Gazetka Nosewicza kontra ulotka Najmowicza.
: 2006-11-24, 18:18:04
Ostatnim akcentem obecnej kampanii są materiały roznoszone do naszych skrzynek pocztowych. Cóz w nich mozemy znaleźć? Mały świstek Najmowicza, na pierwszej stronie widzimy oklepany tekst, pełen pustych słów :"Będzie lepiej" i innych podobnych banałów. To samo widzieliśmy już w "GO" i to samo Pan Najmowicz już wyrecytował w radio.
Na drugiej stronie widzimy taką oto fotkę: Tajemniczy grymas Gorczycy, roześmiany jak zwykle i tak samo jak zwykle Najmowicz (facet ma bardzo monotonną mimikę tak na marginesie) no i to co najpiękniejsze: BRODIUK! (bez wątpienia nieprzypadkowo na pierwszym planie) Głupkowaty uśmieszek, wyszczerzone zęby, wyrażający przekonanie graniczące z pewnością: "Będę starostą! Będę starostą!"
No i znowu nudna klepanka: "My zjednoczyli się! My wszyscy hura na Nosewicza! Co prawda nie wiadomo jak zrobic lepiej Ostrodzie konkretnie, ale jak wykopiemy Nosy to przecie samo z siebie zrobi się lepiej!"
Na takie to cudo szarpnęły się ostródzkie pisuary jako ostatnia informacja o ich kandydacie, która dotrze do wyborców w naszym mieście przed ciszą wyborczą. Nosewicz okazał swoim wyborcom daleko więcej uwagi. Wysmarował tekst na 3 duże strony, opatrzył kilkoma zdjęciami, zdobył sie na polemikę z głupotami, które w ciągu ostatnich 10 dni Najmowicz rozgłaszał wszem i wobec.
W bardzo kulturalny i rzeczowy sposób wypunktował Najmowicza. Odniósł się do konkretów, do zachowania swojego kontrkandydata w ciągu kampanii. Najlepszy dowód, ze dotąd tu na forum żadna Roma czy inny sceptyk słowem sie nie zająknął na temat nosewiczowej gazetki. Nokaut, co? Kiepsko będzie wyglądać jak jednocześnie tysiące Ostródzian wyciągnie ze swoich skrzynek banalną ulotkę i w formie i treści Najmowicza, oraz napisaną od serca gazetkę obecnego burmistrza.
Romo, sceptyku, jamcionku! Krzyczcie jakie to parszywości Nosewicz zawarł w tej ulotce, jakie to kłamstwa tam poumieszczał, jak to naubliżał PISowemu kandydatowi zarzucając mu brak doświadczenia i profesjonalizmu. Tyle, że to niewiele zmieni. Mizeria Najmowicza na zasadzie kontrastu bije aż teraz po oczach. Kandydat bez programu, pomysłu na Ostródę, bez politycznego przetarcia chce bardzo zostać burmistrzem. Jakie ma atuty? Uśmiech od ucha do ucha i ... jabłko. No to smacznego! Tylko nie zapomnijcie wyrzucić ogryzka.
Na drugiej stronie widzimy taką oto fotkę: Tajemniczy grymas Gorczycy, roześmiany jak zwykle i tak samo jak zwykle Najmowicz (facet ma bardzo monotonną mimikę tak na marginesie) no i to co najpiękniejsze: BRODIUK! (bez wątpienia nieprzypadkowo na pierwszym planie) Głupkowaty uśmieszek, wyszczerzone zęby, wyrażający przekonanie graniczące z pewnością: "Będę starostą! Będę starostą!"
No i znowu nudna klepanka: "My zjednoczyli się! My wszyscy hura na Nosewicza! Co prawda nie wiadomo jak zrobic lepiej Ostrodzie konkretnie, ale jak wykopiemy Nosy to przecie samo z siebie zrobi się lepiej!"
Na takie to cudo szarpnęły się ostródzkie pisuary jako ostatnia informacja o ich kandydacie, która dotrze do wyborców w naszym mieście przed ciszą wyborczą. Nosewicz okazał swoim wyborcom daleko więcej uwagi. Wysmarował tekst na 3 duże strony, opatrzył kilkoma zdjęciami, zdobył sie na polemikę z głupotami, które w ciągu ostatnich 10 dni Najmowicz rozgłaszał wszem i wobec.
W bardzo kulturalny i rzeczowy sposób wypunktował Najmowicza. Odniósł się do konkretów, do zachowania swojego kontrkandydata w ciągu kampanii. Najlepszy dowód, ze dotąd tu na forum żadna Roma czy inny sceptyk słowem sie nie zająknął na temat nosewiczowej gazetki. Nokaut, co? Kiepsko będzie wyglądać jak jednocześnie tysiące Ostródzian wyciągnie ze swoich skrzynek banalną ulotkę i w formie i treści Najmowicza, oraz napisaną od serca gazetkę obecnego burmistrza.
Romo, sceptyku, jamcionku! Krzyczcie jakie to parszywości Nosewicz zawarł w tej ulotce, jakie to kłamstwa tam poumieszczał, jak to naubliżał PISowemu kandydatowi zarzucając mu brak doświadczenia i profesjonalizmu. Tyle, że to niewiele zmieni. Mizeria Najmowicza na zasadzie kontrastu bije aż teraz po oczach. Kandydat bez programu, pomysłu na Ostródę, bez politycznego przetarcia chce bardzo zostać burmistrzem. Jakie ma atuty? Uśmiech od ucha do ucha i ... jabłko. No to smacznego! Tylko nie zapomnijcie wyrzucić ogryzka.