Forum Online

Jesień średniowiecza to dobre określenie na "rycerskie wypociny" z dużym naciskiem na jesień a może nawet na zimę. Zbór bractw wygląda coraz gorzej. Może najwyższa pora powiedzieć sobie dosyć a nie robić na siłę, coś na co siły nie ma.

na wszystko jest miejsce, Koledzy Rycerze też moga sie bawić przecież...........

Moze staliscie za daleko?
A moze cos wam na wzrok padlo?
Nam sil nie braklo, i trzeba bylo zapytac zaproszone bractwa, co sadza o turnieju w Ostrodzie?

Jezeli nie macie pojecia o czym mowicie, to lepiej poczytajcie np. "Jesien sredniowiecza" Johana Huizinga, w dlugie samotne wieczory jesienno - zimowe.

plakaty o imprezie - słabe
opinnie ludzi, którzy przyszli zobaczyć rycerskie zmagania - słabe, nawet słabsze
rycerze - jacyś słabi chyba byli
ogólnie to było jakoś krótko w tym roku
No ale, jak rycerzom sie podobało, nie, no to oczywiście, przepraszamy,ze przyszlismy zobaczyć, no to moze w przyszłym roku, lepiej moze nie przychodzić.

Bawcie sie sami.

P.S. Tylko dlaczego za pieniadze podatników?

MOJSA co racja to racja. Muslim nie robicie tego dla siebie a dla publiki i ona jest najwazniejsza. W tym roku nie wyszlo i moze posypmy glowy popiolem a nie jakis bzdurny belkot na tamat jak to bylo cieplo i fajnie. A moze w bractwie trzeba nowej krwi ( u wladzy). W tym roku rycerze sie nie popisali i nie ukrywajcie tego tylko przeproscie i przyznajcie sie a nie bawicie sie w polskich politykow nie badzcie smieszni bractwo kosztuje i tyle.......

Dni Ostrody beeee, zlot motocykli beeee, disco polo beeee, najwiekszy beben beeee, reggae beeee, rycerze beee i letnia stolica po raz trzeci tez beeee...wszystko beeee wladze beeee kolarze beeee bezrobocie beee nawet ludzie mowiacy beeee i samo beeee tez oczywiscie rowniez beeee.

Malkontenci dajcie juz na luz...zima idzie

... i jan z jeziora - bee ...

Rycerskie zasady

Tym co najkrócej charakteryzuje rycerstwo są zasady: honor, duma, odwaga, męstwo, wierność danemu słowu, hojność, obrona Kościoła oraz szczególny stosunek do kobiet, pomoc ubogim. Znamy dzisiaj mnóstwo sławnych rycerzy, okrytych chwałą męstwa ale byli oczywiście i rycerze nieuczciwi czy strachliwi, nieobca była też zdrada.

Honor
Honor stał się podstawą ideału rycerskiego. Rycerze chętnie wyruszali na wojny nie z obowiązku wasala ani chęci zdobycia łupów ale z poczucia honoru. Honor kazał walczyć w pierwszych szeregach i ginąć dla króla. Stosowanie zasadzek, zabijanie bezbronnych, używanie broni niegodnej pozycji społecznej rycerza, podejmowanie walki z nie w pełni uzbrojonym przeciwnikiem i ucieczka z pola bitwy były niehonorowe. Honor wymagał od rycerzy niesienia pomocy ludziom potrzebującym.

(...)

A my sądzimy, że tzw. "etos" to "bujda na resorach"...

Do wszelkich wojen i podbojów ruszali "drudzy", "trzeci" itd. synowie SENIORÓW lub tzw. "bękarci"...

Innymi słowy: tzw. "rycerze", którzy nic by nie mieli, nic nie robiąc...
Owszem: są wyjątki, ale (bynajmniej) nie potwierdzające regułę...

Ps. Do wszystkiego można dorobić ideologię. Tylko po co???

Ty oczywiscie, jako Mały Mistrz, należysz do tych, nie potwierdzajacych (bynajmniej) reguły, wyjątków?

Po raz kolejny:
"wystrzelałeś się"... No dobrze.

Co dalej???

Niektorzy są mali wzrostem a robie rzeczy olbrzymie
Nie siegajac za daleko Napoleon
z metra cięty a podbił Europe i troche swiata jeszcze zawojował

A mały mistrz to malizna w każdym calu

Wielkie u niego jest tylko EGO.

Masz rację...

Ps. Podziel się nią z innymi...

"Ofiarę waszą przyjmuję" jakby rzekł Jeremi Wiśniowiecki vel Jarema