Forum Online

boli mnie to ze ten który organizował koncert tej kapeli zrobił to tak ze w finale wogóle niedoszedł do skutku.z powarzaniem gratuluje organizacji.

[%sig%]

To jak sądze kwestia nie tyle organizatora a bardziej kwestia ceny biletów dosłownie mówiąc ambicji menadzera, który na danej kapeli na terenie Ostródy czy reszty kraju sprzedaje. Ja słuchałem reklamy w radiu i miałem dość czasu na przeczytanie plakatów na słupach na terenie miasta. Sprawa chyba w tym, że mieszkańcy mają tyle koncertów do wyboru, że nie chodzą na wszystkie. Za 2 dni Grunwald do tego jest zlot motorów i ludzie nie wszyscy słuchają Kazika. Ogólnie przecież były bezpłatne Dni Morza i zasadniczo dlaczegoo nie ma czegoś darmowego na molo w piątek,sobotę czy w niedzielę?

KULT nie jest byle jaka kapelą grającą na molo, do kotleta. Myślę, że nie jest prawdą, że nie wszyscy ludzie słuchają Kazika. A i owszem Ci, którzy lubią Boys lub inny zespół - Milano - Ci generalnie mogą nie słuchać. Na muzyce Kultu-u i Kazika wychowują sie już dwa pokolenia. To o czymś świadczy. O imprezach organizowanych w mieście świadczy ich poziom. Koncert Kult-u taki zapewniał. Tylko, że za bilet trzeba zapłacić a mieszkańcy tego miasta przyzwyczaili się do darmowych imprez lub prawie darmowych biletów (mam na myśli niskie ceny - to wyjaśnienie dla twradogłowych). Praktycznie co roku w sezonie mogliśmy zobaczyć coś ciekawego - Republika, Manam, Ich Troje. W innych mazurskich miasteczkach: Giżycko, Iława, Szczytno przyjeżdżają gwiazdy muzyki. A w Ostrodzie- znów discopolo.
Myślę, że z menadżerem Kultu ktoś odpowiedzialny z tego miasta powinien porozmawiać - czytaj zaproponować wyjście z tej sytuacji - by jednak koncert się odbył.
Obawiam się, że teraz w świat pójdzie głos mniej więcej takiej treści 'Ludzie nie jedźcie to Ostródy z koncertami - bo tam nie ma z kim rozmawiać".
Mieszkańcy Ostródy są poprostu biedni, nie stać ich na bilety - to miejskie instytucje powinny zająć się udostępnieniem rozrywki dla swoich obywateli.

Wyjaśniam,
koncert Kultu był częścią mini trasy koncertowej po Mazurach. Żaden z tych koncertów się nie odbył z powodu małego zainteresowania. W Ostródzie, Iławie, Olsztynie, Morągu, Olsztynku, Nidzicy (czyli tam, gdzie wisiały plakaty) do wtorku rano sprzedano 73 bilety!!!!!!! Na Stachurskyego, czy Brathanki na trzy dni przed koncertem sprzedanych było ponad 1000 biletów. Dodam, że cena biletów była zbliżona. Przykro mi bardzo, sam jestem zawiedziony...

Jest to wypowiedz człowieka, który nie ma nic do ukrycia. Teraz wszyscy znaja powody i realne ogrniczenia, co do odbycia się koncertu Kultu. Szkoda tylko, że w sprawach poruszanych na forum, tylko Artur umie czytać i pisać.

A ty jezuita byłeś kiedyś na koncercie KULTU?

Byłem w latach 1988-92 w sumie 4 razy w Jarocinie i widziałem tam Kazika przynajmiej raz. Najbardziej pamiętam koncert z 1994 roku na warszawskim Torwarze,gdzie "Kazik na żywo" grał jako saport przed "Rage agins the mashin". Na mrginesie Kazik z Kultem i nie tylko, zajmuje druga pozycje w moich zbiorach muzycznych po zespole Dead Can Dance.

Nie wiem podobno w samym Grzesiu sprzedało się ok.300 biletów ,nie wiem więc czy to prawda o sprzedaży 70 biletów w tylu punktach.Jak dowiedziałem się ,że w Ostródzie odbędzie się koncert Kultu oniemiałem z radości i odliczałem dni do piątku a tu taki cios dwa dni przed koncertem.Nie chcę mi się wierzyć ,że była taka niska sprzedaż biletów,myślę że ktoś chciał na tym koncercie koniecznie zarobić i dlatego coś nie wypaliło (nie winie tu zespołu) pamiętam występ Kultu w nie istniejącej Pakamerze dla 300 osób i w jakich warunkach ten w licznym składzie zespół grał.Kult w ankiecie gazety Teraz Rock zajął w kategorii zespołu wszechczasów 8 miejsce,dlatego nie mieści mi się w głowie ,że nie było chętnych na ten koncert - wątpie że po takiej sytuacji kiedyś jeszcze obejrzę Kult w tym mieście.Pozdrawiam wszystkich fanów.