Strona 8 z 30

: 2007-11-11, 13:52:19
autor: studentka
chochlik55 pisze:

Ale życzliwy Chochlik,
pokornie Studentkę prosi:
Załatw sobie faceta,
będzie Cię łatwiej znosić. :)

sam se załatw :lol:

: 2007-11-11, 14:45:07
autor: chochlik55
Kobietę mam własną
i dobrze się z nią czuję,
więc również z tego powodu,
w facetach nie gustuję

Facet sporo ma zalet
i, jeśli radzić można,
gatunki literackie pomoże Ci
rozpoznać;
Weźmy naprzód lirykę,
w szczególności sielankę.
Będzie Ci kwiatki nosił,
poprawiał w majteczkach
falbankę.
Albo też komedyję
czasami Ci stworzy,
gdy będzie się tłumaczył,
ze zwykłej życia prozy.
A na koniec tragedyją
chętnie Cię uraczy,
gdy będzie tłumaczył,
dlaczego chce odejść, niestety.

Jak widzisz,
pożycie z facetem,
ma same zalety.


:) :)

: 2007-11-11, 20:48:11
autor: studentka
chochlik55 pisze:
poprawiał w majteczkach
falbankę.
:) :)

nie będzie, nie gustuję w majtach z falbankami.
nosze bambosze :lol:

: 2007-11-11, 21:34:28
autor: chochlik55
Studentko!
Jestem zachwycony pomysłem.
Już rzekłem do żony,
że bardzo ją proszę,
żeby zamiast majtek nosiła
bambosze.

Seksowne bamboszki w groszki.
Pomysł jest boski !!

:o :D :o :D :oops:

: 2007-11-11, 22:34:25
autor: studentka
chochlik55 pisze:

Seksowne bamboszki w groszki.
Pomysł jest boski !!

:o :D :o :D :oops:

albo bambochy w grochy 8)

: 2007-11-11, 23:58:49
autor: chochlik55
cholera, napisałem replikę, ale przegiąłem. Jako ze zaczynam się nakręcać, co jest dla mnie niebezpieczne- kończę temat bamboszków.
Pozdrawiam Studentko :)

: 2007-11-12, 13:22:47
autor: studentka
chochlik55 pisze:cholera, napisałem replikę, ale przegiąłem. Jako ze zaczynam się nakręcać, co jest dla mnie niebezpieczne- kończę temat bamboszków.
Pozdrawiam Studentko :)

no to się cieszę, że sie wreszcie uspokoiłeś. :)

: 2007-11-12, 13:27:06
autor: chochlik55
Jedna rzecz jest pewna.
Faceci z forum, dzięki bamboszkom,
powinni się na Ciebie rzucić.

Ale będą mieli przerąbane,
bo za bardzo, apodyktycznie i bez sensu,
lubisz się kłócić. :)

: 2007-11-12, 13:56:07
autor: studentka
chochlik55 pisze:Jedna rzecz jest pewna.
Faceci z forum, dzięki bamboszkom,
powinni się na Ciebie rzucić.

Ale będą mieli przerąbane,
bo za bardzo, apodyktycznie i bez sensu,
lubisz się kłócić. :)

miałeś skończyć wątek... :o


polecam na jesienne wieczory coś w Twojej stylistyce:

Antologia literatury sowizdrzalskiej w opracowaniu Grzeszczuka... 8)

jest się z czego pośmiać. :D
co najlepsze, masz obraz poczucia humoru poetów XVII- wiecznych. warto. :lol:

: 2007-11-12, 14:06:26
autor: chochlik55
A nie masz czegoś na temat chochlików? Z sowizdrzałów znam Dyla Sowizdrzała, Sowizdrzała Świętokrzyskiego. Pasuje jeszcze Colais Breugeon,
ewentualnie Zagłoba. Ale inne chochliki są mi nieznane :-(
Jeśli chodzi o merituum, to już naprawdę skończyłem
:)

: 2007-11-12, 15:25:40
autor: studentka
chochlik55 pisze:A nie masz czegoś na temat chochlików? Z sowizdrzałów znam Dyla Sowizdrzała, Sowizdrzała Świętokrzyskiego. Pasuje jeszcze Colais Breugeon,
ewentualnie Zagłoba. Ale inne chochliki są mi nieznane :-(
Jeśli chodzi o merituum, to już naprawdę skończyłem
:)
satyrowie jeszcze byli i jeszcze Marchołt Gruby a sprośny i jeszcze Ezop Fryg


naprawde poczytaj.
takie fajne wesołe, rubaszne, śmiechowe wierszyki róznych autorów

p.s. mój kumpel pisze o literaturze sowizdrzalskiej prackę magisterską :lol:

: 2007-11-16, 11:47:59
autor: chochlik55
Oficjalna „uroczystość” przekazania władzy.

