Burmistrz z demokratycznych wyborów
: 2006-02-04, 08:19:59
Ostatnio radni miejscy SLD wydali oświadczenie, w którym wspominają o Burmistrzu wybranym w demokratycznych wyborach.
Tak to prawda - sam oddałem głos na Jana Nosewicza i od początku tego żałuję.
Powód jest oczywisty - bo nie mogę liczyć na demokratycznie wybranego burmistrza Jana Nosewicza - zamiast jego, (na spotkaniach, przed kamerami itd.) prawie wszędzie pojawia się Olgierd Dąbrowski - przykład z ostatniego dnia: powiatowe forum organizacji pozarządowych. Pana burmistrza nie było, bo ważniejszy dla niego jest wyjazd na Litwę, do maleńkiej szkoły w Nowej Wilejce, niż spotkanie z organizacjami działającymi w Ostródzie i powiecie ostródzkim (ponad 200 organizacji). Osobiście uważam to za lekceważenie swoich wyborców.
Mam wrażenie, że "demokratycznie wybrany Burmistrz" już dawno oddał swoje kompetencje swojemu zastępcy, który nie może legitymować się ani jednym głosem wyborcy (poza głosem p. Jana Nosewicza).
Czy tak rozumie się demokrację?
Oświadczenie radnych SLD kończy się protestem przeciwko ograniczaniu kompetencji demokratycznie wybranego burmistrza.
W kontekście powyższego stwierdzenie to pozostawiam bez komentarza.
Tak to prawda - sam oddałem głos na Jana Nosewicza i od początku tego żałuję.
Powód jest oczywisty - bo nie mogę liczyć na demokratycznie wybranego burmistrza Jana Nosewicza - zamiast jego, (na spotkaniach, przed kamerami itd.) prawie wszędzie pojawia się Olgierd Dąbrowski - przykład z ostatniego dnia: powiatowe forum organizacji pozarządowych. Pana burmistrza nie było, bo ważniejszy dla niego jest wyjazd na Litwę, do maleńkiej szkoły w Nowej Wilejce, niż spotkanie z organizacjami działającymi w Ostródzie i powiecie ostródzkim (ponad 200 organizacji). Osobiście uważam to za lekceważenie swoich wyborców.
Mam wrażenie, że "demokratycznie wybrany Burmistrz" już dawno oddał swoje kompetencje swojemu zastępcy, który nie może legitymować się ani jednym głosem wyborcy (poza głosem p. Jana Nosewicza).
Czy tak rozumie się demokrację?
Oświadczenie radnych SLD kończy się protestem przeciwko ograniczaniu kompetencji demokratycznie wybranego burmistrza.
W kontekście powyższego stwierdzenie to pozostawiam bez komentarza.