estakada dla pociągów nad Ostródą
Moderator: Jacek-P
- zachariasz
- początkujący
- Posty: 60
- Rejestracja: 2010-12-21, 20:12:22
- Gadu-Gadu: 0
estakada dla pociągów nad Ostródą
zgadzam się z burmistrzem że tory powinny pójść ponad ulicami http://olgierddabrowski.blog.onet.pl/
takie rozwiązania dawno już są zrobione na śląsku w Wałbrzychu
dworzec może być tam gdzie jest a na peron wjeżdżałoby się ruchomymi schodami takimi jak w Carfurze.
takie rozwiązania dawno już są zrobione na śląsku w Wałbrzychu
dworzec może być tam gdzie jest a na peron wjeżdżałoby się ruchomymi schodami takimi jak w Carfurze.
- Jacek-P
- moderator
- Posty: 688
- Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:13
- Gadu-Gadu: 3035627
- Lokalizacja: Ostróda
- Kontakt:
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
_____Pozdrawiam____
..:: Jacek-P ::..
..:: Jacek-P ::..
- zachariasz
- początkujący
- Posty: 60
- Rejestracja: 2010-12-21, 20:12:22
- Gadu-Gadu: 0
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
http://www.kwk.vot.pl/viewtopic.php?f=12&t=366
PLK proponuje miastu dodatkowe tory do Płaszowa
Kolej aglomeracyjna, udrożniona komunikacja i parkingi dla setek samochodów w centrum miasta. Dodatkowe tory od Dworca Głównego do Płaszowa mogą rozwiązać szereg problemów Krakowa. Miasto nie jest zainteresowane...
To może o to chodzi naszemu burmistrzowi i nasze miasto będzie zainteresowane? Pan Socha jest teraz wiceburmistrzem on to będzie wiedział jak to zrobić.
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
BARDZO DOBRY POMYSŁ Z TĄ ESTAKADĄ- chociaż jestem przeciwnikiem Pana Olgierda.
Uważam , ze pomysł rewelacyjny, trzymam kciuki
ta Estakada, powyzej jest bardzo trafna. i odealnie pasuje do naszego Miasta
Niech zarażą, ta ideą- Słowika i Janowicza- i zrealizują marzenia Ostródziaków od czasów przedwojennych.
Uważam , ze pomysł rewelacyjny, trzymam kciuki
ta Estakada, powyzej jest bardzo trafna. i odealnie pasuje do naszego Miasta
Niech zarażą, ta ideą- Słowika i Janowicza- i zrealizują marzenia Ostródziaków od czasów przedwojennych.
- kaczor
- gaduła
- Posty: 816
- Rejestracja: 2004-01-01, 23:52:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
- Kontakt:
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
taka estakada czy też inny przebieg linii powinni przewidzieć prusaki 140 lat temu.
estakada, była by dobra bo by zniknęły trzy przejazdy. tylko znowu gdzie by ona miała by się zaczynać ? aby pociąg dał radę podjechać to gdzieś na wysokości 1 przejazdu (wtedy 1 przejazd musiał iść do likwidacji) 3,5 - 4 metrowy prześwit chyba by starczył na większe samochody.
koszta były by ogromne, demontaż torów, położenie ich na nowo, estetyczna estakada, komunikacja zastępcza. PKP na to nie pójdzie.
estakada, była by dobra bo by zniknęły trzy przejazdy. tylko znowu gdzie by ona miała by się zaczynać ? aby pociąg dał radę podjechać to gdzieś na wysokości 1 przejazdu (wtedy 1 przejazd musiał iść do likwidacji) 3,5 - 4 metrowy prześwit chyba by starczył na większe samochody.
koszta były by ogromne, demontaż torów, położenie ich na nowo, estetyczna estakada, komunikacja zastępcza. PKP na to nie pójdzie.
-
- rozkręcający się
- Posty: 179
- Rejestracja: 2007-08-11, 07:32:06
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
To już tańsze jest zbudowanie estakady dla pojazdów nad torami. Taką koncepcję przedstawiły władze Ostródy na początku swojej I -szej kadencji w 2002 lub w 2003 roku. Ma ktoś zdjęcia tego projektu?
