pomnik seminarzystow

[sen]

Na stronie ostrodzkiej portalu W-M znalazlem tekst Pani K.B. o ulicy Seminaryjnej(obecnie Jana Pawla) i pomniku seminarzystow. Nie uznalbym za celowe przenoszenie granitowego bloku, ktory stanowi czesc pomnika poleglych w I wojnie ostrodzkich seminarzystow, w okolice szkoly zawodowej. Dla takich "bezprizornych" pozostalosci dawnych czasow najlepszym miejscem jest lapidarium, a takie - zdaje sie - mialo powstac kolo zamku, tam gdzie stoi dzisiaj wspomniany fragment pomnika. Lapidaria maja czesto to do siebie, ze sa troche lamusami, gdzie obok "rupieci" dwudziestowiecznych stoja te z epoki kamienia i te ze sredniowiecza. Przenoszenie obiektow zabytkowych w "edukacyjne" miejsca powoduje, ze traca one swoje trwale miejsce. Kto zareczy, ze jakas nowa opcja nie uzna tego kamienia za zawalidroge na szlaku swietlanej przyszlosci czegos tam? Moze lepiej bedzie zajac sie rozwojem lapidarium, zeby - jak ktos niedawno powiedzial - psy nie obsrywaly kamiennego grobowca?

[taper]

Gdzie jest Muzeum!!!! To chyba sar... ych obowiazków Dyrektora Muzeum należy dbanie o relikty przeszłości. Ustawa o Muzeach do tego obliguje. Jak ten człowiek nie potrafi tego zrobic to należałoby go zmienić. Dyrektor "puchnie" w oczach o Muzeum nadal nie pozyskuje nowych eksponatów. Co na to władze ostródy. Chowajcie głowe w piasek dalej....

[wacek]

Dyrektor Muzeum bez Muzeum. Jak można trzymać na etatach osoby które chcą prowadzić kronike Ostródy, zbierać dokumenty. Żeby to robić nie trzeba utrzymywać tych etatów a robic to w ramach obowiązków nałożonych na pracowników Zamku lub Biura Promocji. Co wy na to? Pan Dyrektor Muzeum bez eksponatów ma dwa etaty- w Olsztynie na uczelni i tu w Ostródzie.świetnie co?

[pewien ekolog]

...muzeum...teraz...hehehe...dajcie spokój...muzeum to było jak nim zawiadywał pan Skrobot...no, ale panu W. był nie na rękę, więc go usunęli z całą załogą...wtedy się muzeum rozwijało...i to był błąd...bo miało tylko turystów przyciągać...teraz to nędzna namiastka...nawet izbą muzealną tego nie chcę nazywać...hołk konserwatorom pamiatników staryny...

[Anonymous]

A po co mamy chronić pomnik po niemieckich seminarzystach?

[sen]

Nie niemieckich, tylko ostrodzkich. Czujesz roznice? Pewnie nie, ale o to miej pretensje do swoich nauczycieli, nie tylko tych w szkole zreszta.
Polacy zapluwaja sie na przyklad w obronie Cmentarza Orlat Lwowskich i nie moga pojac szowinizmu Ukraincow. Spojrzcie w lustro bialo-czerwoni.

[Anonymous]

Moze to i racja ze ostrodzcy, ale przeciez w ponad 90% byli to Niemcy.

[mojsa]

Skąd wiesz, że w 90% byli to Niemcy? Podaj jakieś konkrety a nie ogólniki.

[Mały Mistrz]

Odpowiedź na pytanie: po co mamy chronić? - jest banalnie prosta.
Ponieważ jutro każdy z nas może być takim "seminarzystą"...

[Anonymous]

Jakie konkrety? O co ci chodzi? To ty podaj konkrety ze tak niebyło!

