Forum Online

Horror na targu zwierząt
Bezmyślność ludzi powoduje ogromne cierpienia
"Horror na naszych targowiskach. Krowy z powyrywanymi rogami, potwornie okaleczone, byki poparzone paralizatorami. To ofiary bezmyślnych rolników, którzy sprzedają zwierzęta na targach. A szczytem okrucieństwa jest pompowanie do żołądków zwierząt rozrzedzonego cementu, żeby podnieść ich wagę."

Więcej informacji i zdjęcia znajdziecie tutaj: http://www.se.com.pl/se/index.jsp?place ... position=1

I tutaj:
http://viva.org.pl/index.php?&id=19&bac ... 3b20be3bbe

Oraz tutaj: http://www.lokalna.pl/index.php?option= ... 1&Itemid=2

PROSZĘ NIE PRZECHODŹCIE OBOK BRUTALNOŚCI WOBEC ZWIERZĄT OBOJĘTNIE!
ONE TEŻ CZUJĄ I MAJĄ PRAWO DO GODNEGO ŻYCIA!

Czy można nazwać człowieka człowiekiem, kiedy tak postępuje w stosunku do swoich braci mniejszych ?

Wielki szacunek i miłość!

popieram calym sercem!! to od nas zalerzy jak bedzie wyglodalo życie nasze i zwierzat w przyszłosci elo

przykro mi to stwierdzic, ale w taki sposob traktuje sie zwierzeta idace na rzez :(:(:(

nie rozumiem, jak mozna być tak okrutnym...

Znalazłam ciekawy filmik...
http://www.themeatrix.com/intl/poland/dub/

a tu druga część, niestety tylko po angielsku...
http://www.themeatrix2.com/

HORROR na targu zwierząt!!!
No proszę , a co ze zwierzętami zamkniętymi przez swoich Państwa od godziny 6 do 17 w czterech ścianach przy misce Pedigry coś tam i szklance wody be z względu na aurę 35 stopni na zewnątrz (w domu 50) zimą sucho o grzejników, że kac po trzydnówce to pikuś. Ale przecież jesteśmy przyjaciółmi zwierząt obejrzyjmy się dookoła siebie. Zwróćmy sąsiadiwi uwagę, że podczas jego nieobecności jego "pupilek" wyje do klamki całymi dniami.
Jakże on kocha swojego Pana gdy wraca z pracy. Każdy by się cieszył jak by chciało mu się chciało lać lub srać bo jak w domu się zesra to zamiast wyjść na smyczy do osiedlowego wychodka (trawnik) to tą smyczą dostanie "wychowawczo" po zadzie.
Obrońcy zwierząt luibię futrzaki ale żądam aby były traktowane stosownie do czasów w jakich żyjemy. Pamiętajcie o tym.
Podobno tylko ryby głosu nie mają chciałbym abyście mogli wysłuchać wszystkich inwektyw od swoich pupilków w sprawach wychowania zwierząt domowych. Na samą myśl już mi uszy puchną.

oczywiście, masz racje, to też jest problem. Jednakże na tym targu zwierzęta są katowane na śmierć a tu są same w domu przez pare godzin więc chyba nie jest to za dobre porównanie...

Mocne! Poruszające! Trzeba o tym mówić. Tu, na forum.
Ale oże także w szkołach? Młodzi ludzie są otwarci i wrażliwi. Przeniesieśliby temat do swoich domów i tak drogą pantflową...
A może zwrócić się z tematem do Kościołów? Ambony mają bardzo szeroki zasięg.
Masz rację, dziewczyno, obojętnie nie można przejść obok tego tematu.
Ja "sprzedam" temat swoim znajomym.

w sumie można działać, ale potrzebna jest ekipa ludzi z siłą przebicia

Życie niestety jest brutalne, a człowiek - niestety - czyni je jeszcze bardziej brutalnym. Żeby jeść trzeba zabijać. Pytanie czy mozna zabijać humanitarnie? Nie wiem. Ale byłem swego czasu w olbrzymich zakłądach mięsnych (Morliny to betka) i wstrząsnał mnie widok świń patroszonych i członkowanych na hakach. Jednak, muszę przyznać, że później przy kotlecie, nie kojarzyłem tego plastra mięsa z widokiem z rzeźni. Zatem czy aprobuję przemysłowy ubój?
Widziałem też zwykły ubój wiejski. Gonitwę za świniakiem z siekierą i nożem (bo się zwierzę wyrwało) i później agonię wykrwawiania się. w pzremysłowej hali zwierzę ginęło szybko i mniej boleśnie.