Dzieją się rzeczy traumatyczne,
choć mało polityczne.

Otóż Jarek Kaczorek
platformerskim przecherom,
musiał oddać klucze do gabinetu
premiera.

Niestety tak strasznie
tym faktem się zdołował,
że Tuskowi dał klucze
Kmicic-Gosiewski-woźny.
To i tak dobrze się stało.
A gdyby się Jarek zabarykadował,
a później zachorował obłożnie?

Żeby się jednak Donald
za bardzo nie zniesmaczył,
to pogadał z nim
jak premier z premierem.
Czyli listem go uraczył.

Z gratulacjami?

:)

: 2007-11-19, 21:11:01
autor: chochlik55
Lustracja, czy bezduszna zemsta?

Trochę mi smutno się robi,
kiedy publicznie się sprawdza
człowieczej moralności próbę.
I to świadectwo wystawia nie biskup,
nie belfer, nie żona,
ale zwykły ubek.
I w cywilizowanym kraju,
taki zaszczuty człowiek bez prawa obrony,
jest już zaocznie skazany,
nim został oskarżony.
A ci oskarżający, programowo nieufnie
nastawieni do całego świata,
ubeka kochają jak brata.

Nieodparcie myślę o słowach Grzesiuka,
który pięć lat przecierpiał w kacecie:
nie oceniajcie tych co tam byli,
bo wy nie byliście i nic o tym nie wiecie.

: 2007-11-23, 16:53:26
autor: chochlik55
Expose Donalda Kaczorka premiera.

Ale się dziś nasłuchałem!!!
Aż mi słowa uszami wychodzą.
Nigdy nie myślałem, że politycy
tak zręcznie myśli płodzą.
Najpierw premier Donald- Kaczorek expose
wygłosił, w którym do rządów
Jarka Kaczorka mało się odnosił.
Jedno wiem na pewno;
premier Donald da wszystkim,
od nauczyciela po chłopa.
Bliźniakom Kaczorkom też da - potężnego kopa...
Trzy godziny tak gadał, ale go rozumiałem, o dziwo!
Potem Jarka Kaczorka musiałem wysłuchać,
jak kontrexpose wygłosił i nic nie zrozumiałem,
bo dziwne słowa głosił, dla nie- wykształciucha.
Jak gadał o restauracji,
to nieco zbystrzałem, bo znam te lokale.
Ale o petryfikacji, nie słyszałem wcale.
Summa summarum nie wiem, niech jasna cholera,
czy Jarek Donalda zwalcza,
czy też go popiera?

:o :-D

: 2007-11-24, 21:41:51
autor: chochlik55
Speckomisja w kryzysie

Antek od służb supertajnych,
jedyny sprawiedliwy,
zrobił się ciut upierdliwy.
Wypieprzyli go z jednej komisji,
a on, w poczuciu misji,
w drugiej chce poharcować.
Ale Platforma nie chce,
i zaczyna z Antka dworować.
Śmiertelnie obrażony Kaczorek
wrzeszczy, że to nie demokracja,
tylko dyktatu potworek.
I speckomisja bez Antka,
to zwykły stworek z Tworek.

A trzeba było nie przeszkadzać
w realizacji misternego planu;
przecież Antek chciał spieprzyć
do Afganistanu.

:D

: 2007-12-02, 13:19:59
autor: chochlik55
Straszne chwile w bibliotece, przeżywane przez faceta,
który nie pojmuje,że rozum „se ne vrati”

Pewien facet, co czeskiego nicku używa,
pochwalił się publicznie, robiąc wywód długi,
że w bibliotece bywał i nic nie przeczytał,
z braku fachowej obsługi.
Na to dziewczyna, niejaka Magnolia,
stworzyła wywód straszliwie długaśny,
udowadniając, jaki ten ”czech” jest straszny.

I tak pomyślałem:
Mój ty dobry Boże, jeśli ktoś nie chce czytać,
to mu żaden mentor czytać nie pomoże.

