Forum Online

Po dniu imienin

Pozdrowienia dla Danuli
co Chochlika czule tuli.
nawet wtedy gdy od rzeczy
sam on sobie w wierszu przeczy.

Pozdrowienia też dla Danki.
Chochlikowi sprawi bańki,
gdy mężunio taki butny
w jakimś wierszu będzie smutny.

Pozdrowienia dla Danusi,
której uśmiech innych kusi.
niech Chochlika miłość cicha
zawsze chroni Cię od licha.

Podziękowania

Zostałem przez Dankę upoważniony,
by złożyć Wam podziękowania
za piękne życzenia i miłe ukłony.

Przy okazji powiedziała:
dzięki ludzkiej życzliwości,
żyć jest jednak znacznie prościej.

I z lekko kwaśną miną dodała:
Nie wiem dlaczego z Waszych postów wynika,
że muszę wielbić tego upierdliwego Chochlika.

Ze swojej strony też Wam dziękuję.

he he

Dzięki.

Ano Danusia, ma świętą rację, tak, dzięki ludzkiej życzliwości o wiele łatwiej żyć na świecie.

A ja bardzo się cieszę, że mogę z tak fajnymi osobami się dzielić przemyśleniami. To bardzo budujące!

Pozdrawiam Was.

Jadę ci ja samochodem
koło nowego kościoła i bieleje mi oko,
bo widzę jak ksiądz proboszcz
wciąga na linie wiaderko bardzo wysoko.

Czyżby w ten sposób, modlitwy
wysyłał do nieba?
Nie, on beton taszczył na górę,
bo dach dokończyć trzeba.

I kiedy, pod takim dachem
modlitw rozlegnie się chórek,
przez piękny dach proboszczowy
modlitwy polecą w górę,
prosto do nieba.

Fakt autentyczny z dzisiejszego dnia

A który kościół?
Bo mój się też buduje- miło by było, gdyby to był mój proboszcz.
Z tego co wiem u nas w miescie buduja sie 3 koscioly:
A. na Chrobrego
B. w kajkowie
C. na jaracza
To wszystkie chyba budujace sie.
Wybierz właściwa odpowiedz.

Swoją drogą - piękny przykład.

Zaden z nich. Na Osiedlu Drwęckim.

A Ty skąd wiesz? Też przejeżdżałeś, czy co??

jest tylko jeden proboszcz, który pracuje razem z robotnikami. Salezjanin.
na moim osiedlu, często go widzę, bardzo sympatyczny człowiek. zreszta salezjanie to wyjątkowo skromni i dający się lubić księża. Stąd wiem.

No to pięknie. Parafia św. Dominika Savio daje piękny przykład, brawo. A proboszcz Stachal fajny człowiek.
Tak, zgadzam się, salezjanie to solidna firma.
Pozdrawiam.

W obronie Pani Prezydentowej.

Raz jedna Orlica,
co to kiedyś z kaczorkiem
mezalians popełniła,
zachowując klasę,
zaprosiła do siebie grono kobiet,
z których poglądami
zdecydowanie się różniła.
I teraz tego spotkania
konsekwencje we Wprost się wydały.

Otóż jeden zakonnik
o grzybkowym nazwisku
nazwał ją czarownicą i zalecił
eutanazję na PiSowym uroczysku.

I cóż na to Lech Wielki?
Pewnie nic.
Bo taka prawda na wierzch wyłazi,
że zamiast przecherze dać w mordę,
na pewno się obrazi.
Jak zawsze.

A mnie się marzy kurna chata
na kaczych nogach nawet niech
lecz dla każdego i bez bata
a wściekłych wygnać wsiech.

A mnie się marzy kurna chata
i nawet w oknach kapliczki niech
lecz w spokój ducha przebogata
a wściekłych wygnać wsiech.

A mnie sie marzy kurna chata
nawet z widokiem parad niech
lecz bez kłamliwych ojca i brata
a wściekłych wygnać wsiech

A mnie się marzy zwykłe życie
w duchu przykazań wszystkich niech
i bez fałszywych modłów wycia
a z sejmu wygnać wściekłych wsiech

Wiadomość z ostatniej chwili!!!

