FORTUNA CHCE KASY...
: 2010-05-04, 08:51:58
Firmy hazardowe pozywają Skarb Państwa
Afera hazardowa odbiła swoje piętno na firmach związanych z hazardem. Jednym z większych przedstawicieli tej branży jest firma Fortuna, która zdecydowała się na pozwanie Izby Celnej w Olsztynie o odszkodowanie. Kwota rekompensaty może wynieść nawet kilka milionów złotych, o czym donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.
„– Po słynnej wypowiedzi premiera o tym, że automaty znikną z rynku, celnicy wstrzymali wydanie koncesji i przez kolejne tygodnie nas zwodzili. A w styczniu zmieniły się przepisy i koncesji już się nie wydaje – mówi Jarosław Zieliński, prezes spółki Fortuna. Wyliczył on, że brak koncesji uszczuplił wpływy firmy do kwietnia 2010 roku o 8 mln zł. Ale na tym nie koniec – Fortuna będzie dochodzić odszkodowania za utracone zyski do 2015 roku” – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
„Sądy dla celników były bezwzględne. Uznawały, że nie mogą ani rekwirować, ani prowadzić przeszukań, ani tym bardziej podważać decyzji certyfikującej, że automat działa zgodnie z prawem. W jednym z postanowień, sąd w Żarach pytał, jak to możliwe, że celnicy z Zielonej Góry kwestionują legalność automatów, skoro zostały one dopuszczone do użytku przez ten sam organ, czyli resort finansów. Ponieważ nie było dowodu na naruszenie liczby, wzoru i miejsca nałożenia plomb homologacyjnych, automaty mają być oddane. I mogą funkcjonować na rynku tak długo, jak właścicielowi nie wygaśnie zezwolenie” – czytamy dalej.
Politycy podejmując decyzję o zmianie prawa dotyczącego hazardu nie do końca przemyśleli konsekwencje swojego działania. Na tej aferze najwięcej straciły same firmy hazardowe, ale jak pokazuje sytuacja może dojść do tego, że to Skarb Państwa będzie również stratny. Eksperci są przekonani, że wyroki sądowe będą pozytywne dla firm hazardowych, w takiej sytuacji to obywatele zapłacą za działanie Skarbu Państwa.
Więcej na ten temat w „Dzienniku Gazecie Prawnej” w artykule Artura Grabka i Anny Monkos pt. „Firma hazardowa chce milionów”.
Afera hazardowa odbiła swoje piętno na firmach związanych z hazardem. Jednym z większych przedstawicieli tej branży jest firma Fortuna, która zdecydowała się na pozwanie Izby Celnej w Olsztynie o odszkodowanie. Kwota rekompensaty może wynieść nawet kilka milionów złotych, o czym donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.
„– Po słynnej wypowiedzi premiera o tym, że automaty znikną z rynku, celnicy wstrzymali wydanie koncesji i przez kolejne tygodnie nas zwodzili. A w styczniu zmieniły się przepisy i koncesji już się nie wydaje – mówi Jarosław Zieliński, prezes spółki Fortuna. Wyliczył on, że brak koncesji uszczuplił wpływy firmy do kwietnia 2010 roku o 8 mln zł. Ale na tym nie koniec – Fortuna będzie dochodzić odszkodowania za utracone zyski do 2015 roku” – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
„Sądy dla celników były bezwzględne. Uznawały, że nie mogą ani rekwirować, ani prowadzić przeszukań, ani tym bardziej podważać decyzji certyfikującej, że automat działa zgodnie z prawem. W jednym z postanowień, sąd w Żarach pytał, jak to możliwe, że celnicy z Zielonej Góry kwestionują legalność automatów, skoro zostały one dopuszczone do użytku przez ten sam organ, czyli resort finansów. Ponieważ nie było dowodu na naruszenie liczby, wzoru i miejsca nałożenia plomb homologacyjnych, automaty mają być oddane. I mogą funkcjonować na rynku tak długo, jak właścicielowi nie wygaśnie zezwolenie” – czytamy dalej.
Politycy podejmując decyzję o zmianie prawa dotyczącego hazardu nie do końca przemyśleli konsekwencje swojego działania. Na tej aferze najwięcej straciły same firmy hazardowe, ale jak pokazuje sytuacja może dojść do tego, że to Skarb Państwa będzie również stratny. Eksperci są przekonani, że wyroki sądowe będą pozytywne dla firm hazardowych, w takiej sytuacji to obywatele zapłacą za działanie Skarbu Państwa.
Więcej na ten temat w „Dzienniku Gazecie Prawnej” w artykule Artura Grabka i Anny Monkos pt. „Firma hazardowa chce milionów”.