Po 17 latach definitywnie zamykamy Forum Online. Formuła została wyczerpana. Wiedząc, jak cenne jest to źródło informacji o historii naszego miasta pozostawiamy forum w trybie do odczytu. Choć rejestracja i publikowania zostały wyłączone, nadal możecie przeglądać wpisy. Przy tej okazji Serdecznie Dziękujemy wszystkim osobom, które przez lata udzielały się na forum i moderowały działy.
Zapraszam na ostródzki czat poetycki. Mniejsze spotkania odbywają się codziennie w godzinach wieczornych, a większe czatowanie z udziałem twórców ziemi ostródzkiej jest w każdą niedzielę po godzinie 20.00. Można na niego wejść na 3 sposoby. Pierwszym z nich jest wpisanie do przeglądarki http://www.alapisarska.republika.pl/czat3.html Drugi z nich, to wejście na czat ostrodaonline i kliknięcie na "pokoje" a następnie "regionalne/Polska" i "Ostrodzki czat poetycki" Trzeci sposób, to wejście na moją stronkę http://www.filozofia11.republika.pl , gdzie po lewej stronie jest napis "Ostródzki czat poetycki". Można na niej również wziąć udział w konkursie filozoficznym - o ile ktoś dzisiaj się jeszcze filozofią interesuje
Ile osob spotyka sie na waszym czacie?
i zastanawiam sie czy nie mozna byloby polaczyc naszych czatow zeby jeden ostrodzki byl, spotkania o 20 w niedziele bylyby i u nas mile widziane ... poetow Ci u nas dostatek a i inni mogli by sie wiele od Was nauczyc
Nawet jezeli nie macie ochoty na laczenie czata, Chcialabym Was zaprosic do nas w jakis piekny wieczor na przedstawienie Waszej Tworczosci i mile rozmowy na ten temat Moze wypali ? http://www.chat.ostrodaoonline.pl
Dziękuję za zauważenie naszej skromnej inicjatywy:) Myślę, że pomysł z połączeniem czatów jest ciekawy w dalszej perpektywie - gdy już się dobrze poznamy. Teraz proponowałbym współpracę - możemy się umówić, ze w jeden dzień tygodnia będziemy odwiedzać Wasz czat. Mógłby to być weekend, ale myślę, że jesteście młodymi ludźmi i dlatego w sobotę, czy w niedzielę odpada (ze względu na popularność atrakcji kulturalnych zwanych przez niektórych "imprezami"). Moglibyśmy przychodzić do Was w piątek, ale dopiero po 22.00, bo w ciągu dnia wszyscy mamy obowiązki:) Gdyby ktoś w niedzielę chciał przyjść do nas - byłoby nam miło. Na swoich stronkach możemy też zamieścić linki do Waszych. Ja już dzisiaj dodam kilka linków. A teraz mniej oficjalnie... Podoba mi się Twój blog i jego wykonanie. Zazwyczaj jest tak, że blogi nie zachwycają jakością (a to reklamy, a to zdjęcia wklejone na stronkę nierówno...). U Ciebie jest inaczej, gratuluję, przyjemnie się czyta. Podobały mi się zwłaszcza rysunki czynione "sercem, a nie ołówkiem" - na których odnalazłem twarze niekiedy znajome. Do zobaczenia więc w piątek, a może nawet wcześniej - bo znamy swoje stronki, maile, jest też Wasze forum. Pozdrawiam
Bardzo mi milo ze godzicie sie na mala współprace, będę starała sie zorganizować to tak
żeby w Piątki działo sie cos na czacie, jeżeli będzie mniej mlodych ludzi to nie znaczy ze będzie
mniej ciekawie, spróbować warto, po za tym czat jest otwarty na wszelkie propozycje i dla wszystkich
internautów wiec myślę ze po jakimś czasie spotykania sie na nim, okaże sie samo
w jakie dni i o jakich godzinach najlepiej byłoby sie schodzić.
Na moim blogu pod działem ciekawe stronki ostródzkie dodałam linka do filozofii..
pozwolę sobie dodać również stronę Ali Pisarskiej jak również pod dział "czaty ostródzkie" dodam Waszego czata.
Dziękuje ze pofatygowałeś sie odwiedzić mojego bloga,
ciesze sie ze nie przypomina on wyglądem inne blogi, bo i taki w tym miałam cel,
Rysunki malowane "sercem, a nie ołówkiem" są moim nowym dzieckiem i będę starała sie żeby zestarzały sie razem ze mną.
pozdrawiam serdecznie i zapraszam w każdej chwili do Nas, ja również nie omieszkam Wasz czat odwiedzić.
poeta75 pisze: Teraz proponowałbym współpracę - możemy się umówić, ze w jeden dzień tygodnia będziemy odwiedzać Wasz czat. Mógłby to być weekend, ale myślę, że jesteście młodymi ludźmi i dlatego w sobotę, czy w niedzielę odpada (ze względu na popularność atrakcji kulturalnych zwanych przez niektórych "imprezami"). Moglibyśmy przychodzić do Was w piątek, ale dopiero po 22.00, bo w ciągu dnia wszyscy mamy obowiązki:)
Mala poprawka: imprezy zazwyczaj sa w Piatki i Soboty, w niedziele juz mlodzi ludzie odpoczywaja przed poniedzialkiem:>
Po 22 troche pozno ale zobaczymy jak to wyjdzie:)
Masz rację, Anetchen, 22.00 to trochę późno. Z kolei imprezy są w piątek i w sobotę, a w niedzielę wszyscy odpoczywają (i pewnie niejeden woli spokój, gdy go głowa boli i chce się pić:)))Żeby więc się dostosować do Twoich zaleceń, proponuję, że będziemy przychodzić do Was w czwartki - ale nie po, a do 22.00 (np. od 20.00). Napisz, czy się zgadzasz. W imieniu swoim i Ali Pisarskiej - dziękuję. Pani Ala też doda link do Ciebie na swojej stronce. Zauważyłem, ze masz u siebie też link do Szaciły. To fajnie, bo od dawna go szukam:) Jeżeli masz z nią kontakt, to ją pozdrów - to też poetycka dusza...