:) :P

: 2007-12-03, 20:52:17
autor: chochlik55
Komentarz do wywiadu minister Fatygi - smutny, niestety.

Być może, że ten świat jest zły,
lecz go nie można ot tak sobie- odrzucić.
Można z innymi rozmawiać,
ale też można ciągle się z innymi kłócić.

Nie piszę tych słów ot, tak sobie.
Ja jestem przestraszony, bo zobaczyłem FOBIE.
Jedna, z pozoru łagodna kobieta, nienawidzi świata,
którego nie rozumie tak bardzo, że aż się go boi.
A politykowi od spraw zagranicznych,
taka nienawiść po prostu nie przystoi.
Pewnie, że ze strachu przed sąsiadami,
można bez końca powiększać szeregi bezpieki,
a na granicach budować kolczaste zasieki.
Ale pytam się - po co?
Na strachu i nienawiści zbudowano niewiele,
a czas budowania nadszedł.
Pospołu z innymi narodami możemy zbudować
przestrzeń współpracy i zaufania,
a nie podejrzliwości i ciągłego się bania.

Państwo, które do wszystkich groźnie zęby szczerzy,
które nawet własnym obywatelom nie nauczyło się wierzyć,
prędzej, czy później, zginie w głębokiej izolacji.
Myślę, że pani Fotyga, głosząc swoje fobie,
nie miała, nie ma i nie będzie mieć racji.

: 2007-12-06, 16:15:34
autor: chochlik55
Obmawiam tutaj kogo się da, to teraz coś o sobie

Samokrytyka

Mam taką przypadłość, niestety,
że jak coś mnie najdzie,
to piszę najprzeróżniejsze bzdety.
Na przykład, donosik do prokuratury
ogromną przyjemność mi sprawia,
jeśli ten donosik dotyczy polityka- pawia.
Albo piszę elaboraty do żony,
takiej mianowicie treści,
że, tak ogólnie, to za mało mnie pieści.
Bogu też się pisemnie skarżę,
że szczęścia mam zbyt mało
i z wszystkich moich zasadzek,
wrogowie wychodzą cało.
A kiedy stwierdzam,
że te donosiki, skargi i elaboraty
dają marne wyniki, wtedy sobie piszę
takie durne wierszyki.

:D :twisted:

: 2007-12-12, 13:50:36
autor: chochlik55
Komentarz do dyskusji, kto ma jechać do Brukseli - premier, czy prezydent

Uff. Kamień spadł mi z serca.
Jeden pisowski urzędnik,
w ramach oszczędzania państwowych pieniędzy,
wydzwonił na nasz rachunek
osiemdziesiąt tysięcy.
Nikt jednak nie powiedział ile kosztowała
rozmowa na szczycie Unii podjęta,
przez premiera Jarka i Leszka prezydenta.
A gadali dłuuugo.
Teraz premier Donald,na szczyt do Brukseli
sam jedzie i Leszka nie wysyła, z pospolitej chciwości.
Chce zrobić w budżecie duże oszczędności.
I, niestety, tu przymówka do Jarka premiera,
nie chce telefonicznie Leszkowi
cennych rad udzielać.

:)

Re: limerki polityczne -złośliwe

: 2007-12-27, 17:32:46
autor: chochlik55
Skandal!

Stała się rzecz niesłychana.
Upadła sprawa wanny Wassermanna.
Wassermann o tym skandalu,
wyraża się negatywnie,
bo nie po to do pierdla
chciał zamknąć starszą panią,
żeby teraz popuścić draniom,
co chcieli go prądem zabić.
A Wasserman nie głupi
i zażalenie składa,
bo nie da się oszwabić.
Jednak żaden prokurator,
żeby wznowić sprawę,
nie będzie wyrywny,
bo kto u Wassermanna
chce być pozytywny.
Hm.
:-D

Re: limerki polityczne -złośliwe

: 2008-01-03, 15:24:28
autor: chochlik55
Idea fix.

Niejaki Marcinkiewicz z Londynu,
nie mogąc doczekać się wyników,
zamierza w Polsce otworzyć szkołę
dla polityków.
Żeby nie wyszła z tego kolejna
polityczna szopka,proponuję zacząć
od żłobka.
:)

Re: limerki polityczne -złośliwe

: 2008-01-06, 12:21:14
autor: chochlik55
Bardzo zasadne pytanie.

