Strona 2 z 2

: 2004-06-04, 13:51:30
autor: DJ_Zbycho
Na to wszystko mam jedną odpowiedź, nie Atut, nie Cb coś tam i inne organizaje jakieś dziwne niech sobie wynajmują drogie lokale pana słowika , a dziecom to oddać , wiem bo gralem zakończenie roku szkolnego gla dzieci z ubogich rodzin , one miały tę jedną imprezę , którą między innymi organizował MOPS z ul.11-go Listopada dlaczego?, więc pytam nie oddać tego dla MOPS-u i niech oni wreszcie mają jakiś ośrodek gdzie dzieci mogłyby się bawić i wypocząć

: 2004-06-05, 15:03:55
autor: Marcelina
Ale jaki interes z tego będzie miał Zarząd Powiatu?
Czy są „etatowi” pracownicy odpowiednio przygotowani i na tyle szaleni aby za „marną kasę” „bawić się” w ściąganie unijnych funduszy, bo przecież tylko w taki sposób czy to dotychczasowe Centrum Edukacji Ekologicznej, czy proponowana miejska jednostka organizacyjna miałaby szansę przetrwać. Co innego „ATUT”. Ściągnięte fundusze pójdą na ich konto, nie na powiatowe. Warto popracować. Europejskie Fundusze Socjalny i Regionalny czekają na zuchwałych, a do zdobycia 15% czy 25 % tzw. wkładu własnego w postaci np. wsparcia funduszy do tego tworzonych ATUT jest „sprytniejszy”.
Po prostu wie gdzie i z kim ....rozmawiać.

nie sadze

: 2004-06-05, 16:06:28
autor: sen
Na projekt dotyczacy Faltyjanek trzeba aplikowac przynajmniej w dolnym progu programow strukturalnych czyli minimum o 1 mln euro. Nie sadze, by Atut mogl aplikowac o taka kwote, nie wspomne o kosztach kwalifikowanych i wkladzie wlasnym. Niestety, ale to wlasnie onze powiat mialby szanse na otrzymanie kasy ze ZPORR-u, ale komus musialoby sie chciec. Zdziwie sie bardzo, jesli Atutowi wyjdzie ten numer.

Do "dużo pojętnej" M.

: 2004-06-06, 05:59:50
autor: Mały Mistrz
Członkowie Zarządu mają "przyjaciół" i "znajomych"...

czyja matka jest nadzieja?

: 2004-06-06, 13:03:07
autor: sen
Obawiam sie, a moze raczej mam nadzieje, ze "przyjaciele" i "znajomi" niewiele tu moga pomoc. Byc moze przy ewaluacji projektow jest cos na rzeczy, ale przy wdrozeniach i po powolaniu audytu - nie sadze.

: 2005-04-09, 20:59:40
autor: Maria
Fundacja Rozwoju Przedsiębiorczości "ATUT"
zaprasza do
Ośrodka Wypoczynkowego w Faltyjankach

(..)
niskie ceny

SERDECZNIE ZAPRASZAMY
(...)
Dwanaście domków kempingowych (6-osobowych z umywalką)
Łazienki i toalety w oddzielnym pawilonie
Stołówka z kuchnią i zapleczem
Boiska do piłki nożnej i siatkowej
Pole namiotowe ....


Ceny już od .......zł od osoby / domek, rozbicie namiotu ...... - ....... zł

: 2005-04-14, 00:39:05
autor: Mały Mistrz
No proszę... Jednak można...
A dlaczego też takiej treści ogłoszenie (informacja?) nie mogła ukazać się "za starosty" J.L.???

nihil novi

: 2005-04-14, 07:33:57
autor: sen
To nic nowego. Taka oferta i to bardzo dobrze funkcjonowala juz, gdy w Faltyjankach istnialo CentrumEdukacji Ekologicznej. ATUT po prostu przejal tylko te koncepcje, ale wdrozyl ja - albo dopiero wdrozy - ze sporym opoznieniem. I tyle.

: 2005-04-15, 16:56:25
autor: Marcelina
Panowie, o czym Wy mówicie?

Faltyjanki to przegrana powiatu.
Gdyby ATUT był powiatową jednostką organizacyjną, to jego czysto komercyjne działania byłyby do pochwalenia, ale ATUT jest samodzielną osobą prawną. Nie działa w imieniu Powiatu, ale własnym. Na własny rachunek. Nie znam aktu prawnego, na mocy którego ATUT objął ośrodek we władanie. domyślam się, że jest to umowa oddania w użytkowanie na cele statutowe, zawarta w drodze bezprzetargowej i dająca w przyszłości możliwość pierwokupu.
Jeżeli się mylę, proszę wyprowadzić mnie z błędu.

: 2005-04-17, 00:43:08
autor: Mały Mistrz
Oczywiście - że się nie myllisz...
ZAORAĆ!!!...

To, że Powiat musiał "rocznie dokładać do interesu" 40 tys. zł - to nie ma znaczenia...

: 2005-04-17, 08:18:34
autor: Marcelina
Powiat MUSIAŁ dokładać, oni nie dokładają......
A mówią, że nie ma cudów.

PS. Wydaje się, że zbycie w drodze przetargu nieograniczonego byłoby korzytniejszym rozwiązaniem....dla powiatu oczywiscie.

: 2005-12-21, 17:15:57
autor: Marcelina
Nie użytkowanie a użyczenie (nieodpłatnie).

http://www.wm.pl/Index.php?ct=ostroda&s ... &id=796999

Można "mieć nadzieję", że po dziesięciu latach nastąpi sprzedaż (oczywiście w drodze bezprzetargowej) faktycznie tylko gruntu.


PS. Wciąż nurtuje mnie pytanie: Dlaczego akurat wyróżniono tę jednostkę
(nie jest jedyną wspierającą piedsiębiorczość w powiecie)?