- zachariasz
- początkujący
- Posty: 60
- Rejestracja: 2010-12-21, 20:12:22
- Gadu-Gadu: 0
- kaczor
- gaduła
- Posty: 816
- Rejestracja: 2004-01-01, 23:52:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Ostróda
- Kontakt:
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=567ostrodzianin pisze:To już tańsze jest zbudowanie estakady dla pojazdów nad torami. Taką koncepcję przedstawiły władze Ostródy na początku swojej I -szej kadencji w 2002 lub w 2003 roku. Ma ktoś zdjęcia tego projektu?
- jezuita
- średnio gadatliwy
- Posty: 492
- Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: UK Bury St Edmunds - PL Ostróda
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
...to jakies bajki ten caly pomysl przeciez kazdy wie ze wjazd musia by sie zaczyna o 2-3 km wczesniej czyli nie mozliwe do zbudowania
- zachariasz
- początkujący
- Posty: 60
- Rejestracja: 2010-12-21, 20:12:22
- Gadu-Gadu: 0
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
jakie bajki to jest możliwe tu wszystko napisano
http://olgierddabrowski.blog.onet.pl/
28 grudnia 2010
Ostródzka przeprawa
Witajcie, wybaczajcie. Pracy mam tak wiele, że nie wystarcza mi czasu, bywa że głowy, na systematyczne wpisy. Ale skoro zacząłem, to powinienem honorowo trwać przy danej obietnicy. Co tam zmęczenie, senność? Kiedyś odpocznę. A teraz obiecany temat….
Całe szczęście, że tym razem wiadukt nie był obiektem przedwyborczych licytacji bez pokrycia. Rozwiązanie przeprawy (nie musi to być wiadukt) przez tory jest jednak cały czas ważnym, realnym problemem Ostródy. Biorąc na logikę, tę sprawę powinny nam rozwiązać PKP, czyli państwo. Koleje bez przeszkód realizują swoje cele gospodarcze kosztem udręki mieszkańców naszego miasta. Z moich pobieżnych wyliczeń wynika, że każdy ostródzianin spędza w ciągu roku przed rogatkami dwie doby!!! Świadomość, że ktoś, wbrew naszej woli, skraca nam każdy rok o dwa dni kalendarzowe, jest trudna do zniesienia. Jakiż ogromny potencjał ludzki jest marnowany. Wyobraźcie sobie 33 i pół tysiąca ludzi bezczynnie stojących lub siedzących w samochodach przez dwie doby. Wychodzi na to, odliczając ok. 40 procent osób w wieku przedprodukcyjnym i poprodukcyjnym, że rocznie przed torami tracimy potencjał pracy ludzkiej potrzebny do wybudowania jednej piramidy egipskiej. Są jeszcze inne negatywne tego skutki, np. ekologiczne, szczególnie zimą, kiedy przed szlabanami stoją samochody z włączonymi silnikami. Argumentów za budowaniem w Ostródzie przeprawy przez tory jest więcej, ale to nie jest proste, wręcz przeciwnie, szalenie skomplikowane.
Teoretycznie są trzy możliwości rozwiązania problemu: wiadukt, tunel lub podniesienie torów, np. od dworca przez całą długość ich przebiegu przez miasto. Ostródzianie przywiązali się do tej pierwszej koncepcji. Jedynym realnym miejscem na wybudowanie wiaduktu jest ul. Drwęcka, wysokość trzeciego przejazdu. Miasto kilka lat temu ogłosiło i rozstrzygnęło konkurs na koncepcję takiej przeprawy. Zwycięski koncept przewiduje estakadę od skrzyżowania Drwęckiej z Grunwaldzką, biegnącą nad torami aż do Olsztyńskiej. Dzisiejszy koszt tej inwestycji to minimum 50 milionów złotych. Jej inicjatorem i inwestorem powinien być powiat, bo to na jego ulicy przebiegałaby estakada. Zwykle tak jest, że to gospodarz decyduje, co na jego terenie powstaje i to on finansuje takie przedsięwzięcia. Miasto deklarowało gotowość współfinansowania tej inwestycji. Jak dotąd powiat, kilka lat temu, zaproponował, żeby miasto zrezygnowało ze wszystkich inwestycji turystycznych (z I, II, III etapu zagospodarowania nabrzeża j. Drwęckiego, czyli, m.in. budowy amfiteatru, remontów i modernizacji ulic: Słowackiego, Mickiewicza, Olsztyńskiej, z inwestycji na zamku, budowy stanicy i pomostów dla wodniaków) i pieniądze przeznaczyło na wiadukt. Nie takiej pomysłowości i przedsiębiorczości w tej sprawie oczekujemy od powiatu. My wiemy na co przeznaczać swoje samorządowe pieniądze. Zatrzymanie wspomnianych inwestycji byłoby klęską. To one nakręcają dobrą koniunkturę gospodarczą w Ostródzie, dzięki której powstaje i powstanie wiele inwestycji prywatnych. Wiadukt takich efektów nie przyniósłby.
