Strona 2 z 3

Re: Fałszywe oskarżenie Burmistrza Miasta Ostródy.

: 2003-11-23, 23:36:32
autor: luz
niedługo andrzejki .......andrzeju i kolejna imprezka

Re: Impreza u Burmistrza

: 2003-11-24, 08:50:06
autor: Cumulus
Rozbiór zdania rzeczywiscie bardzo udany, ale uważam, ze zrówno Panowie Burmistrzowie jak zarząd SLD w Ostrodzie muszą pogodzic się z zaistniała sytuacja. Nie maja szans na wygranie sprawy. Moze nawet na jej wszczecie. Interes społeczny wymaga, aby każde działanie, ktore godzi w dobro innych osób, a takim dzialaniem niewatpliwie jest naruszenie obowiazujacego prawa w tym np. lamanie ustawy o wychowaniu w trzeźwości, upoważnia zrówno informatora jak i policje i dziennikarzy do ingerencji nie tylko w zawodowe ale i prywatne życie osoby trzeciej. Oczywiscie nie można dopuszczać do sytuacji w ktorych interes publiczny jest mylony z powszechną ciekawością lub z punktem widzenia nieodpowiedniego informatora, ale są to zbyt płynne granice aby jednoznacznie ustalic motywy działadnia.

Informator skoro podejrzewał, że łamane jest prawa, miał prawo donieść.

Oddzielna kwestią jest sprawa zachowania dziennikarza...

Do Zendara i Nowego

: 2003-11-24, 12:16:23
autor: Marcelina
Zendar a co Ty tak czule przesyłasz "pa, pa" dla Nowego.
Czy Wy może ...
Nowy jak zrozumiesz to zadanie? Czy to już jest pomówienie?
Czy jest podstawa do wszczęcia postepowania?
Jeśli poczuliscie sie urazeni, to z góry przepraszam, ale pamietajcie to Zendar mnie sprowokował. Jeżeli jesteście osobami publicznymi, a przypuszczam że tak jest (przynajmniej w przypadku Nowego), to miałabym prawo do informacji.

Re: Impreza u Burmistrza

: 2003-11-24, 21:02:59
autor: zendar
Dlaczego cię niepokoją moje pozdrowienia dla Nowego. Jeżeli Twoje wypowiedzi będą sensowne i takie z którymi mozna sie zgodzić to również otrzymasz takie same pozdrowienia. Może lepsze może gorsze to zależy od ciebie. Czy jestem osoba publiczna. Ja nikogo nie znam i nie wiem kto tu sie wypowiada. Dla mnie nie ważna jest osoba tylko ważne co mówi i co soba reprezentuje w tych wypowiedziach. To tyle. pa.

Re: Impreza u Burmistrza

: 2003-11-25, 17:37:12
autor: Marcelina do Zendara i No
Nie niepokoją mnie Twoje pozdrowienia dla Nowego. Chciałam jedynie wskazać (zwłaszcza Nowemu) mechanizmy powstawania plotki i jej ewientualne skutki, szczegolnie w sytuacjach dotyczacych osób publicznych.
Każdy kto pełni istotną rolę w społeczeństwie musi liczyć sie z tym, że jego życie i to nie tylko zawodowe ale i prywatne, bedzie przedmiotyem publicznego zaintertsowania. Poruszany temat (Impreza u Burmistrza) o tyle jest trudny, że oprócz zwykłej ludzkiej ciekawości dochodzi aspekt walki o władzę- szukania punktu zaczepienia mogącego posłużyc do wskazania społeczenstwu "niedoskonałosci" ludzi u władzy, a wręcz do zniesławienia.
Uważam, że nie ma co się dziwić, że na tak przesiąkniety emocjami grunt oraz w poczuciu wolności (o tak wielorakich obecnie obliczach) jakiś internauta formuuje pytania już zwierajace odpowiedzi, które w "normalnie" funkcjonującym społeczeństwie mogłyby być podstawą do wszczęcia postępowania o pomówienie.

Jeszcze raz PRZEPRASZAM. Łączę pozdrowienia pa, pa, pa, pa, pa............

