Może trochę uśmiechu?

Co mnie boli i nie tylko

Moderator: Jacek-P

annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Przychodzi babcia do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam taki problem. Cały dzień popierduję sobie, to znaczy chciałam
powiedzieć puszczam gazy. No, ale właściwie nie jest to takie straszne bo w ogóle ich
nie słychać i nie śmierdzą. Powiem panu, że odkąd weszłam do pana gabinetu zdążyłam
już puścić 20, o przepraszam, 21 razy, ale pan i tak tego nie zauważył, bo one są super
cichutkie i absolutnie bezwonne. Prosiłabym jednak by pan mi coś zapisał, bo to takie krępujące.
Lekarz bez słowa wyciąga długopis i wypisuje receptę.
- Proszę brać te pastylki 3 razy dziennie i zgłosić się do mnie za tydzień.
Za tydzień przychodzi babcia znowu i mówi:
- Panie doktorze! Całkowita tragedia! Wprawdzie nadal są całkowicie bezgłośne, ale potwornie śmierdzą.
- No tak, jak na razie przywróciłem pani węch, teraz musimy popracować nad słuchem.
:D :D :D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

- Panie doktorze! Ostatnio przez moją teściową mam straszne sny!
- Proszę powiedzieć co się panu ostatnio śniło.
- Przez całą noc uciekałem przed teściową, która goniła mnie z krokodylem na smyczy. Niech
pan sobie wyobrazi, wredny pysk, paskudne żółte zęby i te przekrwione oczy ...
- Rozumiem...
- A krokodyl był jeszcze gorszy!
:D
toledo
zawodowy pisarz
zawodowy pisarz
Posty: 2270
Rejestracja: 2006-11-04, 10:06:05

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: toledo »

Lekarz telefonuje do pacjenta:
- Mam dla pana dwie wiadomości, jedną dobrą, drugą złą. Którą chce pan najpierw słyszeć?
- Dobrą.
- Zostało panu 7 dni życia.
- A zła wiadomość?
- Nie mogłem się do pana dodzwonić od sześciu dni.
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

W restauracji gość zwraca się do kelnera:
- Gulasz proszę i dobre słowo.
Po kilku minutach kelner przynosi gulasz.
- A dobre słowo? - pyta gość.
Kelner nachyla się i mówi:
- Niech pan tego nie je.
:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

U lekarza:
- Pali pan?
- Nie.
- Pije pan?
- Też nie!
- Co się pan tak cieszy... I tak coś znajdę...
:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Ma pani rękawiczki męskie?
- A jakie? Skórkowe czy wełniane?
- Skórkowe.
- To proszę przejść obok.
Facet przeszedł. Pyta:
- Ma pani rękawiczki męskie, skórkowe?
- A jaki kolor?
- Czarne
- Aaa... czarne... To na stoisku obok.
Facet przechodzi na kolejne stoisko i pyta:
- Ma pani rękawiczki męskie, skórkowe i czarne?
- A ocieplane czy nie?
- Lekko ocieplane.
- Oj, to poproszę pana na stoisko obok, do koleżanki.
Facet przeszedł obok trochę wnerwiony. Pyta:
- Ma pani rękawiczki męskie, skórkowe, czarne i lekko ocieplane?
- A gładkie czy z wzorkiem?
- Kobieto! Ja chcę rękawiczki kupić! Co mnie tak ciągle odsyłacie?!
- Proszę się nie denerwować, my to robimy dla klienta, żeby kupił to co chce.
W tym momencie otwierają się z hukiem drzwi i włazi facet niosący w rękach miskę klozetową wraz z wiszącymi kawałkami płytek z posadzki i wrzeszczy:
- Taki mam kibel, takie kafelki, taki dywanik! Sprzedajcie mi do cholery papier toaletowy!!!
:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