postaw sie na miejscu zwierzecia
jeżeli miano by Ciebie zabić miało by to dla Ciebie roznicę jak bardzo bolesnie się to stanie?
wg mnie robiłbys wszystko żeby do tego nie dopuścić
wyobraź sobie ze kotlet którego masz na talezu miał kiedyś nos, oczy, mame, tate i było ŻYWE to człowiek je zabił z lenistwa

a teraz sobie wyobraz odwrotna sytuacje, ze ludzie są pokarmem a swinie nas hodują na mieso, zabili ci juz siostre, brata, ojca jutro zabiją ci matke a pojutrze ciebie zeby miec co jeść... FAJNIE? miało by to dla Ciebie znaczenie jak zostaniesz zabity? czy bagnetem pod pache czy siekierą w łeb?

człowiek jest w stanie zyć samymi roślinami, jestem tego przykładem, mięso nie jest mi potrzebne, uzupełniam dietę bakaliami oraz fasolą i roślinami strączkowymi, człowiek nie jest przystosowany do jedzenia mięsa, jest wszystko żerny a zabijanie zwierząt na mięso nie jest nikomu potrzebne wynikło z lenistwa ludzi

i te strączki i bakalie widać mocno ograniczają twój rozwój psychofizyczny. proponuję wrąbać schabowego, może ci się poprawi

SoundTrack pisze:człowiek nie jest przystosowany do jedzenia mięsa, jest wszystko żerny

Sam sobie zaprzeczasz - skoro jest wszystkożerny to mięsożerny także.

Proponuje post SaundTracka przeniesc do tematu "Smiać sie czy płakać" i tam rozpatrywać go w kwestiach przypisanych tematowi
Koleś, nie wierze ze nie widzisz zadnej roznicy miedzy zwierzetami a czlowiekiem...moze zacznij pisac jakas fantastyke w ktorej to swinie zapanowaly nad swiatem a jesli chodzi o twoje pytanie "Jak wolałbyś umrzeć?" i sugestie ze nieby nie ma to dla ciebie roznicy czy umrzesz szybko i prawie bezbolesnie czy wolno w okropnych meczarniach to...ech no właśnie - śmiać sie czy płakać?

ST. Są też wyznawcy poglądu, ze roślin tez nie wolno konsumować, a jeżeli już to tylko takie, które już "umarły". Można więc na przykład zjeść jabłko, ale tylko takie, które opadło. Zrywanie jabłuszka z drzewa to mordowanie.
Nie chodzi mi przy tym o wyśmiewanie tego poglądu. Każdy niech sie kieruje własnym rozumem, w granicach ustanowionych prawem i obyczajem zasad.
Zal mi zwierząt, ale lubię schaboszczaka.

Primo pierwsze - nie żal mi zwierzątek, czy to oznacza, że jestem pośledniejszym gatunkiem człowieka?? Ano, jeśliby zapewnić humanitarne warunki hodowli i uboju, to nie widzę najmniejszego problemu.
Secundo drugie - Gospodarka skonstruowana jest tak, że totalny wegetarianizm to utopia. Koniec dyskusji.

totalny wegetarianizm utopia? przyklad wielkiej brytani w przeciogu 30 lat procet wegetarian ogulem calego spoleczenstwa wzrusl z 3%do 25% i ciagle rosnie w krajach gdzie budyzm panuje jedzenie miesa jest na marginesie to ze my wychowalismy sie w kulturze schabowego nie znaczy ze inny sposub odrzywiania sie nie istnieje nie zachowujmy sie jak slepcy
owszem czlowiek moze jesc mieso bo robi to od wiekuw ale dieta bez miesna jest o wiele bardziej dla niego zdrowa o czym bylo tu pisane nie raz i nie chce mi sie pisac ponownie jak ktos mocno chce polenizowac niech najpierw postudiuje raporty medyczne z usa na temat diety wegetarianskiej weganskie a potem sie wypowiada a co do samego zabijania zwierzat morderstwo to morderstwo bez wzgledu czy czlowiek narodzony czy w lonie matki czy zwierze owszem ejst jedna ruznica nienarodzone dzieci i zwierzeta sa akurat niewine a nie jeden dorosly zasluzyl by na kulke w lep no lub w bardziej humanitarnej wersi ganianie z sikiera i nozem po podwurku lub ubuj przemyslowy

a co do poruwnania zwierzat do ludzi owszem ruznica jest tylko czlowiek jest na tyle skurwialy ze zabija z pruznosci lub dla zabawy zadne inne zwierze tego nie robi mimo iz uczucia ma takie same jak i my
pozdro dla kumatych dla ignoratuw pogarda...
52 XvX

xCIUREKx glonojadzie, naucz się pisać po polsku, a potem mów ludziom co mają jeść. Nie wytrzymałem!!! Jak można być takim analfabetą????!!!!

