Forum Online

Proszę napiszcie ,co sądzicie ,czy w naszym mieście właściciele psów, są odpowiedzialni za swoich czworonożnych podopiecznycznych. Widziałam często takie obrazki , że zamyka się psy na balkonie ,bo nie chce się go wyprowadzić.Wyje potem biedak tak,że słychać go na całym osiedlu.Czy tak ma wygladać miłość do zwierząt. Oburza mnie również wygląd naszych chodników i trawników po spacerach . Czy właściciele nie są odpowiedzialni ,, za to co zostaje,, po toalecie ,, ich zwierząt. Jeżeli zdarzy się tak ,że pies narobi w domu ,to normalne chyba ,że się po nim sprząta. A kto ma sprzątać nasze ulice. Uważam , że to świadczy o właścicielu ,który dopuszcza do tego ,że zwierzę zanieczyszcza nasze otoczenie. Może już czas ,aby nasze władze nałożyły ten obowiązek na opiekunów czworonogów. Osobiście nie jestem worgiem zwierząt , ale nie toleruję nieodpowiedzialnych opiekunów .

Jedno jest pewne gdyby ludzie wydawali by tyle samo pitaków na bezdomnych i głodnych, co wydają na psy i koty to świat by wyglądał trochę lepiej. Z drugiej strony rozumiem ludzi którzy bardzie kochają czworonogi niż ludzi, bo po prostu łatwiej się z nimi żyje nimi niż z ludźmi.

...a dlaczego mam sprzątać po moim psie...płace podatek od psa i niech się odpowiednie służby tym zajmą...jak nie będzie podatku mogę sprzątać po moim czteronożnym kumplu...a narazie to mnie nie obchodzi...a tak poza tym to mój pies tylko raz się wsrakał na ulice...i już więcej tego nie zrobi...hehehe...

Czy to,że płacisz podatek za psa zwalnia cię z obowiązku dbania o czystość w naszym mieście ? Jeżeli tak,to może i ty się załatw na środku chodnika.Tylko uważaj, żebyś czasem nie wdepnął.....Wygląd naszych chodników świadczy przecież o mieszkańcach, trudno,żeby służby porządkowe zdążyły za każdym psim g... .Nie wiem czy to taka przyjemność spacerować po zasranych ulicach.Ale właśnie pada śnieg i na chwilę problem zostanie przykryty/jeżeli nie można tego załatwić inaczej/ .

Pod warunkiem, ze śnieg będzie padał codziennie, ale tego z kolei nie wytrzymają służby drogowe. Będzie nowy problem.

Fe nieładnie Panie Ekolog. Proszę zapoznać się z przepisami w kwestii utrzymania porządku i czystości w m. Ostróda (straż miejska na pewno udostępni odpowiednie materiały).

A tak w ogóle co to za ekolog ,może pseudoekolog, któremu obojętny jest stan naszego otoczenia??????? .

Za przeproszeniem gowno towarzyszy nam od poczatku i bedzie towarzyszyc do konca...smutna i smierdzaca prawda. My sobie z nim jakos poradzilismy...moze specjalne szkolenia dla czworonogow? Czy nauczyc psa srac do kibla to taka trudna rzecz...hmmmmm?

...ty chyba jesteś głucha na argumenty albo ślepa...mój pies nie sra na chodniki i ulice...jakoś udało mi się go wychować...a tak poza tym to nie będe sprzątał dopóki będę płacił...jak jesteś taka porządna to się zgłoś do urzędu jakiegoś i powiedz, że chętnie posprzątasz...i jeszcze jedno...większość psich min leży na trawnikach...i tu mam drugie pytanie...dlaczego właściciele kotów nie płacą podatków?...

