Oświadczenie radnego Jana Stasiulewicza

Awatar użytkownika
Jacek-P
moderator
moderator
Posty: 688
Rejestracja: 2003-12-30, 01:07:13
Gadu-Gadu: 3035627
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Oświadczenie radnego Jana Stasiulewicza

Post autor: Jacek-P »

Na prośbę radnego Jana Stasiulewicza zamieszczam oświadczenie przesłane na adres redakcji.

Ostróda, dnia 18.05.2010
Rada Miejska w Ostródzie

Szanowni Mieszkańcy Ostródy, Szanowni Radni,

W związku z dwoma listami sygnowanymi przez osobę podpisującą się Sławomir Janowicz, w których zawarte są zarzuty w stosunku do mojej osoby, zmuszony jestem do ich skomentowania.
Zacznę od zarzutu, że uniemożliwiłem odczytanie oficjalnego listu Sławomira Janowicza na forum Rady Miejskiej w dniu 26.03.2010. Otóż zarzut ten jest fałszywy. Nie datowany list miał wszelkie cechy anonimu, a nie jak nazwał go pan Janowicz „oficjalnego pisma”. Nie posiada on żadnych cech oficjalnego pisma. Ponieważ owo pismo dotyczy m.in. mojej osoby, zaprotestowałem przeciwko odczytaniu go na sesji. To, że drugi list jest podpisany, w dalszym ciągu o niczym nie świadczy. Każdy może się fałszywie podpisać i wysłać, czy doręczyć taki list. Ja nie znam okoliczności, w jakich oba listy dotarły do Urzędu Miasta. Nie wiem, czy o tego Sławomira Janowicza chodzi, wszak nie podał adresu. A kto z nas zna wzór jego podpisu?
Skoro jednak pan Sławomir Janowicz nie protestuje, że ktoś podszywa się pod jego osobę mimo, że pierwszy, niepodpisany list był opublikowany na stronie http://www.ostrodaonline.pl, a drugi list był odczytany na sesji Rady Miejskiej oraz jego fragmenty ukazały się w internetowym wydaniu Gazety Ostródzkiej, należy uznać, że pan Sławomir Janowicz jest rzeczywiście autorem listów.
I tak, pan Sławomir Janowicz usiłuje powiązać próbę uzyskania koncesji na prowadzenie kasyna z rzekomymi „zatargami z poszczególnymi osobami w czasie, kiedy został Prezesem Zarządu PZOZ w Ostródzie S.A.” i z obu listów wynika, że to m.in. głównie przeze mnie nie może powstać kasyno w Ostródzie.
Otóż po pierwsze: Rada Miasta miała głosować nie za tym, czy ma być kasyno i inwestycja Fortuny, albowiem nie leży to w jej kompetencjach, lecz jedynie za udzieleniem pozytywnej opinii odnośnie lokalizacji kasyna przy ulicy Czarnieckiego 30. Dysponuję jedynie jednym głosem i przekonanie, że rządzę Radą Miejską jest bardzo mocno przesadzone. Jak mógłbym zmusić radnych do głosowania przeciwko lokalizacji kasyna? Taka sugestia obraża radnych. Skądinąd uważam, że w tym przepięknym budynku lepsze byłyby hotel z restauracją. Też dałyby miejsca pracy i możliwość pójścia do eleganckiego lokalu.
Kolejny cytat, z którym nie mogę się zgodzić to „wiele wskazuje na to, że jest to kontynuacja prywatnej wendetty przeciwko mnie, która rozpoczęła się w chwili, gdy jako osoba zarządzająca ostródzkim szpitalem ograniczyłem horrendalne koszty, zwolniłem grupkę lekarzy – czym naraziłem się pewnej grupie interesów.” Otóż poza tą „grupką lekarzy” nie zaproponowano dalszej pracy jeszcze setce innych pracowników likwidowanego ZOZ w Ostródzie. Natomiast ja w przywoływanym przez pana Sławomira Janowicza okresie od lat nie byłem pracownikiem nie tylko szpitala, ale nawet ZOZ w Ostródzie. I nie mógł zatem mnie jak sugeruje zwolnić. A propos, przy tego typu przekształceniach nie ma zwolnień, po prostu nie ze wszystkimi pracownikami przekształcanej firmy podpisuje się nowe umowy o pracę. Przed tym, jak pan Sławomir Janowicz został Prezesem PZOZ Ostróda S.A. nastąpiły zmiany w sposobie zarządzania służbą zdrowia. Powstały Kasy Chorych. Lekarze w większości poradni specjalistycznych, żeby przystąpić do przetargów czy konkursów na udzielanie świadczeń zdrowotnych musieli stworzyć samodzielne podmioty gospodarcze. Jest to tak zwane samozatrudnienie. Obecnie na takich zasadach pracują praktycznie wszyscy lekarze i znaczna część personelu średniego. Zdanie: „obecny radny Jan Stasiulewicz pobierał
w ostródzkim szpitalu astronomiczne miesięczne wynagrodzenie pozostające w kompletnym oderwaniu od tragicznej sytuacji finansowej szpitala” jest wierutnym kłamstwem, świadczącym tylko o preparowaniu rzeczywistości i głębokiej niewiedzy o tym, o czym się pisze. Powtórzę jeszcze raz: w tym okresie, od wielu lat nie pracowałem w szpitalu. W związku z tym nie może być mowy o żadnych „astronomicznych wynagrodzeniach”.
