Forum Online

Cześć, mam pytanie co sadzicie o lokalach użytkowych przy ulicy Piastowskiej, tzn. wzdłóż ul. chrobrego, na osiedlu Piastowskim ?

Tam, jest wiele lokali, do wynajęcia, jak również do kupienia, ogłoszenia wiszą od kilkunastu miesięcy ? i cisza

Coraz więcej lokali tam pada !


Powiedzcie, bo myślę o otworzeniu swojego sklepu i o wynajeciu tam lokalu lub kupnie.


ALE POWIEDZIELI MI ,ZE TO NAJGORSZE MIEJSCE W CAŁEJ OSTRÓDZIE, NA BIZNES

CI CO MAJĄ TAM SKLEPY , NAWET NIE MAJĄ CHĘTNYCH NA WYNAJĘCIE ICH



lepiej już na jaracza sklepy sobie radzą


CO o tym sądzicie

a jaki to ma być sklep

powierzchnia, 50-80 metrów

branże to zostawie dla siebie

no to ja powim tak:

knajpy już są 2 - jakoś sobie chyba radzą
kwiaciarnia jest - drogo coś w niej mają
spożywczy - nie ma co się za to zabierać, za dużo jest w okolicy
fryzjer - są trzy + 1 dla psów
jest salonik prasowy, drogeria, papierniczy - wiecej nie trzeba tutaj

z ciuchami były dwa, szybko się zmyły,

jak nie wiadomo co to ma być to ciężko sie wypowiedzieć czy się utrzyma (hehe możesz napisać na priv).

heh, knajpy sa dwie, jedną wynajmuje jakiś Grek....od San Biaggio....(bo Pizzeria nie wychodziła na swoje )

zero ludzi w środku, jak również, pod parasolami pustki

w drugim, wiadomo maszyny, tam to nie zjesz nawet hamburgera, już nie mówiąc o ludziach

Salon fryzjerski zamknięty, do wynajęcia z całym wyposazeniem

Sklep Neo- komputer- zamknięty po kilku miesiącach - stoi pusty

w pamiątkarskim - wyprzedaż - chyba zwijka

salon dla psów- to ma jednego klienta - czworonoga na tydzień..., na pewno zarabia na siebie

w banku to ja nigdy nie widziałem, klienta- tylko obsługa wisi na biurkach

NIE POLECAM TEGO MIEJSCA

ale decyzja należy do ciebie

Miejsce faktycznie beznadziejne i do prowadzenia firmy i do mieszkania. Za bardzo na uboczu, śmierdzące ścieki i kościółek z dzwonnicą zaraz obok
A ten sklepik z narkotykami, szumnie zwanymi dopalaczami, jeszcze istnieje?

dopalaczy już nie ma nawet ten interes nie przetrwał.

cześć, robiłam, wywiad, tam jest beznadziejnie, Eryk- masz rację

tam ludzie nic nie kupują, tam jest tylko sypialnia, i to jeszcze nawet właściciele mieszkań, narzekaja,- nie ma placu zabaw dla dzieci, dzieciaki, biegają po uliczkach- ruchliwych.

Te knajpy to nawet w długi weekend świeciły pustakami.
Te sklepy z firankami, ubraniami ciążowymi, -to utargi mają rzędu- 200 zł. dziennie

właściciele dopłacają do interesów, czyli słabiutki ten biznes

trzeba szukać dalej

nawet i w centrum jest kiepsko coś.

jakiś czas temu zamkneli kwiaciarnie na roku Czarnieckiego z Kopernika. otworzyli jakiś kiepski sklepik z paroma tandetami na regałach i jakieś ciuchy z 2 reki.

na pasazu też 2 lokale puste stoją. po cukierni zatoki naprzeciwko przychodni lekarskiej bank coś nie może się otworzyć.

ciekawi mnie co to będzie jak oddadzą blok na koszarach albo powiększą kerfura.

w Iławie w galerii będzie np. Empik. u nas raczej nie bo za blisko Olsztyna.

Już mogę powiedzieć, że te lokale w wojsku polskim, w bloku słowika, to będzie mega niewypał, a ceny były za metr bardzo drogie.

ci co kupili , na kredyt, to współczucie szczere
żeby tam wejść i wyjść, to trzeba z 200 metrów przewędrować, koło urzedu gminy, chyba że zrobia jakąś małą furtkę, przez płot (zabytkowy ) , ale i tak nie będzie to przy ulicy


i boje się jak rozbudowują carfur- tam bedzie z 60 kolejnych sklepów, to będzie dopiero jadka, pustostany już widze, a ceny słowika to 8-10 tys., za metr
mały lokalik 500 tys. , to co trzeba otworzyć żeby zarobił na siebie, w ciągu 10- ciu lat , bo już takich frajerów, jak kilka lat temu co dawali za wynajęcie po 5-6 tys. za miesiąc to nie będzie

wszystko sie zmieniło, ten pęd już nie wróci

To wina deweloperów i ich problem. Nie wiem jak to wygląda od strony technicznej, ale kiedyś budowało się mieszkania włącznie z parterem. Dziś koniecznie robią na dole sklepy.

