, brak sukcesów - brak pieniędzy. Temu znakomitemu Zarządowi 2003 to się po prostu nie udaje i taki jest prosty fakt. Nie ma umiejętności menadżerskich i to czy jego członkowie cokolwiek finansują czy nie, nie ma żadnego znaczenia. Abramowiczami nie są i nie będą.

Czy przestępca ma się wziąć za prowadzenie klubu? Chyba w ramach resocjalizacji, o ile nie jest ona na etapie prokuratorskich zarzutów. Mariaż taki blasku klubowi też nie przyda, a i umiejętności zarządzania bez kastetu, groźby i przekrętu nie są w tym przypadku pewne.

Co do tradycji - to nie prawda, że jej nie ma. Młodzi na pewno nie pamiętają, ale starszym co nieco się klekoczą po głowie takie nazwy jak Kolejarz (później Sokół), Grunwald (klub wojskowy) czy młodzieżowy Orkan.

To tak na marginesie Waszej dyskusji. pozdrawiam.

: 2007-12-06, 13:30:40
autor: Anetchen
:brawo:

: 2007-12-06, 16:13:09
autor: piter
toledo pisze:Nie będę wdawał się w szczegółowe rozważania, ale uzależnianie sytuacji w klubie od "ogólnego braku zainteresowania piłką nożną w naszym mieście" to naturalne tłumaczenie kelnera: to nie ja to kolega.
Jak sukces - to ja, jak porażka - to oni: normalka w naszym kraju.

Trzeba rzeczywistych umiejętności menadżerskich by przerwac zaklęty krąg: brak pieniędzy - brak sukcesów, brak sukcesów - brak pieniędzy. Temu znakomitemu Zarządowi 2003 to się po prostu nie udaje i taki jest prosty fakt. Nie ma umiejętności menadżerskich i to czy jego członkowie cokolwiek finansują czy nie, nie ma żadnego znaczenia. Abramowiczami nie są i nie będą.

Czy przestępca ma się wziąć za prowadzenie klubu? Chyba w ramach resocjalizacji, o ile nie jest ona na etapie prokuratorskich zarzutów. Mariaż taki blasku klubowi też nie przyda, a i umiejętności zarządzania bez kastetu, groźby i przekrętu nie są w tym przypadku pewne.

Co do tradycji - to nie prawda, że jej nie ma. Młodzi na pewno nie pamiętają, ale starszym co nieco się klekoczą po głowie takie nazwy jak Kolejarz (później Sokół), Grunwald (klub wojskowy) czy młodzieżowy Orkan.

To tak na marginesie Waszej dyskusji. pozdrawiam.
zastanawiam się skad Ty to wszystko wiesz?
mądrzyć się zza klawiatury może każdy, tym bardziej ten, co potrafi myśli ubrać w zdania...ale jaki to ma związek z rzeczywistością...ujawnij sie i pokaż, że coś potrafisz, bo jak na razie tylko poprawnie mówisz a o działaniach Twoich niewiele wiadomo...zmierz się z rzeczywistością, chętnie ocenię Twoje działania toledo...bo jak na razie jest to permanentna negacja wszystkiego i wszystkich dookoła...zresztą nie dotyczy to tylko Ciebie a wiekszości anonimów piszących na tym forum...

: 2007-12-06, 16:38:14
autor: sceptyk
szanowny piterze, upadek ostródzkiego sportu zaczął się od momentu, kiedy lokalni politycy zabrali się za jego "uzdrawianie". A zaczęło się to za kadencji Babalskiego i trwa do dzisiaj. Nie będę pisał o wioślarstwie i kajakarstwie, bo tam jest tak chora sytuacja, że nawet nie chce się o tym gadać.
W piłce nożnej działało kilku przyzwoitych ludzi, którzy zostawili kupę własnej kasy i nic nie osiągnęli, bo nie mogli. Kolejni domorośli polityczni działacze rozpieprzali wszystko co mogli i teraz żaden rozsądny człowiek z pieniędzmi nie będzie ich topił w bagnie tylko po to,żeby jakiś palant na ich grzbiecie robił lokalną karierę. Zaznaczam, że wiem co mówię.
Rzeczywiści pasjonaci sportu w tym mieście chodzą poza oficjalnym obiegiem , bo albo są sekowani, albo nie mają zamiaru brudzić sobie nazwiska.
Z naszej samorządowej kasy idą potężne pieniądze na sport, ale ich wydawanie, to haniebne marnotrawstwo i dopóki miastem rządzi spółka faceta bez charakteru z cwaniakami, nic się nie zmieni, choćbyś nie wiem jak się nadymał.
Wiesz, dlaczego Fijas został prezesem? Podobno miasto chce włożyć duże pieniądze w stadion. Poprzedni prezes był uczciwym człowiekiem. Połącz.