Jest także inny problem. Wiadukt nie rozwiązałby wszystkich kłopotów z przeprawą przez tory. W przekonaniu fachowców od komunikacji, z nowej estakady korzystałaby tylko część kierowców, może ok. 40 procent. Pozostali jeździliby dawną trasą, przez dwa pozostałe przejazdy. Dla wielu wygoda okupiona koniecznością nadłożenia drogi o kilometr czy kilkaset metrów, koniecznością pokonania dodatkowych skrzyżowań z sygnalizacją świetlną nie byłaby atrakcyjna. Oni staliby po staremu przed zamkniętymi rogatkami. Mamy od prawie 30 lat przejście nad torami dla pieszych. Kto z tej kładki korzysta? Nieliczni. Bardzo podobnie byłoby z wiaduktem. Problematyczna jest zatem efektywność społeczna i gospodarcza estakady nad torami, zważywszy na jej horrendalne koszty i wątpliwą estetykę.
Co zatem? Tunel? Praktycznie niemożliwy do wykonania z powodu położenia miasta (jezioro, podmokły teren). Teoretycznie możliwy do wykonania (w końcu ludzie latają w kosmos), ale za niewyobrażalnie wielkie pieniądze. To nie dla nas.
Pozostaje więc estakada dla pociągów. Dla mnie jest to najlogiczniejsze rozwiązanie dla Ostródy. Pociąg nad ulicami, wszystkie trzy ulice z przejazdami stałyby się wreszcie normalnymi traktami, a północna i południowa część miasta wreszcie stałyby się jednym, zintegrowanym organizmem miejskim. Czy to możliwe? Sądzę, że tak. Zaczynam badać sprawę. Najpierw trzeba ustalić skąd i dokąd należałoby podnosić tory, na jakiej długości. Potem trzeba w przybliżeniu ustalić kwotę takiej inwestycji. Naturalnym źródłem finansowania powinien być budżet państwa, w którego imieniu działa PKP, zatruwające nam życie od dziesięcioleci. Mam kilka pomysłów na wywieranie nacisku na winowajcę naszych kłopotów, ale o tym kiedyś, w następnych wpisach. Macie ode mnie zaczyn do myślenia. Czekam na Wasze pomysły, sugestie w tej sprawie. Przedstawiłem Wam problem w telegraficznym skrócie, w pewnym uproszczeniu, ale logika podstawowych rozważań, mam nadzieję, została zachowana. A zatem do dzieła! Wzbogaćcie skarbnicę ostródzkich rozważań nad symbolicznym WIADUKTEM.
Pozdrawiam z nadzieją, że zdążę jeszcze do Was zawitać przed Nowym Rokiem.
Olgierd (23:00)
ja tam wierzę, że będzie estakada
http://olgierddabrowski.blog.onet.pl/
28 grudnia 2010
Ostródzka przeprawa
Witajcie, wybaczajcie. Pracy mam tak wiele, że nie wystarcza mi czasu, bywa że głowy, na systematyczne wpisy. Ale skoro zacząłem, to powinienem honorowo trwać przy danej obietnicy. Co tam zmęczenie, senność? Kiedyś odpocznę. A teraz obiecany temat….