Re: Impreza u Burmistrza

: 2003-11-25, 19:51:48
autor: zendar
do Marcelina. Wszystko rozumiem. Pomówieniem również może być ciekawość formy kontaktów czy też pozdrowień dla Nowego. Odłóżmy polityke na bok. Bo nie to jest najważniejsze. Najważnieszy jest człowiek a w tym przypadku burmistrz który został posądzony o picie w miejscu pracy i to jeszcze za podatników pieniądze. Co do kontaktów i wypowiedzi moich w stosunku do Nowego to rzecz ludzka i nie powinna być ścigana prawem. Każdy może swoje wypowiedzi czynić i zauważac w nich mądre wypowiedzi intwrnautów. Myslę że za bardzo drążysz temat i to jeszcze nie w tym kieruku, Opanuj się. Osoby publiczne są do wzięcia w tematach jakich chcesz. A nam szczególnie mnie daj spokój. Jestem osobą znaną bo tu mieszkam i mam dużo znajomych co nie znaczy że jestem osobą władzy. Mam prawo wypowiadania się jak każdy inny. Ta moja wypowiedź myśle że ci wystarcz aby przestac prowadzic dochodzenie kto jest kto.pa, pa

Re: Impreza u Burmistrza

: 2003-11-26, 16:51:12
autor: Marcelina do Zendara
Nie prowadzę dochodzenia kto jest kim. Nie wiem nic o Tobie, ani o Nowym i nie interesuje mnie to. Moje stwierdzenie o Nowym, że prawdopodobnie jest osobą publiczną było logicznym wnioskiem wynikającym z jego wypowiedzi, a wszyskie moje uwagi na temat osób publicznych dotyczyły tylko i wyłącznie omawianego tematu (Impreaza u Burmistrza). Uważam, że jedyną moją winą było to, że zachęcona Twoim "pa,pa" do Nowego pozwoliłam sobie na zbyt żartobliwy ton w pierwszej wypowiedzi. Jestem osobą poważną (chyba), ale lubię (chociaż czasmi) mówić o rzeczach poważnych takim właśnie tonem Gdy przeczytałam Twoje "pa, pa" pomyślałam "o jest ktoś o jasnym umyśle i niepokornej duszy, ktoś kto tak jak ja nie zawsze lubi stać na baczność" To tyle.

Łączę wyrazy szacunku Marcelina

PS. Tak jak Ty ubolewam nad tym, co stalo sie w Urzędzie Miasta. Nie o taką dmokrację i wolność nam chodziło. Dodam jeszcze, że ten kto obraża Burmistrza obraża również nas - wyborców. Wszak Burmistrz jest wyborem społeczeństwa i wybór ten należy uszanować.

Re: Impreza u Burmistrza

: 2003-11-27, 00:04:06
autor: kazimierz
Jeszcze się ucałujcie Marcelinko namiętnie co się wystraszyłaś i ucałujcie burmistrza pa.

Re: Impreza u Burmistrza

: 2003-11-27, 08:38:27
autor: zendar
Marcelino, myslę że od dzis bedziemy sobie snuc swoje wypowiedzi na tej stronie internetowej w sposób zachecający. Masz racje że nie o taką demokrację walczylismy. Ta dzisiejsza prowadzona przez grupę babalskiego sprowadzona jest do liczenia matematycznego. Nieważna jest kwestia sprawy. Jego upór szkodzi miastu i jego mieszkańcom. Niech radni prawicy opamiętają się. Pracy przed nimi dużo i jeszcze 3 lata. pozdrawiam. Jak Kazimierz chce to i całuje. pa.