: 2007-12-06, 16:52:51
autor: ryba
piter pisze:...bo jak na razie jest to permanentna negacja wszystkiego i wszystkich dookoła...zresztą nie dotyczy to tylko Ciebie a wiekszości anonimów piszących na tym forum...
A w czym ty widzisz problem? Załóż drugie konto
( dopuszczam ewentualność, że go nie masz ), wymyśl chwytliwy nick i możesz jechać po każdym jak po burej suce. :lol:
Gdybym znał osobiście panów "menadżerów" z Sokoła i gdyby każdy na forum wiedział kim jestem, to też złego słowa o nich bym nie napisał
:P
Ja Cię doskonale rozumiem, Piter. :P
I chyba tak do końca nie jesteś sobą i nie piszesz tego co myślisz. Tak mi sie wydaje...

pozdrawiam 8)

: 2007-12-06, 17:28:31
autor: piter
szanowny sceptyku...
oczywiście masz rację...równia pochyła z tendecją spadkową dla sokoła trwa...wydawało mi się, że wchodząc do zarzadu w 2003 roku uda mi się cos zrobić...fakt faktem, zmieniło się dużo, powstała ciekawa koncepcja marketingowa, ale niestety nie wypaliło...głównym problemem była kasa...ale teraz jeżeli są, albo pojawiaja sie na horyzoncie wizje sponsora, nie powinnismy dyskutować i negować sytuacji...powinniśmy popierać...badź co bądź to sokół OSTRÓDA...chyba została w nas odrobina lokalnego patriotyzmu...

szanowny rybo...
ja nie z tych co naparzaja jęzorem bez sensu...nie musze zakładać drugiego nicku, bo nie wstydzę się tego co piszę i nie mam zamiaru zza kotary obrażać innych(pisałem juz kiedys o tym)...
znam osobiście zarząd sokoła, jak przeczytałes wyżej sam kiedyś go tworzyłem...ale nie ma mnie juz tam...wiesz dlaczego? po pierwsze, nie do końca zgadzałem sie z polityką w klubie...po drugie, niestety nie miałem czasu na dalsze działanie...ale sercem jestem za klubem, rozmawiam z zarządem, wymieniamy refleksje na temat działalności...nie muszę się jednak przed nikim płaszczyć, nie muszę bo egzystencja moja zależy tylko ode mnie...szanuję jednak cały zarząd, bo są to odpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu...brakuje tylko managera z prawdziwego zdarzenia, który pociągnie wszystko...ale moim zdaniem musi to byc osoba, która będzie to robiła zawodowo...ale wtedy pensja 5 tyś to chyba minimum...
aaa i jestem soba w 100%...możesz nie wierzyć, twoja sprawa

: 2007-12-06, 17:29:12
autor: Tytus Andronikus
...starostowy sceptyku tosugestia ze Fijas jest nieuczciwy???....nie wiem czy wiesz aleto jest piekne pomówienia...

: 2007-12-06, 17:51:41
autor: sceptyk
szanowny piterze, ciekaw jestem, czy ten sponsor jeśli uzna ,że piłkarze zmarnowali jego pieniądze, bo przegrali mecz, będą mieli łamane bejsbolami piszczele?
Zgodnie z ustawą o samorządzie terytorialnym samorząd nie ma prawa finansować seniorów. Może utrzymywać obiekty, jeśli są jego własnością i łożyć na sport młodzieżowy.
Nie mam nic przeciwko prezesowi, który będzie zarabiał kasę, pod warunkiem, że ta kasa nie będzie pochodziła z oszczędności na sprzęcie sportowym, dietach, stypendiach i innych wydatkach na tych, dla których ten klub istnieje, a z tym różnie w klubie bywało.
Największym nieszczęściem Sokoła jest kompletny brak szacunku dla zawodników i ich zamierzone, lub nie oszukiwanie, mocarstwowe plany ponad możliwości polegające na obietnicach bez pokrycia, zatrudnianiu"fachowców", których jedynym fachem jest lanie wody i wpieprzanie się lokalnych kacyków w coś, co powinno być poza wszelką polityką.
Grzechem głównym władz miasta, karygodnym zaniedbaniem jest kompletny brak nadzoru finansowego nad wydawanymi publicznymi pieniędzmi.
Ten twój wymarzony sponsor już był zbawcą szpitala i skończyło się to interwencją służb specjalnych, zarzutami prokuratorskimi i nieszczęściem wielu ludzi. Podobnych jemu właśnie zaczęli osądzać we Wrocławiu. On ma
gdzieś dobro klubu. Jemu chodzi o poprawienie wizerunku, który został wyjątkowo mocno nadszarpnięty, ale to jest słaba motywacja i dla klubu źle się skończy - wspomnisz moje słowa.

