Tak na marginesie dajcie już spokój bo i tak nie udowodnicie czyja wina. Każdy i tak będzie stał przy swoim. Dyskusja robi się jałowa. A problem jest taki że żaden z samorządów nie stosuje przepisów KPA bo po prostu ich nie znają - mówię to jako prawnik, a w nioski snuje na podstawie waszych wypowiedzi. KPA prawde wam powie o terminach, o sposobie komunikacji miedzy organami.
Rozumiem starostę, bo chłop chciał dobrze, ludzie się napracowali (może nie do końca rzetelnie, bo wykryli by te błędy przed złożeniem wniosku), a kasa przeszła obok, ale jakby pracownicy starostwa działali zgodnie z KPA wina była by jasna, korespondencja określona datami a i winny by się wtedy znalazł.
Przypomina mi to trochę działania jak z afera hazardowa i łapaniem pędzącego króliczka - winny się nie znajdzie, a ogólniak nadal będzie szpecił.
Mam nadzieje że starostwo się nie zniechęci i złoży nastepny projekt który wygra, a miasto naprawi swoje błędy, a na tym wszystkim skorzystamy my mieszkańcy a przede wszystkim uczniowie szkoły. Tego sobie i wam wszystkim życzę.
Pozdrawiam