Re: Do Marceliny

: 2003-11-27, 20:13:54
autor: Nowy
Witam Pania i pozdrawiam. Myślę, że Zendara nie niepokoją moje pozdowienia.
Mechanizm plotki znam. Nie jest moim celem i zamiarem "rozpalać ogniska". Bez względu na to czy ktoś jest czy nie jest osobą publiczną jest prawem chroniony przed fałaszywym oskarżeniem, pomówieniem czy zniesławienie. Są to trzy rózne czyny. Tak czy inaczej, ten kto dopuszcza się fałszywego oskarżenia osoby, która czynu karalnego nie popełniła, zasługuje na szczególne potępienie bez względu na zajmowane stanowisko, opcje polityczną, płeć wyznanie. fałszywe oskarżenie jest czynem nie tylko karalnym ale również nieprzyzwoitym. Kłamstwo jest zawsz obrzydliwe.

Korzystając z okazji pozdrawiam Zendara.

Re: Do Panów Zendara i Kazimierza

: 2003-11-27, 20:25:40
autor: Nowy
Co Wam Panowie się stało, że obaj całujecie Marcelinkę?

Pozdrawiam

Do wszystkich

: 2003-11-27, 23:25:03
autor: DŻI
Wy się tu całujecie, przepraszacie i pozdrawiacie, a tym czasem miasto tonie w...wiadomo czym!! A co do szacunku wobec panów (g)burmistrzów...Do jednego - owszem, trochę można mieć, bo to w końcu Wy go wybraliście (tylko po co???). Ale do vice ??? To o niego chyba chodzi w tej dyskusji, co? Głosowaliście na niego? Pewnie już sobie odpowiedzieliście na to niezbyt skomplikowane pytanie. A teraz zadajcie sobie następne : Kto tak naprawdę rządzi ??? Nie pozdrawiam. Yo

Re: Do Nowego

: 2003-11-28, 21:03:13
autor: Marcelina do Nowego
Szanowny Panie.

Dziękuję za odpowiedź.
Cieszę się, że nie czuje Pan urazy za może zbyt frywolny ton mojej wypowiedzi.
W celu uniknięcia ewentualnych dalszych nieporozumień chciałabym podkreślić, że kłamstwo wzbudza we mnie podobne emocje jak w Panu i ubolewam nad tym, co stało w Urzędzie Miasta. Jednak w sprawie dochodzenia winy popieram stanowisko p. Cumulus. Żaden sąd nie będzie w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy było to działanie w słuszym interesie publicznym, czy próba pomówienia.
Natomiast jeżeli chodzi o pytanie zadane na tym forum...No cóż, mam nadzieję, że był to nieprzemyślany krok jakiegoś młodego człowieka, sprowokowany rozgłośnieniem sprawy przez media. Myślę, ze szkoda czasu i zdrowia na dociekanie kto to był i czy złamał prawo.
Rzeczywiście ta nieszczęsna wypowiedź, choć bedąc pytaniem zawiera (lub przynajmniej sugeruje) jednoznaczną odpowiedź lecz jednak proszę zauważyc nie zwiera żadnego nazwiska ani nawet nazwy miejscowości. Skąd więc wiadomo, że chodzi o konkretną osobę i konkretne miasto?
Sąd musi opierać się na faktach, a nie przypuszczeniach.

Z poważaniem
Marcelina


PS. A może tak internetowy bruderszft? Będzie kolejne całowanko.

A kogo mielismy wybrać?

: 2003-11-28, 23:03:02
autor: wszyscy
Ba, Bi, Br, Wa. Mogliśmy jeszcze żołnierzy ale głosy by się rozłozyły. Miastem rządzi RM z przewodniczącym, który był w-ce burmistrzem i też rządził

Re: Czy Pan nigdy nie skłamał?

: 2003-12-03, 08:04:33
autor: Do Nowego
Czy Pan nigdy nie skłamał?

Maria

Re: Pani Maria

: 2003-12-03, 22:29:55
autor: Nowy
Zdarzyło i zdarza się. Nie przyniosły inie przynoszą nikomu krzywdy czy szkody, nikt z tego powodu nie cierpiał.
Pozdrawiam

Re: Impreza u Burmistrza

: 2003-12-04, 20:14:05
autor: zendar
Marszałkowie Króla p. Babalskiego, a KRÓL NIE UMIE RZĄDZIĆ. Przewodniczący Rady to Stańczyk reszta to żołnierze, mają dwie harbinie i jednego kardynała. Brak lordów, ksiażąt. Reszta to poddani nie mają nic do gadania muszą wykonywac wolę władzy, ciekawe tylko co z daniną?. Jak się okazuje wiele dobra dla siebie nagromadzili.

