Forum Online

Mineły czasy wojen gazetowych w naszym mieście są tacy co mówią, że ich wcale nie było i także będą mieli racje. Brakuje mi jednak świadomych pytań na łamach naszych lokalnych gazet. Na razie znam dwa powody. Pierwszy jest związaniem "matrixem" czyli obojętnością robienia "mamony". Drugi to olewka tych co by jeszcze mogli. Może czas na dyskusje Panowie Śpiochy !!!!!!!!!!!!

Łamy gazety nie są zabarykadowane. Każdy może zadawać "świadome pytania". Zachęcam do tego... Jesli naprawdę czasy się zmieniły, to chyba świadomość też powinna przejść z "oni" na "my". Proszę wyzbyć się bierności. Z wyrazami szacunku

Nie szukam podziałów są samoistniejące. Jeżeli ludzie nie zadają pytań -czemu ?? Na to pytanie nie Odpowiedziałeś. Oczywiście czasy się zmieniły, ale może powiecmy głośno o przyczynach ciszy!

Jest cisza bo wszyscy poszli na zupe!

Widać zupa na stadionie z okazji "Lata z Radiem "się udała.

Albo mówimy o zupie albo o .... .
Wracając do tematu "Cisza miasta! Dlaczego?"
Trzeba określić gdzie można te pytania zadawać? Mamy w Ostródzie wszystkie rodzaje mediów:
1. Telewizja - O.K.TV
2. Radio - "... Mazury"
3. Prasa lokalna:
- Gazeta Ostródzka
- Głos Ostródy
4. Serwisy Internetowe (choć tak naprawdę chyba tylko ten).
"Telewizja" - tu z pytaniamy raczej nie poszlejemy.
"Radio" - Hm... Mam pewne wątpliwości
"Prasa" - Jeden tytuł już padł, pierwszy od myślnika - hołduje tekstom Wielkiego Wuja lub kogoś takiego,
drugi od myślnka - tu myślę można pewne pytania postawić. (Ostatnio na odpowiedź Starosty czekano ponad miesiąc).
"Serwisy" są o.k. - pewna anonimowość, swoboda wypowiedzi itd.
Czy brak chęci zadawania pytań zależy od nośników informacji czy od znikomego skutku zadawanych pyrań a może to poprostu "sezon ogórkowy" (wakacje)?
Wybory już niebawem, a więc do roboty, pytajmy tych domniemanych "kandydatów" co zamierzają zrobić by w tym mieście nie było bezrobocia, biedy i dyletanctwa.

Nie obrażając "ów" mediów lekko zauważam, iż pytań nikt nie zadaje, lecz wszystkie media papugują od siebe tematy. W Ostródzie nie zadaje się pytań bo i tak nikt na nie nie odpowie. Problem w tym, iż trzeba rozmawiać inaczej staniem się dla siebie obcy. Nadchodzące wybory pootwierdzą tę tezę. Dialog społeczny jest czymś koniecznym w spólnocie samorządowej. Kiedy myślę o społeczeństwie obywatelski to jestem w szoku. Widzę w naszym mieście grono ludzi idących na fotel burmistrza, problem w tym , że jest ich przynajmiej o dwudziestu za dużo, wniosek może być jeden brak dialogu kreuje ilość czyli raczej duża większość jest po prostu "do bani". Tylko w nośniku "pantoflowym" czyli najstarszym medium przekazu wymienia się nazwiska i funkcje, ale PRL się skończył i jest jawność życia publicznego. Czy Ostródzkie media tego nie zauważyły ?

...chyba zauważyły, ale to jest inna kwestia do dyskusji...przypomnij sobie na najazd na TV Vectra pana B...i wszystko sie jak zwykle kręci wokół władzy pieniądza i td...jak tu można mówić o ciszy skoro nikt nic nie powie...prawda?

Wiem, że życie to męczarnia!