Całe szczęście, że tym razem wiadukt nie był obiektem przedwyborczych licytacji bez pokrycia. Rozwiązanie przeprawy (nie musi to być wiadukt) przez tory jest jednak cały czas ważnym, realnym problemem Ostródy. Biorąc na logikę, tę sprawę powinny nam rozwiązać PKP, czyli państwo. Koleje bez przeszkód realizują swoje cele gospodarcze kosztem udręki mieszkańców naszego miasta. Z moich pobieżnych wyliczeń wynika, że każdy ostródzianin spędza w ciągu roku przed rogatkami dwie doby!!! Świadomość, że ktoś, wbrew naszej woli, skraca nam każdy rok o dwa dni kalendarzowe, jest trudna do zniesienia. Jakiż ogromny potencjał ludzki jest marnowany. Wyobraźcie sobie 33 i pół tysiąca ludzi bezczynnie stojących lub siedzących w samochodach przez dwie doby. Wychodzi na to, odliczając ok. 40 procent osób w wieku przedprodukcyjnym i poprodukcyjnym, że rocznie przed torami tracimy potencjał pracy ludzkiej potrzebny do wybudowania jednej piramidy egipskiej. Są jeszcze inne negatywne tego skutki, np. ekologiczne, szczególnie zimą, kiedy przed szlabanami stoją samochody z włączonymi silnikami. Argumentów za budowaniem w Ostródzie przeprawy przez tory jest więcej, ale to nie jest proste, wręcz przeciwnie, szalenie skomplikowane.
Teoretycznie są trzy możliwości rozwiązania problemu: wiadukt, tunel lub podniesienie torów, np. od dworca przez całą długość ich przebiegu przez miasto. Ostródzianie przywiązali się do tej pierwszej koncepcji. Jedynym realnym miejscem na wybudowanie wiaduktu jest ul. Drwęcka, wysokość trzeciego przejazdu. Miasto kilka lat temu ogłosiło i rozstrzygnęło konkurs na koncepcję takiej przeprawy. Zwycięski koncept przewiduje estakadę od skrzyżowania Drwęckiej z Grunwaldzką, biegnącą nad torami aż do Olsztyńskiej. Dzisiejszy koszt tej inwestycji to minimum 50 milionów złotych. Jej inicjatorem i inwestorem powinien być powiat, bo to na jego ulicy przebiegałaby estakada. Zwykle tak jest, że to gospodarz decyduje, co na jego terenie powstaje i to on finansuje takie przedsięwzięcia. Miasto deklarowało gotowość współfinansowania tej inwestycji. Jak dotąd powiat, kilka lat temu, zaproponował, żeby miasto zrezygnowało ze wszystkich inwestycji turystycznych (z I, II, III etapu zagospodarowania nabrzeża j. Drwęckiego, czyli, m.in. budowy amfiteatru, remontów i modernizacji ulic: Słowackiego, Mickiewicza, Olsztyńskiej, z inwestycji na zamku, budowy stanicy i pomostów dla wodniaków) i pieniądze przeznaczyło na wiadukt. Nie takiej pomysłowości i przedsiębiorczości w tej sprawie oczekujemy od powiatu. My wiemy na co przeznaczać swoje samorządowe pieniądze. Zatrzymanie wspomnianych inwestycji byłoby klęską. To one nakręcają dobrą koniunkturę gospodarczą w Ostródzie, dzięki której powstaje i powstanie wiele inwestycji prywatnych. Wiadukt takich efektów nie przyniósłby.
Jest także inny problem. Wiadukt nie rozwiązałby wszystkich kłopotów z przeprawą przez tory. W przekonaniu fachowców od komunikacji, z nowej estakady korzystałaby tylko część kierowców, może ok. 40 procent. Pozostali jeździliby dawną trasą, przez dwa pozostałe przejazdy. Dla wielu wygoda okupiona koniecznością nadłożenia drogi o kilometr czy kilkaset metrów, koniecznością pokonania dodatkowych skrzyżowań z sygnalizacją świetlną nie byłaby atrakcyjna. Oni staliby po staremu przed zamkniętymi rogatkami. Mamy od prawie 30 lat przejście nad torami dla pieszych. Kto z tej kładki korzysta? Nieliczni. Bardzo podobnie byłoby z wiaduktem. Problematyczna jest zatem efektywność społeczna i gospodarcza estakady nad torami, zważywszy na jej horrendalne koszty i wątpliwą estetykę.