[mojsa]

To ty pierwszy wyskoczyłeś z cyframi (jakieś 90%). Skąd wzięła sie twoja kalkulacja?
Pomnik seminarzystów znajdował się przed budynkiem Seminarium Nauczycielskiego (dziś jest to Plac Jana Pawła II). Natomiast w środku budynku zawieszona była tablica z nazwiskami poległych. Zachowała się fotografia tej tablicy. Pytam się więc Ciebie, czy Twoje 90% bierze się z przprowadzonych badań związanych z dotarciem do rodzin wszystkich wymienionych poległych seminarzystów? Czy wymyśliłeś ją sobie. To po pierwsze.
A po drugie nawet jeżeli polegli w 90% byli to Niemcami (a może Mazurami, Wschodnioprusakami, Polakami, Żydami etc.), to co z tego tytułu? Jesteśmy ludźmi. Jeżeli ludzie nie będą się na wzajem szanować, lub szanować pamięci o innych, to coraz więcej będzie przykładów szowinizmu.
A twoje wypowiedzi tak właśnie odbieram.

[Anonymous]

Moja kalkulacja wziela sie ztad, że przed wojną tu były Niemcy. Nie zaprzeczysz chyba mojsa, ze w 1939 to chłopcy z Ostrody zdobywali Mławę.

[mojsa]

Grogi Gaumoniu,
Twoja pierwsza wypowiedź w temacie pomnika seminarzystów była taka:
"A po co mamy chronić pomnik po niemieckich seminarzystach?"
Jak Ci zapewne wiadomo pomnik ów wystwaiono seminarzystom poległym w I Wojnie Światowej.
W Twojej ostatniej wypowiedzi dotykasz tematu napaści hitlerowców na Polskę w 1939 roku.
Nie wiem czy wiesz ale jeden temat nie wiąże sie z drugim.
Chyba, że dla Ciebie to wszystko jedno.

[Anonymous]

Szanowny Mośku!

To ty pytales o jakies kalkulacje. Mysle ze od I do II WS ta proporcja sie nie zmienila. Tematy te wiec wiaza sie ze soba. Nie potrafie ci podac danych wszystkich seminarzystow "czy Twoje 90% bierze się z przprowadzonych badań związanych z dotarciem do rodzin wszystkich wymienionych poległych seminarzystów?". MOze ty dotrzesz do nich i udowodnisz ze Niemcow bylo pnizej 90%.

[mojsa]

Gaumońciu drogi!

Widzę, że słabo się orientujesz w kwestiach, które sam poruszasz. Dlaczego więc to robisz? Może lepiej jak zaczniesz pisać posty dotyczące np. sportu albo czegoś innego. W I Wojnie Światowej, choc Polski nie było na mapie Europy, brało udział wielu ludzi , którzy czuli się Polakami zarówno w armii rosyjskiej jak również w niemieckiej. Dlaczego ja mam Ci udowadniać, że kalkulacje które piszesz są błędne. To ty je stosujesz więc albo wiesz co piszesz albo nie. Wiedza kosztuje - nie mam powodu by ją Ci "sprzedawać".
Wystarczy, że z moich materiałów korzystają niedpłatnie studenci, którzy piszą prace magisterskie.
Jak bedziesz na tym etapie to zapraszam.

[Marcelina]

"Mały Książę przeszedł przez całą pustynię i nie spotkał nikogo prócz małego kwiatka. Kwiatka o trzech płatkach, całkiem niepozornego.
- Dzień dobry - rzekł Mały Książę.
- Dzień dobry - odparł Kwiatek.
- Gdzie są ludzie? - spytał grzecznie Mały Książę.
Kwiatek widział pewnego dnia przejeżdżającą w pobliżu karawanę.

- Ludzie? Istnieje ich chyba sześciu czy siedmiu. Widziałem ich całe lata temu. Ale nikt nie wie, gdzie ich odnaleźć. Wiatr ich przerzuca z miejsca na miejsce. Są pozbawieni korzeni i na tym polega ich kłopot."