Po co prywatyzowano szpital mieszkańcy Ostródy dobrze wiedzą. Uzdrowienie sytuacji w szpitalu nie wynikało z tego, że pan Sławomir Janowicz jako Prezes PZOZ Ostróda S.A. ograniczył mityczne astronomiczne zarobki lekarzowi ginekologowi Janowi Stasiulewiczowi czy grupie lekarzy, ale dlatego, ze straciło pracę podczas prywatyzacji stukilkudziesięciu pracowników ZOZ w Ostródzie, a ich obowiązki przejęli pozostali pracownicy. Zarobki z pochodnymi, tych nie zatrudnionych w nowej firmie pracowników, pozostały w PZOZ w Ostródzie S.A. i wydatnie zmniejszyły koszty funkcjonowania nowej spółki. Ot i cała menedżerska filozofia. Zasługą pana Janowicza było to, że nie doszło do strajków w ZOZ w Ostródzie, chociaż jak pamiętamy sytuacja była napięta. Podobny mechanizm czeka prywatyzowany obecnie PKS, co można stwierdzić słuchając wiadomości.
Pan Sławomir Janowicz analizuje moje oświadczenie majątkowe za 2005 rok. Otóż podobno sam był przedsiębiorcą, zatem powinien wiedzieć, że dochód to jest przychód minus koszty. I u prywatnych przedsiębiorców może być tak, że dochodu nie będzie z różnych przyczyn. Ale przestrzegałbym przed używaniem stwierdzenia, że rynek w takim przypadku negatywnie ich weryfikuje. Żeby uciąć spekulacje podam, że w roku 2005 m.in.
- wypowiedziałem umowę spółce Medical Center w Ostródzie, w której dodatkowo pracowałem i rozpocząłem pracę tylko w gabinecie prywatnym i to bez kontraktu z Kasą Chorych,
- zakupiłem sprzęt do gabinetu m.in. ultrasonograf marki Siemens,
- przez wiele miesięcy, w związku z sytuacją rodziną, poświęcałem czas rodzinie ograniczając przyjęcia pacjentek.
Stwierdzenia, że rynek dokonał wg pana Janowicza negatywnej weryfikacji mojej osoby oraz o moich mitycznych bajońskich czy astronomicznych miesięcznych wynagrodzeniach świadczą tylko o tym, że piszący nie ma pojęcia o czym pisze i stara się kąsać nie mając argumentów.
Życzę panu Janowiczowi, żeby po 35 latach pracy rynek zweryfikował go równie pozytywnie jak mnie.
Nie wiem, w jaki sposób spowodowałem cierpienia rodziny pana Sławomira Janowicza. Użycie przeze mnie „Sławomir J.” miało właśnie na celu ochronę nazwiska pana Janowicza i jego rodziny, ponieważ uważałem, że pierwszy list był anonimem. Natomiast obrzucanie mnie stekiem niczym nie popartych oskarżeń rzeczywiście spowodowało nieuzasadnione cierpienia nie tylko moje, ale i mojej rodziny.
Pan Sławomir Janowicz zarzuca mi, że jakoby z mojej strony padło stwierdzenie, iż został skazany oraz zarzuca mi, że nie znam przytoczonej przez niego zasady o domniemaniu niewinności i że nie respektuję podstawowych wolności i praw człowieka. Zarzuca mi, że użyłem stwierdzenia o jego winie bez wyroku sądowego. Otóż przytoczone stwierdzenia pana Sławomira Janowicza w żaden sposób nie mogą być uwiarygodnione. Użycie przeze mnie określenia Sławomir J. podobnie jak użycie przez pana Sławomira Janowicza w stosunku do mojej osoby określenia Jan S. nie może świadczyć o tym, że obaj uznajemy oponentów za osoby skazane i że nie wiemy czym są podstawowe prawa i wolności człowieka.
Co do mojej przynależności do PZPR i bycia sekretarzem PZPR w ZOZ w Ostródzie to chciałbym powiedzieć, że za cytatem z filmu „Sami swoi”: „ludzie dzielą się jedynie na mądrych i głupich”, czego przykładem może być to, że w obecnej Radzie i Zarządzie Miasta są również inne osoby, które były w PZPR, a mimo to zdobyły uznanie wyborców i podobnie jak ja mogą chodzić z podniesionym czołem.
We wniosku o sprostowanie do Gazety Wyborczej, pan Janowicz napisał, że „Sławomir J. nigdy nie był stroną umowy spółki działającej pod Firmą Fortuna, nie był więc jednym z jej założycieli”. Także w piśmie do pana redaktora Grzegorza Szydłowskiego Gazeta Wyborcza Olsztyn pisze „nie jestem założycielem ani współwłaścicielem Fortuna Sp. z o.o. w związku z tym nie mam interesów biznesowych związanych z otwarciem kasyna.” A jednocześnie w drugim liście oświadcza, że władze firmy Fortuna Sp. z o.o. upoważniły go do przekazania informacji, że wycofują bardzo ważny wniosek o wyrażenie opinii Rady odnośnie lokalizacji kasyna. Skoro pan Sławomir Janowicz nie jest związany z firmą Fortuna Sp. z o.o., to czy stosowne upoważnienie wpłynęło do Urzędu Miejskiego w Ostródzie?
Na koniec zacytuję fragment listu „agresywny populizm, demagogia to podstawy kampanii wyborczej”. Dodam, że także rzucaniem bezpodstawnych oskarżeń pan Sławomir Janowicz wpisał się w stworzoną przez siebie definicję kampanii wyborczej.
Jestem związany emocjonalnie od lat z Ostródą. Mieszkam w Ostródzie, z wyboru, praktycznie przez całe swoje dorosłe życie. W ramach swoich możliwości wspieram inicjatywy w naszym mieście. Jak wszystkim mieszkańcom Ostródy zależy mi bardzo na dobru naszego miasta, co staram się realizować jako radny miejski.
Mam świadomość tego, że stanąłem na drodze czyichś interesów. Mogę oczekiwać kolejnych wszelkiego rodzaju nieuzasadnionych ataków na mnie i moją rodzinę.
Otóż oświadczam: nie będę udowadniał że nie mam tajnych kont w szwajcarskich bankach, że nie mam nieślubnych dzieci, że nie jestem masonem, że nie jestem wielbłądem itp.

