Nowy Rok
: 2004-12-31, 08:15:15
Mimo wszystko to był dobry rok.
Może za mało się starałam, a może za bardzo...
Nie przytyłam, starzeję się jak wino, pokochałam, odkochałam a uśmiech pozostał ten sam. Bilans na plus. Bomba!
A Nowy Rok?
Żadnych postanowień na tę okoliczność! No może jedno: niczego sobie nie obiecywać.
Bliskim i sobie życzę na Nowy Rok odnalezienia sensu we wszystkim co robimy, satysfakcji z tego i poczucia spełnienia.
Szczególne uściski dla ODWAŻNYCH, którzy na łamach Ostródaonline nie boją sie pisać o rzeczach dobrych i złych. Duża buźka dla dr Jamajczyka, jędrusia.