- Dlaczego ty zawsze nosisz buty o dwa numery za małe?
- Jestem na bezrobociu, mam obrzydliwą żonę, syn ma w szkole same jedynki, teściowa od rana do nocy wrzeszczy... Jedyną radością w moim życiu jest moment, gdy wieczorem zdejmuję buty.
:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego, żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co?! Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy?! Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta, żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę.
Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje.
Przekonałem go, że przy brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową.
Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe, aby ciągnąć łódź, w związku
z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu, to może pojechałby przynajmniej na ryby...
:D :D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Włamuje się złodziej do pewnego domu. Wchodzi przez okno i słyszy głos:
- Uważaj ,Anioł Cię widzi.
Rozgląda się i nic nie widzi. Zrobił dwa kroki i znów głos:
- Uważaj, Anioł Cie widzi.
Zapalił latarkę, patrzy a w klatce siedzi papuga i mówi:
- Uważaj, Anioł Cię widzi.
Złodziej tak patrzy i pyta rozbawiony papugę:
- Jak się nazywasz?
- Kleopatra - odpowiada papuga.
- Co za idiota nazwał papugę Kleopatra?? - pyta złodziej. A papuga na to:
- Ten sam, który nazwał dobermana Anioł.
:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Bardzo późno w nocy pijany facet wraca do domu. Dzwoni do drzwi, ale żona nie chce mu otworzyć. Facet, czekając, mówi:
- O...twórz kochaaanie... przyniosłem bu... bukiet najpiękniejszych róż na świecie dla naj...najpiękniejszej kobiety na świecie.
Żona otwiera drzwi, facet wchodzi do mieszkania i idzie prosto do sypialni.
- A gdzie róże? - pyta żona.
- A gdzie... najpiękniejsza kobieta na świecie?
:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

W biurze pyta kolega kolegę:
- Co wycinasz z gazety?
- Notatkę o tym, jak mąż zamordował żonę, bo mu stale przeszukiwała kieszenie...
- I co masz zamiar zrobić z tym wycinkiem?
- Schowam do kieszeni!
:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

- Pamięta pan, mecenasie, ile milionów dolarów dostał koleś, który wytoczył sprawę Marlboro za to, że zachorował na raka?
- Nooo... sporo... kilkadziesiąt.
- A ile dostał gościu, który oskarżył McDonalds, że po hamburgerach roztył się jak świnia?
- Noooo... kilkanaście.
- Ja też chciałem wytoczyć sprawę...
- Komu?
- Polmosowi Lublin... Za te wszystkie brzydkie baby, które podrywałem po Gorzkiej Żołądkowej...

:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Jedzie pijany baca wozem i zatrzymuje go policjant:
- Nooo, baco, przegięliście! Kartę woźnicy!
- Ni mom...
- No to dowód osobisty.
- Ni mom...
- No to paszport, legitymację - cokolwiek!
- Ni mom...
- Ech, baco... adres podajcie.
- www.baca.pl
:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Koniec XX wieku. Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: ”Ile czasu potrzebujesz, aby za łapówki kupić BMW?”
Celnik na polsko-niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze ”ściany wschodniej” po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze ”ściany wschodniej”:
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...
:D
Awatar użytkownika
dr Jamajczyk
gaduła
gaduła
Posty: 847
Rejestracja: 2004-01-19, 15:00:35
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: 33%

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: dr Jamajczyk »

Ponad 20 mld straciły w 2008 r. Otwarte Fundusze Emerytalne z powodu spadków na giełdzie. Nie oznacza to, że na swych indywidualnych kontach klienci OFE mają mniej pieniędzy niż wpłacili 10 lat temu - zapewnił w czwartek w Sejmie wiceminister pracy Marek Bucior.
Otwarte Fundusze Emerytalne zarobiły 24,8 mld zł, a w 2008 r. straciły 24,2 mld zł. "Po 10 latach funkcjonowania zyski i straty OFE w zasadzie się bilansują. Oznacza to, że przyszli emeryci dostaną niższe świadczenia od tych, jakie otrzymywaliby, pozostając w ZUS"
czarny0
rozkręcający się
rozkręcający się
Posty: 214
Rejestracja: 2008-09-23, 17:00:52
Gadu-Gadu: 0

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: czarny0 »

:-D :-D :-D się kręci :brawo: super!! :evil: :aniol:
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Grupa handlowców przyjechała do fabryki prezerwatyw.
Zwiedzających oprowadza dyrektor fabryki, a wokół niego uwija się spora grupka dzieci. Ktoś pyta:
- Czy to pana dzieci? To nie najlepsza reklama pańskiego zakładu.
- To nie reklama... To reklamacje!


:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej.
Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej.
Zameldował się w recepcji. W pokoju dostrzegł komputer i postanowił wysłać maila do żony.
Niestety pomylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół.
Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
"Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu.
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery
i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.
PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco".
:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

W pewnej amerykańskiej firmie szef zebrał pracowników i mówi:
- Mam złą wiadomość. Ze względów oszczędnościowych muszę zwolnić jedną osobę.
- Jestem mniejszością i jeśli mnie pan zwolni, to oskarżę pana o rasizm - powiedział murzyn.
- Jestem kobietą, oskarżę pana o seksistowskie traktowanie - zagroziła sekretarka.
- Jak mnie pan zwolni, oskarżę pana o dyskryminacje ze względu na wiek - oznajmił 70-letni szef
jednego z działów.
Wszyscy posiedzieli chwilę w milczeniu, po czym spojrzeli na ostatniego uczestnika zebrania - młodego, zdrowego białego mężczyznę.
Ten, przerażony, zastanowił się chwilę, po czym:
- Wiecie co, wydaje mi się, że jestem gejem...
:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Entuzjastycznie nastawiony do nowej pracy akwizytor - sprzedawca odkurzaczy - zapukał do pierwszych drzwi. Otworzyła mu kobieta, lecz zanim zdążyła coś powiedzieć ten wbiegł do domu, wpadł do salonu i zaczął rozrzucać po całym dywanie rozmoknięte krowie łajna.
- Proszę pani, jeżeli ten wspaniały odkurzacz w cudowny i genialny sposób nie posprząta tego, zobowiązuję się zjeść to wszystko - mówi podniecony.
- A keczup pan chce ?
- Słucham?!
- Właśnie się wprowadziłam i elektrownia nie podpięła jeszcze prądu
:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Do agencji reklamowej wpada facet z wielkimi planszami, rzuca na stół mnóstwo projektów.
Pani z agencji szyderczym głosem:
- I co? Pewnie ma być na jutro?
Facet:
- Gdybym, kurcze, chciał na jutro, to bym przyszedł jutro!
:D
Ostatnio zmieniony 2009-01-09, 09:30:20 przez annar, łącznie zmieniany 2 razy.
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Córka „nowego ruskiego” przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowałaś?!
- Miłość, tato... Serce, nie sługa.
- No dobrze, przyprowadź go jutro.
Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inną kreację za 10.000 dolców? Jak wy będziecie
żyć? Jak ty ją utrzymasz?
- Bóg pomoże...
- A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzień latać do fryzjera do Paryża. I co?
- Bóg pomoże...
- Ona jeździ tylko Ferrari i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak ty sobie wyobrażasz życie
z nią?
- Bóg pomoże...
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta ojca-biznesmena:
- I jak, tato, spodobał ci się?
- Biedak, to prawda, ale podobało mi się, jak nazywał mnie Bogiem.

:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

Idzie turysta po szlaku i nagle słyszy:
- Ło Jezuuu!!! Jezu, Jezu, Jezusicku!!!!
Biegnie, patrzy a tu baca siedzi na pieńku, obok wbita siekiera:
- Ło Jezu, Jezu, Jezu!
Turysta:
- Baco! Baco, coś wam się stało?!
Baca:
- Mnie? Nic. Ło Jezuuuu!!! Jezu, Jezu, Jezu!!!
Turysta:
- A może komuś w waszej rodzinie?
Baca:
- Mojej? Ni. Ło Jezu, Jezu, Jezu, Jezusicku!!!
Turysta:
- No, to co tak lamentujecie?
Baca:
- Ło Jezu, jak mi się robić nie chce!
:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

- Skąd wracasz taki wesoły?
- Z dworca, odprowadzałem teściową...
- A dlaczego masz takie brudne ręce?
- Bo z radości poklepałem lokomotywę!

:D
annar
mistrz klawiatury
mistrz klawiatury
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-11-17, 22:00:40

Re: Może trochę uśmiechu?

Post autor: annar »

- Cześć, stary! Słyszałem, że niedawno się ożeniłeś! Jak ci służy małżeństwo?
- Fatalnie. Żona i teściowa zabroniły mi w domu palić, zapraszać kolegów na karty, spać do
dziesiątej rano...
- To straszne! Płakać się chce.
- Płakać też mi zabroniły.
:D
Zablokowany