Forum Online

W listopadzie minie pierwszy rok od momentu objęcia urzędów przez kandydatów wyłonionych podczas wyborów samorządowych w 2002 roku. Burmistrzem miasta został Jan Nosewicz, który w drugiej rundzie zdyskwalifikował swojego kontrkandydata Zbigniewa Babalskiego.
Chcemy poznać waszą opinię na temat zmian, jakie zaszły od czasu wyborów. Jak oceniacie ten czas i czy waszym zdaniem przedwyborcze obietnice są realizowane? Jesteśmy ciekawi waszej opinii na temat pracy samorządowców przez ostatnie 12 miesięcy.
Czekamy na wasze opinie.

[%sig%]

pracy nie ma i nie było. Grupa babala wstrzymuje rozwój miasta. Ma wiekszośc więc ma możliwosci przegłosowywania propozycje powstawania miejsc pracy. Oni sie już nachapali. Ludzie nie muszą ich zdaniem mieć pracę. Trzeba o tym mówić głośno co wy na to. A tak wogóle to nici z obietnic. Namącili w ludzkich głowach żeby wygrać wybory, nic za to.

A SLD to niby co, zostali wybrani jako obserwatorzy. Tylko siedzą i nic sensownego nie proponują. Przyjęli strategię - "nic nie zrobimy, bo i tak nas przegłosują". Wygodne i bezpieczne rozwiązanie, tyle że nic to nie zmienia w sytuacji miasta.
Samorządowcy w mo.... misia, prywaciarze i olewusy.

Pan Burmistrz obiecywał pomoc i współpracę z organizacjami pozarządowymi. Czy ktoś zna jakieś przykłady tej współpracy lub pomocy? Proszę o konkretne odpowiedzi.

Myślę, że Pan Nosewicz dużo więcej by zrobił i łatwiej byłoby mu się dogadać z opozycją, gdyby nie osoba adiutanta, który rządzi z drugiego rzędu siedzeń. Wiecie o kim mówię?

Ostatni rok był bardzo owocny dla samorządowców. "Zwiększenie przez zmniejszenie" tak można by nazwać ich tłumaczenia zmian w wysokościach diet i innych dopłat dla radnych. Tak sobie "zmniejszyli", że jeszcze przed końcem pierwszego roku zabrakło kasy na ich wypłaty.
Kolejnym sukcesem jest przegrana sprawa z siecią Vectra. Mieszkańcy nie zapłacili, ale za to trzy ulice nie zostaną wyremontowane. Winni zgodnie z Polską tradycja nie odpowiedzą finansowo za swoje błędy.
Ostróda to ewenement na skale kraju. Mamy dwóch burmistrzów. Jana i Olgierda, z czego ten drugi faktycznie pociąga za sznurki. Dziwna sprawa zważywszy, że nie został wyłoniony w wyborach. Nie ma mandatu społecznego i mieć go nie będzie.
Skłócona Rada Miasta. Prawica na zmianę z lewicą udowadniają sobie jak to są strasznie zapracowani a ich praca jest niweczona przez przeciwników politycznych. Standard w Ostródzie. Nic nie robią tylko narzekają.
Brak inwestycji w mieście. Od roku nie rozpoczęła działalności w Ostródzie żadna firma zatrudniająca dużą liczbę mieszkańców. Zapowiedzi wyborcze były takie obiecujące i realne. Oj naiwni jesteśmy.
Ja wystawiam samorządowcom ocenę ndst(2)
Szkoda tylko, że nie można ich karnie przenieść np. na Ural.

[%sig%]

do Małego. oczekiwanie na współpracę z organizacjami pozarzadowymi mówi wyraźnie o potrzebie niektórych do otrzymania od Burmistrza kasy. Forsy na wycieczki, spotkania opłatkowe, wielkie fetowanie kosztem podatników.I to ma być zdaniem liderów organizacji współpraca? Niektórzy żyją z tych pieniędzy i to nieźle. A gdzie w tym wszystkim znajdują sie ludzie biedni, kto o nich pomyślał. Ci ludzie bez pracy. Co z nimi. Jak narazie żadna organizacja nie wystąpiła w ich interesie i nie zabiega o miejsca pracy tylko o kase dla siebie.

Trudno, aby wszystkie organizacje pozarządowe były organizacjami wspierania socjalnego. Ich zadania są inne. Trudno, aby zajmowały się znajdowaniem lub tworzeniem miejsc pracy. Do tego są wyznaczone instytucje, które mają na te zadania pieniądze z budżetu.
Praca organizacji pozarządowych oparta jest w większości przypadków na pracy wolontariuszy i polega na aktywizacji ludzi. Jeśli komuś na niczym nie zależy i nic nie chce robić, to nikt mu nie pomoże. Co do wydawania pieniędzy "urzędu miasta" to mało jest takich przykładów wspierania organizacjia, "fetowanie" organizacji w większości przypadków odbywa się za inne pieniądze. Inną też sprawą jest marnotrawienie pieniędzy podatników.
Organizacje pozarządowe nie mają z tym nic wspólnego, bo jak na razie takich pieniędzy nie dostają.