Właściwie ta wiadomość całkowicie mi zwisa,
ale pośmiac się można;
Otóż PiS wpuszcza do kurnika,czyli koalicji - LiS-a.
Ten LiS kitką macha, ząbki groźnie szczerzy
i modli się do Rydzyka,żeby kaczor uwierzył,
że strasznie są groźni i stanowisk warci.
Że bez ich poparcia PiS-owi się nie uda
zagryźć wrednego Tuska a Tusk to maruda,
który jakiś tam traktat bezmyślnie popiera,
a nie chcą go wcale chłopy od Wodza Leppera,
bo oni wolą polskie kurki macać
z Łyżwińskiego instrukcją a nie jakiejś Brukseli.
Lecz Fotyga z macaniem jest wcale niebanalna
bo to jest robota analna, niestety nie oralna,
a Wódz lubi to drugie.
Poza tym Giertych z Lepperem ostro się zgadali
i staut dla LiS-a tworzą
A punkt pierwszy statutu taką ci treść zawiera,
że zbawca dusz i ojczyzny o.Rydzyk, przechera,
ma zostać patronem LiS-a boć lis to też przechera.
W ramach wiecznej przyjaźni prezenty sobie dali
Giertych prezent ma lepszy- kosy na sztorc postawione.
Lepper nie dostał niestety nic na Samoobronę,
ale berecik z moheru, dodam- bardzo twarzowy,
będzie główkę mu zdobił gdy pójdą na stronę,
by z kaczorem uzgodnić, czym napełnić im żłoby.
Morał z tej całej szopki jest właściwie taki:
(niestety w tym morale muszą wystąpić kaczory bliźniaki)
Posłuchajcie bliźniaki. jeśli wspólnie knujecie
jak ich osobno wykończyć,to niech się do tego fachowiec zabiera.
Bo po tym partactwie szybki poród się odbył
i macie konkurencję ciut różnojajową:
bliźniaka Giertycha i bliźniaka Leppera.

mozna by to spokojnie wziac jako wierszowany monolog kabaretowy. dla mnie bomba. pozdrawiam

żeby nie było nieporozumień - wyjaśniam- Leśmiana uwielbiam,Gombrowicza cenię za nieprawdopodobną złośliwość i ironię,ale mi tak naprawdę zwisa.

W pewnym kraju, w środku Europy,
polityczne przygłupyi intelektualne miernoty
działa wytoczyli i wzięli się do roboty,
by edukację poprawić.
Chodzi im o to, co młodzież,
celem wyciągnięcia z ciemnoty,
ma czytać;
czy Gombrowicza pedała,
czy żydka Leśmiana,
a może miłośnka PRON-u,
którego dłuższe czytanie
może doprowadzić do zgonu- z nudy.

W końcu premier,
intelektualnie co nieco kumaty,
spór autorytarnie rozstrzygnął.
Naród huczy ze śmiechu a Giertych
rozdziera szaty
i przekonany o spisku,
co młodzież ma wpędzić w ciemnotę,
juz, już do Trybunału śle
rozpaczliwą notę.

A ta durna młodzież,
co myśli o sporze
już dawno odpowiedziała;
do Anglii masowo się wybrała czytać
- książeczkę czekową.
I tam się nacięła zdrowo,
bo te durne Angole zamiast
trenować czytanie,
chipy se wprowadzili.
A poza tym, jak muszą
,niech to jasna cholera,
zamiast Dobraczyńskiego czytają
Harrego Pottera.

Miałem sen

Uśmiechnięty prezydent
wygrał proces o szkalowanie swej małżonki
Ona też się uśmiecha

Siejący jad nienawiści zakonnik
skierowany został na medytacje do klasztoru
W odosobnieniu

Odbyły się wybory
i z parlamentu wymiotło skrajności
Głosowało trzech na czterech obywateli

Kabaret OTTO
zrezygnował z programu z byłymi ministrami
Powodem małe zainteresowanie

Prokurator generalny
oskarżył byłego ministra sprawiedliwości
o nadużywanie stanowiska

Po raz pierwszy odnotowano
powroty lekarzy z pracy za granicami kraju
Zlikwidowano NFZ

Miałem sen, tylko sen

Oj tylko sen, na pewno.
Obawiam się, że na pewno nie proroczy.....