Co zatem? Tunel? Praktycznie niemożliwy do wykonania z powodu położenia miasta (jezioro, podmokły teren). Teoretycznie możliwy do wykonania (w końcu ludzie latają w kosmos), ale za niewyobrażalnie wielkie pieniądze. To nie dla nas.
Pozostaje więc estakada dla pociągów. Dla mnie jest to najlogiczniejsze rozwiązanie dla Ostródy. Pociąg nad ulicami, wszystkie trzy ulice z przejazdami stałyby się wreszcie normalnymi traktami, a północna i południowa część miasta wreszcie stałyby się jednym, zintegrowanym organizmem miejskim. Czy to możliwe? Sądzę, że tak. Zaczynam badać sprawę. Najpierw trzeba ustalić skąd i dokąd należałoby podnosić tory, na jakiej długości. Potem trzeba w przybliżeniu ustalić kwotę takiej inwestycji. Naturalnym źródłem finansowania powinien być budżet państwa, w którego imieniu działa PKP, zatruwające nam życie od dziesięcioleci. Mam kilka pomysłów na wywieranie nacisku na winowajcę naszych kłopotów, ale o tym kiedyś, w następnych wpisach. Macie ode mnie zaczyn do myślenia. Czekam na Wasze pomysły, sugestie w tej sprawie. Przedstawiłem Wam problem w telegraficznym skrócie, w pewnym uproszczeniu, ale logika podstawowych rozważań, mam nadzieję, została zachowana. A zatem do dzieła! Wzbogaćcie skarbnicę ostródzkich rozważań nad symbolicznym WIADUKTEM.
Pozdrawiam z nadzieją, że zdążę jeszcze do Was zawitać przed Nowym Rokiem.
Olgierd (23:00)
ja tam wierzę, że będzie estakada
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
co to za bicie piany , to w latach 2050- 2100 ?
tuskowa ekipa nie jest wstanie ogarnąć pkp , a Dąbrowski załatwi ? ile ty masz lat ? pewnie tak samo jak wspaniały dworzec - wizytówka miasta na euro 2012 .Jak sobie wyobrażasz rozmowy z pKp , tam jest ponad 130 spółek , dwóch polaków nie może się dogadać , a tutaj jest cały tabun
marzyć to ja też mogę , mi widzi się linia kolejowa pod ziemią - prawda że fajne , dla upamiętnienia zostawiłbym jedną budkę dróżnika
tuskowa ekipa nie jest wstanie ogarnąć pkp , a Dąbrowski załatwi ? ile ty masz lat ? pewnie tak samo jak wspaniały dworzec - wizytówka miasta na euro 2012 .Jak sobie wyobrażasz rozmowy z pKp , tam jest ponad 130 spółek , dwóch polaków nie może się dogadać , a tutaj jest cały tabun
marzyć to ja też mogę , mi widzi się linia kolejowa pod ziemią - prawda że fajne , dla upamiętnienia zostawiłbym jedną budkę dróżnika
Mądry przez całe życie może zgłupieć na chwilę.
- Mictlan
- początkujący
- Posty: 70
- Rejestracja: 2005-01-10, 00:05:09
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Osterode Ostpreussen
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
Dróżnicy chyba czytali forum... rano na przejeździe na drwęckiej doznałem szoku... miast zwyczajowo oczekiwać na mijające ten przejazd pociągi mniej więcej o 6.45 i 6.55 ku mojemu zdziwieniu szlabany podniosły się po pierwszym pociągu, natychmiast po jego przejeździe... Niestety sporo aut przejechało ale sierota w czarnym golfie przede mną czaiła się aż szlabany opadły ponownie. Chwila, pociąg przejechał i już byłem po drugiej stronie torów... szok... codzienne oczekiwanie o tej porze trwało zwykle 10 a czasami nawet 15 minut !
A państwo ma powazniejsze cele i priorytety:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... um_II.html
Rada Ministrów podjęła we wtorek uchwałę w sprawie ustanowienia programu wieloletniego "Budowa Muzeum II wojny Światowej w Gdańsku". Program będzie realizowany w latach 2011-2014, pod nadzorem ministra kultury. Na jego sfinansowanie zostanie przeznaczone 358 432 000 zł z budżetu państwa.