Tytusie, nie sil się na inteligencję :)

: 2007-12-06, 18:43:37
autor: piter
sceptyku,
ja jestem jednak idealistą...
nie interesują mnie układy pomiędzy + a - , dlatego przemilcze tekst o połamanch piszczelach...przecież za to jest prokurator
mówiąc o managerze nie miałem na mysli prezesa...to funkcja prestiżowa, wykonuje się ja za "free"...managerem powinna byc osoba młoda, znająca tajniki futbolu, nieźle orientująca się w strukturach PZPN, niekoniecznie z ostródy:) ale wtedy kasa...
co do szacunku do zawodników, jest to kwestia spojrzenia na temat...rozmawiałes pewnie o tym z zawodnikami, spróbuj porozmawiać z druga stroną...jestem pewiem, że zobaczysz druga strone medalu...
pieniadze...
obecny zarząd przejął klub z zadłuzeniem ok 100000 zł...od połowy 2004 roku klub nie ma zadłużenia, na bieżaco opłacane są wszystkie świadczenia...
nie interesuje mnie kwestia szpitala i stosunków starosta-potencjalny sponsor...uważam, że jeżeli nawet miałby tym działaniem poprawić swoja reputację, jest to cel szlachetny i na pewno wpłynie pozytywnie na jego wizerunek...jeśli doszłoby do współpracy nalezałoby powiedzieć: dziekuję..
to tyle...

: 2007-12-06, 19:02:32
autor: ryba
Piter ma trochę racji.
Weźmy taki Znicz Pruszków. Mała mieścina, niby patałachy, a w drugiej lidze grają.

: 2007-12-06, 19:06:52
autor: sceptyk
szanowny piterze, nie mądrzę się, bo się lubię mądrzyć(chociaż lubię :) ), tylko dlatego, że wiem co mówię, bo znam sportowe środowisko doskonale, lepiej niż przypuszczasz. Nie neguję waszej pracy, bo nie mam do tego podstaw. Każdy człowiek, który dla publicznego celu zostawia własne pieniądze, jest godzien szacunku i tyle. Inaczej jest z działaczami, którzy szastają publicznym groszem i robią za dobroczyńców. Sądzę, że w tych kwestiach nie różnimy się zbytnio.
Co do Twojego wymarzonego sponsora. Chciałbym zwrócić Ci uwagę, że Sokół jest instytucją pożytku publicznego i w statucie ma zapisaną pracę wychowawczą z młodzieżą. Wytłumacz mi, jak człowiek o którym bez narażenia się na proces karny można pisać,że jest przestępcą, na którym ciążą bardzo poważne kryminalne zarzuty,może być jednocześnie sponsorem i "dobroczyńcą" takiej instytucji? Być może nie przywiązujesz wagi do moralnej kwestii działalności publicznej. Ja przywiązuję i uważam, że miejsce takich ludzi jest na marginesie, a nie w centrum działalności publicznej. Koniec, kropka.

: 2007-12-06, 19:30:24
autor: piter
dlatego z tego co słyszałem ma nastapić podział pomiedzy druzyną seniorów a młodzieżą...
co do sponsora...napisałem, nie interesują mnie zarzuty, choc wiem, że są śmieszne i naprawdę małe w stosunku do tego co opisujesz...ale nie chce byc adwokatem, nie znam do końca sprawy...
sceptyku...wiecej miłości ci życzę...spróbuj spojrzeć na ludzi przez różowe szkiełko:) abstrachując od tematu...nie mozna być lepszym? nie mam prawa sie zmienić?

: 2007-12-06, 19:50:53
autor: sceptyk
Powiem to tak. Większość ludzi, którzy wspomagali sport finansowo, robiło to bez rozgłosu, tu jest inaczej. Zmiany organizacyjne to rzecz wtórna i o nich nie dyskutuję. Znam jedną spektakularną przemianę Szawła w Pawła i to mi wystarczy. Na świat patrzę wyjątkowo optymistycznie i lubię ludzi, ale jedyną dziedziną, w której nie uznaję żartów jest działalność publiczna. Takie skrzywienie.
P.S
Czyżbyś był Szawłem powracającym na ścieżkę cnoty, czy to tylko przejęzyczenie? :)

