Forum Online

Wieść gminna niesie,że poprzednie władze powiatu wydzierżawiły przychodnię miejską prywatnej firmie za 600zł. miesięcznie na okres 40 lat.CBA -do roboty, sukces murowany!!!

Moze 40 lat temu ? Wtedy by sie zgadzalo

Nie kolego.Nie 40 a 3 lata temu.Jako działacz lewicy zapytaj kolegów z SLD czym się kierowali podejmując taką decyzję.

JJ23, mówisz o całym budynku czy jakiejś 1 sali?

Kolejne przekłamanie, tak jak w Sprawie Jacka Dudzina. Sprawa nie jest tak sensacyjna jak by się wydawało.
Powiat, jako właściciel przychodni wydzierżawił ją ZPOZ czyli mówiąc skrótowo- szpitalowi- za 600zł rocznie na 40 lat.
Ten wynajmuje pomieszczenia przychodni innym firmom i czerpie z tego korzyści. Jest to forma pomocy dla szpitala ze strony powiatu, oczywiście pomoc nie doceniana.
Jak widać, o szpitalu jest głośno, a będzie jeszcze głośniej. Informacje na ten temat muszą być rzetelne, bo takich, co na temat szpitala kłamią jest zatrzęsienie.
Nieprawdziwa informacja przynosi tylko szkody.

Sceptyk napisał " Jak widać, o szpitalu jest głośno, a będzie jeszcze głośniej. Informacje na ten temat muszą być rzetelne, bo takich, co na temat szpitala kłamią jest zatrzęsienie".
A dlaczego ma być głośno? Spółka funkcjonuje dobrze, po co tam mieszać. Starosta jako właściciel ma prawo dokonywać zmian. Ale czy to jest teraz konieczne? Chyba że będzie lepiej, ale tego nie wiemy.
Wokół szpital ciągle się coś dzieje, domyślam się kto tym steruje. Po 6 latach funkcjonowania jako spółka - nie ma długów inwestują. Ale to wielu drażni i chyba chcą powrotu dawnych fachowców którzy narobili prawie 10 000 000 długu? Takich fachowców mam potrzeba?

Tego typu pomoc stosowana jest przez prawie wszystkie samorządy - które posiadają takie możliwości - w całym kraju. Dzierżawa pomieszczeń i obiektów za symboliczne opłaty, umorzenia w podatkach i opłatach. To wymierna pomoc, która w skali roku sięga nierzadko setek tysięcy złotych. Tak jest pewnie i u nas, ale na ten temat - jakoś przy tych krzykach pseudożurnalistów o braku pomocy - cicho.

zgadzam się
To nie jest tylko problem pismaków bez etyki zawodowej, to bardzo poważny problem, z którym nie bardzo mogą sobie poradzić, mówiąc eufemistycznie, wyspecjalizowane organy państwa. Pocieszam się, że żarna sprawiedliwości mielą powoli, ale skutecznie

obserwator, ty coś źle obserwujesz, ale ja na to jak na lato... nie zamierzam cie przekonywać bo widze ktoś zacz

Panowie, jeżeli to fakt, a nie nabożne życzenie, to niekwestionowana forma pomocy dla szpitala!
W GO i w niektórych postach na tym forum czytam, w większości, nieprzychylne starostwu informacje. Gdzież ta prawda? Człek skołowany jak pi-er-kwadrat

żeby dodać coś jeszcze - budynki i teren szpitala powiat wydzierżawia za 100 zł . Chciwcy- a 50 nie łaska

Stary góral tak tłumaczył:
Są zasadniczo trzy prowdy: moja prowda, twoja prowda i (...) prowda. Ale któro jest ta najprawdziwsza prowda, to nie wiem.

Prawda jest bowiem tylko osądem sytuacji, zdarzenia. Istotą więc PRAWDY jest WIEDZA o zdarzeniu, WIEDZA o mechanizmach i zależnościach skutkowo-przyczynowych, WIEDZA wynikająca z doświadczenia.

Ale kłamstwo już łatwiej zdefiniować. Jest to rozmijanie się z faktami, przeinaczanie faktów i zdarzeń, celowe wprowadzanie w błąd. I w tym właśnie przodują nasze pseudomedia.

Pozdro.

Jeśli powiat daje takie upusty dla władz szpitala to dlaczego Oni tak jęczą że nikt im nie pomaga? To znaczy co jeszcze trzeba robić? Czegoś tu nie rozumiem. Może ktoś mnie oświeci? 600 zł za miesiąc za wielgachny budynek w środku miasta??? a kilka metrów dalej firmy, sklepy na Czarnieckiego płacą za najem malusiego lokalu o pow. 40 m kw. od 4.000 zł do 5000 zł. To jest jakaś kpina!!!!

a slyszales o dzialkach sprzedawanych firmom budowlanym za symboliczna zlotowke gdzie dzialka w jakimms atrakcyjnym miejscu kosztuje kilkadziesiat razy wiecej, robione jest to tylko po to zeby cos sie ruszylo. to wloasnie taki sam przyklad przecież nie powstaly tam zadne sklepy czy banki, budynek przychodni nadal jest budynkiem przychodni, nie sluzy do zadnych nie medycznych celów, więc o co ten caly szum ?

Problem chyba nie tkwi w niskich opłatach, tylko w tym, że szpital cały czas twierdzi, że nie otrzymuje żadnej pomocy. Tymczasem to jest bardzo namacalna pomoc finansowa, która jest równa zyskom całej spółki.
I dobrze. Byle by jasno otym mówić.

Pracuję w służbie zdrowia, ale teraz widzę że ktoś tu kręci niezłe lody. Do tej pory wmawiano nam ten Starosta B. jest "be", a teraz widzę że to nieprawda ... Mam nadzieję, że wreszcie radni z kolalicji pana B. zrobią wreszcie porządek z M.B.