Budowa muzeum jest realizacją zapowiedzi premiera Donalda Tuska, który w grudniu 2007 r. mówił o konieczności powołania instytucji ukazującej II wojnę światową ze wspólnej perspektywy: polskiej i europejskiej. Pierwszym krokiem do realizacji tego pomysłu było powołanie 1 września 2008 r. prof. Pawła Machcewicza na pełnomocnika prezesa Rady Ministrów ds. Muzeum II Wojny Światowej. Warto zauważyć, że chociaż od wybuchu wojny minęło ponad 70 lat, to na świecie nie powstało muzeum całościowo ukazujące przebieg największego w XX wieku konfliktu zbrojnego, który przyniósł ludzkości niewyobrażalne cierpienia.
Muzeum powstanie w Gdańsku przy ul. Wałowej.
Budowa rozpocznie się w 2012 r., uroczyste otwarcie obiektu planowane jest na 1 września 2014 r., w 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Zwycięzcą międzynarodowego konkursu na projekt koncepcji architektonicznej Muzeum zostało Studio Architektoniczne Kwadrat z Gdyni; na konkurs wpłynęło prawie 130 prac z kilkudziesięciu krajów z całego świata. W uzasadnieniu jurorzy podkreślili, że zwycięska pracownia przygotowała projekt "ogromnego budynku, który taktownie wpisuje się w otoczenie, dając szansę na stanie się ikoną".
Premier Donald Tusk zapewnił, że budowa muzeum będzie traktowana priorytetowo "nawet w trudnych czasach kryzysu". Jak podkreślił, Gdańsk - gdzie zbudowane zostanie muzeum - jest nie tylko symbolem tej wojny, ale i "najpełniejszego odrodzenia po wojnie".
A państwo ma powazniejsze cele i priorytety:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... um_II.html
Rada Ministrów podjęła we wtorek uchwałę w sprawie ustanowienia programu wieloletniego "Budowa Muzeum II wojny Światowej w Gdańsku". Program będzie realizowany w latach 2011-2014, pod nadzorem ministra kultury. Na jego sfinansowanie zostanie przeznaczone 358 432 000 zł z budżetu państwa.
Budowa muzeum jest realizacją zapowiedzi premiera Donalda Tuska, który w grudniu 2007 r. mówił o konieczności powołania instytucji ukazującej II wojnę światową ze wspólnej perspektywy: polskiej i europejskiej. Pierwszym krokiem do realizacji tego pomysłu było powołanie 1 września 2008 r. prof. Pawła Machcewicza na pełnomocnika prezesa Rady Ministrów ds. Muzeum II Wojny Światowej. Warto zauważyć, że chociaż od wybuchu wojny minęło ponad 70 lat, to na świecie nie powstało muzeum całościowo ukazujące przebieg największego w XX wieku konfliktu zbrojnego, który przyniósł ludzkości niewyobrażalne cierpienia.
Muzeum powstanie w Gdańsku przy ul. Wałowej.
Budowa rozpocznie się w 2012 r., uroczyste otwarcie obiektu planowane jest na 1 września 2014 r., w 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Zwycięzcą międzynarodowego konkursu na projekt koncepcji architektonicznej Muzeum zostało Studio Architektoniczne Kwadrat z Gdyni; na konkurs wpłynęło prawie 130 prac z kilkudziesięciu krajów z całego świata. W uzasadnieniu jurorzy podkreślili, że zwycięska pracownia przygotowała projekt "ogromnego budynku, który taktownie wpisuje się w otoczenie, dając szansę na stanie się ikoną".
Premier Donald Tusk zapewnił, że budowa muzeum będzie traktowana priorytetowo "nawet w trudnych czasach kryzysu". Jak podkreślił, Gdańsk - gdzie zbudowane zostanie muzeum - jest nie tylko symbolem tej wojny, ale i "najpełniejszego odrodzenia po wojnie".
- zachariasz
- początkujący
- Posty: 60
- Rejestracja: 2010-12-21, 20:12:22
- Gadu-Gadu: 0
- Mictlan
- początkujący
- Posty: 70
- Rejestracja: 2005-01-10, 00:05:09
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Osterode Ostpreussen
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
To przykład priorytetów rządu... Estakada to koszt około 50mln...