Kto jest taki chojny i wystawia ocenę niedostateczną. Oni zasługują na (-1).
Kogo tam mamy? Kto z nich umie sam na własny rachunek wypracować dla siebie pobory, poza FOTOGRAFEM I KIMŚ tam jeszcze. Reszta to budżetowcy, jedzą z garnuszka podatników. Szkoda, że nie ma transmisji z sesji RM. Wówczas byśmy wszyscy zobaczyli co nasi wybrańcy potrafią, kto komu przeszkadza.
Złośliwcy mówią, - złej tancerce to i majtki przeszkadzają. Co tu podsumować, chyba nie ma co podsumować.

Zendar - coś mi się wydaje, że Ty nie rozumiesz pojęcia organizacje pozarządowe. Poczytaj sobie ustawę o działaności pożytku publicznego i o wolnotariacie i Prawo o stowarzyszeniach. To może wtedy merytorycznie pogadamy. Na razie piszesz bzdury. We wpisie od Małego nie ma mowy na temat pieniędzy- tego nawet nie można wyczytać między wierszami. Zastanawiam się, skąd Twoja wiedza na temat "Forsy na wycieczki, spotkania opłatkowe, wielkie fetowanie kosztem podatników". Jakie wielkie fetowanie? Zastanawiam sie także skąd Ty wiesz, że żadna organizacja nie wystapiła w interesie ludzi bez pracy? Tu Twoja wiedza też jest mizerna.I jeszcze jedno - pieniadze, które mogą być wykorzystywane dla działalności pożytku publicznego, nie są prywatnymi pieniędzmi Burmistrza.
Oceniając działanie Burmistrza w kwestii współpracy z organizacjami pozarządowymi to myślę, że jego obietnice to była kiełbasa wyborcza.
Nie dając możliwości prowadzenia przez Stowarzyszenie p. Skowrońskiej przedszkola potwierdził tylko, że nie wie nic na tenat Stowarzyszeń. Po drugie zabrał kilku organizacjom budynek po PTTK-u obiecał, że coś tam będzie i co budynek stoi pusty do dziś. Po Trzecie przez ponad rok nie zorganizował spotkania zze stowarzyszeniami. Jedynie dzięki p. Skaskiewiczowi udało się w Ostródzie wprowadzić uchwałę umożliwiajacą przyznawanie dotacji dla stowarzyszeń. Ale ile trzeba było czasu by ta uchwałę zatwierdzić.

mam pytanie do biedaka. To w końcu organizacje dostaja pieniądze zgodnie z przyjętą uchwałą czy nie i na co? Rozumiem doskonale na jaki cel mogą być przyznawane pieniądze podatników dla organizacji - stowarzyszeń. Mam na myśli konkretny program poparty fakturami na konkretny cel zawary w statucie stowarzyszń. Wtedy jestem za przyznaniem pieniędzy z moich podatków. Co do bezrobotnych, może ktos powie które organizacje zajęły sie bezrobotnymi pozaterapią psychologiczną pomagająca w kryzysie. Dobrze ale co dalej. Ci biedni ludzie czują sie jak z drugiej kategorii i o nich mi najbardzej chodzi. O tych dla których nie ma miejsca pracy i godnego życia. A jeść się chce. Niech sobie organizacje działają ale kto z tego ma poklas i profity, napewno nie ci biedni ludzie.

Poczytajcie , znalazłem to na wm.pl :

"Gosi@ [2003-10-31]
Panie Burmistrzu Olgierdzie Dąbrowski! Pana wypowiedź cytuję: "Nie wiem czy w ogóle jest sens, aby dalej należeć do tego stowarzyszenia - mówił Olgierd Dąbrowski, zastępca burmistrza. - To są duże koszty, sama składka wynosi pięć tysięcy dwieście złotych rocznie, dochodzą do tego jeszcze delegacje przedstawicieli. Przez pięć lat przynależności Ostróda nie dostała ani złotówki" określilabym jako skandal!! Oczywiście, że Ostróda nie dostanie ani złotówki bo nie składa wniosków o ich przyznanie. Jakie wnioski złozył UM Ostróda od zeszłego roku? W momencie gdy wszyscy szukają partnerów do wspólnych projektów, w przeddzień wejścia do Unii Europejskiej pan sugeruje opuszczenie Euroregionu? Panie Nosewicz gratuluję Panu Wiceburmistrza! Tak trzymać a niedługo będziemy na szarym końcu w rozwoju (a może już jesteśmy?)"