Re:Do Nowego

: 2003-12-05, 20:59:56
autor: Maria
Skąd ta pewność, że nikt nie cierpiał?
Proszę mi wierzyć, czasami mimochodem rzucona i niedotrzymana obietnica typu: "zadzwonię", "wpadnę", "odezwę się", może bardziej zranić niż próba pomówienia osoby publicznej.
Ta ostatnia umiejętnie wykorzstana może obrócić się przeciwko osobie pomawiającej. Co w przypadku Panów Burmistrzów nietpliwie wystąpiło.
To nie ich pokonano.

Pozdrawiam
Maria

Re: Czy to aby nie przesada?

: 2003-12-05, 23:33:15
autor: Nowy
Wydaje mi się, że Pan przesadza z tym królem czy marszałkami królewskimi, - napewno przesadził Pan porównując przewodniczącego rady do Stańczyka. Stańczyk napewno by się obraził za takie porównanie. Według mnie różnica między pierwszym a drugim jest taka, że pierwszy nie mógłby piastować urzędu na dworze królewskim, zaś Stańczyk napewno mógłby piastować urząd przewodniczącego. Nie wiem tylko kto robi Richelieu?

Re: Impreza u Burmistrza

: 2003-12-07, 12:43:29
autor: zendar
Pisząc o Stańczyku miałem na myśli błazenadę p. przewodniczącego a nie mądrość Stańczyka. Dalej rozważałem hierarchę społeczności lokalnej. Ci panowie zapomnieli dzięki komu dostali się do władzy.Nie liczą się ze społeczeństwem.Ja zrobiłem porównanie do władzy monarszej. Można zrobić porównanie do kart w talii. Jest AS. król, dama, walet jeszcze można dołożyć Jokera i blotki. Blotki to my społeczeństwo. Teraz niewiele możemy zrobić. Gra się rozpoczęła. Ponieważ nas jest więcej, mamy głos i możemy zdecydować o zasadach gry tylko podczas wyborów. pozdrawiam.

Re: Impreza u Burmistrza

: 2003-12-07, 13:22:44
autor: 34
Gdyby wybory zmieniały więcej niż Ci się wydaje, nie pozwolona by na taka formę. Pan Bieliński zapracował na taki stan ale tym się nie przejmuje, raczej rozwala mnie brak logiki w działaniach nowych władz.

Re: Impreza u Burmistrza

: 2003-12-07, 19:33:09
autor: Nowy
Sory, nie zrozumiałem Pana. Pozdrawiam.

Re: Impreza u Burmistrza

: 2003-12-08, 02:21:03
autor: Trybun
Sami nie wiecie, o czym mówicie!!! Podsumujcie swoje rozważania!
Ci burmistrzowie /i ich "pretorianie"/ uważali, że skoro Oni piją, to ich następcy robią dokładnie TO SAMO!!
"ZGŁOŚMY ICH NA "POLICJĘ"!
Okazało się, że jest inaczej!!! Wynik alkomatu: 0.00!
Jaki z tego wniosek?
Pan Zbigniew B. oraz jego szwagier J W.: - skoro w Urzędzie pili - to ich następcy tak samo piją!!! NIC BARDZIEJ MYLNEGO!
Tylko smród pozostał... A może o to chodziło?

Słuszne spostrzeżenie

: 2003-12-08, 18:28:06
autor: Nowy
jak ktoś sam jest konsumentem wódki w miejscu pracy, to wydaje mu się, że wszyscy piją w pracy. Złodziej, który kradnie uważa, że wszyscy kradną. Podzielam pogląd Trybuna

Re: Słuszne spostrzeżenie

: 2003-12-12, 19:00:14
autor: Burmistrz o którego tu bi
Zendar, Nowy, Trybun dzięki, za to wazeliniarstwo!! Macie u mnie flaszkę i podwyżkę!!!