Z poważaniem
Radny Rady Miejskiej
Jan Stasiulewicz
ostrodzianin
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 179
Rejestracja: 2007-08-11, 07:32:06

Re: Oświadczenie radnego Jana Stasiulewicza

Post autor: ostrodzianin »

:brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
24adamson
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: 2009-05-14, 21:13:14
Gadu-Gadu: 0

Re: Oświadczenie radnego Jana Stasiulewicza

Post autor: 24adamson »

"Skądinąd uważam, że w tym przepięknym budynku lepsze byłyby hotel z restauracją. Też dałyby miejsca pracy i możliwość pójścia do eleganckiego lokalu."
to mnie rozwaliło
panie radny mamy już od dwudziestu lat inny ustrój i pewnie boli że władza nie może nakazać panu janowiczowi co ma otworzyć w tym budynku właśnie to jest podejscie naszej władzy do demokracji i kapitalistycznym regułom gospodarki właściciel terenu lub budynku powinien sam zdecydować jaką działalność chce prowadzić legalny biznes wiele miast pozwala na otwieranie takich kasyn a w ostródzie na każdej ulicy alkochole świata co bardziej przynia się do degeneracji naszego społeczeństwa
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Re: Oświadczenie radnego Jana Stasiulewicza

Post autor: toledo »

To tylko opinia, która nie uprawnia do takiego wywodu 24adamsonie. Pan J. może w swoim budynku robic co chce, ale zgodnie z prawem. Hazard jest działalnościa koncesjonowaną i jak nie otrzyma stosownych pozwoleń to niestety nie może zrobic "tego co chce". I wszystko.

Odpowiedź radnego zawiera bardziej istotne wątki i obnaża mechanizm półprawd i pomówień stosowany nagminnie w naszym mieście. Kłamstwo, a potem cały wywód na nim zbudowany, tez fałszywy. Dobrze, że pan Stasiulewicz odpowiedział. I miło, że uczynił to w sposób rzadki dla jego oponentów, czyli kulturalny. :brawo: :brawo: :brawo:
jasko56
początkujący
początkujący
Posty: 81
Rejestracja: 2010-05-01, 12:54:47
Gadu-Gadu: 0

Re: Oświadczenie radnego Jana Stasiulewicza

Post autor: jasko56 »

Pan Stasiulewicz po kompromitacji na ostatniej sesji próbuje przedstawić siebie z lepszej strony. Jednakże idąc drogą rozumowania p. Stasiulewicza ,to skąd mam wiedzieć ,że te oświadczenie nie jest anonimem. Najlepiej byłoby żeby w tym nowo wyremontowanym budynku zamiast kasyna otworzyć gabinet ginekologiczny i zatrudnić pana radnego w imię pojednania . Pan Stasiulewicz widząc zbliżające się wybory i swoją plamę jaka dał na sesji zaczął się tłumaczyć jak mały "Kazio". Tłumaczy się że kupi ultrasonograf i to były koszta jakie poniósł, ale ile pacjentek przyjął to niewiadomo. Jakby miał kasę fiskalną jak inni przedsiębiorcy , to wtedy nie musiałby się tłumaczyć.
trebor999
początkujący
początkujący
Posty: 10
Rejestracja: 2010-03-27, 12:04:38
Gadu-Gadu: 0

Re: Oświadczenie radnego Jana Stasiulewicza

Post autor: trebor999 »

Takim osobom jak Pan Stasiulewicz w najbliższych wyborach mówimy nie!!! A w tej Radzie jest ich wielu. Niech zajmą się bolączkami miasta a nie prywatą.
Zablokowany