...DYSKRYMINACJA...ha...

to za co niby jest ten podatek - za samo posiadanie psa? poza tym w naszym mieście kurczą się tereny, gdzie można pospacerować z psem, a trawniki zastępuje polbruk np. właściciele psów mieszkający w nowym pasażu mogą wyprowadzić psa jedynie wprost do miejskiego parku, w którym też nie zostało już dużo zieleni.
Psa wyprowadza się kilka razy dziennie i niemozliwe jest zabieranie go za każdym razem "za miasto", jak życzyłoby sobie wiele osób.

mieszkam na sporym ostródzkim osiedlu, gdzie ludziom strasznie przeszkadzają psy, ale ci sami ludzie codziennie wyrzucają z balkonu resztki z obiadku i co im tam zalega w lodówce. Dzięki temu prostemu zabiegowi na trawnikach zalegają rozkładajace sie kompozycje, a ja wychodząc z psem muszę lawirować między buraczkami a rybką, ale to jest ok ...

Ito wszystko świadczy o kulturze naszego społeczeństwa.WESOŁYCH ŚWIĄT. A w wigilię nasze czworonogi przemówią ludzkim głosem.I podziękują nam za wszystko.

Uchwała Nr X/77/99 Rady Miejskiej w Ostródzie z dnia 30 czerwca 1999 r.
w sprawie okreslenia szczegółowych zasad utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Ostródy

Wyciag

paragraf 11

W celu ochrony przed zagrożeniem lub uiciążliwością dla ludzi, osoby utrzymujące zwierzęta domowe zobowiązane są do:
1. Terminowego przeprowadzenia szczepień ochronnych przeciwko wściekliżnie i innym chorobom zakażnym.
2. Wyprowadzania psów na smyczy, a jeżeli uzasadnia to wielkość lub agresywność psa, na smyczy i w kagańcu.
3. Nie wprowadzania psów na place zabaw, boiska szkolne, plaże, kapieliska, do aptek, do sklepów i lokali gastronomicznych.
4. Nie pozostawiania psów bez opieki w miejscach, gdzie istnieje prawdopodobieństwo spowodawania zagrożenia bezpieczeństwa lub uciążliwości dla ludzi, np. przed wejściem do sklepu itp.
5. Usuwania zanieczyszczeń spowodowanych przez psa lub kota na klatkach schodowych i innych terenach służących do współnego uzytku.
6. Nie wprowadzania psów do lokali i obiektów (innych niż wymienione w pkt 3), o ile właściciel wprowadzi taki zakaz.
7. Zapewnienie takich warunków bytowania zwierząt, ktore nie powodują uciążliwości dla otoczenia, wydzielania przykrych zapachów.

paragraf 12

Zwolnienie psa ze smyczy jest dozwolone jedynie w miejscach mało uczęszczanych przez ludzi i tylko w wypadku, gdy pies ma nałożony kaganiec, a osoba utrzymująca zwierze ma możliwość sprawowania bezpośredniej kontroli nad jego zachowaniem.

Tak trzymać!!!

MARCELINO, wielkie dzięki może to niektórym uruchomi szare komórki.

Brawo Marcelinko, zauważam, że czytasz uchwały RM. Powinnaś jeszcze zacytować skutki nieprzestrzegania uchwały /sankcje/

Zgodnie z art. 10 ust. 2a ustawy z dnia 13 wrzesnia 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 1996 r. Nr 132 poz. 622 z póź. zm.) kto nie wykonuje obowiązków określonych w uchwale rady gminy wydanej na podstawie art. 4 ustawy (czyli również cytowanej uchwały Nr X/77/99 z 30-06-1999 r.Rady Miejskiej w Ostródzie) podlega karze grzywny.

Czy Twoja wypowiedź jest wypowiedzią o lekkim zabarwieniu ironicznym, czy to tylko moje złudzenia?

M.

przepraszam, że odrazu nie odpowiedziałem, dopiero teraz zajrzałem, - proszę nie rozumieć mojej wypowiedzi jako ironicznej. Całkowicie się zgadam z Panią, z Panią Martą. Zacytowanie sankcji było by jakąś prewencją, tak mi się wydaje.

Miło mi. Czekałam na tę odpowiedź.

Pozdrawiam.
M.

...a co z odchodzmi kotow? ... kto wypusci kota na noc to musi za nim biegac i spratac ?.. czy jezeli kot zostanie przylapany na kaowaniu bez nadzoru wlasciciela zostanie ukarany ?... jak zlokalizowac wlasciciela kota jezeli kot sie nie przyznaje ? ... a co z WOKIE ? ...mmm ?

CIUBAKA