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
CZYLI, porównywalnie z Hotelem, i Stadionem.Mictlan pisze:To przykład priorytetów rządu... Estakada to koszt około 50mln...
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
Trzeba przyznać że estakada dla pociągów to chyba najlepsze rozwiązanie. Załatwiła by wiele spraw i ciekawe czy nie byłaby tańsza od przepraw drogowych nad lub pod torami. Finansowanie to inna sprawa i wiadomo, że nie do wykonania w najbliższych latach, ale już teraz trzeba to zacząć forsować, aby w ogóle można było zrealizować.
Nurkowanie to jedyna dziedzina życia codziennego, w której osiągnięcie dna jest sukcesem.
"czasami lepiej siedząc cicho wyglądać na idiotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości...".
"czasami lepiej siedząc cicho wyglądać na idiotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości...".
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
Nie estakada ale tunel dla pociągów !
Estakada zeszpeci widok i zwiększy poziom hałasu. Tunel dla pociągów rozwiąże probel conajmniej jednego przejazdu. Miasto zyska na nowej przestrzeni w centrum w miejsce torowiska. Sprzedaż tych terenów może częściowo sfinansować inwestycje.
Estakada zeszpeci widok i zwiększy poziom hałasu. Tunel dla pociągów rozwiąże probel conajmniej jednego przejazdu. Miasto zyska na nowej przestrzeni w centrum w miejsce torowiska. Sprzedaż tych terenów może częściowo sfinansować inwestycje.
Piotr
- zachariasz
- początkujący
- Posty: 60
- Rejestracja: 2010-12-21, 20:12:22
- Gadu-Gadu: 0
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
Jest takie stare indiańskie przysłowie - Jeżeli nie możesz wroga pokonać to przyłącz się do niego
Pociągi mogą jechać przez miasto powoli, i tak większość musi zwolnić lub zatrzymać się na dworcu
Można zrobić to tak, jak w innych miastach na świecie np. Brno , San Francisco
Zamiast dróżników siedzących dzisiaj w budkach , można dla bezpieczeństwa przed każdym pociągiem wysłać samochód pilotujący
Turyści przyjadą do nas aby to zobaczyć ( w Polsce nie widziałem nigdzie takiego rozwiązania)
http://ru.fishki.net/picsw/032007/23/po ... _72885.jpg
http://ru.fishki.net/picsw/032007/23/po ... _77870.jpg
http://ru.fishki.net/picsw/032007/23/po ... _59172.jpg
http://ru.fishki.net/picsw/032007/23/po ... _70445.jpg
http://ru.fishki.net/picsw/032007/23/po ... _70147.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... square.jpg
http://www.modeltrainsnthings.com/image ... -train.jpg
Pociągi mogą jechać przez miasto powoli, i tak większość musi zwolnić lub zatrzymać się na dworcu
Można zrobić to tak, jak w innych miastach na świecie np. Brno , San Francisco
Zamiast dróżników siedzących dzisiaj w budkach , można dla bezpieczeństwa przed każdym pociągiem wysłać samochód pilotujący
Turyści przyjadą do nas aby to zobaczyć ( w Polsce nie widziałem nigdzie takiego rozwiązania)
http://ru.fishki.net/picsw/032007/23/po ... _72885.jpg
http://ru.fishki.net/picsw/032007/23/po ... _77870.jpg
http://ru.fishki.net/picsw/032007/23/po ... _59172.jpg
http://ru.fishki.net/picsw/032007/23/po ... _70445.jpg
http://ru.fishki.net/picsw/032007/23/po ... _70147.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... square.jpg
http://www.modeltrainsnthings.com/image ... -train.jpg
Re: estakada dla pociągów nad Ostródą
U Ruskich to wszystko możliwe
- zachariasz
- początkujący
- Posty: 60
- Rejestracja: 2010-12-21, 20:12:22
- Gadu-Gadu: 0
- zachariasz
- początkujący
- Posty: 60
- Rejestracja: 2010-12-21, 20:12:22
- Gadu-Gadu: 0