Lewica aż łka z oburzenia,
że w skromnym budżecie państwa,
niestety, prawica wydaje kasę
na bzdety.
A chodzi o Muzeum Jana Pawła II
przy Świątyni Opatrzności Bożej.

Przypominam sobie, jak lewica budowała,
nie pytając o zdanie nikogo, innej wiary gadżety.
Więc ja spytam, co lepsze:
budować świątynie,
czy partyjne komitety?
:roll:

Re: limerki polityczne -złośliwe

: 2008-01-12, 15:16:20
autor: chochlik55
Zdrowia życzę :)


Od dawna już było na rzeczy,
że nie tylko pacjenta, ale służbę zdrowia,
trzeba koniecznie wyleczyć.
Inwazyjne leczenie rozpoczęli lekarze,
podnosząc sobie drastycznie gaże.
Za leczenie penitencjarne wzięli się pisiaki,
wsadzając lekarzy do paki.
A pewna drobna kobietka z Platformy
mając w dupie dawne lidowskie i pisowskie
zarządzania formy, mówi: dość na tym,
i platformerską reformę zamierza wprowadzić,
żeby złu zaradzić.
Rwetes straszny się podniósł, bo teraz wszyscy,
którzy psuli ten system latami,
strzelają, jak z karabinu ,dobrymi radami.
Ja też mam dobrą radę dla Pani Minister:
żeby uleczyć to szambo polityczne,
trzeba rozbudować system opieki psychiatrycznej
dla tych, co bez żadnego powodu,
znowu chcą sięgnąć do kieszeni narodu
i rozdawać co nie ich.
Możecie myśleć, że marudzę,
ale prawda jest prosta - najłatwiej jest rozdawać
cudze.
:evil:

Re: limerki polityczne -złośliwe

: 2008-01-14, 13:31:40
autor: chochlik55
zdrowia życzę c.d.

Po Radzie Gabinetowej u Prezydenta,
nabieram ochoty,by stwierdzić,
że i Prezydent i Premier udają(a może nie) niemoty.
Nic sobie nie powiedzieli, nic absolutnie,
oprócz tego, że Prezydent uznał,
że rząd to ogólnikowe trutnie,
a Premier,że Prezydent nie chciał ich wysłuchać.
Są dwie sprawy, by dojść do zdrowotnej recepty;
Po pierwsze, Premier Donald musi się otworzyć
na diabełka Rokity podszepty,
bo ten recepty na wszystko posiada.
Druga sprawa tak trudna, że aż szkoda gadać.
Raz Premier z Prezydentem przy trudnej rozmowie,
obalili po dwie butelki na głowę doskonałego winka.
( Na Rokitę, aż mi cieknie ślinka)
Wracając do rzeczy - wtedy się dogadali.
Więc gdyby teraz oszczędni urzędnicy Prezydenta,
każdemu z ministrów, i Premierowi, i Prezydentowi,
po dwie butelki winka na łeb dali - to by się dogadali.
Ale rozumiem ból, niestety.
Choć budżet Prezydenta, to była rzecz święta,
to chciwy Premier upieprzył budżet Prezydenta.
I teraz, ku Prezydenta zgryzocie,
pić trzeba wodę stołową, pod jakieś łakocie.

Re: limerki polityczne -złośliwe

: 2008-01-18, 19:32:31
autor: chochlik55
Walka o zdrowie moralne zawodu dziennikarza.

Pewien redaktor pewnej gazety,
skrewił niestety i złamał prawo prasowe.
Otóż brał utajnioną kasę ze Szpitala,
żeby ludziom walczącym o Szpital,
publicznie, na łamach gazety ostro dowalał

Za dwa i pół roku tej brudnej roboty,
wziął ni mniej ni więcej,
tylko dwadzieścia dziewięć tysięcy złotych

Jest jeszcze inna kasa, przez którą
nerwy redaktorów są ostro naprężone -
to kasa za ciągle chwalącą burmistrza
płatna w gazecie stronę,
którą radni miejscy zabiorą, bo uważają
że zamiast płatnych peanów, należy
wysyłać dzieci na sportowe imprezy.

Jak zwykle, gdy interesy redaktorków
i ich mocodawców, są bardzo zagrożone,
poświęcają bezpłatnie gazety całą stronę ,
by dopiec przeciwnikowi.
Mam jednak jakieś przeczucie głupie,
że ten przeciwnik ma to głęboko
... w Nosku.