: 2007-12-06, 19:54:25
autor: toledo
piter pisze: zastanawiam się skad Ty to wszystko wiesz?
mądrzyć się zza klawiatury może każdy, tym bardziej ten, co potrafi myśli ubrać w zdania...ale jaki to ma związek z rzeczywistością...ujawnij sie i pokaż, że coś potrafisz, bo jak na razie tylko poprawnie mówisz a o działaniach Twoich niewiele wiadomo...zmierz się z rzeczywistością, chętnie ocenię Twoje działania toledo...bo jak na razie jest to permanentna negacja wszystkiego i wszystkich dookoła...zresztą nie dotyczy to tylko Ciebie a wiekszości anonimów piszących na tym forum...
Bądź konsekwentny: albo wiem - albo się mądrzę.
Wyraziłem tylko swój pogląd na sprawę, którą ongiś się interesowałem.

Każdy z nas się mierzy z rzeczywistością: każdy ze swoją.

Permanentna negacja? Poczytaj moje posty i będziesz wiedział, że akurat neguję bzdury, a rzeczy nazywam po imieniu. Staram sie natomiast nikogo nie obrażać.

Jeżeli twierdzisz, że chcesz współpracować z facetem mającym kryminalne zarzuty (na trzy miesiące aresztu nie idzie się jeżeli oskarżenie nie zamierza gościa wsadzić na dłużej niż trzy miesiące) to twoja sprawa. Każdy kiedys będzie musiał spojrzeć w lustro.

Może jesteś idealistą, każdy w pewnej mierze jest, ale - sorry - idealiści nie wiążą nadziei z gośćmi robiącymi kasę bez oglądania się na etykę, moralność i inne przyrodzone idealistom "głupoty".

: 2007-12-06, 20:12:59
autor: piter
przejęzyczenie...nie powracam na scieżkę cnoty, bo tak naprawde nigdy z niej nie zboczyłem...
rozumiem, że to taki off w stosunku do tematu?

: 2007-12-06, 20:19:27
autor: piter
toledo pisze:
piter pisze: zastanawiam się skad Ty to wszystko wiesz?
mądrzyć się zza klawiatury może każdy, tym bardziej ten, co potrafi myśli ubrać w zdania...ale jaki to ma związek z rzeczywistością...ujawnij sie i pokaż, że coś potrafisz, bo jak na razie tylko poprawnie mówisz a o działaniach Twoich niewiele wiadomo...zmierz się z rzeczywistością, chętnie ocenię Twoje działania toledo...bo jak na razie jest to permanentna negacja wszystkiego i wszystkich dookoła...zresztą nie dotyczy to tylko Ciebie a wiekszości anonimów piszących na tym forum...
Bądź konsekwentny: albo wiem - albo się mądrzę.
Wyraziłem tylko swój pogląd na sprawę, którą ongiś się interesowałem.

Każdy z nas się mierzy z rzeczywistością: każdy ze swoją.

Permanentna negacja? Poczytaj moje posty i będziesz wiedział, że akurat neguję bzdury, a rzeczy nazywam po imieniu. Staram sie natomiast nikogo nie obrażać.

Jeżeli twierdzisz, że chcesz współpracować z facetem mającym kryminalne zarzuty (na trzy miesiące aresztu nie idzie się jeżeli oskarżenie nie zamierza gościa wsadzić na dłużej niż trzy miesiące) to twoja sprawa. Każdy kiedys będzie musiał spojrzeć w lustro.

Może jesteś idealistą, każdy w pewnej mierze jest, ale - sorry - idealiści nie wiążą nadziei z gośćmi robiącymi kasę bez oglądania się na etykę, moralność i inne przyrodzone idealistom "głupoty".
ok, może nie do końca trafnie...permanentna negacja to nie do Ciebie...

co do współpracy...nie współpracuję...absolutnie inne branże

: 2007-12-06, 21:40:10
autor: euroostrodzianin
te piter a ty czemu porzuciłeś zarząd sokoła hę?

fajnie jest jak sie kręci co? a jak idzie pod górę to lepiej zniknąć no nie?

: 2007-12-07, 07:37:09
autor: piter
napisałem wyżej dlaczego...troche kultury frajerzyno, nie jestem dla ciebie żadne "te"...

: 2007-12-07, 16:06:02
autor: euroostrodzianin
nie zniżę się do Twojego pozimou "piter" i nie nazwę Cię odpowiednim epitetem na ktory zasugujesz - wystarczy że inni to przeczytają


patrzcie: oto "piter" czyli Piotr znany miłośnik muzyki reggae

: 2007-12-07, 20:12:04
autor: piter
sam prowokujesz a potem zachowujesz się jakbys był ofiarą...rozśmieszasz mnie...i jeszcze o reggae...chłopie, zastanów się o co ci chodzi...