a ja cały czas nie mam, lokalu w ostródzie, chociaż już widać, że właściciele sklepów , którzy do tej pory brali haracz za dzierżawę, mają ciężkie lata przed sobą, ja mogę dać ok. 1500 zł., za miesiąc - za lokal 50 m. w centrum ścisłym

poczekam,

?

witam, jeżeli ty nie narzekarz to czym handlujesz, bo jak tam przechodze, to widze tylko puste sklepy., jeden w jeden

suknie ślubne, okna, itd.....

a z alkoholowego i pamiątek , to ekspedientki, aż na dwór wychodza, żeby ludzi zobaczyć
wiem, że trzeba się pocieszać, ale tam padło więcej lokali, niż sie otworzyło w przeciagu roku, czyli cos musi być nad tym miejsce fatum..

zobaczymy, w styczniu 2010 , kto tam będzie

Ale pesymizmem zawiało...
Ciekawi mnie znajomość moich przedmówców wielkości obrotów, ilości klientów w poszczególnych sklepach, lokalach itp....Wywiad jakiś przeprowadzaliście??? Mnie osobiście nikt nie pytał ( a mam tam lokal ) ile zarabiam, ilu mam klientów...więc skąd ta znajomość???
Zgadzam się, że trafić z dobrym biznesem jest trudno...ale nie uważam, że jest to wina ul. Piastowskiej np....Ludziom jeżeli na czymś zależy i coś się podoba to pojadą po to nawet na koniec miasta....ba nawet do innego miasta.
w zupełności zgadzam się z faktem wybujałych cen za wynajęcie lokalu...w wielu przypadkach jest to bariera nie do pokonania...Nie rozumiem właścicieli owych lokali...czy nie lepiej mieć troszkę mniej za czynsz, ale mieć co miesiąc, bo najemcy biznes się rozkręci i będzie go stać na zapłatę czynszu...niż nie mieć nic....bo lokal stoi pusty całymi miesiącami....
do Moniki...jeżeli uważasz, że masz dobry pomysł na własny biznes to uda Ci się nawet na Piastowskiej....jeżeli nie...to gwarantuję Ci, że nie uda Ci się nawet w " ścisłym centrum" miasta.
Ja osobiście nie narzekam:):):) mimo ul.Piastowskiej.

znalazłam, lokal, na Piastowskiej, po Neo Komputer, chcą wynająć właściciele- sklep o pow. 60 m., bo piwnica, to mnie nie interesuje, - chcą 3 tys. zł. + Vat miesięcznie

chyba ich..........

za 60 m., jestem gotowa dać ,max. 1500 + vat, za miesiąc, i to też z 1 miesięcznym okresem wypowiedzenia. ( w razie gdyby nikt tam nie zachodził. )

poczekam, ze 3 miesiące, i zadzwonie do nich z moją propozycją, myślę, że się zgodzą

od jakiegoś już czasu (1-2 lata) te 3k się utrzymuje. więc tak szybko nie licz że będą chcieli oddać za 1,5k .

Tak, ale 2-3 lata, temu, był popyt na lokale, za 3-4 tys. za miesiąc

z tym, ze teraz jest jedna mała różnica, jest podaż lokali, a nie popyt, i jak właściciel, będzie trzymał pusty lokal, a nie daj boże wziął na niego kredyt i płaci ratę parę tys. zł., to odda nawet za 1,5

ktośtaki pisze: Ja osobiście nie narzekam:):):) mimo ul.Piastowskiej.

I tak pójdziesz z torbami, prędzej czy później

Właściciele lokali chyba powariowali z tymi cenami....Przecież to chore!!! Takie pieniądze nawet w samym centrum to ryzyko....

jak ktoś jest frajer, to tyle daje

Firma OPB przymierza się do rozbudowy Galerii Centrum Ostróda.
W rozbudowanym centrum znaleźć się mają:

poziom -1: parking na 101 miejsc, supermarket, 2 powierzchnie handlowe
poziom 0: 14 powierzchni handlowych, 4 miejsca usługowe, parking naziemny na 50 miejsc
poziom 1: kino (2 sale po 250 miejsc ), 2 powierzchnie handlowe, parking wielopoziomowy na 98 miejsc
poziom 2: garaż wielopoziomowy na 101 miejsc

www.opb.com.pl

projekt jest piękny

Tylko ciekawe czy realny?
Ciekawe kiedy ruszy budowa?

Ciekawe ile te - ładne skądinąd - projekty bedą kosztowały miasto czyli podatnika......