Jak najbardziej Twoja propozycja mi odpowiada, czwartek po 20 jest chyba najbardziej trafnym dniem.
Jezeli chodzi o Szacilke, ostatnio jej osobiscie nie widzialam ale moge dac jej znac zeby zerknela na forum i skontaktowala sie z Toba. Ze to Poetycka duszka to wiem wiem, slyszalam juz wiele dobrego o niej.... mialam rowniez moznosc poznania jej osobiscie.
Dziękuję za pozdowienia. Mogę sie tylko domyślac od kogo zaczerwieniłam sie po tych słowach miłich pod moim adresem hehe (to "hehe" mało poetyckie, ale nic innego w to miejsce tak nie pasowało)
Umowiona godzina
Nawet gdy niby
Wszystkim pasowala
Egzaminu nie zdala,
Mam na to dowody
Zawsze to maja
Ludzie rozne powody
By nie pojawic sie
Na umowione spotkanie
Albo ich glowa boli,
Albo nie sa wstanie
Zorganizowac sobie
Wolnej chwili
Ktora przeciez wczesniej
Sami umowili.
Anetchen, przekazałem kilku zaprzyjaźnionym twórcom, aby przychodzili na Wasz czat - ale nie z obowiazku, a z ochoty, jeżeli zapragną luźnej rozmowy. Zamieściłem w Twojej księdze dwa wiersze o miłości (bo wszystkie moje wiersze są o tym). Pozdrowienia także dla Gryficy, która "wymiata w poezji". Do zo na czacie:)
Rafał
Rafalku, dziekuje slicznie, wlasnie przeczytalam moja ksiege gosci, Millosc jest szerokim pojeciem ze ile by ludzi o niej nie pisalo zawsze bedzie sie cudownie to czytalo posmakowalam Twojej poezjii i kurcze glodna sie zrobilam:). co do czatu, dziekuje slicznie, ja tez nie dla siebie to robie i nie z musu ... tylko dla naszych czatownikow ktorzy robia cos w kierunku poezjii a mysle ze nawet ciekawie tak dowswiaczeniami sie wymienic ...
Anetchen, zrobiłem wpis w Twojej księdze - ucieszyło mnie to, że chciałaś poznać więcej moich utworów. Twoją stronkę znam już na pamięć; to naprawdę mistrzostwo, że z blogu na onecie zrobiłaś coś tak fajnego. Bo może ja miałem pecha, ale oglądając inne blogi... nie mogłem się często połapać... reklamy na pół strony... brak czytelnej kompozycji - Tobie udało się tego uniknąć. Pozdrów Gryficę. W zasadzie będąc na czacie rozmawiałem tylko z Wami, więc skoro w Twojej księdze dałem wpis, to i muszę czymś podobnym ucieszyć Martę. Mam więc dla niej zagadkę: kto napisał dzieło, z którego pochodzą poniższe słowa. Marto, jeżeli znasz odpowiedź, to wpisz ją jako kolejny post. Jeżeli nie uprzedzi Cię żaden inny internauta - to znaczy, że wymiatasz w poezji na maxa. A jeżeli ktoś przed Tobą da odpowiedź - to znaczy, że... i tak wymiatasz w poezji, a tylko zawiesił Ci się Windows (np. vista, czy inny 98:)))
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak niemylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
Jak ciężko słowem opisać ten srogi
Bór, owe stromych puszcz pustynne dzicze,
Co mię dziś jeszcze nabawiają trwogi.
Gorzko - śmierć chyba większe zna gorycze;
Lecz dla korzyści, dobytych z przeprawy,
Opowiem lasu rzeczy tajemnicze.
...zagadka nie tyle prosta co w czasie netu, googli i innych wyszukiwarek trudna do niezgadnięcia...
( tu zauważę, że wspólczesne trędy w edukacji jak najbardziej są słuszne: uczymy zdobywać informacji, a nie wtłaczamy ich do pamięci)
mam nadzieje, że następnym razem na poetyckim czwartku stawię się bez bólu głowy czy czegoś tam...
Pozdrawiam.
Witam...Przepraszam, że tak późno piszę, ale niestety przegrałam walkę z chorobą i dopadła mnie bezlitosna grypa. Rzecz jasna chodzi tu o "Boską komedię" Dante Alighieri,mam nadzieję, że trafiłam:) Jeśli chpdzi o poezję to jestem z nią trochę "na bakier", ale niektóre rzeczy się zna Pozdrawiam i Szczęść Boże:)
Po 17 latach definitywnie zamykamy Forum Online. Formuła została wyczerpana. Wiedząc, jak cenne jest to źródło informacji o historii naszego miasta pozostawiamy forum w trybie do odczytu. Choć rejestracja i publikowania zostały wyłączone, nadal możecie przeglądać wpisy.
Przy tej okazji Serdecznie Dziękujemy wszystkim osobom, które przez lata udzielały się na forum i moderowały działy.