Po co czekasz na odpowiedź? Przecież nie chcesz żeby czytać twoje wypowiedzi, a wogóle wiesz juz wszystko? Tacy ludzie nie dyskutują, tylko ogłaszają swe mądrości.
I na koniec. Nie sądź, że potok przekleństw idzie w parze z takimże potokiem wiedzy. zależnośc w tym względzie jest dokładnie odwrotna.

łaśnie ci, ciurex odpowiedziałem, za grzecznie

Taki mądry jesteś Ciurek, tak? Z kwiecistości stylu, lekkości pióra i hiperpoprawności ortograficznej wnioskuję, że miałeś spore problemy z ukończeniem drugiej klasy podstawówki. Sorry, ale nie Tobie nazywać innych ignorantami.

Jeśli odpowiesz, to zaznacz na wstępie, ile godzin zajęło Ci przeczytanie mojego posta. W jakieś 3 godzinki powinieneś przebrnąć przez pierwszą linijkę.

Życzę smacznej marchewki

xCIUREKx pisze:przyklad wielkiej brytani w przeciogu 30 lat procet wegetarian ogulem calego spoleczenstwa wzrusl z 3%do 25% i ciagle rosnie

Ależ ja nie twierdzę, że współczynnik osób mięsa niejesdzących nie osiągnie wysokiego poziomu, tylko, że nigdy nie osiągnie 100%, bowiem zawsze znajdą się osoby - jak choćby ja - które mięso jeść będą. Co więcej śmiem twierdzić, że będzie ich większość, jakkolwiek duża by ona nie była.

xCIUREKx pisze:w krajach gdzie budyzm panuje jedzenie miesa jest na marginesie

Tymczasem nie mieszkamy w takim kraju i póki co się nie zapowiada.

xCIUREKx pisze:dieta bez miesna jest o wiele bardziej dla niego zdrowa

Nie sposób polemizować, że mięso w dużej ilości, w szczególności czerwone negatywnie wpływa na stan zdrowia. Tym nie mniej jednak:
1. można je spożywać rzadko, a wówczas nie ma ono negatywnego wpływu na zdrowie (wierz mi, że jestem zwolennikiem spożywania sużej ilości warzyw i owoców, ale nie wykluczam przez to sporadycznego jedzenia mięsa).
2. Nie ma to szczególnie wielkiego wpływu na zwyczaje żywieniowe, których zmiana jest walką o zasięgu pokoleniowym.

xCIUREKx ja Cie rozumiem. Te sprawy są dla wtajemniczonych , więc nie dziwi mnie ich stosunek do tego wszystkiego...

jest kolejna sprawa...

Schronisko dla Zwierząt, które wyrabiało smalec z psów zlikwidowane, dzięki interwencji Fundacji Viva! Akcja Dla Zwierząt i OTOZ Animals!
W Schronisku Dla Zwierząt w Białce koło Iłży psy są zabijane i przerabiane na smalec. Okazało się, że ta niewiarygodna informacja jest prawdziwa. Instytucja, która miała oferować czworonogom schronienie i opiekę do czasu znalezienia nowych właścicieli była miejscem ich kaźni …
więcej
http://www.viva.org.pl/index.php?&id=19 ... 9ba48648a9

To, co napisałaś Lidko to jest tekst o braku człowieczeństwa i nie ma nic wspónego z wegetarianizmem.
Człowiek jest niestety drapieżnikiem, a skorupka cywilizacji jet bardzo cienka. To, co zgotował człowiekowi człowiek w czasach II wojny swiatowej, to co się działo i teraz dzieje w Afryce urąga temu człowieczństwu.
Zwierzęta, to są nasi bracia mniejsi i tak od ludzi uzależnione, że tylko bydlaki w ludzkiej skórze potrafią robić im krzywdę.
Nie zmienia to faktu,że mięso jest naturalnym pokarmem człowieka i nim pozostanie a sprawa humanitarnych warunków życia i uboju tych zwierząt
to temat jak wyżej.
Zawsze mnie drażni popadanie w skrajności. Jeżeli ktoś uważa, że z takich czy innych przyczyn nie chce jeść mięsa - w porządku. Ale lżenie tych co je jedzą i od narzucanie swoich poglądów jest równie paskudne jak znęcanie się nad zwierzętami.
Znam takich, co to płacza nad biednym skrzywdzonym stworkiem, a bez skrupułów robią krzywdę człowiekowi.
Pozdrawiam

Znowu co poniektórzy mi zarzucą infantylność moich wypowiedzi, ale zgadzam się z Tobą chochlik. Nic dodać, nic ująć. No może tyle, że do wszystkiego potrzeba zdrowego rozsądku i dystansu, tutaj także..