Strona 18 z 27
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-15, 00:15:40
autor: annar
Rżewski i Natasza jadą sobie w kolasce. Wtem jeden z koni puścił przeciągłego i głośnego bąka.
- O Boże! - wyszeptała zmieszana Natasza.
- Nathalie, to było doprawdy niepotrzebne !Gdyby pani milczała, pomyślałbym, ze to koń !

Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-19, 09:10:06
autor: toledo
- Mamo! A ile waży Bóg?
- Kochanie, a skąd ja mogę wiedzieć?
- Przecież w nocy mówiłaś: Boooże, ależ ty jesteś ciężki!
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-20, 23:42:33
autor: annar
Na wiejskiej drodze pijany miejscowy gospodarz jedzie wozem drabiniastym.
Nagle zza lasu wyskakuje policjant z drogówki, macha lizakiem i zatrzymuje wóz. Woźnica zaczyna prosić policjanta, by mu karty woźnicy nie zabierał, bo go baba na dobre z chałupy wyrzuci. Policjantowi żal się zrobiło wieśniaka więc mówi:
- Opowiesz dowcip o policjancie, to puszczę wolno!
- Ależ Panie władzo! - przestraszył się resztką świadomości chłop. - Z policji mam się śmiać!?! Nie przystoi....
- No dobra. To opowiedz dowcip o drogówce.
- Jakże bym śmiał się z ukochanej drogówki naśmiewać - oponuje nadal woźnica. - To nie przystoi...
- Dopszsz... To opowiedz jakikolwiek dowcip i puszczę Cię wolno - kapituluje policjant.
- A zna Pan Panie władzo, jaki to nowy środek antykoncepcyjny wymyślili w Chinach? - pyta się chłopek.
- Nie znam. Opowiadaj!
- Spędzili wszystkich chłopów do miejscowego Domu Kultury... Kazali im wszystkim położyć się na podłodze, na plecach. Gaszą światło a na suficie puszczają film porno. Po pięciu minutach wchodzą po cichutku miejscowi policjanci z kosami i koszą wszystko co wystaje.
- I co dalej?
- No, dalej, Panie władzo, z tych większych robią pały dla policji a z tych mniejszych gwizdki dla drogówki.

Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-20, 23:49:43
autor: annar
Żona przed wyjazdem na wczasy przypomina mężowi:
- A nie zapomnij dawać wody papużkom!
- Nie bój się - zapewnia ją mąż - już ja wiem, co to pragnienie...

Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-20, 23:52:30
autor: annar
Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Yessss, wygrałem w lotto, jest, udało się SZEŚĆ, SZÓSTKAAA!wydziera się zadowolony z siebie. Patrzy, a tu zona siedzi smutna i płacze.
-Co się stało? - pyta.
Na to zona:
- Mama mi dziś umarła.
Facet wrzeszczy: Yessssssssssss K........ KUMULACJA !

Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-20, 23:58:37
autor: annar
Małżonka Mietka wraca z wczasów z Bułgarii. Mąż pyta jadowicie:
- Ile tym razem zarobiłaś??
Ta odpowiada rezolutnie:
- Tysiąc dolarów.
- Ja za ciebie nie dałbym nawet dolara...
- A ja po więcej i nie brałam!!

Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-21, 00:02:22
autor: annar
Podczas nocy poślubnej małżonek po wejściu do łóżka odwrócił się tyłem do żony i ułożył do snu.
- Wiesz - sugeruje żona - a moja mama to mnie zawsze przed snem trochę popieściła...
- No, przecież nie będę w środku nocy po twoją mamę leciał...

Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-21, 00:05:34
autor: annar
Kolega zwierza się koledze:
- Wracam ostatnio z pracy, zaglądam do sypialni, a obok mojej żony leży nieznajomy mężczyzna. Od razu mi się to mocno nie spodobało. Pognałem do kuchni i rzeczywiście: całą faszerowaną rybę zjedli!

Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-22, 10:18:30
autor: ALCHEMIK
Trzech skazanych w drodze do więzienia. Każdemu z nich pozwolono zabrać jedną rzecz, która pomoże mu zabić czas podczas odbywania kary. W autobusie jeden wyciągnął pudełko farb i stwierdził, że zamierza malować co tylko będzie mógł. Drugi wyjął talię kart i powiedział, że będzie mógł stawiać pasjansa, grać w pokera i wiele innych gier. Trzeci skazany siedział cicho i uśmiechał się pod nosem. Pozostali dwaj zauważyli to i zapytali, dlaczego jest z siebie taki zadowolony, co ze sobą zabrał. Facet wyjął paczkę tamponów i uśmiechnął się. Dwaj pozostali nie mogąc pojąć o co chodzi, zapytali co zamierza z nimi zrobić. Na to on, wskazując na pudełko, powiedział:
- Według tego co tu napisali będę mógł jeździć konno, pływać, jeździć na rowerze...

Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-22, 10:20:20
autor: ALCHEMIK
Podjeżdża krasnoludek swoim samochodzikiem pod CPN i mówi:
- Poproszę trzy kropelki benzynki.
- I co jeszcze... Może pierdnąć w oponki...?

Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-22, 10:25:41
autor: ALCHEMIK
Facet, który przyszedł do fryzjera i zamówił golenie skarży się, że ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie, po czym wyciąga z szuflady drewnianą kulkę. Każe ją facetowi włożyć do ust. I rzeczywiście... perfekcyjnie goli naprężoną w ten sposób skórę policzków. Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się już do wyjścia pyta:
- A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę?
- Nic strasznego - uspokoił go fryzjer. - Przyniósłby pan ją jutro, wszyscy tak robią...
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-22, 10:26:01
autor: ALCHEMIK
Idzie sobie bakteria w środku człowieka. Nagle przebiega przed nią tabun bakterii z tobołkami i torbami. Nastaje cisza. Za jakiś czas znowu grupa bakterii leci na łeb na szyję. Nasza bakteria zaczepia jedną z brzegu.
- Co się dzieje?
- Nie wiesz? Idzie wirus, zaraz nas zmutuje!!! Sp..my!!!
Bakteria pobiegła do siebie, spakowała się i też ucieka. Po chwili widzi przed sobą kilka bakterii, smutnych, załamanych wręcz, ciągnących za sobą bagaże.
- Co się stało??
- Spóźniliśmy się na stolec 8:45.
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-22, 10:51:17
autor: ALCHEMIK
- Coś źle wyglądasz. Co się stało?
- A dziwisz się? Taka robota! Cały dzień na kolanach!
- A długo już tam robisz?
- Od poniedziałku mam zacząć.
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-22, 10:53:35
autor: ALCHEMIK
Przychodzi Murzyn do warzywniaka i wskazując na banany, pyta:
- Co to jest?
- To są banany - odpowiada sprzedawca.
- U nas to są taaaaaakie banany!
Potem wskazuje na pomarańcze i znów pyta:
- Co to jest?
- To są pomarańcze.
- U nas to są taaaaaakie pomarańcze!
Sprzedawca nieco już wkurwiony patrzy na Murzyna. Po chwili Murzyn znów pyta:
- Co to jest? - wskazując na arbuza.
Sprzedawca na to:
- To jest polski zielony groszek!

Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-22, 10:57:08
autor: ALCHEMIK
Pan Kowalski wyprawił imieniny. Późną nocą zabrakło trunków, więc postanowił zostawić gości i pobiegł do pobliskiej restauracji, która była dość długo czynna. Biegnie w samej koszuli, a że to był akurat listopad, zwrócił swoją osobą uwagę dwóch funkcjonariuszy. Jeden z nich więc krzyknął do niego:
- Obywatelu, pozwólcie tutaj do nas na chwileczkę. Proszę się wylegitymować!
- Ależ panowie, ja właśnie wyprawiam imieniny, gości mam w domu i biegnę kupić trochę trunku.
- A gdzie pan mieszka? - pyta policjant.
- Mieszkam w tym bloku, może pan pójdzie sprawdzić.
Policjant poszedł, po chwili wraca i mówi:
- Proszę pana, policję pan oszukuje, nieładnie! Ja byłem, pod adresem, którym pan podał, pytałem, okazuje się, że nikt taki tam nie mieszka.
- Ależ panie władzo, ja naprawdę mieszkam w tym bloku, na trzecim piętrze, Kowalski się nazywam... może teraz pan pójdzie sprawdzić - zwraca się do drugiego policjanta.
Policjant poszedł, po chwili wraca i mówi:
- Dwa razy pan policję oszukał, nie mieszka taki, ja pytałem i dozorcy i ludzi nie mieszka taki!
Zabrali go na izbę wytrzeźwień, zapłacił ile trzeba, na drugi dzień wraca, elegancko wyprasowany, dozorca zamiata ulicę przed blokiem i mówi:
- Panie Kowalski, ćwiartka się należy.
- Za co?
- Dwa razy o pana policja pytała i nic nie powiedziałem.
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-22, 10:58:29
autor: ALCHEMIK
Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłócą się, który jest bardziej leniwy.
Pierwszy mówi:
- Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść.
Na to drugi:
- No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją przelecieć. No, ale nie chciało mi się.
Trzeci:
- A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie śmiesznej komedii, ale przez cały film płakałem.
- No co ty na komedii i płakałeś?
- Bo siadłem sobie na jajka i nie chciało mi się wstać poprawić...

Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-22, 11:40:55
autor: ALCHEMIK
Amerykanin, Niemiec i Rosjanin dostali zadanie: nakarmić kota ostrą musztardą. Mieli w tym celu po dwa kawałki wołowiny i spodek musztardy na łebka.
Amerykanin dał musztardę między kawałki wołowiny. Rosjanin krzyczy:
- To oszustwo!
Niemiec jeden kawałek zjadł, a drugi posmarował musztardą i dał kotu. Rosjanin:
- To przekupstwo!
Rosjanin zjadł oba kawałki i posmarował kotu musztardą pod ogonem. Kot żałośnie zamiauczał i wszystko wylizał. Rosjanin:
- Zwróćcie uwagę, towarzysze, że kot zjadł musztardę dobrowolnie i z pieśnią na ustach!
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-22, 14:22:39
autor: toledo
Gwiazdka filmowa zgłasza kradzież:
- Co pani skradziono?
- Naszyjnik z pereł!
- A jak wyglądał?
- Jak prawdziwy.....
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-22, 14:25:08
autor: toledo
- Kelner! Kelner!
- Słucham pana....
- Ta zupa mi nie odpowiada!
- A o co pan pytał?
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-03-23, 11:23:50
autor: annar
nanhaiguanyin
dopracuj treść:)
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-04-01, 09:02:15
autor: toledo
- Brał pan łapówki?
- Brałem.
- Sam?
- Sam.
- Dużo pan wziął?
- No... jak to powiedzieć...
- Ale na dwóch starczy?
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-04-01, 09:35:39
autor: toledo
- W jakim dziale mam umieścić książkę "Onanizm"? - pyta bibliotekarka
- Rękodzieło!
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-04-02, 23:18:32
autor: annar
Pan Woźniak udał się do szpitala po wyniki badań żony. Pracownik szpitala mówi:
- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Woźniak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te nie są nad zwyczajne.
- Co to znaczy?
- Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS.
- Ale chyba badania można powtórzyć?!
- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta.
- To co ja mam robić?
- Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł pan żonę do śródmieścia i tam zostawił.
Jeżeli trafi sama do domu, to po prostu proszę zrezygnować ze współżycia.

Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-04-08, 08:45:17
autor: toledo
- Dlaczego Alfred Nobel uważany jest za wynalazcę dynamitu?
- Bo poprzednich wynalazców nie udało się zidentyfikować.
Re: Może trochę uśmiechu?
: 2010-05-24, 11:03:43
autor: toledo
Mężczyzna i kobieta siedzą w pokoju:
- Za chwilę wróci mój mąż - mówi kobieta.
- Ależ ja przecież nic nie robię - odpowiada mężczyzna.
- No właśnie!