Bez komentarza.

Biedaku, - po co tej pani przedszkole, brakuje jej na chleb a może burmistrz ma rozdawać nieruchomości. Jeżeli tak to ja też poproszę o np. pałacyk i urządzę tam bar mleczny który będzie miał status instytucji charytatywnej, którą utrzymywało będzie miasto (przedszkolaków też przyjmę od bezrobotnych matek i ojców zapewniając im właściwą opiekę pedagogiczną). Podnieść należy, że wykwaterowanie różnych instytucji z budyków komunalnych jest w pełni zasadne i celowe. Chyba Pan rozumie, że są koszty utrzymania nieruchomości, których miasto ponosić nie może. Jak ktoś chce robić biznesy to niech robi na własny rachunek i na własne ryzyko. Miasto nie może ponosić tych ciężarów niezależnie od tego czy burmistrzem jest Pan Nosewicz czy byłby Pan Babalski czy małżonek zainteresowanej. Krytyka burmistrza z wymienionych przez Pana powodów jest pozbawiona podstaw. Na marginesie nie krytykuję i nie oceniam pomysłów radnego Pana Marka ponieważ jego pomysły nie są mi znane. Zapewniam, że nie ubolewam z tego powodu. Zauważyć należy, że pomysły mają wielcy i maludczcy. Każdy człowiek od urodzenia aż do śmierci ma prawo mieć pomysły, nie wolno jednak wszystkich pomysłów zamieniać w czyny /chodzi o czyny niedozwolone, zabronione przez obowiązujące ustawy/.
Radny nie powien miewać pomysłów a mieć cel, kierunki i opracowany plan działań, zadania - prezentować go w komisjach i wprowadzać w życie.
Pozdrawiam

Biedaku - Zendar ma rację, te stowarzyszenia naprawdę nie pomagają, stowarzyszenia, fundacje to niezły biznes, - głodnego trzeba nakarmić i dać mu wędkę aby mógł pokarm zdobywać. Co się daje bezrobotnemu, pogadankę z psychologiem, który za zbędną gadkę otrzymuje wynagrodzenie. Na marginesie aby Pan Biedak nie przekonywał mnie o wpaniałej i pożytecznej pracy psychologa zapewniam co następuje; -psycholodzy mają rodziny, żony, mężów, dzieci, trudy życia dnia codziennego i nie tylko. Sami niejednokrotnie nie moga rozwiązać problemów wychowawczych własnych dzieci, alkoholizmu czy agresji małżonka czy innych problemów. Dlatego nie ma złudzeń, gdaniem nie zaspokoi się głodu. Jak ktoś ma inne zdanie to niech włączy radio (w którym będzie gadał profesor psychologii) i jak będzie długo słuchał bez jedzenia. Bezrobotnemu trzeba pomóc jak napisałem - głodnego nakarmic i dać mu mozliwość zdobywania pokarmu.
Pozdrawiam

pozdrawiam "Nowego"gratuluję też tak myślę.

Koledzy radni od klubu babalskiego chodzą jak psy na jego smyczy. Pies służy panu a nie gromadzie społeczności jaką jest społeczność ostródzka. Nigdy nie będzie dobrze Jak ci pseudo prawicowcy beda blokować rozwój ostródy.Stawiam na nas młodych wykształconych i nie tylko. Nie dajmu się zwariowac. Zróbmy selekcję. Potarzmy na tych którzy faktycznie chcą coś zrobić, to jest nasze zadanie naprzyszłośc. Przyjzyjmy sie co zrobili i jak skutecznie grupa babalskiego blokuje wszystkie pomysły rozwoju, kontaktów dla stworzenia miejsc pracy. życzę im samych sukcesów znalezienia sobie miejsca godnego w tej społeczności. Juz się nabudowali, ciokawe o co tym razem chodzi, mysle że o przejęcie władzy. Nie dajmy się zwariować. Po stronie grupy babala jest wyraźne kłamstwo. Kto ma wiedze inną niech napisze.

czy jest w ostródzie stowarzyszenie ludzi bezrobotnych pokrzywdzonych prze "demokarcję" jeżeli nie to chętnie przyłączę się do zorganizowania takiegoo stowarzyszenia. Uważam że to jest największy potęcjał ludzi z róznym wykształceniem z z różnym doświadczniem zawodowym i rodzinnym a także społecznym . Może spotkajmy się. To jes nasza moc prawna na całą władzęPokażmy wszystkich spotkajmy się napiszcie kto jest za?