nie zagłuszają......

wyłączę telewizor a gazetę wyrzucę do kosza
kupię stopery do uszu i klapki na oczy
włączę głośnych Stones-ów i Bacha
będę myślał o koszmarze kosmosu

nic z tego to koń ma szczęście
tyra jak człek i batem jak człek obrywa
ale nie musi słuchać jazgotu polityków
kruków wron i sępów demokracji

ci zaś wciskaja sie wszędzie
są przy medalistach świata
i udają mistrzów estrady
albo wielbicieli sztuki

dla nich to kaszka nic trudnego
udają przecież zawsze i wszędzie
maski nigdzie nie zrzucaja
nawet w łóżku i na kiblu

boją się kamery i mikrofonu
i zawsze są przy nich pierwsi
niby zniecierpliwieni i zajęci
oglądają namiętne swe facjaty

udawane uczucia, oszukane słowa
i namiętność szczera choć ukryta
głęboko pod maską zatroskania o lud
namiętność do władzy i kasy,

władzy nade mną , kasy ode mnie
związany tym upiorem kłamstwa
i szyderstwem z prawdy i sprawiedliwości
chciałbym wyłączyć ten świat

i nie jestem w stanie
chociaż tyram i obrywam jak koń
chociaż wyłaczam i nie kupuję
i Bach i Stones-i nie zagłuszają......

Do Toledo

Drogi Przyjacielu,porzuć te smutki.
Powtarzam i będę powtarzał uparcie,
że ci, przez których się smucisz,
nie są Twego smutku warci.
Świat jest zbyt piękny,by byle kreatury
obraz tego świata psuły i zochydzały.
Ludzie, wbrew pozorom, są dobrzy z natury
i gdy tylko wyłączysz tą szklaną truciznę
i spojrzysz wokoło, zobaczysz przepiękną,
prawdziwą Ojczyznę,gdzie dla tych kreatur
miejsca jest naprawdę mało - ot chwilka
na wizji - nigdy w prawdziwym życiu.
Takie pozorne wielkości, gdy ich pięc minut
przeminie - znikają w niebycie.
Zostaje zwykłe, uczciwe zycie .
Gdy w tym prawdziwym życiu popatrzysz
wokoło, znajdziesz w nim ludzkie serca
w których nie ma ohydy a jest dużo miłości.
Jeśli zechcesz uwierzyć w te słowa,
smutek wraz z całą hołotą utonie w niebycie
i zostanie to, co jest wiele warte -
spokojne, radosne życie.

Do Sceptyka

Nie ma strachu, Przyjacielu!
Smutek to druga strona radości.
Melancholia nawiedza dziś wielu,
ale uśmiech też na twarzach gości.

Dobrze słyszeć Przyjaciela.....
Klan chochołów skacze w takt jazgotu
kapeli janczarów z kaczego portfela....
Słowa otuchy głuszą odgłos tupotu....

I wtedy inna nam melodia śpiewa.
Bez tępego klienteli potakiwania,
których władza na gwizdek miewa
ustawionych w kolejce do rąk całowania.

Dobrze Przyjaciela słowa gościć....
Zwłaszcza kiedy tłuszcza kraj obdziera
z wywalczonej przez innych godności,
i groźnym okiem na sprzeciw spoziera.....

Zohydza słowa, poniewiera myśli....
Krzyczy: Dla dobra! Niech źli się boją.
Złymi są wszyscy, co na wiec nie przyszli,
dobrzy zaś za plecami stoją..........

Na tych niedobrych czekają kraty,
prokurator usłużny nakaz już pisze.
Posłusznych przyszłość państwowe etaty,
o ile zechcą słuchać i zachować ciszę.

Czy perspektywa czarna z Kafki rodem.
czeka nas , Drogi Przyjacielu?
Ja pójdę z tymi co rzucą kłodę
owej przyszłości. I będzie nas wielu.

Nie ma strachu........

No proszę. Panowie Przyjaciele Forumowi. Jak miło.

Do studentki

Rzadko to słowo na naszych ustach gosci,
bo przyjaźń to rzadkość.
Lecz kiedy spotkasz porzadnego człeka,
powiedz to słowo - nie warto wtedy czekać.