Forum Online

ktoś mi powie co jest z tym znakiem zakazu zatrzymywnia się przy kasynie raz jest raz go nie ma...
już raz płaciłem kiedyś mandat w tym miejscu - to jak w końcu jest, kto za ten znak odpowiada?

niby ten znak zakazu jest, ba, nawet miałem ci ja blokadę założoną, ale:
- droga jest powiatowa, czyli zgodę na postawienie znaku powinien dać powiat
- zgodę na postawienie znaku dał bezprawnie burmistrz
- jakoże decyzja administracyjna została wydana przez nieuprawniony organ, w związku z tym jest bezprawna
- wszyscy,którzy na podstawie tej bezprawnej decyzji ponieśli straty, mogą sądownie żądać od miasta rekompensaty( chodzi o mandaty, bezprawne blokady itd)
Podobno dowódca jednostki boi się terrorystów, i słusznie, bo jak widzę ten zakaz to zawsze wybucham... śmiechem.

sceptyk pisze:
Podobno dowódca jednostki boi się terrorystów, i słusznie, bo jak widzę ten zakaz to zawsze wybucham... śmiechem.

taaa, terrorystów..

Odpowiada ten sam (powinien odpowiadać), co za wydanie pozwolenia na handel warzywami, na chodniku, w pasie drogowym - ulica Stefana Cz. 27.

Ps. Jak twierdzi ktoś „sceptycznie”, wszyscy chodzący tym chodnikiem mogą żądać rekompensaty...

Brawo Hrywna, jednak czasami potrafić wydusić z siebie sensowniejsze zdanie.

...znowu komuna mentalna....chodnik wojskowy droga powiatowa...znak to kit a policja to cwaniaki zarabiajace na mandatach....i kto za to wszystko placi....zgadnijcie??? jak juz wiecie to miejcie zal do matrixu 4-tego PRL...jednak trawaja w powiecie Radni kretyni z LSD....sorry z PO....hahah

zaraz, zaraz czyli do kogo mam się zwrócić o zwrot kasy za nieprawnie wydany mandat do burmistrza czy tego do dowódcy jednostki wojskowej?
Bo kto jest winien tego nieprawnego działania burmistrz czy dowódca?????