Sedeczności i ukłony. Pozdrawiam
Nowy

Do Zendara. Myślę, że w Ostródzie takiego stowarzyszenia nie ma. Gdyby istniało to przed wyborami byłoby nawiedzane przez różnego rodzaju tzw. miejscowych pOLITYKÓW. Szybko ci bezrobotni co byliby w zarządzie stowarzyszenia bezrobotnych znależli by pracę. Czego w Ostródzie nie ma;
- profesjonalnych usług wróżkarskich,
- biura matrymonialnego,
- sklepu z art. erotycznymi,
- usług polegających na dbaniu o groby itp.
Ten rodzaj usług może wydawać się śmieszny ale jak ktoś się głębie zastanowi, przeanalizuje, dojdzie do wniosku, że prowadząc którąś z w/w usług można naprawdę zarobić przyzwoicie na własny rachunek a nie jako siła najemna za 1000 złotych + dieta. Jeżeli kogoś interesują szczególy to piszcie, chętnie podpowiem w miarę moich umiejętności.
Pozdrawiam

Do Nowego. Podoba mi się twój sposób myślenia. Masz rację. Pozdrawiam.

Całkowicie zgadzam się z Twoim zdaniem, ja również uważam że współpraca między radnymi układala by się lepiej gdyby nie osoba pana Olgierda D. On chyba ma w genach nienawiść do innych ludzi mających inne poglądy niż on.Dziwię się członkom SLD i jej sympatykom , że zgodzili się aby ich reprezentantem był ten człowiek.Jest on znany z tego , że potrafi doprowadzić do konfliktu nie tylko panem Zbigniewem B. i Tedeuszem L. ale każdego z każdym.Ja odnoszę wrażenie , że panu Burmistrzowi Janowi Nosewiczowi nie zależy na drugiej kadencji i dlatego ma przy boku pana Olgierda D. Panie Burmistrzu niech Pan się otrząśnie , od czasu do czasu niech Pan poczyta jakie uwagi mają do Pana , o Panu i innych bliskich Panu
współpracownikach piszący na tej stronie. Ja odnoszę wrażenie ,że pan Olgierd D.który również stara się być rzecznikiem prasowym Urzędu Miasta nie przekazuje Panu tego co tu piszą . Jeżeli Pan ma poczucie odpowiedzialności za miasto, liczy się ze swoimi wyborcami i nie boi się krytyki nieraz bardzo bolesnej, to niech Pan zapozna się ze wszystkimi uwagami wpisanymi na tej stronie. I własnie na tej stronie i ustosunkuje się do nich.

PS.Dziękuję redakcji za rozpoczęcie tego tematu, mam nadzieję ,że dyskuja będzie merytoryczna a nie pełna inwektyw, niektóre uwagi moich poprzedników są bardzo trafne i wyważone oby tak dalej.

pracy nie ma i nie było. Grupa don Pedra Paderewskiego wstrzymuje rozwój miasta. Ma władze więc ma możliwosci . Oni sie jeszcze nachapali. Ludzie nie muszą ich zdaniem mieć pracę. Trzeba o tym mówić głośno co wy na to. A tak wogóle to nici z obietnic. Namącili w ludzkich głowach żeby wygrać wybory, nic za to.

Do nowego i zendara. Z przykrością stwierdzam, że panowie nie macie zielonego pojęcia na temat organizacji pozarządowych. prosiłem- poczytajcie sobie wyżej wymienione ustawy. Bez tej wiedzy z waszej strony wasze wypowiedzi reprezentują typ twradogłowych. W żadnym państwie nie jest tak, że działaja tylko i wyłacznie stowarzyszenia pomagajace biednym. popieram pomysł zendra - załóżcie panowie takie stowarzyszenie. Tylko nie wiem czy wiecie ale w ostródzie działa polski komitet pomocy społecznej - to tez jest organizacja pozarządowa. Ale oczywiście i więcej takich stowarzyszeń tym lepiej. Tak więc do roboty panowie. pokażcie co umiecie oprócz gderania na tym forum. Zciagnijcie do ostródy jakieś fundusze zewnętrzne.

Mam wrażenie, że co roku w Ostródzie mieszkańcy narzekają na władzę! Tylko dlaczego np. Pan Brodiuk, Bieliński, Babalski i reszta zostają co roku wybierani kolejno do Rady Miejskiej albo do władz? Czy nie warto wybrać kogos nowego kto nie jest powiązany z LEWICĄ CZY PRAWICĄ! Ostróda jest za mała na politykę!

Może jakieś centrum się wyłoni do przyszłych wyborów. Czas na nowych. Starzy się nie sprawdzili. Może niektórzy, czas pokarze.